Olej opel.

[wiesiek3d]

Zaplacisz wiecej bo teraz jest promocja , wymiana za 2 stowki.
Kupujac olej i filtr + wymiana w ASO zaplacisz wiecej.

[colins]

Nawet gdyby, to rozłożę to w czasie, bo olej kupię wcześniej, a na przegląd pojadę później.

[Fuks]

Więc póki Dexos w ASO kosztuje 200PLN, nie widzę sensu rozglądania się za innymi olejami, bo ewentualne różnice jakościowe to pewnie +/-10%, czyli żadne.

Płacenie w ASO 200PLN za Dexos to czyste frajerstwo .
Za 200PLN może kupić już wiele bardzo dobrych olejów z wymaganą normą.

@Dziadzia pisze że leją od lat 5W40 i silniki z turbo nie mają problemów .
Po Dexosie też się silnik nie rozleci szczególnie jak ktoś robi do 10 tys rocznie i się głównie toczy.

[Krzysiec]

To 200 to nie do konca tak W tym jest dodatkowo filtr i usluga wymiany

[Fuks]

Tak wiem, ale jak nawet dodatkowo 100 PLN zapłacisz za lepszy olej to przez 10 lat da 1k PLN.
Paliwo przy 10k km rocznie u spalaniu 7L 35k PLN więc ten 1k nie zrobi róznicy.

[wiesiek3d]

Ja na 5w40 przejde po gwarancji, jak dobtego czasu nie zmienie marki

[Krzysiec]

Chyba, że na SEATA Cos mi sie zdaje, że właśnie tak bedzie

[Vex]

ze mną Astra zostanie do końca swoich dni... a na drugi samochodzik to coś na dojazdy do pracy, z V8 pod maską

[Fuks]

Widzę, że mamy podobne plany
Mustang GT jest na moim pierwszym planie, Camaro też fajne.

[Vex]

no to u mnie na odwrót
szkoda tylko że nie mają 4x4

[Sebastian85]

Czytam wątek czytam i napiszę to co najstępuje:

- branżę olejów silnikowych znam od 20 lat
- nie oczekiwałbym, że olej podniesie moc, dynamikę, czy zauważalnie zmieni zużycie paliwa
- baza olejowa w większości robiona jest w Swindon, chyba, że ktoś ma swoja rafinerię
- różnica w olejach w większości dotyczy warunków termicznych, ma sens stosować "sportowe" oleje przy naprawdę wysilonych silnikach typu 200 KM z litra
- nowy olej może dawać złudną poprawę pracy silnika
- ze względu na normy ekologiczne, częstotliwość wymian swoje się oleje tzn long distance, mają wytrzymać między przeglądami 20 a nawet 30kkm

konkludując: pracownik renomowanej firmy olejowej (notabene sponsor pierwszych kilku części F&F) powiedział mi jasno: jak jest gwarancja, to lać to co daje producent i nie kombinować. potem lać nawet olej z feuvert

