markov pisze:Opel na AA nie ma wpływu, wyświetlacz służy tylko do projekcji tego, co podaje telefon. To samo tyczy się wydajności - wąskim gardłem u niektórych jest telefon, nie centralka w aucie.
Jakbym nie testował w kilku różnych autach to może bym uwierzył.
Z czasów gdy miałem Astrę zostało mi z 5 różnych kabelków, ktore kupowałem próbując dojść do ładu z AA. Efekt był taki, że działało jak chciało.
W VAG'u od początku używania nie miałem ani jedego zwisu czy problemu z używaniem. Poprostu podpinam i jest... Chyba, że odepnę telefon podczas pracy systemu (odpięcie telefonu przed zgaszeniem silnika i otwarciem drzwi). Wtedy konieczne jest ręczne kliknięcie w ikonę AA na wyświetlaczu po ponownym podłączeniu telefonu.
Ostatnio instalowałem znajomemu AA w telefonie, pod nową Insygnie. Ruszyło od strzała na pierwszym lepszym kabelku i zero problemów prze dwa tygodnie (potem oddał auto). Specjalnie o to pytałem.
Więc telefon telefonem, ale soft w Astrze jest z....y. U mnie bylo dużo lepiej (sypało się raz na kilkanaście podłączeń) jak wgrali najnowszy soft przy okazji dokładki kamery cofania.
wiesiek3d pisze:Tak, to spytaj Marcina jak działa w Seacie
Nie wiem o co chodzi, ale jak o jakość usług ASO to są dwa światy (Seat vs Opel) na plus dla Seat'a.
Wspomniana wyżej Insygnia stanęła w polu po 400 km od wyjechania z ASO, które jak się okazało potem usunęło usterkę przez skasowamie błędu. Problemem okazal się nieszczelny wąż od turbo, ale to już stwierdził inny serwis gdzie trafiło auto. A kolega miał krótszy urlop o dwa dni bo zamiast leżeć na plaży siedział w poczekalni ASO.
Ja wiem, że jechanie po Oplu i słodzenie VAG'owi nie jest PIAR'owo poprawne tu na forum. Ale płacimy ciężki hajs za te produkty. Osobiście oczekuję, że za swoje ciężko zarobione pieniądze dostane produkt bez wad, a jeżeli się takie trafią to zostaną szybko i sprawnie usunięte.
VAG każe płacić za AA, ale dostaje coś co działa tak jak powinno. Opel daje ze free bez żadnego wsparcia potem i gwarancji poprawnego funkcjonowania. Ja wolę zapłacić (dlatego mam Spotify zamiast bawić się w szukanie i ściąganie mp3 z chomika) bo szanuję swój czas i nerwy.
A szczytem wszystkiego jest to, że AA było jednym z filarów marketingu gdy Astra wchodziła na rynek oraz to, że rżną klienta kasując za to samo dwa razy przez odpłatne wgrywanie softu w miejsce tego co nie działa, a powinien (a za który zapłaciliśmy kupując auto).
