1.6 CDTI 110 KM dziwnie warczy

[karolmadejek]

Może dostałes napinacz nowy ???

Na pewno nie był to napinacz, bo gość przy biurku pokazywał mi ową część w opakowaniu. To było coś małego/płaskiego i lekkiego. Foliowe opakowanie było wielkości szkolnego zeszytu. Trzymał to między dokumentami w segregatorze. Nie chciał jednak otworzyć, tłumacząc że dopiero mechanik może to zrobić, a więc samej części nie widziałem.

ASO nie ma pojęcia o czym mówi bo jesli by tak było to za kazdym razem napinacz tacił by cisnienie oleju przy odpalaniu i łancuszek latał by jak poj... o prowadnicach.

Właśnie tak uzasadniał mi problem przez telefon miesiąc temu. Mówił, że owa uszczelka ma zapobiec pozbawieniu napinacza ciśnienia przy rozruchu.

Ja nie mam pojęcia co oni zrobili, przy samej naprawie nie byłem. Być może faktycznie coś ściemniali, a być może czegoś nie zrozumieliśmy w toku tej dyskusji

[janka0310]

Oring masz na każdej wysówce ( tłoczysku) napinacza inaczej napinacz by nie mógł działać z powodu nieszczelności i braku ciśnienia.
ASO nie ma pojęcia o czym mówi bo jesli by tak było to za kazdym razem napinacz tacił by cisnienie oleju przy odpalaniu i łancuszek latał by jak poj... o prowadnicach.
Może dostałes napinacz nowy ???

[/quote]

Uparłeś się na ten ORING, którego w tym napinaczu NIEMA.

Masz tu fotki mojego napinacza i nie wprowadzaj zamętu w tym temacie. Nie wypowiadaj się w temacie, w którym nie masz nic konstruktywnego do wniesienia.

Możesz dopisać jeszcze do swojego posta Mój numer napinacza!!!!

Za dużo teorii..... konkrety!!!

[dziadzia82]

Oring masz na każdej wysówce ( tłoczysku) napinacza inaczej napinacz by nie mógł działać z powodu nieszczelności i braku ciśnienia.
ASO nie ma pojęcia o czym mówi bo jesli by tak było to za kazdym razem napinacz tacił by cisnienie oleju przy odpalaniu i łancuszek latał by jak poj... o prowadnicach.
Może dostałes napinacz nowy ???

Uparłeś się na ten ORING, którego w tym napinaczu NIEMA.

Masz tu fotki mojego napinacza i nie wprowadzaj zamętu w tym temacie. Nie wypowiadaj się w temacie, w którym nie masz nic konstruktywnego do wniesienia.

Możesz dopisać jeszcze do swojego posta Mój numer napinacza!!!!

Za dużo teorii..... konkrety!!![/quote]

Co do teorii oraz konkretów zapraszam do mnie do pracy przywieź Ak naprawa potrwa do 4h na nowym zestawie.

Dlatego ten napinacz nie będzie trzymał ciśnienia wstepnego.
Oring musi byc lub był w celu uszczelnienia

munery napinacza EPC sa stosowane w 1,6CDTI

[janka0310]

Chcesz powiedzieć, że ja go zgubiłem.

A może napisz do konstruktora tego napinacza i wyprowadź go z błędu. Dostaniesz kasę za pomysł racjonalizatorski od GM.....

... i medal od wielu z tego forum!

[daro]

@janka0310 nie wiem dlaczego unosisz się i zarazem obrażasz a raczej atakujesz forumowicza @dziadzia82! Jak nie potrafisz prowadzić kulturalnej a przede wszystkim na poziomie konwersacji to zastanów się co piszesz dalej bo poleci upomnienie!!!

[dziadzia82]

Chcesz powiedzieć, że ja go zgubiłem.

A może napisz do konstruktora tego napinacza i wyprowadź go z błędu. Dostaniesz kasę za pomysł racjonalizatorski od GM.....

... i medal od wielu z tego forum!

