Jest różnica.
Z olejowych wieści, to warto wspomnieć, że pracownicy Castrola zorganizowali otwarte spotkanie z forumowiczami:
https://www.oilclub.pl/index.php?thread ... trol.5542/Z ciekawszych tematów, które były poruszone, to:
1. oleje do silników hybrydowych
2. dobór oleju do samochodu pod kątem lepkości
Zapis ze spotkania miał się gdzieś pojawić, ale póki co, nie widzę linka.
Nie będę się rozpisywał, ale z "naszego" punktu widzenia, czyli 0w20 vs 5w30, potwierdzili wprost moją tezę, że na krótkie odcinki lepiej stosować oleje o niższej lepkości!
Dalej, do takiej eksploatacji można i warto stosować oleje dedykowane silnikom hybrydowym ze względu na ich formulację dostosowaną do "radzenia" sobie w warunkach kondensacji pary wodnej i paliwa przedostającego się do oleju. Dotyczy to tylko silników benzynowych, bo hybrydy to są w zasadzie tylko benzyniaki.
Nie zgodziliśmy się w kwestii "projektowania silników pod konkretną lepkość oleju".
Oni chyba nie załapali, co ja mam na myśli i dlaczego w taki sposób ja rozumuje.
Twierdzą, że silniki "projektowane są pod konkretną klasę lepkości oleju. Ja twierdzę, że istotna jest pewna graniczna lepkość oleju, poniżej której dochodzi do zintensyfikowania procesów zużyciowych silnika.
Jedno nie wyklucza drugiego.