Astra5Klub.pl

SportsTourer2016 pisze:

colins pisze:Po opisanych objawach jestem niemal pewien, że jest to wina układu elektrycznego, a nie tłoków. Moim zdaniem wypadają Ci po prostu zapłony więc w pierwszej kolejności do wymiany świece (pewnie od nowości nie były ruszane) i do sprawdzenia cewki zapłonowe. Warto też przyjrzeć się instalacji elektrycznej czy jakaś kuna jej nie nadgryzła.

Chciałem zacząć od ku...WA mać. Moje obawy niestety potwierdziły się w najgorszym wydaniu. Na pierwszym cylindrze 5 bar.
Dostałem telefoniczną informację, teraz serwis szuka prezesa bo nie wiedzą co mają zrobić.
EDIT: jednocześnie chciałbym zapytać forumowiczów u których problem wystąpił, ale został rozwiązany poprzez naprawę, jak samochód po takiej ingerencji się sprawuje. Pytam bo mam szansę jeszcze odstąpić od umowy lub walczyć o znaczącą obniżkę ceny.

Również polecam oddać. Auto ma jeździć, a nie teraz stać w serwisie - mało nie kosztowało. A Ty będziesz się denerwować... Astra jak najbardziej, ale RM17 i nowsze

Wysłane z mojego HMA-L29 przy użyciu Tapatalka

colins pisze:A jednak. W sumie auto z okresu produkcji zagrożonego wystąpieniem tej usterki. Hmmm, ciekawe czy ktoś sprzedał auto komisowi w momencie pojawienia się pierwszych problemów czy usterka wystąpiła dopiero u Ciebie? Z tego co piszesz, to samochód masz zaledwie kilka dni więc jeśli salon, z którego go kupiłeś jest poważny, to może jest możliwość odstąpienia od umowy zakupu? Tylko nie chwal się (w sumie już się pochwaliłeś w temacie o oleju), że silnik został zalany olejem nie spełniającym normy Dexos1Gen2. A przynajmniej nie chwal się w ASO. W sumie to chyba teraz większe większe zmartwienie komisu niż Twoje choć oczywiście także dla Ciebie to przykra niespodzianka.

Czyli mam odpowiedź... nie spełnia normy. Zawożąc dzisiaj samochód do serwisu, zwróciłem na to uwagę kierownikowi serwisu PAPIS LUBOŃ. Stwierdził, że ten co nalali jest super. Oczywiście przed odbiorem samochodu (dla przypomnienia 31 stycznia), rzeczony kierownik zasugerował, że właśnie warto zrobić serwis olejowy przed odbiorem. Na wszystko FV. Więc wyszła znajomość silników z ich strony.
Trudno się mówi, nic nie zrobię teraz, muszę powalczyć.

Hm... w ostatnim tygodniu również dwa razy zapalił mi się komunikat o ESC ale nie skojarzyłem tego z ewentualną awarią silnika. Innych objawów nie mam. Auto z października 2016

Mi co jakiś czas się zapala ESC ,ale to wina rozładowanego aku (kamerka w trybie parkingowym) i to pisało już na forum.
Zresztą to nie ten temat.

Też tak miałem gdy mocno temperatura na zewnątrz spadła tak więc pewnie aku.
Wracając do problemu @SportsTourer jeśli to ten nieszczęsny tłok to gdzie wasza reguła,która mówiła,że po przejechaniu 20-30 tys kilometrów widmo pękniętych tłoków maleje do zera i weź tu teraz użytkuj te auto bezstresowo na przełomie 10 lat...

adax pisze:Też tak miałem gdy mocno temperatura na zewnątrz spadła tak więc pewnie aku.
Wracając do problemu @SportsTourer jeśli to ten nieszczęsny tłok to gdzie wasza reguła,która mówiła,że po przejechaniu 20-30 tys kilometrów widmo pękniętych tłoków maleje do zera i weź tu teraz użytkuj te auto bezstresowo na przełomie 10 lat...

