Astra5Klub.pl

Mogę tylko was uprzedzić ze wymiana oleju nic nie da

mieszkam w irl wiec tu temperatury minusowe raczej nie wystepuja ale zauwazylem ze jezeli na zewnatrz jest okolo 0*C plus minus 2*C auto odpala bez zadnego klekotu poprotu tak jak byc powinno...wiec to mi dalo do myslenia ze moze zmiana na 5w40 troche pomoze przy tym klekocie

panowie naprawde nie ma nikogo na tym forum kto uporal sie definitywnie z tym klekotem ?

Jutro opisze

Hej,
Yasio i co tam u Ciebie słychać? Mam nadzieję (pewnie nie tylko ja) że opiszesz tutaj to o czym miałeś zamiar pisać nie tak jak poprzednicy pisali pisali i ... nic nie napisali

Wiec

Jakieś opinie ? Sugestie ? Żadnych komentarzy

A co tu komentować ...?
Silnik z prasowanego ryżu, rozlata się w stanie skręconym ...

Swoją drogą, że komputer nie wykrył złej synchronizacji faz rozrządu, to się dziwię.
Zwróć uwagę na różnicę naprężenia łańcucha na zdjęciach.

Hej,
Dzięki, w końcu ktoś rozpoczął jakiś wątek w tym temacie i go zakończył z opisem i zdjęciami

Sam nie wiem czy w moim wykonaniu będą to opinie sugestie czy może raczej pytania - może czasem retoryczne, jedno jest pewne - pytania laika.

Pierwsze co mi się nasuwa na myśl to jak takie coś mógł Opel zrobić ... plastik który może w łatwy sposób wypaść i sobie tam latać ?! Łańcuch bezobsługowy ... dobre sobie. Właśnie, ten plastik tam latał? Mógł coś uszkodzić? Czy da się go wyjąć wymienić nie "rozdziewiczając" silnika? A przede wszystkim sprawdzić czy to tak samo wygląda bez całego rabanu?

Pewnie nie miało to tak wyglądać więc dlaczego jednak ten plastik spadł? czy coś spowodowało nadmierne uderzanie łańcucha w ten plastik? Ostatnio na podstawie moich odczuć zauważyłem że odpalenia czyste są przez jakiś czas po konkretnym przepaleniu auta w trasie - tak jakby problemem tego że łańcuch lata są nierówno działające wtryski, tak jak ktoś wcześniej pisał że po dolewaniu oleju 2T objawy zniknęły. Co o tym myślisz? Bo może się zdarzyć tak że za kilka tysięcy km znów będziesz to słyszał ... Jak to było w Twoim przypadku? Czy każde odpalenie powodowało to warczenie? Czy rzeczywiście łańcuch po wyjęciu był bardziej rozciągnięty od tego nowego?

Czasami mam wrażenie że ten silnik raz odpala i chodzi jak marzenie cichutko i pięknie reaguje na pedał gazu a czasami już po odpaleniu słychać że to nie to i tak jakby dynamika była mniejsza ... czy też tak miałeś?

Wspominałeś coś o ASO i wycenie, czy u Ciebie zakładali wymianę dwóch uszczelek i dwóch podkładek wtryskiwacza i dlaczego akurat wtryskiwacza i dlaczego akurat dwóch? Bo też w razie potrzeby wymiany zapytałem o "kosztorys".

Oby nie okazało się że tych "warkotów" jest kilka rodzai albo że to jest pokłosie kilku bardziej złożonych lub ciężkich do zdiagnozowania/zaobserwowania rzeczy.

.,/

Wg mnie

abc

Yasio pisze:... w pompie olejowej jest wstępna pompa która przy przekręceniu zapłonu przez sekundę podaje ciśnienie do układu właśnie po to żeby napełnić cisńieniem oleju układ to jest oczywiście opinia technika z aso Opel. ...

Że niby jest elektryczny silnik napędzający pompę oleju ... ?
Niech Ci pokażą dokumentację rysunkową pompy oleju, abo takich bzdur nie opowiadają.

Tak wiem

Panowie a czy ten problem występuje również w 1.6 136KM czy tam już inaczej zbudowany jest rozrząd?

