Astra5Klub.pl

Byłem na przeglądzie w ASO po pierwszym roku. Przegląd trwał tylko około 1:20 - 1:30 razem z rzekomym odgrzybianiem klimatyzacji. Coś podejrzanie krótko. Samochód przed przeglądem miał ten sam przebieg (13 010 km) co po przeglądzie (też 13 010 km) więc jazdy próbnej nie było chyba, że 200 m. Wcześniej jeździłem do nich Astrą G i zawsze przegląd trwał dłużej i była jazda próbna. Zawsze było to około 8 km, bo mają stałą trasę. Z listy czynności z linku (okiem-dealera-sprawy-techniczne-f36/okiem-dealera-listy-czynnosci-serwisowych-t2846.html) mam wrażenie, że nie zrobili nic. Zawsze jak odbierałem auto po przeglądzie, to było widać efekty: smar na zamku, coś tam podczyszczone pod maską, bo robili to i tamo, zaglądali, tu i tam, a teraz nic. Auto jakby nietknięte. Mam wrażenie, że nawet maski nie otworzyli.

O Fak.. Moje ASO to sam olej z filtrem godzinę wymieniają (żeby zleciał "do ostatniej kropli") i samochód był zawsze umyty i odkurzony w środku... Do stycznia 2020 r przeglądy pogwarancyjne robiłem sam - bardziej z oszczędności niż z niechęci do ASO ale od stycznia 2020 z racji firmowo-prywatnego autka wracam do nich - polityka BDO...

Nie ma to jak teorie spiskowe ...
Filtry wymienione-zobacz, olej wymieniony-sprawdź na bagnecie.
Co więcej chce robić w samochodzie po 1 roku eksploatacji i 13 tys km przebiegu?
Jaka jazda próbna?
Jakie smarowanie?


Zupełnie inna sprawa, że te przeglądy to pic na wodę, fotomontaż, bo zawierają czynności zupełnie podstawowe, jak działanie hamulców, zamków, świateł itd.

to po co tam jeździsz jak nie ufasz rób sam .....

Bo pieczątka w książce kosztuje 300 PLN.
Reszta to wymiana materiałów eksploatacyjnych.
Jak się postarać, to kompletna ich wymiana nie przekroczy 300 PLN, a nie będzie to najtańsze co dostępne.

Oleju nie mieli wymieniać, bo był wymieniany 5 miesięcy temu. Jazda próbna jest na liście czynności w linku od dilera z Wrocławia i zadeklarowali na plakietce, która wisiała w samochodzie, że zrobili jazdę próbną.
Ciśnienia w oponach nie sprawdzili. Jest trochę za wysokie i takie pozostało.
Wygląda na to, że koła nie były zdejmowane, bo kapsle na śrubach brudne, ale rozumiem, że jest jakaś możliwość sprawdzenia stanu okładzin bez ich zdejmowania.
Śruby obudowy filtra powietrza wyglądają na nieruszone.
Schowek chyba był zdejmowany, bo śruby są nieco porysowane.
Gdzie jest filtr paliwa?

Filtr paliwa jest zintegrowany z pompą. Niewymienny.
Filtr powietrza silnika - wymiana po 2 latach, więc nie ruszony.
Kabinówkę wymieniają co rok.
Resztę pisałem, przegląd to pic na wodę, 300pln kosztuje wpis w książce serwisowej.

SACZI pisze:Filtr paliwa jest zintegrowany z pompą. Niewymienny.
Filtr powietrza silnika - wymiana po 2 latach, więc nie ruszony.
Kabinówkę wymieniają co rok.
Resztę pisałem, przegląd to pic na wodę, 300pln kosztuje wpis w książce serwisowej.

Mam jeszcze na fakturze: filtr sadzy - 161,13 zł. Już trzeba było robić GPF czy sobie wpisali, żeby coś było?

Co?
Pierwsze słyszę ...
A ten filtr, to mi na kabinówkę wygląda, a nie na GPF.

SACZI pisze:Co?
Pierwsze słyszę ...
A ten filtr, to mi na kabinówkę wygląda, a nie na GPF.

Jest pozycja: "filtr sadzy" - 161,13 zł i druga pozycja: "wymiana filtra powietrza kabiny pasażerskiej" - 54,12 zł.