To, że tłok padł to już potwierdzona diagnoza serwisu.
W moim przypadku kolejny post, który się pojawi będzie już dotyczył rozwiązania sprawy przez serwis. Swoją drogą uważam, że Opel powinien uznać to za wadę fabryczną- dlaczego? Bo usterka pojawia się systematycznie, bo dotyczy w większości silnika 1.4T, bo w końcu dokonywali jakiś zmian konstrukcyjnych (przecież nie zmienia się tego co dobre).

No to nas nie pocieszyłeś.Teraz właśnie odnośnie naprawy,czyli co,"lekko"zregenerują i jedź pan dalej?Bo tak komuś chyba naprawili w ten sposób a czy nie powinni wymienić na całkiem nowy silnik,jak uważacie??

Nie bardzo rozumiem... Kolega ma możliwość odstąpienia od umowy kupna auta... Ale tego nie czyni ? W życiu bym nic nie naprawiał tylko zerwał bym umowę kupna.

Krzysiec pisze:Nie bardzo rozumiem... Kolega ma możliwość odstąpienia od umowy kupna auta... Ale tego nie czyni ? W życiu bym nic nie naprawiał tylko zerwał bym umowę kupna.

Cześć, nie jest to takie proste jakby się wydawało, a dodatkowo przy złej woli sprzedawcy może trwać latami (od pół roku do dwóch lat)- info z kancelarii, której zleciłem zadanie. W przypadku przedsiębiorców rękojmia również jest w jakiś sposób ograniczona (mi na szczęście szybko wada się ujawniła) więc spokojnie mogę walczyć. Jednak druga strona też ma swoje prawa, w pierwszej kolejności usunięcie usterki itd.
Moje działania jednak nie idą w stronę zerwania umowy (chociaż początkowo w złych emocjach chciałem zerwać), może to dziwić rozumiem. Astra bardzo mi się podoba, dlatego też będę walczył o zwrot poniesionych kosztów (rata leasingu, koszt rzeczoznawcy), utrata wartości handlowej samochodu (po to rzeczoznawca) nic innego jak obniżenie ceny samochodu, dodatkowa gwarancja na silnik - obejmująca właśnie EDIT: tę(ą) usterkę na 3 lata (Max co mógłbym w Oplu uzyskać 5 lat gwarancji) oraz samochód zastępczy na czas na prawy. W rozmowach telefonicznych salon przychyla się do moich roszczeń więc raczej dojdzie do ugody. Na szczęście jeszcze nie mam utraconych dochodów z tego tyt.
Czekam... samochód od poniedziałku stoi w serwisie i jeszcze z dwa tyg. tam postoi. Koszty sprawy sądowej też nie są małe, konkretnie w moim przypadku musiałbym wyłożyć ok. 5 tys. zł (to są same koszty sądowe). Dodatkowo wynagrodzenie kancelarii tzw. success fee od 4 do 10% i nie mam pewności, że moje roszczenie zostanie zaspokojone w 100%. Analizując dokładnie po zażyciu sporej dawki uspokajacza w postaci JD po polskiemu z colą, stwierdziłem, że moim celem jest mieć ciekawy sprawny i pewny samochód. Stąd kierunek wydłużonej gwarancji. Utrata wartości handlowej jest do wyliczenia. Lepszy wróbel w garści niż gołąb pod kołami.

Added in 11 minutes 46 seconds:

adax pisze:No to nas nie pocieszyłeś.Teraz właśnie odnośnie naprawy,czyli co,"lekko"zregenerują i jedź pan dalej?Bo tak komuś chyba naprawili w ten sposób a czy nie powinni wymienić na całkiem nowy silnik,jak uważacie??

