Astra5Klub.pl

Kolega właśnie odebrał BMW 3 2.0 z 2008 roku od mechaniora. Auto z przebiegiem 90.000 wciagalo olej jak gąbka wodę. Koszt naprawy 2500 PLN.

Podobno ten typ tak ma .

PANOWIE I PANIE - od dzisiaj wątek - uszkodzony tłok astra V 1.4 turbo - będzie nadzorowany aby nie pojawiały się w fakeowe opowiastki...zostanie wyczyszczony z wszelkiego offtopu - jeśli chcemy pogadać o wszystkich i o niczym co jest związane z tłokami to od dziś zapraszam tutaj: t-oki-w-silnikach-1-4-turbo-uszkodzenia-hyde-park-t1346.html

Puk puk !
Kto tam ?
Tłoczek i paneweczka
Dzisiaj byłem w serwisie i takie cuda się działy - szczęście w nieszczęściu że blok nieruszony


Srry że w różnej wielkości ale jedno od mechanika drugie sam zrobiłem

Skoro panewka taka porysowana to wał korbowy pewnie też uszkodzony. Będą wymieniać?

Z jakiego miesiąca masz auto i jaki przebieg?
Jakim olejem był zalany?

@marwisn - nie dopytałem, ale rozumiem że samo przez się zrozumiała naprawa (dopytam przy najbliższej okazji)
@woody23 auto odbierałem jakoś styczeń luty tego roku ale produkcja 2016 i RM też 2016 - przebieg 16kkm z groszami, olej był chyba dexos 1gen na początku ale przy 15 wymienili bodaj na ten nowszy (2gen. ? )

EDIT: Ale ktuś miesza przy temacie

Przeniesione. Tu jest wątek merytoryczny o uszkodzonych tłokach i pod ścisłym nadzorem / daro

No ja mam 2016 rm2016 i 14tys. I ostatnio zaobserwowałem że jadąc na 3, 4 lub 5 biegu przy 2.4 tys. Obrotów jak wcisnę gaz w podłogę to jest masakra wali coś pod podłogą. Dodam że olej Dexos 2

U mnie było poniżej 2 tysięcy i dokładnie tak jak piszesz od 3ki się zaczynało - 4 i powyżej najgorzej. Porównaj sobie to co u siebie z tym:
stukanie-w-xfl-t1390.html

No to.poczytaj o wątku z LSPI. Tylko byłbyś pierwsza osoba, która poniżej 5 biegu jest w stanie to wywołać. Chyba że mówisz o rzegotaniu, to inna sprawa i raczej nie groźna. Też jest wątek o tym.

Jeśli chodzi o dźwięk silnika to niezaobserwowalem różnicy. Pracuje równo i cicho jak zawsze. Dziwi mnie tylko ten stuk przy przyspieszeniu na maksa w momencie jak turbina się na ful kręci tak jak by rura wydechowa uderzyła o coś. Nie jest to spalanie stukowe bo 2 razy tego doświadczyłem. No chyba że pali się już cały cylinder hehe

No to poczytaj o "rzegotaniu" bo to pewnie to samo. Na razie chłopaki nie doszli do tego co tak wibruje.

Czytałem nie chodzi mi o rzegotanie tylko takie pojedyncze głośne uderzenie. Może teraz już tak mi się LSPI objawia a następnie tłok odpadnie

@Sanders, powiedzieli który to cylinder? Bo w innym wątku pisales o stukaniu od strony skrzyni. Czyli to 4 cylinder i slychac bylo panewke?, czy to dwie rozne sytuacje.

Ps. Ja wolalbym miec jednak uszkodzony blok bo wtedy astra dostalaby nowy silnik

No cóż po panewce widać niechlujny montaż , ten paproch sam tam nie wpadł.
Na temat tłoka można jedynie powiedzieć ze dex2 do szit totalny skoro tyle nagaru pomiędzy pierścieniem uszczelniającym a zgarniającym jest po takim przebiegu.

userzz pisze:@Sanders, powiedzieli który to cylinder? Bo w innym wątku pisales o stukaniu od strony skrzyni. Czyli to 4 cylinder i slychac bylo panewke?, czy to dwie rozne sytuacje.

Ps. Ja wolalbym miec jednak uszkodzony blok bo wtedy astra dostalaby nowy silnik

Nie dopytałem - serce się krajało na sam widok
Jutro jeszcze będę dzwonił do nich dopytać o parę pierdół to dopytam

EDIT: Wał nie dostał i jest czysty o dziwo. Ten paproch na panewce to ten sam tłok który się uwalił. Który tłok - nie był mi w stanie chłop w serwisie na gorąco powiedzieć - przy odbiorze się dowiem to dorzucę do tematu

W ostatni piątek 29 czerwca, zaświeciła się lampka kontroli trakcji, silnik zaczął nieregularnie pracować i się trząść, założyłem, że to pewnie świeca lub cewka i zaprzestałem używania auta aż do terminu wizyty w ASO. W ASO dowiedziałem się niestety, że to ani cewka ani świeca, badanie kompresji wykazało spadek na pierwszym i czwartym cylindrze. Przy okazji wizyty dowiedziałem się też, że jest akcja serwisowa dla mojego modelu - aktualizacja oprogramowania sterownika silnika - jeśli dobrze zrozumiałem mająca przeciwdziałać zjawisku LSPI.
Aktualnie czekam na demontaż głowicy i dalszą diagnozę co jest nie tak.
1.4 125KM, rocznik 2015, 84 tys. km przebiegu, mam je używane w leasingu, po gwarancji ale z rocznym ubezpieczeniem które wykupiłem u dealera. Nie mam niestety żadnej pewności czy ubezpieczenie obejmie tą usterkę.