w zasadzie niewiele z tego się zgadza... szczególnie z tą bazą olejową... obecnie jest 5 różnych grup baz olejowych na rynku od mineralnych po syntetyczne więc siłą rzeczy nie mogą pochodzić z jednego miejsca. Poza tym baza olejowa to w dzisiejszych czasach już tylko 60-70%, reszta to dodatki olejowe wpływające na szereg różnych czynników poprawiając osiągi oleju i/lub dostosowujące olej do wymagań producentów samochodów.
Różnica w olejach nie tylko dotyczy warunków termicznych, jest jeszcze mnóstwo innych czynników, chociażby HTHS, poziom SAPS, odporność na utlenianie, pienienie...
Jeśli zaś chodzi o oleje "długodystansowe" to żaden producent olejów, który poważnie podchodzi do sprawy nie zarekomenduje by wymieniać olej co 20-30tys km...są takie wymogi, są takie oleje ale racjonalnie podchodząc olej nie utrzyma swoich właściwości przez 30tys km i nie chodzi o to by naciągać klientów na częstsze wymiany żeby więcej oleju sprzedać, liczy się ochrona silnika bo przecież olej głównie zużywa się pod wpływem temperatury i utlenia z czasem więc logiczne jest że nie wytrzyma 2 czy 3x tyle co zwykle - tak samo z naszego punktu widzenia jako użytkowników możemy zaoszczędzić 200zł i wymienić olej po 20-30tys km i cieszyć się tą oszczędnością do momentu aż coś nie padnie w silniku a wtedy to co zaoszczędziliśmy pryśnie jak bańka mydlana albo po prostu wymieniać ten olej co 10-12tys km i być pewnym że przy doborze odpowiedniego oleju będziemy bezproblemowo jeździć i cieszyć się naszymi autami przez wiele lat.
Na gwarancji nie musimy lać tego co daje nam producent!!! Producenci aut przecież nie mają swoich fabryk olejowych, zrobienie oleju przecież zlecają firmą zewnętrznym co oznacza że może być problem z jakością czy chociażby powtarzalnością bo raz mogą być lane "TU" a za rok "TAM"... Do naszych silników mamy lać to co najlepsze a nie to co ktoś nam każe, warto szukać olejów nie tylko spełniających normy ale przede wszystkim posiadających aprobaty producentów - wtedy mamy pewność że olej jest dobry dla naszego silnika i sam producent potwierdza, że ten olej jest do naszego auta; porównywać dane w kartach technicznych, nawet jak się nie znamy to cyferki zawsze można sobie zestawić. Nooo.... sie rozpisałem ale już czytam i czytam i nie wytrzymałem

[rumpelstilskin]

baza syntetyczna ma się rozumieć jest robiona w dwóch fabrykach w europie, więszkość w Swindon UK.. nikt nie odkrył ameryki, nie odnalazł złotego środka i tak naprawdę dodatki uszlachetniające każdy dodaje takie same.

pamiętaj tez, że to producent auta sugeruje co ile wymieniać olej, nie producent oleju (ten to by dla większej sprzedaży pewnie chciał robić to co miesiąc, prawda?)

to producent auta ustala normy jakie olej ma spełniać a producent oleju je spełnić, nie odwrotnie.

owszem, możesz lać byle olej, ale po co? dla 5 zł oszczędności? za 199zł masz wymianę z filtrem i olejem? ile musisz zapłacić za olej by się opłacało? 100zł za olej? oczekujesz, że za tyle olej będzie miał niezwykłe właściwości? no proszę

do kia stinger v6 leją lotos - parsniesz, ale taki jest fakt i wiesz co? klienci płacą by ten lotos lać.

po co to mówię? a po to, że jak sprawdzisz czy dany olej jest lepszy od drugiego? przeprowadzisz testy na hamowni? zrobisz testy długodystansowe? masz dostęp do testów, które pokazują, że taki fuchs (notabene firma średniak) jest lepszy od castrola czy motula?

umówmy się, te firmy reklamują swoje dokonania i współprace w rajdach i wyścigach i na tym bazują ich reklamy. oczekiwanie, że ich olej zrobi z auta cywilnego rajdówkę lub poprawi jej moc jest błedne

[Sebastian85]