Naprawa ma być przeprowadzona zgodnie z technologią Opla. Umówmy się, że mi będzie ciężko to sprawdzić- ponoć jest tam sporo rozbierania. Co do samej naprawy, będzie to zależało od tego w jakim stanie jest głowica (o ile dobrze zrozumiałem kier. serwisu). Jeżeli będzie kwalifikowała się do naprawy to będą szlifować, jeżeli nie wymienią. Na samą naprawę dostanę gwarancję. Wcześniej pisałem jaki olej wlali na serwisie olejowym przed wydaniem samochodu- teraz naleją prawidłowy Takiej usterki raczej nie da się przypudrować bo szybko wyjdzie (hymm..mam nadzieję). Poprosiłem również, o dokumentowanie etapów naprawy, oraz pozostawienie uszkodzonych elementów do oględzin.

SportsTourer2016 pisze:Pytam bo mam szansę jeszcze odstąpić od umowy lub walczyć o znaczącą obniżkę ceny.

Bazując na takim info i pytaniu od Ciebie wydawało się to jednak prosta rezygnacja, której teraz jednak nie przedstawiasz w takowym świetle. Stąd nasza reakcja na to że nie chcesz oddac tylko bawić się w naprawy.

Ma ktoś wiarygodne dane dotyczące tej "technologii opla" ?

Z tego co wiem to na gładzi cylindra jest nałożony nicasil lub inny spiek, a tego się nie szlifuje/honuje. Rozwierca się cylinder i nakłada spiek na nowo, lub wstawia tuleje z aluminium i nakłada się spiek na nowo (info od kolegi co robi w motocyklach).

Jakoś nie chce mi się wierzyć by ASO robiło/zlecało takie cuda. Już szybciej wymiana głowicy.

Jak znam polskie realia to szef serwisu każe przejechać gładź cylindra papierem na mokro i "Będzie Pan zadowolony"...

Ja bym oddał auto jak jest możliwość. Taka awaria to praktycznie remont silnika, a z remontami różnie bywa. Nawet fachowcom potrafią nie wyjść, a co dopiero ASO.

marwisn pisze:... Taka awaria to praktycznie remont silnika, a z remontami różnie bywa. Nawet fachowcom potrafią nie wyjść, a co dopiero ASO.

Miszczostfo!

Marwisn nie chcial bym sie klucic bo nie wiem, ale nie wieze ze w AK jest nikasil to droga technologia i nie podlega naprawie.
Przy rysach na nikasili tylko wymiana tulei ktora u nas chyba nie jest wymienna, i jeszcze jedno to nie ma nic wspolnego z glowica, ona moze byc uszkodzona tylko z odlamkow tloka i pierscieni.

Masz rację. Co innego myślę, a co innego piszę. Pewnie dlatego, że właśnie zapłaciłem z ubezpieczenie auta i moja psychika wciąż jest rozchwiana .

Oczywiście chodziło o blok. Ten zapewne jest z amelinium, a gładzie w nim utwardzone. Czy to nicasil czy inne cudo to już mało istotne.

Jak dobrze zauważyłeś w tym silniku (i pewnie w żadnym innym z tych nowych) nikt się nie bawi w stawianie tulei w blok. Jeden odlew obroniony i pokryty tam gdzie trzeba odpowiednio twardą powłoką.

Jedyną słuszną technologią naprawy jest wymiana na nowy.

Krzysiec pisze:

SportsTourer2016 pisze:Pytam bo mam szansę jeszcze odstąpić od umowy lub walczyć o znaczącą obniżkę ceny.

Bazując na takim info i pytaniu od Ciebie wydawało się to jednak prosta rezygnacja, której teraz jednak nie przedstawiasz w takowym świetle. Stąd nasza reakcja na to że nie chcesz oddac tylko bawić się w naprawy.

Wszystko jasne, dla mnie też było to oczywiste do momentu kiedy nie porozmawiałem z prawnikiem . Stąd moja decyzja. Odstąpienie od umowy jest możliwe- nie będzie łatwe i może trwać nawet do dwóch lat. Walczę o obniżenie ceny, przedłużoną gwarancję i pozostałe koszty.

