Astra5Klub.pl

kondziek pisze: Nawet samochodu nie umyli i nie odkurzyli
Wizyta w serwisie trwała ~30min.

U mnie nie umyli, nie odkurzyli, dodatkowo kamerkę odpięli od zasilania morał z tego taki: jak jedziesz do serwisu i nie zostawiasz ani złotówki to nie licz na mycie acha voucher na kawę dostałem, ale nie zdążyłem zamówić bo już auto było gotowe.

colins pisze:Nie chciałbym być złym prorokiem, ale obstawiam, że nie dostaniesz nowego silnika.
Co do nowego softu, to nie jest też tak, że stary był zły. To jest po prostu ewolucja starego, poprawka, aktualizacja jak przykładowo w Windows. Tam też Microsoft wypuszcza łatki mające na celu usprawnić działanie systemu i podobnie jest tutaj więc raczej należy się cieszyć, że w ciężkich dla Opla chwilach (przejęcie przez PSA) GM zdecydował się jednak wypuścić aktualizację sterownika. Bo równie dobrze mógł postąpić tak jak zarząd Onstara i w momencie sprzedaży Opla koncernowi PSA porzucić wsparcie swojego produktu.

Witaj, zdecydowanie nie zgodzę się z porównaniem łatki windowsa do nowego softu silnika, bo tutaj wpływ na mechanikę jest bezpośredni - walczą przecież ze spalanie stukowym i kilkoma innymi balaczkami które decydują o tym czy np. tłok wytrzyma 100 czy 200 tys. Z olejem to przegięli według mnie. Oczywiście pewnie silnika nie dostanę bo trzebaby pokazać im opinie rzeczoznawców i zawadzić o sąd ... ale obiektywnie według mnie powinni przez swoje gafy wymieniać ludziom silniki albo wydlużać gwarancje

Added in 17 minutes 8 seconds:

Segor pisze:

krabu pisze:Ja zdecydowanie przy serwisie związanym z ta akcja serwisowa poproszę o nowy silnik ...

A później ludzie się dziwią, że koncerny wolą nie robić akcji naprawczych, skoro nawet jak robią, to klient jest niezadowolony...

Ja raczej podchodzę do sprawy jako świadomy konsument, update softu nawigacji niech robią co kwartał ale w tym przypadku próbują jakoś latać błędy produkcyjne i oszczędności na testach. Od samego początku walczę z serwisem w tematach jakie tu są poruszane i jasne było dla mnie i w sumie dla bardziej świadomych mechaników w ASO że rzeczywiście jest problem najprawdopodobniej z softem silnika. Jeśli wszyscy będziemy bezkrytycznie podchodzić do każdej gafy i akcji serwisowej to producenci jeszcze bardziej będą starać się oszczędzać na testach mechaniki i validacji softu kosztem nas. Gdyby teraz sąd zmusił Opla do wymiany ludziom silników, zarząd tego koncernu przy testach następnego silnika pewnie bardziej by się przyłożył ...

Mamy wolność słowa (chyba) więc nie musisz się ze mną zgadzać.
Ja tylko dodam, że tego typu aktualizacje wypuszczają wszyscy producenci samochodów i Opel nie jest wyjątkiem. Jedna poprawka na przestrzeni kilku lat to jest pikuś w porównaniu np.do Nissana, z którym miałem do niedawna do czynienia, a który w podobnym okresie czasu wypuścił takich poprawek chyba z pięć. Oczywiście w przypadku GM jest tak jak napisałeś, że aktualizacja ma na celu między innymi ograniczyć niebezpieczeństwo występowania LSPI. I dlatego też został wprowadzony nowy olej. Jednak nie znaczy to wcale, że wcześniejszy soft był absolutnie i całkowicie zły, bo gdyby tak było, to silnik rozsypałby Ci się już dawno. A przecież jeździ i ma się dobrze.
Myślę, że niepotrzebnie się bulwersujesz. Skoro nie miałeś wcześniej problemów z silnikiem (a zakładam, że nie miałeś), to eksploatacja na starym sofcie nie wpłynęła na skrócenie jego żywotności. A teraz na nowym tym bardziej nie wpłynie. Ja osobiście cieszę się, że GM wypuścił aktualizację, bo nawet gdyby nie miała ona niczego zmienić, to mam chociaż świadomość, że silnik nadal ma wsparcie producenta (mimo sprzedaży Opla).

krabu pisze:wpływ na mechanikę jest bezpośredni - walczą przecież ze spalanie stukowym i kilkoma innymi balaczkami które decydują o tym czy np. tłok wytrzyma 100 czy 200 tys. Z olejem to przegięli według mnie.

