Astra5Klub.pl

U mnie RM2017A. Lekko szarpie przy przyspieszaniu jakby zapłon wypadał. Tak jest od samego początku. Fabrycznie zalany dex1gen2. Przy 4000km wymiana też na gen2. Mniej szarpie na pb98. Więc chyba chodzi o zapłon lub świece a nie o olej. Auto nigdy nie załapało "muła" czy czkawki. Chyba że Wy czkawką nazywacie to delikatne poszarpywanie przy przyspieszaniu.

Miałeś kiedyś auto na LPG ? Kiedy kończy się gaz i auto przełącza się na benzynę jest takie charakterystyczne szarpniecie. Za pierwszym razem jak Astra dostała czkawke to pomyślałem, że właśnie gaz mi się skończył. Obie sytuacje są do siebie bardzo podobne.

Delikatne poszarpywanie to bardziej kwestia turbiny ?

Miałem dwa auta na LPG na szczęście czkawka o której mówicie u mnie nie występuje. Dzięki Adp89 za wyjasnienie.

Konrad pisze:U mnie RM2017A. Lekko szarpie przy przyspieszaniu jakby zapłon wypadał. Tak jest od samego początku. Fabrycznie zalany dex1gen2. Przy 4000km wymiana też na gen2. Mniej szarpie na pb98. Więc chyba chodzi o zapłon lub świece a nie o olej. Auto nigdy nie załapało "muła" czy czkawki. Chyba że Wy czkawką nazywacie to delikatne poszarpywanie przy przyspieszaniu.

To dwie rozne rzeczy. U mnie czasami (nagle przyspieszenie) czuc lekkie poszarpywanie. Im wyzszy bieg tym wyrazniejsze. Porownalbym to do luznego lancucha w rowerze gdy chcemy szybko przyspieszyc. Czkawke mialem raz. Wjezdzajac na droge ekspresowa, chcialem (celowo) wszybko wkrecic silnik na wysokie obroty. 4 bieg, 2000 obroty, lekko z gorki, gaz w podloge i przed 3000 jakby paliwo przestalo przez sekunde docierac do silnika. Jak dla mnie nie ciekawe uczucie

Przebieg 5k km, zużycie oleju 50%. Ciekawe ile by było przy 30k km? Chyba bym do 15k km nie dojechał...

Będzie różnie spadać zużycie oleju w zależności od tego gdzie jeździmy autem. Trasa czy miasto. U mnie większość kilometrów wykonana w trasie i po przejechaniu ok 6 tyś mam zużycie na 72% więc zdecydowanie inaczej niż u Ciebie pokazuje @astra

Z tego co pamiętam to jest tylko przybliżona wartość (nie ma czujnika) którą wylicza komputer na podstawie między innymi przebiegu i ilości dni od ostatniego wyzerowania.

Ja mam 55% pozostałej żywotności przy przebiegu 6700km i 5 miesiącach użytkowania.

U mnie identyczne wskazania jak podałeś i przebieg ten sam. Nie ma czujnika to komputer liczy.

3750km, 2 miesiące - 84%

Czyli wychodzi ze żywotność się skończy przy 15k km.

daro pisze:Będzie różnie spadać zużycie oleju w zależności od tego gdzie jeździmy autem. Trasa czy miasto. U mnie większość kilometrów wykonana w trasie i po przejechaniu ok 6 tyś mam zużycie na 72% więc zdecydowanie inaczej niż u Ciebie pokazuje @astra

Fajnie tylko ostatnie 4 tygodnie samochód NIE JEŹDZIŁ
http://astra5klub.pl/post51026.html#p51026
i nagle z 64% przed wspomnianymi 4 tygodniami zrobiło się 50%.

Czyli widać że komp liczy wg czasu, mija 7 miesięcy i 100%, stoisz czy jeździsz, miasto czy trasa bez znaczenia czeka Cię wymiana oleju!
Brawo Opel!

nie liczy tylko wg czasu, ale go uwzglednia.

To dobrze, że bierze pod uwagę tez czas wymiana powinna być po x km lub roku.

U mnie przy przebiegu 13 tys km zywotność 55%, 9 miesięcy jazdy.

Elfiasty pisze:To dobrze, że bierze pod uwagę tez czas wymiana powinna być po x km lub roku.

Jak już liczy po czasie to szkoda że jeszcze nie bierze poprawki na to ile olej leżał na półce w bańce (czy tam w beczce jak kto woli)
Czyli jak kupiłeś olej z data produkcji sprzed roku to powinieneś go wymienić, najlepiej zaraz po zalaniu i będzie zgodnie z harmonogramem serwisowym przewidzianym przez Opla

astra pisze:Jak już liczy po czasie to szkoda że jeszcze nie bierze poprawki na to ile olej leżał na półce w bańce (czy tam w beczce jak kto woli)
Czyli jak kupiłeś olej z data produkcji sprzed roku to powinieneś go wymienić, najlepiej zaraz po zalaniu i będzie zgodnie z harmonogramem serwisowym przewidzianym przez Opla

Do 5 lat może leżeć olej i nie sądzę aby w rzeczywistości leżał dłużej niż rok.
Oczywiście w szczelnym bańce.