Kolega zgłosił swoje wątpliwości w ASO?Odnieśli się do tegoś w jakiś sposób?

krzysztofznadjeziora pisze:Kolega zgłosił swoje wątpliwości w ASO?Odnieśli się do tegoś w jakiś sposób?

Jeszcze nie. Przegląd był robiony dzisiaj. Pierw pytam i szukam tu na forum, zanim kogoś oskarżę bezpodstawnie, czego zawsze unikam.

Pytanie w temacie można uznać za to co kolega próbuje uniknąć.

krzysztofznadjeziora pisze:Pytanie w temacie można uznać za to co kolega próbuje uniknąć.

Nikogo z imienia, nazwiska, ani nazwy firmy nie oskarżam. Pytam bezosobowo.

Inferno pisze:Jest pozycja: "filtr sadzy" - 161,13 zł i druga pozycja: "wymiana filtra powietrza kabiny pasażerskiej" - 54,12 zł.

Osobno część i osobno robocizna.. filtr powietrza nie kosztuje 50 zł...

odl pisze:Osobno część i osobno robocizna.. filtr powietrza nie kosztuje 50 zł...

Oj chyba aż tak drogi (160 zł) nie jest filtr kabinowy.

Inferno pisze:Oj chyba aż tak drogi (160 zł) nie jest filtr kabinowy.

W ASO? Na allegro go po 90 zł sprzedają, więc 160 zł w ASO jest bardzo prawdopodobne.

odl pisze:W ASO? Na allegro go po 90 zł sprzedają, więc 160 zł w ASO jest bardzo prawdopodobne.

Rzeczywiście jedno jest opisane jako szt., a drugie jako RBG (roboczogodzina?).

dokładnie...

Oczywiście że mogli orżnąć ja ze "swoim" ASO mam już taką spinę że w ogóle już tam nie jeżdżę. Z łagodniejszych incydentów jakie mnie tam spotkały to czyszczenie klimatyzacji za 79 zł co oprócz jakiegoś waniliowego smrodu nie dało praktycznie nic. Jak śmierdziało tak śmierdziało. Zastanawiam się czy prowadzić książkę serwisową w ASO tj. wymiany olejów i filtrów i jaki to sens na przyszłość bo za każdym razem muszę sprawdzać pobierać próbki odcienia oleju przed wymianą na papier. A pytanie dlaczego wymieniam olej co 8-10 000 KM jakie padło ze strony recepcjonisty wolałem przemilczeć. Serwis Opla nie wszędzie ale jest dramatem. Szczęściarze Ci którzy mają u siebie uczciwych zawodników.

Wcześniej miałem pozytywne doświadczenia z tym ASO. 12 lat miałem Astrę G serwisowaną u nich.

JaroV pisze:Oczywiście że mogli orżnąć ja ze "swoim" ASO mam już taką spinę że w ogóle już tam nie jeżdżę. .

Co to za ASO, o którym piszesz?

Jest tylko jedno "Fijałkowski"

Nie wiem jak punkt Fijałkowskiego w Jastrzębiu, ale w Rybniku uważam że jest jak najbardziej na plus.
Nigdy z niczym nie było problemów. Zawsze umawiam się do jednego doradcy serwisowego.
Często spotykam w punkcie w Rybniku ludzi, którzy przyjeżdżają z Jastrzębia twierdząc że w Rybniku jest o wiele lepiej.
O Jastrzębiu słyszałem różne dziwne historie , których nie jestem w stanie zweryfikować dlatego też nie będę o nich pisał.

Fijałkowski jest najsłabszym serwisem w regionie, szczególnie Jastrzębie

To napisz gdzie byłeś i zostałeś porządnie obsłużony, może i ja skorzystam.

Astroid pisze:To napisz gdzie byłeś i zostałeś porządnie obsłużony, może i ja skorzystam.

Ja byłem zadowolony z wizyty w Opel Wawrosz Strumień (Bąków). Polecam kontakt z panem Arturem z serwisu - porządny człowiek. Aczkolwiek czasami trzeba go nieco "pociągnąć za język" ciężko stwierdzić jakość obsługi technicznej, bo to był jedynie drugi przegląd gwarancyjny (bez oleju, bez filtrów), uzupełnienie płynu chłodniczego i wymiana płynu hamulcowego, aczkolwiek czułem się spokojny. Może warto sprawdzić.