Added in 5 minutes 35 seconds:
Re: Tłoki w silnikach 1.4 TURBO uszkodzenia - Hyde Park

marwisn pisze:Masz rację. Co innego myślę, a co innego piszę. Pewnie dlatego, że właśnie zapłaciłem z ubezpieczenie auta i moja psychika wciąż jest rozchwiana .

Oczywiście chodziło o blok. Ten zapewne jest z amelinium, a gładzie w nim utwardzone. Czy to nicasil czy inne cudo to już mało istotne.

Jak dobrze zauważyłeś w tym silniku (i pewnie w żadnym innym z tych nowych) nikt się nie bawi w stawianie tulei w blok. Jeden odlew obroniony i pokryty tam gdzie trzeba odpowiednio twardą powłoką.

Jedyną słuszną technologią naprawy jest wymiana na nowy.

Cześć, dosłownie 5 min. temu skończyłem rozmowę z serwisem. Jeżeli blok silnika będzie uszkodzony wymienią na "nowy" (używany z przebiegiem 3500 km z Astry 2018 r. )

Jaki koszt takiej "zabawy"?

Macin znowu nie dogadalismy sie, tuleje na 100% sa w bloku ale wprasowane niewymienne, nikasilu nie naklada sie na miekkie alu a na twarda tuleje aby utworzyc bardzo twarda i odporna warstwe.
Patrzac na dostepne zdjecia widac slady honowania w AK, tak ze po taniosci, blok alu, zeliwne tuleje ,tradycja

Tylko żądaj wglądu w otwarty silnik bo Twoja ocena stanu bloku i ASO może być skrajnie różna.

Ciekawe skąd mają blok z przebiegiem 3500 km ?

@ wiesiek3d
No niedogadaliśmy. Miałem na myśli to o czym piszesz. Żeliwo wciśnięte na gorąco w blok na beton czyli praktycznie jeden element.

Zarzuć jakieś fotki głowicy. Byłem pewien, że coś tam jest na tej gładzi (ktoś wrzucał fotki silnika po awarii).

Edit:
Poszperalem w necie i nie wiem gdzie ja widziałem te spieki . Żeliwna rura wciśnięta w aluminiowy korpus. Z czystym sumieniem można jechać papierem na mokro...

jakoku pisze:Jaki koszt takiej "zabawy"?

Na szczęście mnie nic to nie będzie kosztowało. W trakcie zakupu samochodu wykupiłem za ok 1200 zł brutto gwarancję na 1 rok. Naprawa jest robiona w ramach tej gwarancji. Dlatego też będę starał się o jej dodatkowe wydłużenie na blok, głowicę, konkretnie na tę usterkę. Skąd mają części, pewnie z jakiejś rozbitej astry gdzie poszła szkoda całkowita (posiadając światłą IL) nie trudno o taką. Ja usłyszałem, że mają z zaprzyjaźnionego serwisu specjalizującego się w oplach.

Added in 4 minutes 57 seconds:

marwisn pisze:Tylko żądaj wglądu w otwarty silnik bo Twoja ocena stanu bloku i ASO może być skrajnie różna.

Ciekawe skąd mają blok z przebiegiem 3500 km ?

@ wiesiek3d
No niedogadaliśmy. Miałem na myśli to o czym piszesz. Żeliwo wciśnięte na gorąco w blok na beton czyli praktycznie jeden element.

Zarzuć jakieś fotki głowicy. Byłem pewien, że coś tam jest na tej gładzi (ktoś wrzucał fotki silnika po awarii).

Edit:
Poszperalem w necie i nie wiem gdzie ja widziałem te spieki . Żeliwna rura wciśnięta w aluminiowy korpus. Z czystym sumieniem można jechać papierem na mokro...

Z wglądem to będzie kłopot, bo do salonu mam trochę kilometrów. Ja nie naprawiam w ASO i samochodu nie kupiłem w salonie Opla, a w salonie samochodów używanych "premium" (sami tak siebie nazywają) PAPIS LUBOŃ.