no właśnie do tego zmierzałem w swojej wypowiedzi, że nie warto lać "byle oleju" na czy po gwarancji. Czytaj
Co do norm to tak, producent ustala, oleje spełniają ale tak jak mówię, który olej będzie dalej dobry po 30tys km przebiegu? Nie ma olejów typu longlife, olej cały czas pracuje i się zużywa, nigdy nie będzie miał takich samych właściwości chociażby TBN... No to logiczne... takie wymagania są wymuszone przez ekologie ale nie jest to w żaden sposób dobre dla silnika.
Leją lotosa bo wygrali przetarg a nie dlatego że jest najlepszym możliwym wyborem - proste...
Nie trzeba robić wymienionych przez Ciebie testów żeby porównać oleje, wystarczy porównać parametry z karty technicznej, sprawdzić czy olej tylko spełnia normę czy ma aprobate - czyli został przebadany przez firmę zewnętrzną i już możemy stwierdzić jednoznacznie czy olej jest lepszy czy gorszy od innego.
A firmy nie reklamują się w motorsporcie dlatego, żeby potencjalny klient myślał że jak wleje ich olej to też tak będzie jeździł on czy jego auto ale po to, że motorsport jest najlepszym środowiskiem testowym dla olejów bo wymagania jakie tam musi olej spełnić są niebotyczne w porównaniu do warunków drogowych i chodzi o to, że jeśli dany producent ma osiągnięcia w sporcie, znaczy że jest w stanie zrobić olej który wytrzymuje tak ciężkie warunki a skoro tak to można być pewnym że do osobówki tym bardziej olej będzie OK. Trzeba też jednak rozróżnić firmy marketingowe i koncerny które tylko oklejają rajdówki i wyścigówki, i firmy których oleje naprawdę są stosowane i rozwijane w sporcie.

[remar]

Lotos robi oleje dedykowane dla Kia, VW i Forda więc skoro spełniają wymagania tych firm motoryzacyjnych to dlaczego ludzie mieli by ich nie stosować tym bardziej że jak piszecie bazy i tak produkowane są w tych samych fabrykach co do innych olejów tych bardziej znanych i uważanych za markowe. Do tego parametry serii Quazar z kart charakterystyki nie odbiegają od znanych marek, interesowałem się tym kiedyś gdy miałem diesla 1,9 150KM i stosowałem Quazara.

[Sebastian85]

ale słuchaj to jest tak samo jak nie wiem... np z kiełbasą, masz kiełbasę za 10zł/kg i za 30zł/kg, jedna i druga to kiełbasa, jedną i drugą się najesz, jedna i druga spełnia normy zawartości mięsa itd... to znaczy, że są takie same? Nawet jeśli baza do produkcji będzie świnka z tej samej hodowli? Tak samo z olejami, każdy dedykowany olej musi spełniać zadane normy ale tak samo jak z kiełbasą w jednej będzie mięsa np 60% a w drugiej 90%... Oleje będą miały olej bazowy NAWET JEŚLI Z TEJ SAMEJ FABRYKI to jeden będzie lepszy jakościowo drugi gorszy, dodatki w oleju mimo że też są robione tylko w 2-3 miejscach na świecie a mogą być lepsze jakościowo lub gorsze i finalnie olej może tylko spełniać minimum normy a może też przewyższać normę. Pamiętajmy że normy olejowe to nie są sztywne wytyczne tylko są to parametry które muszą się zawierać w widełkach "od - do" i tak jak pisałem jedne oleje mogą ślizgać się na granicy minimum, jedne w górnej granicy a inne całkiem przekraczać tą granicę
Podsumowując, oleje są różne, lepsze lub gorsze i nawet jeśli będą spełniały teoretycznie te same normy, produkowane będą na komponentach z tych samych fabryk to właśnie te komponenty mogą się różnić jakościowo co za tym idzie również cenowo dlatego warto przy wyborze oleju zastanowić się z czego właśnie wynika ta różnica w cenie i czy da się wyprodukować coś dobrego i taniego... Jakość niestety kosztuje i można to zauważyć w każdej dziedzinie, nie tylko olejów samochodowych

[colins]

Dobrze prawisz, jednak śledząc w ostatnim czasie dość dokładnie rynek producentów olejów z aprobatą Dexos1Gen2 dochodzę powoli do wniosku, że żaden z nich nie daje więcej mięsa do kiełbasy, tfu... oleju. Niestety nic ponad to co określa ta norma, a różnice jeśli są, to znikome.