Tak w punktach:
1. Nie spalanie stukowe, tylko przedwczesna detonacja. Różnica jest dość znacząca, więc wypadałoby nie mylić pojęć, chociaż oba są destrukcyjne dla silnika.
2. Jeżeli Twój silnik przeżyje 2 lata gwarancji, to może i nawet od pierwszego dnia codziennie walić stukowym/LSPI i nic Ci do tego. Nikt Ci nigdzie nie zagwarantował, że te zjawiska się nie pojawią. Silnik ma działać dwa lata i to jedyne co masz zagwarantowane.
To już bardziej można się przyczepić, że silnik przy LSPI nie ma szans posiadać gwarantowanych osiągów.
3. Nawet jeżeli u Ciebie wystąpi LSPI, to nie jesteś w stanie udowodnić, że wpłynęło to na jego żywotność. W sumie to istnieje nawet prawdopodobieństwo, że faktycznie żywotność się nie zmniejszyła o ile nie będzie to zjawisko zbyt często występować.

colins pisze:Mamy wolność słowa (chyba) więc nie musisz się ze mną zgadzać.
Ja tylko dodam, że tego typu aktualizacje wypuszczają wszyscy producenci samochodów i Opel nie jest wyjątkiem. Jedna poprawka na przestrzeni kilku lat to jest pikuś w porównaniu np.do Nissana, z którym miałem do niedawna do czynienia, a który w podobnym okresie czasu wypuścił takich poprawek chyba z pięć. Oczywiście w przypadku GM jest tak jak napisałeś, że aktualizacja ma na celu między innymi ograniczyć niebezpieczeństwo występowania LSPI. I dlatego też został wprowadzony nowy olej. Jednak nie znaczy to wcale, że wcześniejszy soft był absolutnie i całkowicie zły, bo gdyby tak było, to silnik rozsypałby Ci się już dawno. A przecież jeździ i ma się dobrze.
Myślę, że niepotrzebnie się bulwersujesz. Skoro nie miałeś wcześniej problemów z silnikiem (a zakładam, że nie miałeś), to eksploatacja na starym sofcie nie wpłynęła na skrócenie jego żywotności. A teraz na nowym tym bardziej nie wpłynie. Ja osobiście cieszę się, że GM wypuścił aktualizację, bo nawet gdyby nie miała ona niczego zmienić, to mam chociaż świadomość, że silnik nadal ma wsparcie producenta (mimo sprzedaży Opla).

Rozumiem twój punkt widzenia

Added in 19 minutes 22 seconds:

Segor pisze:

krabu pisze:wpływ na mechanikę jest bezpośredni - walczą przecież ze spalanie stukowym i kilkoma innymi balaczkami które decydują o tym czy np. tłok wytrzyma 100 czy 200 tys. Z olejem to przegięli według mnie.

Tak w punktach:
1. Nie spalanie stukowe, tylko przedwczesna detonacja. Różnica jest dość znacząca, więc wypadałoby nie mylić pojęć, chociaż oba są destrukcyjne dla silnika.
2. Jeżeli Twój silnik przeżyje 2 lata gwarancji, to może i nawet od pierwszego dnia codziennie walić stukowym/LSPI i nic Ci do tego. Nikt Ci nigdzie nie zagwarantował, że te zjawiska się nie pojawią. Silnik ma działać dwa lata i to jedyne co masz zagwarantowane.
To już bardziej można się przyczepić, że silnik przy LSPI nie ma szans posiadać gwarantowanych osiągów.
3. Nawet jeżeli u Ciebie wystąpi LSPI, to nie jesteś w stanie udowodnić, że wpłynęło to na jego żywotność. W sumie to istnieje nawet prawdopodobieństwo, że faktycznie żywotność się nie zmniejszyła o ile nie będzie to zjawisko zbyt często występować.

1. Oba zjawiska są bardzo podobne i generalnie natura problemu chyba jest ta sama z tego co wyczytałem ale jeśli jestem w błędzie to sorki
2. Silnik ma działać prawidłowo, a jeśli wali stukowym tak nie jest i ludzie maja prawo jako konsumenci dochodzić swoich praw.
3. Obiektywnie występowanie tego zjawiska jest destrukcyjne wiec chyba jednak coś da się udowodnić

Nie chodzi mi o spieranie się czy czepianie się kogokolwiek, po prostu wcześniej z nowymi samochodami ni miałem takiego problemu i to raczej ostatni Opel. Akceptowanie takich baboli ze strony producentów aut chyba do niczego lepszego nas nie doprowadzi.

Oby te samochody jeździły i nic im nie było!

krabu pisze:wcześniej z nowymi samochodami ni miałem takiego problemu i to raczej ostatni Opel

Życzę Ci z całego serca, abyś miał tylko takie problemy jak teraz z Oplem jak kupisz auto innej marki

colins pisze:Jedna poprawka na przestrzeni kilku lat to jest pikuś w porównaniu np.do Nissana, z którym miałem do niedawna do czynienia, a który w podobnym okresie czasu wypuścił takich poprawek chyba z pięć.