Czasami

Rozmawiałem niedawno ze sprzedawcą w salonie Opla i twierdził że ten problem w nowych modelach jest już rozwiązany

taaa jasne... powiedział żeby sprzedać

ta trzeba było go zapytac jaki to niby był problem ci ludzie w ASO to pojęcia nie maja o czym mówią zarówno sprzedawcy jak i doradcy serwisowi kit pociskają taki że aż przykro ich sluchać

Po wymianie rozrządu przejechałem ok 1.5tys

czekamy w takim razie na jakies info

Yasio pisze:Napisze tak moje auto ma 145tys grzechotania łańcuszka było różne czasami cisza ale częściej jakby ktoś wiaderko śrubek do silnika wsypał masakra nawet po odpaleniu przez dłuższy czas grzechotal. Z racji tego ze mam swój warsztat samochodowy zakupiłem w aso łańcuszek, napinacz, 3x płoza prowadząca zablokowałem jeden podnośnik i w wolnym czasie rozdziewiczalem ten silniczek. Po rozebraniu okazało sie ze dolna płoza ta najkrótsza nie ma na sonie tego plastiku który prowadzi lancuszek na fotce jak sie przypatrzysz to widać tylko mało miejsca i zdjęcie takie sobie, znalazł sie w misce porostu spadło i łańcuszek dostał takiego luzu w tym miejscu ze tak powiem napier..... po szynie metalowej i troszkę obudowie aluminiowej rozrządu. Co do ceny za czesci wyniosło koło 6-7 stówek pracy jest co kręcić ale jak zapytałem ile koszt w serwisie takiej operacji to nogi sie uginają 7-8tys. Jeśli ktoś chciałby sie podająć wymiany mogę opisać mniej więcej po kolei co i jak w jakiej kolejności. Jeśli ktoś zainteresowany z dolnego śląska to zapraszam mogę pomóc pozdr.

Witam.
Czy w seri 136 koni silnik jest ten sam ???
Widzę że nie masz, łańcuszka od napędu pompy olejowej. Twój opis pasuje do mojego przypadku. Wręcz jest identycznie jak u mnie. Chyba będę musiał rozebrac

Added in 1 minute 30 seconds:

Yasio pisze:Tak wiem ze nie ma tak żadnego silniczka dodatkowego do oleju tylko zawór który pokazałeś jest do regulacji ciśnienia oleju z tylu silnika nad półosią na fotce masz miejsce w którym łańcuch uderza po obudowie jest za blisko i według mnie tu jest problem stukania przy odpalaniu bo napinacz nie zdąży napiąć a mój łańcuszek po przebiegu 140tys nie był wcale rozciągnięty. W moim silniku w obudowie był już wybrany rowek tak na 2-3 mm od stukania łańcuszka jak nie było tej płozy.

Added in 20 minutes 14 seconds:
A tu jeszcze test nowego auta zobaczcie ok 6min
https://m.youtube.com/watch?v=ugxzPJKcgbc

Ale jaja. Chyba będę musiał zajrzeć u siebie. Czy do sprzęgła potrzebne jakieś blokady ??

Auto odebrane

u mnie tez nie ma reguly raz zaklekocze a raz wogole

a mój od jakichś 2 miesięcy chodzi jak żyleta 0 warczenia - przestał sam z siebie po prostu

Boś go w tryb sprzedaży przełączył Chce Ci pokazać, że może jednak mnie zostawisz? Jak tylko podejmiesz taka decyzje zacznie znowu warczeć... To jak z żoną

hahaha ciekawa teoria kto wie może i słuszna w sumie jak tak nieraz patrze na to auto to faktycznie będzie mi szkoda oddać kluczyki troche, miałem go od nowości troche km razem przejechaliśmy i nigdy mnie nie zawiódł, jednak decyzja podjęta, tylko jakoś kupca póki co brak

EmAjEs pisze:a mój od jakichś 2 miesięcy chodzi jak żyleta 0 warczenia - przestał sam z siebie po prostu

Też myślałem , że się naprawiło. Ostatecznie jednak spotkanie z rzeczoznawcą w serwisie. Za tydzień auto idzie na wymianę rozrządu kompletnego.

mi tez wymieniali kompletny i niestety nie pomogło nie ma co się łudzić

Witajcie, widzę trochę nowych postów ale chyba żadnych konkretów Czy @winyl zamówileś rzeczoznawcę aby wymienili rozrząd w ramach gwarancji, czego nie chcieli się podjąć bez tej interwencji?

Meczy tez mnie te warczenie, kończy mi sie gwarancja i nie mam pojęcia jak nakłonić serwis do naprawy tego problemu bo oni oczywiście problemu nie widza i tak ma być