[wiesiek3d]

Chyba, że na SEATA Cos mi sie zdaje, że właśnie tak bedzie

I zostajemy przy Dexsosie

[Krzysiec]

Nie ten środek?
Z resztą nie o tym temat potem przeniose do dyskusji w toku bo z komórki ciężko

[remar]

@Sebastian85 generalnie to co piszesz jest ok i ma sens natomiast ja do niedawna miałem Civica i czytuję tamtejsze forum gdzie wątek olejowy jest kilka razy dłuższy niż tu. Ludzie piszą jakie to drogie oleje stosują a niedawno napisał tam użytkownik Civica z przebiegiem 370tys jeżdżącym na najtańszym Shellu ale zgodnym z wymaganiami producenta i silnik nadal działa Jak widać nie ma reguły, niektórym Civic bierze olej pomimo stosowania produktu za 200zł za opakowanie a inny jeździ na produkcie za 100zł i nie ma problemów. Astra żony ma teraz ponad 27tys i nie bierze nic oleju, silnik działa a olej w ASO jest w dobrej cenie, więc tak naprawdę ja nie widzę sensu kombinować coś na własną rękę i pomimo tego że argumenty o wyższości jednych olejów nad innymi rozumiem i przyjmuję jako pewnik.

[wiesiek3d]

Ja na Lotosie semisyntetic zrobiłem Fabią 100 tkm i silnik nie brał grama oleju, do TSI lałem Shella 5w40 i silnik chodził aż miło.
W AK po gwarancji zaleję 5w40 jak dziadzia a na razie ASO.

[Fuks]

Ludzie piszą jakie to drogie oleje stosują a niedawno napisał tam użytkownik Civica z przebiegiem 370tys jeżdżącym na najtańszym Shellu ale zgodnym z wymaganiami producenta i silnik nadal działa

Honda ma dobre silniki więc to żaden wyczyn, na olx wisi ogłoszenie Fiata 500 z 1.2 benzyna i 380tys przebiegu .
Jeśli ktoś (@Dziadzia) ma kontakt z duża ilością aut zalewanych tym samym olejem motul 5W40 i nie ma problemów więc można założyć, że olej 5W40 jest dobry do wysilonych jednostek z turbo. Jakie to kombinowanie?

Kombinowaniem, jest lanie Dexosa1Gen2 dlaczego? Dlatego, że na początku producent zalecał Dexosa2 i co...??
Dexos2 był kiepski do turbo benzyny z powodu LSPI. Jakoś nie ufam producentowi który testuje na klientach

[Sebastian85]

owszem można zrobić na oleju wiele kilometrów, żywotność silnika nie zależy tylko i wyłącznie od samego oleju, najważniejsze są regularne, częste wymiany (co ok 10tkm) no i nie katowanie silnika, nie gazowanie zaraz po uruchomieniu i wiele innych czynników. Dobór oleju pomaga nam w osiągnięciu tak wielu kilometrów.

@Fuks nie byłbym takim pesymistą każdy producent kombinuje jak może żeby sprostać wymaganiom ekologów przez co silnik są coraz bardziej wysilone no i tutaj na naszym przykładzie mamy najlepszy tego przykład, że cały ten downsizing nie jest dobry no ale nic na to nie poradzimy, cieszmy się, że gdy pojawił się problem nikt nie powiedział, że "tak już jest i trudno" hehe Trzeba tylko szukać jak najlepszego oleju. Poczytałem również o tym oleju o którym wspominał Colins i tak jak on ja chyba też kupię do siebie Yacco. Podobnie jak Ty Fuks nie ufałbym już producentowi ale też nie chcę oleju z koncernu, chociażby właśnie z powodów o których sam pisałem wyżej, Yacco wydaje się być na chwilę obecną fajnym wyborem pod kątem zarówno ceny jak i jakości (patrzyłem sobie na ich kartę techniczną). Co prawda olej nie znany u nas ale historię firma ma sporą...co sądzicie? Ktoś patrzył jeszcze na Yacco?

aaa i jeszcze wracając do oleju bazowego... pogrzebałem w necie i wbrew temu co twierdzi kolega "z 20-letnim doświadczeniem w branży" w chwili obecnej jest ok 160 firm które produkują oleje bazowe a nie jedna więc nikt mi nie powie, że każdy olej jest taki sam, nie różni się od siebie, czy że wszystko jedno jaki olej wlejemy to na jedno wyjdzie...