Nie wiem jak inni, ale ja miałem zmieniany soft silnika 2 razy: w marcu przy 1 przeglądzie i zmianie oleju no i wczoraj w ramach tej akcji. Oczywiście zgadzam się, że silnik powinien od początku pracować tak jak powinien, ale z drugiej strony tak jak kolega napisał, dobrze że cały czas mamy wsparcie i coś Opel z tym robi i stara się zniwelować problemy

Mam i ja. Na początku myślałem, że wgrali mi soft z wersji 125KM (lub jeszcze słabszej) bo samochód zbierał się jak żółw. Fakt, było płynniej ale aż do przesady. Nie było tego zrywu na 1 i 2 biegu. Nie wiem czy tak jest czy to moje złudzenie ale jak pogoniłem kilka razy auto ponad 200 km/h to jakby żółwik ustąpił i już jakby po staremu się zaczęło robić. Jeszcze mam trochę wrażenie że ciut ciut muli na 2 i 3 biegu ale może to tylko takie złudzenie. Jeden feler mi wyskoczył po aktualizacji - termometr zewnętrzny zwariował i kilka godzin pokazywał 0°C na dworze, co z kolei ogłupiało resztę systemu (częsty komunikat o możliwym oblodzeniu nawierzchni czy jakoś tak). Po nocy pod chmurką ustąpiło samo z siebie (ASO oczywiście nie wiedziało co i jak, "pierwszy raz to panie widzimy"). Generalnie nie wiem czy ta zmiana jest na plus czy na minus, gdybym miał wybierać wersję softu to bym tego nie wgrywał (tak, wiem, mogłem przecież nie jechać na "obowiązkową" kampanię). Wizyta w serwisie ponad godzinę (na tyle chcieli auto) ale samo programowanie w ok.15 minut zrobione.

richat pisze:….. Jeden feler mi wyskoczył po aktualizacji - termometr zewnętrzny zwariował i kilka godzin pokazywał 0°C na dworze, co z kolei ogłupiało resztę systemu (częsty komunikat o możliwym oblodzeniu nawierzchni czy jakoś tak). Po nocy pod chmurką ustąpiło samo z siebie (ASO oczywiście nie wiedziało co i jak, "pierwszy raz to panie widzimy").

U mnie było to samo ze wskazaniem temperatury z tym, że serwis poinformował, że tak będzie przez kilka kilometrów a potem wszystko wróci do normy.

Też to przerabiałem...po kilku kilometrach ustąpiło...

Dodatkowo światła nie migały jak zamykałem lub otwierałem Asterixa...

To w takim razie mi nie wgrali softu
Auto jezdzi tak sami nie odczuwam riznic i temp. pokazywala dobrze.

dziś dostałem maila o kampanii, a jutro jade na przegląd. maja wyczucie ;)

Akcja z temperaturą 0 stopni jest dziwna i zastanawiający jest fakt co się dzieje z odczytem...ja już zaczęłem borutę robić. Przyjechałem na jedno a tu dwa klopsy...temperatura i oświetlenie.
Jednak po kilku kilometrach temperatura wróciła...światła po restarcie softu z poziomu wyświetlacza też.

Po chyba dwóch tygodniach od wgrania nowego softu muszę trochę zweryfikować swoje dobre zdanie o tej kampanii.
Jest lepiej niż było przedtem ale mam wrażenie że do końca nie udało się wyeliminować braku mocy.
Co więcej, nie wiem czy to sugestia co piszecie o tym że w trakcie wgrywania softu trzeba wciskać sprzęgło ale właśnie ostatnio obstawiam że tutaj jest jakiś problem. Np. dzisiaj jakoś tak inaczej niż zwykle puściłem sprzęgło w sposób nieskoordynowany że dostał takiej mocy że aż byłem mega zaskoczony.
Moze właśnie my inaczej czyli normalnie puszczamy sprzęgło tak jak jesteśmy przyzwyczajeni a samo sprzęgło "wie lepiej i puszcza się inaczej".
Mieliście takie przypadki?

Enjoy 150KM w manualu, po aktualizacji, subiektywnie: reakcja na naciskanie pedału gazu żwawsza od góry, gorsza przy podłodze. Gorzej przyśpiesza w tym samym położeniu po środku skoku w średnim zakresie rpm. Zwłoka reakcji na dodanie gazu pomiędzy 1 na 2 mniejsza ale jednak zauważalna. Dźwięk silnika trochę inny niż wcześniej, ani lepszy ani gorszy. Reszta bez zmian lub bez znaczenia.