Jeśli ktoś miał podobny przypadek będę wdzięczny za podzielenie się doświadczeniami.

Będę oczywiście informował, jeśli ktoś jest ciekawy o dalszym przebiegu wypadków.
P.S.
Wybaczcie, że pierwszy post na forum i od razu jakieś żale

AstroFaza, byłoby dobrze, gdybyś w jakiś sposób się "uwiarygodnił" w postaci np skanu dokumentu przyjęcia samochodu do serwisu.
Mieliśmy już kilka przypadków, gdy ludzie pisali posty o podobnych przypadkach, wklejając zdjęcia tłoków z ruskich forów dyskusyjnych, albo posty kopiowane z innego forum itp.

Cześć, niestety nie mam takiego dokumentu.. zwyczajnie nie wziąłem go od ASO. Ale przy następnej wizycie zbiorę całą dokumentację (lub poproszę serwisanta żeby przesłał mi skany na mail i to co będę mógł udostępnię)

A tak poza tym, nie widzę żadnego powodu żeby robić aferę bez powodu i wstawiać zdjęcia z ruskich forów.
Piszę tutaj o tym żeby zasięgnąć jakiejś porady, podzielić się doświadczeniami - bo szczerze mówiąc cała ta akcja kosztuje mnie sporo nerwów, a nie wykluczone, że będzie też sporo pieniędzy czego boje się najbardziej

Przypadki były i nie jest to kwestia jednostkowa. Jeżeli ostatecznie nie naprawia Ci tego w ramach ubezpieczenia/gwarancji, ja bym walczył o wadę ukrytą. Tylko pewnie musiałbyś mieć od klientów jakieś potwierdzenie ich przypadków, a to pewnie byłoby sporo roboty :/

AstroFaza, o problemie wiemy i też nas to martwi, stąd taka ostrożność przy każdym nowym przypadku.

Segor pisze:Przypadki były i nie jest to kwestia jednostkowa. Jeżeli ostatecznie nie naprawia Ci tego w ramach ubezpieczenia/gwarancji, ja bym walczył o wadę ukrytą. Tylko pewnie musiałbyś mieć od klientów jakieś potwierdzenie ich przypadków, a to pewnie byłoby sporo roboty :/

richat zdaje się miał taki przypadek, więc ...

Są pojedyncze przypadki na forum. Posty zaakceptowałem i mam nadzieję, że będzie jesteś potwierdzenie w innej formie niż sam opis

Otrzymałem scan dokumentów do wglądu, tak więc Panowie @AstroFaza faktycznie doświadcza problemu z silnikiem...

Zatem czekamy na szczegóły ...

Niemniej w dalszym ciągu kręcimy się w roczniku obarczonym tym ryzykiem (2015) Druga połowa 2016 wzwyż narazie się nie pojawila. Ale owszem czekam na szczegóły rozwoju sytuacji... Ciekawi mnie jak opel to rozegra i czy zachowa się fair.

Ubezpieczenie czyli rozumiem flexcare? Jeśli tak to uszkodzony tłok podlega wymianie w ramach przedłużonej gwarancji. Ja właśnie tylko z powodu tłoków wykupiłem przedłużoną gwarancję i mam mailowe potwierdzenie sprzedawcy że ta usterka podlega pod flexcare.

remar pisze:Ubezpieczenie czyli rozumiem flexcare? Jeśli tak to uszkodzony tłok podlega wymianie w ramach przedłużonej gwarancji. Ja właśnie tylko z powodu tłoków wykupiłem przedłużoną gwarancję i mam mailowe potwierdzenie sprzedawcy że ta usterka podlega pod flexcare.

Kupiłem to auto używane od dealera, ale nie Opla, dostałem gwarancję - 3 miesiące.
Oprócz tego wykupiłem też roczne ubezpieczenie w Cardif zaproponowane przez dealera, wszelkie usterki w pierwszej kolejności są pokrywane przez to ubezpieczenie.

Aktualnie ciągle czekam na weryfikację usterki przez rzeczoznawcę ze strony ubezpieczyciela.

No cóż.. brak kompresji na pierwszym cylindrze, problemy elektryczne wykluczone, dalsza diagnoza w toku - silnik do demontażu...
Przebieg 43000 km :/

Kiedy auto dokładnie kupione?

Zamówione w kwietniu 2016. Odebrane 18 lipca 2016.

Czyli przed przerwa wakacyjną, po której to nastapily jakies "zmiany" - więc wysoka grupa ryzyka. Nie zazdroszczę, informuj co i jak jak juz bedziesz wiedział więcej.