dziadzia82 pisze:Może dostałes napinacz nowy ???
Na pewno nie był to napinacz, bo gość przy biurku pokazywał mi ową część w opakowaniu. To było coś małego/płaskiego i lekkiego. Foliowe opakowanie było wielkości szkolnego zeszytu. Trzymał to między dokumentami w segregatorze. Nie chciał jednak otworzyć, tłumacząc że dopiero mechanik może to zrobić, a więc samej części nie widziałem.
dziadzia82 pisze:ASO nie ma pojęcia o czym mówi bo jesli by tak było to za kazdym razem napinacz tacił by cisnienie oleju przy odpalaniu i łancuszek latał by jak poj... o prowadnicach.
Właśnie tak uzasadniał mi problem przez telefon miesiąc temu. Mówił, że owa uszczelka ma zapobiec pozbawieniu napinacza ciśnienia przy rozruchu.
Ja nie mam pojęcia co oni zrobili, przy samej naprawie nie byłem. Być może faktycznie coś ściemniali, a być może czegoś nie zrozumieliśmy w toku tej dyskusji