Rodzaj oraz konstrukcja tego napinacza to lata 90.
Nic nowego oprócz przemodelowanego kształtu obudowy.
Przecież poradzisz sobie sam z wymiana po co szukasz porady na forum skoro wszystko wiesz .
Pozdrawiam
P.S
Medalu od nikogo nie oczekuje sam sie uczę od kolegów z forum i od innych i będę uczył do końca mych dni

[kolo1980]

A jaki kolego dolewales ten olej chodzi mi konkretnie o nazwe i w jakich proporcjach?

PW sprawdź Krolik8585

[JERRY102]

Panowie, to jest w końcu jakaś rada na to warczenie przy odpalaniu czy nie?
Wystarczy wymiana napinacza, czy najłatwiej będzie pozbyć się auta

[karolmadejek]

W ramach gwarancji zamontowali mi jakąś tajemniczą uszczelkę na napinaczu rozrządu i jak na razie, jeżdżąc przez dwa tygodnie nie zauważyłem żadnych niepokojących odgłosów. A więc pomogło

[janka0310]

Definitywnie uporałem się z "WARCZENIEM" podczas rozruchu. Nie ma to nic współnego z wyciągniętym łańcuchem czy też ślizgami w rozrządzie. Dzięki koledze ""dziadzia82"" , a raczej ostrej wymianie poglądów. Problem ten nie występuje już u mnie od ponad miesiąca.

[Segor]

Czyli ostatecznym rozwiązaniem było...???

[pgrad]

Czyli ostatecznym rozwiązaniem było...???

Kolega powyżej napisał - ostra wymiana poglądów

[patron]

witam panowie posiadam astre 1.6 cdti 110bhp i od jakiegos czasu przy rozruchu klekocze chyba lancuch doslownie przez sekunde ale doprowadza mnie to do nerwicy...podczas jazdy nie zaobserwowalem niczego niepokojacego choc czasem mam wrazenie jakbym odczuwal lekkie drgania na pedale gazu ale moze to byc przewrazliwienie przez ten klekot...przeczytalem ten temat caly i widze ze nie tylko mi astra klekocze...panowie co jest przyczyna tego klekotu i ewentualnie co trzeba wymienic

[MaccFerri]

Używam Astry z takim silnikiem i póki co jestem zadowolony ze spalania, elastyczności w trasie, ale rzeczywiście dźwięki dobiegające z silnika są wkurzające. Gdyby nie to że auto nie jest moje a wynajmowane to pewnie bym się martwił. Póki co przejechałem 20 kkm i nic się nie popsuło (oprócz jednokrotnego problemu z radiem).

[patron]

dzisiaj np przy tem na zewnatrz -3 astra zaskoczyla tak jak powinna tzn bez zadnego klekotu...ale czasami przez 1 do 2 sekund przy rozruchu klekajcie narody...czy jest ktos tu na forum ktory uporal sie z tym "klekotaniem" "warczeniem" i moze sie podzielic wiedza co jest so wymiany?

[patron]

panowie jest jakis zloty srodek na ten klekot?
jak ta uszczelka pod napinaczem? zdaje to egzamin?
pomozcie bo mnie od tego klekotu szlak trafia

[bluerush]

Witam,
Ostatnio doświadczyłem tego "warczenia" w swojej astrze. Nie mam tutaj na myśli wersji przy rozruchu bo wydaje się dość błaha w porównaniu z opisywanymi przypadkami że silnik warczy podczas normalnej pracy (najczęściej po ostrym skręcie w lewo na niskich obrotach) - i właśnie tą drugą opcję usłyszałem w swojej astrze.

Ale zanim opiszę moje spostrzeżenia to chciałbym wspomnieć że nadal liczę że dyskusja pomiędzy dziadzia82 oraz janka0310 zakończy się merytorycznym podsumowaniem lub radą dla ogółu ...czytałem ich wymianę zdań z nadzieją że przyniesie jakiekolwiek racjonalne rozwiązanie ale ... czekamy dalej.

