Przegląd po roku MMCars Katowice. 499zł + 79 dezynfekcja klimy. Ale
teraz hit!!! Zapłaciłem 349zł, auto w leasingu PKO i co miesiąc płacę 12,30zł za usługę serwisową. Przed oddaniem auta do serwisu zadzwoniłem na infolinię i zapytałem za co te 12,30zł, a miły konsultant mówi, że jak będę na serwisie to pan, który przyjmie auto ma się z nimi skontaktować, bo mi zapłacą za wymianę oleju i filtrów. Myślę sobie, co mi zależy. Wbijam na serwis, gadam co i jak.. pan się patrzy, nie dowierza, ale dzwoni na podany przeze mnie numer. 30 sekund.. widzę, że musi wybrać numer tonowo, połączył się w końcu, podaje numer mojego auta.. coś tam gadają. Kończy rozmowę i mi mówi: leasing zapłaci za wymianę oleju i filtrów 229zł, a pan płaci resztę.
Jak widać, kto pyta nie błądzi, albo mniej płaci
Edit: auto umyte (byle jak, woda na dywanikach w środku), fotele poprzestawiane (chyba sprawdzają czy one działają, w końcu sprawdzają 200 punktów w aucie na przeglądzie), ciśnienie w oponach obniżone na 240 (normalnie mam 260), kawę dostałem
Edit 2: pod maską zawiesili karteczkę "olejową", ale nic nie napisali.. chyba żeby "Janusz" za kilka lat mógł sobie uzupełnić wedle uznania
; w książce serwisowej nie zaznaczyli czy Dexos 1 czy 2.... faktura za olej poszła do leasingu.. denerwuje mnie pusta kratka w książce...jak myślicie którą krateczkę mam zakreślić?