Fuks pisze:Do 5 lat może leżeć olej i nie sądzę aby w rzeczywistości leżał dłużej niż rok.
Oczywiście w szczelnym bańce.

Czyli jak kupię opony na zapas i zamknę je szczelnie bez dopływu powietrza to po otwarciu za 5 lat będą dalej nowe i oszczędzasz kasę.
Trzeba to podpowiedzieć kolegom w wątku "rozwiązanie na zimę..." to się ucieszą.
I nagle po 5 latach i jednym dniu nie nadaje się "do spożycia" a jeszcze dwa dni wcześniej był jak nowy... dobre... dawno się tak nie ubawiłem.
Oczywiście dotyczy to oleju silnikowego, inne produkty np. spożywcze maja napisane "najlepiej spożyć przed" co nie oznacza że dzień po upływie terminu się otrujesz.

Opony akurat ciężko zamknąć szczelnie.
Ja na zapas opon i oleju nie kupuje a Ty jak chcesz

http://wybierz-olej.pl/2014/termin-wazn ... lnikowego/
"Oleje w fabrycznych i szczelnie zamkniętych pojemnikach można przechowywać w suchym i chłodnym pomieszczeniu przez okres co najmniej pięciu lat. Inaczej sytuacja ta przedstawia się w przypadku olei z beczki, gdyż blacha jak wiadomo z czasem rdzewieje"

@astra, nie rozumiem w czym Ty widzisz problem przy wskazaniach żywotności oleju. Komputer uwzględnia dwa parametry: przebieg i czas.
Jeśli jeździsz mało to uwzględniony jest bardziej czas, jeśli więcej to od przebiegu. Całość ma funkcję informacyjną, przypominającą kierowcy o wymianie oleju zgodnie z instrukcją, czyli po roku lub przebiegu. Nie musisz wymieniać oleju jak nie chcesz tylko wtedy komputer będzie przypominał (wyświetlał informacje o konieczności wymiany oleju) i będziesz miał problem z gwarancją. Wszystkie nowe auta niezależnie od producenta (nie tylko Opel) mają w instrukcjach wymianę oleju po roku lub przebiegu. Nasze auta przypominają o tym przeliczając, czas i przebieg w postaci żywotności oleju. Zaznaczam ,,żywotność" jest terminem umownym bo wszyscy chyba zdajemy sobie sprawę, że można jeździć dłużej niż rok lub określony przebieg i nic się nie wydarzy. Instrukcja mówi rok lub przebieg i tyle w tym temacie.

3650km, 95% żywotności, drugi miesiąc. Zalany jest dexos1gen2:

Ja mam problem jaki olej zalać do mojej 1.6 200KM w automacie, auto jest z kwietnia 2017r. Bylem w Aso Kraków Jasnogórska i mówie im że chce wymienic olej za miesiąc i jaki mi zaleją jeśli u nich wymienię. Koleś pogrzebał otworzył jakiegoś PDFa i mówi że do mojego to zaleją dexos 2. Odrazu pytam go czy mają dexos1 gen2 a on "a to jest taki ?" więc skończyłem rozmowę i wyszedłem. Teraz pytanie co należy zalać ? Kupić sobie olej i dać na wymianę ?

Możesz swój olej przynieść i Ci wleją jaki chcesz.

Jestem właśnie w Mmcars Warszawa na wymianie oleju. Mają od tygodnia prikaz lania dexos 1 gen2, do 1.4t. Jakby wlali dexos 2, to po gwarancji.. Btw 3 miesiące jazdy, 5tkm i 72% pokazywał komputer.

Bardzo ciekawe, bo nie ma obowiązku wymiany oleju w ASO, a jak ktoś poza ASO wymieni według książki na Dexos2?

Przy trzech tysiącach przebiegu wlałem a prywatnym warsztacie Mobila 1. Na takim zawsze jeździłem i będę jeździł. To teraz niby straciłem gwarancję?

Za przeproszeniem: pierd****... Możesz lać gdzie chcesz i co chcesz, byleby było zgodne ze specyfikacją dostarczoną w instrukcji obsługi.
Tak mówią przepisy unijne. Tak samo jak nie musisz serwisować auta w ASO.
Tylko, że prawo to jedno, a co Opel powie w razie awarii to drugie.
Jedyne co mnie ciekawi, to jak to jest w przypadku gdyby faktycznie specyfikacja została zmieniona. Producent musi Cię poinformować pisemnie o tym? Czy to na Tobie spoczywa obowiązek uzyskania informacji o bieżącej specyfikacji?

No tak ale jak nie bedziesz zmienial oleju w ASO to pozegnaj sie z gwarancja.

wiesiek3d pisze:No tak ale jak nie bedziesz zmienial oleju w ASO to pozegnaj sie z gwarancja.

No nie wydaje mnie się W poprzedniej Astrze na gwarancji serwisowałem ją w ASO i nigdy przy przeglądach nie brałem u nich oleju.

Dokładnie tak jak ja.

Dawales swoj czy wymieniales po za aso ?
Zdziwil bys sie jak by silnik padl w okresie gwarancji, oni nic nie powiedza bo juz maja Cie z glowy w razie awarii.