Astra5Klub.pl

Bo "poczytny" Auto świat to kpina.

W .1.6 LET leciały tłoki z powodu złego softu termostatu który otwierał się dopiero przy 108 s/c. Ale to już historia

Wysłane z mojego Elegance_5_1_PRO przy użyciu Tapatalka

colins pisze:Szkoda, że FPWrocław nie chce wypowiedzieć się w temacie.
Pewnie ma niezłą polewkę z tego co piszemy.
Ale w sumie my też, a przynajmniej ci, którzy nie dali się wkręcić agentom konkurencji.

Panowie - fakty. Najczęściej mówimy i to głośno - o rzeczach które nie spełniają pewnych standardów. O prawidłowym działaniu nie wspomina się gdyż tak powinno być i nikt tego nie kwestionuje.

Jakie silniki najczęściej kupują klienci:

- detal lub małe firmy - 1,4 150KM
- forumowicze - 1,6 200KM (70%) i 1,4 150KM (30%)
- firmy/floty - 1,6 110 KM.

Awaryjność.

Odpukać nie miałem okazji rozmawiać z klientem którego Astra V miałaby problemy z mechaniką. Zdarzają się problemy z elektryką, czasem spasowanie do poprawy. Natomiast nigdy nie miałem klienta który wracałby na serwis z uszkodzonym silnikiem.

O uszkodzonych tłokach w naszym serwisie nie słyszałem - raz jeden w tym roku wymieniany był cały silnik, jednakże uszkodzenia powstały na skutek złego tankowania przez uzytkownika i nie były naprawiane z gwarancji.

Samochody są na gwarancji. Gwarantem jest GM. Pośrednikiem dealer który samochód sprzedaje. Czasem warto zastanowić się na jednym faktem - kupujemy samochód czy samochód z jego obsługą? Są serwisy gdzie klient nie jest traktowany jak klient a problem, są handlowcy dla których sprzedaż kończy się w momencie przekazania kluczyków. Nie zawsze salon pod nosem i cena niższa o klika złotych - gwarantuje spokój ducha.

Reasumując.

- Zakup samochodu u odpowiedniego dealera i jego obsługa serwisowa w dobrym ASO (dobre aso to takie gdzie nie wisi ciągle ogłoszenie o rekrutacji mechanika lub diagnosty),

- Użytkowanie z głową - studzenie i rozgrzewanie SILNIKA - silnika a nie płynu chłodniczego,

- wymiana oleju - to już kwestia sporna czy wymieniać częściej czy nie i jakie parametry stosować, są Ople gdzie w ciągu roku 100.000 km i wymiany co 25.000 - 30.000 km nie wpłynęły na żywotność silnika (tak mam taki udokumentowany przypadek w 1,6 CDTI 110KM), są użytkownicy wymieniający co 10 tys km - jednakże Opel podaje 30,000 km i są to parametry które są osiągalne,

- flex care na pozostały okres gwarancji - zawsze warto się nad tym zastanowić, jest to dobra oferta zabezpieczenia swojego portfela i spokoju ducha, jednakże tutaj odsyłam do punktu pierwszego --> podejście dealera i serwisu przy roszczeniach.

Nie ma rzeczy które się nie psują - Bugatti czy Opel, Bosch czy Zelmer, Apple czy Samsung - w dobie produkcji masowej każdy produkt jest narażony na uszkodzenia - szczególnie ten użytkowy.

Życzę wam aby nikt nie musiał uczyć się budowy tłoka Astry V na żywym przykładzie - wystarczą zdjęcia z prezentacji technicznej

FPWroclaw pisze:wymiana oleju - to już kwestia sporna czy wymieniać częściej czy nie i jakie parametry stosować, są Ople gdzie w ciągu roku 100.000 km i wymiany co 25.000 - 30.000 km nie wpłynęły na żywotność silnika (tak mam taki udokumentowany przypadek w 1,6 CDTI 110KM), są użytkownicy wymieniający co 10 tys km - jednakże Opel podaje 30,000 km i są to parametry które są osiągalne

Czy można śmiało zalewać oleje Dexos2 dobrych marek? Czy może jednak Dexos1 gen2. jest cudowym lekarstwem

FPWroclaw pisze:uszkodzenia powstały na skutek złego tankowania przez uzytkownika i nie były naprawiane z gwarancji.