[wiesiek3d]

Czy któryś z modów mógłby skleić ten wątek z wątkiem jaki olej ? po co się powtarzać

[daro]

Mógłby lecz nie widzę takiej potrzeby. Dlaczego? Temat Jaki olej dotyczy silników diesla

[colins]

Sebastian, skoro wracasz do tego oleju Yacco, to napiszę, że przeprowadziłem prywatne śledztwo i dowiedziałem się, że mimo iż ta marka jest u nas mało znana, to we Francji jest to najstarszy producent środków smarnych, ma duży udział w sportach motorowych, oferuje oleje nie tylko dla motoryzacji, ale też np.lotnictwa. Poza tym mają tylko i wyłącznie jedną fabrykę położoną w Normandii i tylko tam rozlewają swoje oleje. Yacco bardziej jest znane na przykład na rynku czeskim i tam po zasięgnięciu jęzora spotkałem się z dobrymi opiniami. Podobnie na rosyjskiej stronce z testami laboratoryjnymi również nie spotkałem negatywnych opinii, a nawet opisy, że oleje Yacco wytrzymują z powodzeniem przebiegi ponad 10000 km, co może wydawać się niektórym śmieszne jednak uwierzcie, że wg.rosyjskich kryteriów nie jest, bo ruskie towarzysze mało któremu olejowi dają rekomendację używania powyżej 10 tys.km.
Ponadto dziś w ramach sportu poczatowałem sobie z polskim dystrybutorem tego oleju i poza tym co napisałem wyżej dodał, że dają gwarancję oryginalności tego oleju (ponoć mają nawet jakieś fikuśne zamknięcia butelek mające zapobiegać fałszowaniu, a może raczej sprawić, że podrabianie staje się nieopłacalne). Do tego służą pisemnym certyfikatem z numerem aprobaty GM na wypadek gdyby jednak jakiś serwis poddał w wątpliwość wartość ich oleju. Biorąc pod uwagę powyższe oraz fakt, że ten ich olej Yacco Lube GDI 5W30 także w karcie chakterystyki produktu prezentuje się całkiem dobrze na tle dexosowej konkurencji i przy tym pochodzi wprost od autoryzowanego dystrybutora (ok.170 zł za 5 l), to także i ja rozważam teraz mocno jego zakup.

[Fuks]

@Fuks nie byłbym takim pesymistą

Jestem optymistą, zalewam 5W40 i myśle 300 tys zrobić .
Nie katuję na zimnym, chłodzę turbine z 1 min.

PS. Kiedyś miałem Lanosa 1.5 z gazem zalewałem 5W40 dobry syntetyk.
Po 200 tys kolega mechanik pokazał mi, że silnik jak nowy w srodku

[colins]

Tyle samo zamierzam zrobić na każdym innym oleju. Tylko czy będzie mi się chciało 20 lat jeździć Astrą? Wątpię.

[astra]

Raczej czy AK będzie chciała tyle jeździć z Tobą. Też wątpię

[colins]

No to jak? Fuksowi będzie chciała, a mi nie? Czuję się dyskryminowany.
A tak serio, to jeśli sięgnę pamięcią, to najdłużej użytkowałem samochód przez 5 lat. Zresztą był to Matiz.
Ale były też takie wehikuły, z którymi wytrzymywałem raptem pół roku. Teraz dotarło do mnie, że to były VAGi. Pewnie przypadek.
Jeśli Astra pójdzie w ich ślady, to w sumie bez sensu ta olejowa dyskusja, bo i na oleju kujawskim by przejeździła ten okres.

[adax]

Ja mam tak z samochodami,że właśnie początki zawsze mam trudne(nawet jak pierwszy raz przesiadłem się do nowego) a to mi przeszkadza jedno a to drugie i dopiero po dłuższej eksploatacji przywiązuję się do danego samochodu.Tak było z Lanosa do Astry G i teraz do Astry K....