Wracając do sprawy "warczenia" podczas normalnej pracy silnika. Pojawiła się u mnie po nieznacznym spadku poziomu oleju od "zakratkowanej" części na bagnecie która wskazuje przedział maksymalnego poziomu oleju. Po dolaniu 150ml oleju problem przestał się pojawiać nawet podczas manewrów które wcześniej powodowały warczenie z dużym prawdopodobieństwem, i tutaj nasuwa się pytanie czy aby na pewno jest tutaj problem z napinaczem i samym rozrządem czy ciśnieniem (a raczej jego nagłymi spadkami) oleju i/lub pompą oleju? Czy waszym zdaniem istnieje taka możliwość że siła "odśrodkowa" może spowodować spadek tego ciśnienia lub uniemożliwić pompie na jego wytworzenie? Czy ktoś z was wie jakie powinno być poprawne ciśnienie oleju (w różnych przedziałach obrotów) dla tego silnika i zamontowanego tam napinacza? I dlaczego akurat podczas skrętu w lewo?! Dobrym miejscem testowym jest dość duże rondo i niskie obroty na wyższym biegu. Czy w układzie smarowania są miejsca które mogą się przytkać jakimiś farfoclami z oleju (o ile takie tam są?)?

W związku z powyższym planuję w najbliższym czasie dokonać pomiaru ciśnienia z poziomem który zapobiega "warczeniu" oraz z poziomem oleju który sprawił ze przestał się pojawiać - (mam nadzieję że nie wróci zbyt szybko).
Czy jest możliwy pomiar ciśnienia oleju metodą domową bez udziału warsztatu? Mam tutaj na myśli złącza i odpowiednie oprogramowanie np na telefon? Raczej ciężko jest się wstrzelić w moment występowania objawów (wyda mi się że jest to zależne od aktualnej "bezwładności" samochodu) i jednoczesnej wizyty u mechanika który takiego pomiaru może dokonać.

[SACZI]

Na ciśnienie w układzie na pewno ma wpływ lepkości oleju.
Oleje klasy 40 będą dawały wyższe ciśnienie i wolniejszy jego spadek względem 30'ek.

[EmAjEs]

Moje auto ma juz 131 tys, byla wymiana napinacza potem rozrządu co pomogło na ok 50 tys km i potem problem znowu zaczał się pojawiać. Zauważyłem ze warczy przy odpalaniu - nie ma reguły czy ciepły czy zimny. Jak zawarczy przy rozruchu to potem warczy na 1 - 2 biegu przy niskich obrotach, wyzsze obroty zazwyczaj powodują że przestaje ale i tu ostatnio zauważyłem że neikoniecznie bo potrafi warkotać nawet na 4 biegu. Ale taka sytuacja: odpalam zawarczy, zgasze silnik odpale jeszcze raz i jak odpali bez warczenie to potem to zjawisko w czasie jazdy też się nie pojawia. Ogolnie to ja już nie wiem o co chodzi, choć najprostszym rozwiązaniem wydaje sie być ciśnienie. Tak mi sie na moj chłopski rozum wydaje. Myślę że to nei jest jakiś problem bo skoro moje auto ma już 131 tys i poza tym denerwujacym dzźwiękiem nic więcej się nie dzieje to już w końcu machnalem ręką na to i uznałem że ten typ tak ma i coż. Moze faktycznie wymiana oleju na 40 by pomogla, może niedługo zastosuje ten zabieg, akurat niedługo pasuje mi wymienić, planuję z reszta sprzedaz auta i jak ktoś przyjedzie obejrzeć to wizualnie auto prawie jak nowe ale to warkoczenie byloby na pewno niefajne

[kobe24la]

A jaki olej lejesz GM? Jeśli tak, to spróbuj zalać jakimś dobrym olejem typy Penrite, Liqui Moly, Millers, Motul, może być nawet tej samej lepkości. Ja miałem w Astrze H w 1.9 Cdti tak, że w okresie jesień/zima zawsze po odpaleniu na zimnym silnik terkotał tak jakby zawory stukały. Trwało to kilka sekund, ale było denerwujące. Zmiana oleju akurat w moim przypadku na Liqui Moly załatwiła sprawę. Lałem później też Meguina, Specola i na żadnym nie stukało tak jak na tym badziewiu z GM. Warto spróbować tym bardziej, że i tak sam piszesz o zbliżającej się wymianie.