Rozwiniesz, co rozumiane jest przez "złe tankowanie"

wg. instrukcji
* B16SHT zalecana PB98, dopuszczalna PB95
* B14XFT zalecana PB95, dopuszczalna PB98

Rozumiem że dopuszczane jest stosowanie naprzemienne ?
Wiec jakie paliwo i do jakiego silnika, można zatankować "źle"

Może diesla do benzyny bądź odwrotnie?

colins pisze:Może diesla do benzyny bądź odwrotnie?

Takim "kierowcom", powinni prawo jazdy zabierać, a nie tylko gwarancję

Tankowanie na stacji ,,krzak,, - woda w paliwie, później próba ratowania sytuacji przez klienta - najprawdopodobniej uszlachetniaczami do paliwa.

Nie mój klient - natomiast sprawa szeroko komentowana na serwisie - skończyło się na wytoczeniu sprawy przez klienta stacji paliw.

wg. instrukcji
* B16SHT zalecana PB98, dopuszczalna PB95
* B14XFT zalecana PB95, dopuszczalna PB98

- zgadza się i nie generuje problemów. większość klientów B16SHT i tak tankuje PB95 i jeździ, natomiast przy tym silniku większość z Was wymienia pierwszy olej po 3.000 km dla własnego spokoju.

No tak SACZI - kiepskiej jakości paliwo to wyrok dla bezpośredniego wtrysku.

Dla tych co lubią wciskać gaz do dechy przy 2 tys obrotów
http://autokult.pl/29874,dlaczego-nalez ... pieszeniem

Artykuł chyba pisal posiadacz Astry po wnikliwej analizie swojego przypadku

A propos meritum - Astra po ponad dwóch tygodniach wróciła do domu, wymieniono wszystkie cztery tłoki, choć podobno awarii uległ tylko pierwszy. Wielkie zdziwienie panowało (czy udawane?) w serwisie, że takie coś się stanęło...

Czemu sie dziwisz to sa bardzo sporadyczne przypadki.

Tak jak pisałem wyzej... w całej polsce jest ok. 300 zamówień na tłoki (informacja z ASO). Biuletyny na to są, razem z wytycznymi kiedy wymieniac pozostałem tłoki (rozmiary zarysowań na pozostałych niepeknietych tłokach) - wiec udawanie zdziwienia raczej nie powinno występować

Jeśli przyjmiemy, że chodzi o 300 wszystkich to daje 75 kompletów. To chyba nie jest duża ilość, jak na całą Polskę, gdzie podobno sprzedaje się najwięcej Astr.

300 przypadków bez liczby sprzedanych 1.4 w Polsce nic nam nie mówi jeszcze

wiesiek3d pisze:Czemu sie dziwisz to sa bardzo sporadyczne przypadki.

Krzysiec pisze:w całej polsce jest ok. 300 zamówień na tłoki (informacja z ASO)

noo... przyjując informację za prawdziwą, 300 zamówień na 93 ASO Opla w PL to mamy po 3 zamówienia na jeden serwis... rzeczywiście bardzo sporadyczne... Czy Wy dalej myślicie, że którekolwiek rozsądne ASO powie, "Tak proszę Pana mamy problem z tłokami w AK - można spodziewać się usterki"
Krzychu, zaskakujące że takiego info Ci udzielili No ale, po co miałby gość bajki opowiadać i to jeszcze na niekorzyść firmy. Ot, jeden powiedział prawdę jak sytuacja wygląda.
Problem jest na pewno, z tym że ja, mam to wiadomo gdzie Zdechnie - naprawią

W 2016 sprzedano 10639 Astr k w Polsce. Przyjąć, że chodzi o 75 kompletów to daje 1.41 %
75 kompletów na 93 ASO tez pokazuje, że jednak nie wszędzie mogli o tym słyszeć.