Sąsiad ? Bo ja z Poznania jestem.

marwisn pisze:Sąsiad ? Bo ja z Poznania jestem.

To zdecydowanie sąsiad Ja wprawdzie z Lusówka (rejestrując się wpisałem Poznań) bo kto będzie wiedział gdzie jest Lusówko.
Lusówko gmina Tarnowo Podgórne powiat poznański.

SportsTourer2016 pisze:

marwisn pisze:Sąsiad ? Bo ja z Poznania jestem.

To zdecydowanie sąsiad Ja wprawdzie z Lusówka (rejestrując się wpisałem Poznań) bo kto będzie wiedział gdzie jest Lusówko.
Lusówko gmina Tarnowo Podgórne powiat poznański.

Znam te rejony. Dużo nie brakło bym tam zamieszkał . Ale stanęło na Kamionkach (tam się buduję).

Obecnie Grunwald więc ma do Ciebie 15 minut .

marwisn pisze:

SportsTourer2016 pisze:

marwisn pisze:Sąsiad ? Bo ja z Poznania jestem.

To zdecydowanie sąsiad Ja wprawdzie z Lusówka (rejestrując się wpisałem Poznań) bo kto będzie wiedział gdzie jest Lusówko.
Lusówko gmina Tarnowo Podgórne powiat poznański.

Znam te rejony. Dużo nie brakło bym tam zamieszkał . Ale stanęło na Kamionkach (tam się buduję).

Obecnie Grunwald więc ma do Ciebie 15 minut .

Ja w Lusówku od 1,5 roku więc też w miarę świeża sprawa (os. Rozalin), Kamionki też kojarzę tam się buduje nowe osiedle domków. Nawet byłem oglądać . Jak tylko odbiorę Astrę zapraszam.

SportsTourer2016 pisze:Ja w Lusówku od 1,5 roku więc też w miarę świeża sprawa (os. Rozalin), Kamionki też kojarzę tam się buduje nowe osiedle domków. Nawet byłem oglądać . Jak tylko odbiorę Astrę zapraszam.

Czemu nie. Zrobimy spotkanie integracyjne. Przekonam Cię dlaczego musisz zmienić Opla na Seata .

Kolejna porcja informacji. Do wymiany cały "słupek" i tak jak pisałem wcześniej blok i głowica mają być z Astr RM 2018 r. Trochę mam obawy przed takim "przeszczepem". Czy ten zestaw z Astry 2018 r. będzie pasował do mojej z 2016 r. ? Osprzęt zostaje w całości mój z 2016 i tu są moje obawy, że coś może nie grać, jakieś systemy itp. Nie znam się na tyle. Co Wy na to ?
Jutro jadę do tego salonu po auto zastępcze postaram się pstryknąć kilka fotek.

Pasować będzie. Akurat mod raczjej na + skoro silnik z 2018

Wysłane z mojego HMA-L29 przy użyciu Tapatalka

SportsTourer2016 pisze:Kolejna porcja informacji. Do wymiany cały "słupek" i tak jak pisałem wcześniej blok i głowica mają być z Astr RM 2018 r. Trochę mam obawy przed takim "przeszczepem".
...
Osprzęt zostaje w całości mój z 2016 ...

Yyyy, panweki, uszczelnienia, płyny, rozrząd, 3 tłoki ... zostają ze starego?

PS
Stać Cię na inny samochód ... ?

No co ty . Przecież pisze, że cały słupek z 2018..

No nie tak do konca, kolega pisze ze blok i glowica, powinni dac kompletny slupek bo przelozenie walu i tlokow ze starego to rzeznia i bedzie z tego wielki szit.

Słupek to słupek cały blok z głowica i bebechami w środku.
Osprzęt to wszystko co na zewnątrz (antek pompa kompresor dolot, zasilanie itp).