[EmAjEs]

No ja od nowości caly czas dexos, także jak będę teraz wymieniał to faktycznie zaleje innym.

Jaki byście polecili??

[SACZI]

No ja od nowości caly czas dexos, także jak będę teraz wymieniał to faktycznie zaleje innym.

Jaki byście polecili??

Wszystko co ma normę Dexos 2 i symbol producenta inny niż GM/Dexos
A lej co chcesz, Motul, Total, Castrol, Mobil, ...
Lepkości 5w30, 0w40 i 5w40.

[astra]

No ja od nowości caly czas dexos, także jak będę teraz wymieniał to faktycznie zaleje innym.

Jaki byście polecili??

Przecież miałeś pozbyć się samochodu.
ps. jeszcze Cię w Łańcucie nie widziałem i chyba nie zdąże

[EmAjEs]

No ja od nowości caly czas dexos, także jak będę teraz wymieniał to faktycznie zaleje innym.

Jaki byście polecili??

Przecież miałeś pozbyć się samochodu.
ps. jeszcze Cię w Łańcucie nie widziałem i chyba nie zdąże

Hej, owszem zamierzam sprzedać ale olej wymienię tarcze pewnie też niech nowy wlaściciel cieszy się autem a nei na dzień dobry wydatki - akurat takie mam podejście z reszta sama sprzedaż może chwile potrwać niewiadomo jak dlugo a ja autem jeżdzę pewnie jeszcze niemcy zdąze odwiedzić z raz albo dwa więc też potrzebuje co by auto było niezawodne

A co do spotkanie hmm ja niewiele jezdze po miescie, wracam z pracy auto prosto do garażu ewentualnei jakaś Asia zazwyczaj ta koło PKS, jakby co ramki klubowe mam i aktualnei rejestrację RPZ

[rafdudas]

A jaki olej lejesz GM? Jeśli tak, to spróbuj zalać jakimś dobrym olejem typy Penrite, Liqui Moly, Millers, Motul, może być nawet tej samej lepkości. Ja miałem w Astrze H w 1.9 Cdti tak, że w okresie jesień/zima zawsze po odpaleniu na zimnym silnik terkotał tak jakby zawory stukały. Trwało to kilka sekund, ale było denerwujące. Zmiana oleju akurat w moim przypadku na Liqui Moly załatwiła sprawę. Lałem później też Meguina, Specola i na żadnym nie stukało tak jak na tym badziewiu z GM. Warto spróbować tym bardziej, że i tak sam piszesz o zbliżającej się wymianie.

Miałem identyczny przypadek, ale w benzynie .
Stukanie przez kilka, kilkanaście sekund na zimnym silniku.
Mechanik stwierdził, że popychacze się odzywają. Zawsze po wymianie oleju problem się "uciszał".

[patron]

ja jezdze na motulu xclean bodajze 8200 5w30 i klekot wciaz jest takze raczej wymiana oleju na "lepszego pewniejszego producenta" nie pomogla zastanawiam sie czy duza roznica bedzie po wymianie na 5w40

[Yasio]

Witam jestem nowy także mnie dopadła grzechotka w silniku poczytałem wasze forum i nic...

Wyedytowałem post...to jest forum, a nie miejsce na pisanie czy zainteresowało...chcesz się podzielić wiedzą to napisz,...

Admin.

[Yasio]

Ok chciałem sie podzielić wiedza

[patron]

panowie zmienial ktos z forum olej z 5w30 na 5w40?

[jedivader]

ja będę zmieniał w sobotę także dam znać