Added in 6 minutes 38 seconds:

ememel pisze:Po chyba dwóch tygodniach od wgrania nowego softu muszę trochę zweryfikować swoje dobre zdanie o tej kampanii.
Jest lepiej niż było przedtem ale mam wrażenie że do końca nie udało się wyeliminować braku mocy.
Co więcej, nie wiem czy to sugestia co piszecie o tym że w trakcie wgrywania softu trzeba wciskać sprzęgło ale właśnie ostatnio obstawiam że tutaj jest jakiś problem. Np. dzisiaj jakoś tak inaczej niż zwykle puściłem sprzęgło w sposób nieskoordynowany że dostał takiej mocy że aż byłem mega zaskoczony.
Moze właśnie my inaczej czyli normalnie puszczamy sprzęgło tak jak jesteśmy przyzwyczajeni a samo sprzęgło "wie lepiej i puszcza się inaczej".
Mieliście takie przypadki?

Po prostu puściłeś sprzęgło szybciej niż normalniej czyli nie przyhamowałeś jak zawsze

Added in 2 minutes 6 seconds:

pitusmetallica pisze:...Sprzęgło chodzi wg. mnie trochę inaczej, przez co bądź co bądź wg. mnie łatwiej i płynniej da się zmienić z 1 na 2 bez znanego kangura. Wydaje mi się też, że łatwiej się redukuje biegi bez szarpnięcia...

Chyba muszę się z Tobą umówić na jazdę testową/lekcję.

akcja zaliczona, poki co nie zauwazylem absolutnie zadnych zmian ;)

Automat raczej nie robił kangurka

ale niektórzy pisza, ze im z 50 koni przybylo ;)

Bo przed akcją pomimo ze mieli 150 wydawało sie jakby mieli 100 chwilami

w sobote jade gdzies dalej, to sprawdze czy może nie pali dwa litry mniej ;)

i odkłada 0,5 L w bagażniku

Po prawie miesiącu po aktualizacji mogę powiedzieć, że faktycznie kangur nie całkiem wyeliminowany, ale teraz zdarza się na prawdę sporadycznie przy jakimś nieskoordynowanym ruchu nogą. Podtrzymuję zdanie, że auto zbiera się płynniej

a może czas leci, doświadczenia przybywa w naciskaniu sprzęgła i gazu i kangur odpuszcza??

Czy macie w historii serwisowej wpis, że kampania została przeprowadzona? U mnie zniknęła informacja o kampanii, ale wpisu nie ma.

man1utek pisze:a może czas leci, doświadczenia przybywa w naciskaniu sprzęgła i gazu i kangur odpuszcza??

Raczej nie, wg. mnie jest mega łatwiej dobrze wbić z 1 na 2 z czym rok miałem problem. Oczywiście na chama i tak zrobisz kangura jak się postarasz.
W historii wpisu nie ma i raczej myślę, że tych kampanii nie wpisują. Dostałem za to potwierdzenie na karteczce.

Akcja wykonana dziś, moja astra grudzień 2016. Poprawili reakcję na gaz co jest odczuwalne zwłaszcza przy zmianie z 1 na 2, po drugie obroty po odjęciu gazu dużo wolniej spadają - oto cała tajemnica Wcześniej efekt wolnego opadania obrotów był przy 4000 obr/min.
Dla osób takich jak jak czyli normalna jazda, wręcz spokojna - duża zmiana na plus, jeździ się lepiej, nie ma takiej szarpaniny, powinno tak być od samego początku.
Wywoływać LSPI nigdy nie zamierzałem i teraz też wolę nie sprawdzać, zawsze wyprzedzanie staram się robić aby mieć te 2500 obr/min zanim buta wcisnę.

Jest lepiej, Astra zbiera się wcześniej od niższych obrotów:) Dla mnie super!:)

No i nie zdarza mi się kangur przy ruszaniu z jedynki tak więc moze i rzeczywiście również coś pogmerali ze sprzęgłem(?)

Napiszę to kolejny raz. Nie da się zmienić charakterystyki pracy sprzęgła zmianą softu silniki ani żadnego innego sterownika.
U mnie po akcji jedyną zmianę jaką zauważyłem to faktycznie minimalnie lepsza reakcja na pedał gazu. Silnik nadal potrafi nierówno pracować na jałowych obrotach. Nadal jest lekka czkawka przy przyśpieszaniu w okolicy 2krpm. Szału jak dla mnie niema.

kowal78 pisze:Silnik nadal potrafi nierówno pracować na jałowych obrotach. Nadal jest lekka czkawka przy przyśpieszaniu w okolicy 2krpm.

To może przez ten olej co go pokazałeś w innym poście