Nie wiemy, czy to było 300 zamówień na komplet 4 tłoków każde, czy 300 zamówień na pojedyncze tłoki, pojedynczo też je wymieniano. Tak wiec trzeba wypośrodkować, wiec siłą rzeczy, słyszeli wszędzie. Powtarzam, żadna szanująca się firma nie przyzna się do tego.

Ja tylko mówię, że ASO dostało na te okoliczność stosowne biuletyny wiec wiedze na pewno mają Juz mniejsza o skale zamówień itd. Broń boze nie sieje paniki... Bo czym jest 300 sztuk albo nawet 300 kompletów (tak czy siak wiecej niz 300 przypadków nie będzie) w skali produkcji NA POLSKĘ to nadal niewiele (stosunkowo). Trzeba jezdzic i tyle Dzisiaj kazdy producent ma swoje ... A szczerze? Jak ktoś udziela takiej informacji to w moich oczach ma wiecej zaufania (w tym przypadku do marki Opel) - bo znam skale problemu. Inni byc moze tylko by to probowali zataic. Wpadki ma kazdy producent, kwestia jak probuje z nich wybrnąć. Opel nie zamiata sprawy pod dywan tylko wymienia. Mam tylko nadzieję, że jesli nei daj boze padna mi tłoki to nie anuluja mi gwarancji z uwagi na wymiane na dwururke. Bo jak sie tak okaze to bede plul sobie w brode ze wymienilem w ASO a nie u "Józka". Bo wtedy nie bylo by nic w systemie a oni by nie zauwazyli nic znajac zycie

Kuba, po co ASO ma zamówić 300 tłokow numer 1 kiedy wymieniają zwykle wszystkie (mogę się mylic, ale o takich przypadkach czytałem ) ?
Dzwoniłem do kilku ASO i w każdym mówili o awariach silnika ale innych niż tłok w silniku 1.4. Nie licząc ASO o którym piszecie. Tam przyznali ze mieli JEDEN taki przypadek.
Naprawdę to nie jest tak, że ja chce ślepo wierzyć w to co myślę ale poprostu fakty są takie, że jest +- 6 przypadków na forum na 132 oficjalne auta.
4.5% na oficjalnym forum Astra K.
Może się mylę ale kiedy mi się coś dzieje z autem to szukam informacji w Google, wiec jeśli tych przypadków by było więcej to byśmy mieli tego odzew w tym temacie.
Po mojej stronie są konkrety a po Waszej przypuszczenia i domysły. Tak to na ten czas wygląda. Życie dopiero pokaże jak duży jest to problem.

Adp89 pisze:Życie dopiero pokaże jak duży jest to problem.

Amen

Czy FlexCare to wystarczająca profilaktyka tej "choroby"?

Taką mam nadzieję.

Zmotywowaliście mnie umiejętnie do flexcare, na liczniku 9,5 tys, w połowie sierpnia mija 8 miesięcy od zakupu, więc wczoraj kupiłem na dwa lata, niech się teraz dzieje co chce

Adp89 pisze:Może się mylę ale kiedy mi się coś dzieje z autem to szukam informacji w Google, wiec jeśli tych przypadków by było więcej to byśmy mieli tego odzew w tym temacie.

I jak się taki odzew pojawia (bo ktoś wchodzi w internet dopiero jak ma problem) to jest nazywany agentem konkurencji..

Jak ja przeklinam dzień, w którym poznałem czeluści internetu i jednocześnie zazdroszczę tym, którzy nie wiedzą o istnieniu for motoryzacyjnych, a przez to cieszą się bezstresową jazdą.

Jesteśmy wszyscy za bardzo oczytani i przeraźliwieni na punkcie naszych całkiem nowych "francuskich" aut. Czytam wszystkie posty z uśmiechem na twarzy a jak wsiadam do Astry to zapominam o wszystkim co pisze się na forum i cieszę się każdym kilometrem polecam wszystkim to samo. A jak coś popsuje się to cóż telefon w rękę (bądź użyjemy Android Auto) dzwonimy po auto zastępcze i nie się martwią w ASO by przywrócić auto do stanu pierwotnego...

...