Strona 1 z 1

Gaśnica Astra ST

: 16 sty 2017, 18:36
autor: rafikp
Witam. Mam takie pytanie gdzie w ST powinna być umieszczona gaśnica bo od czasu odbioru auta wala mi sie po bagażniku. Nie powinna mieć jakiegoś miejsca do zaczepienia ??

Re: Gaśnica Astra ST

: 16 sty 2017, 18:51
autor: pgrad
W takim miejscu abyś w chwili zagrożenia miał ją pod ręką i jej nie szukał - to tak na logikę
W realu schowasz ja gdzieś pod podłogą lub gdzieś z boku bagażnika tak aby nie bebniła i latał po aucie i zaczepiła się gdzieś tak aby przypadkowo nie odpaliła się
Taka prawda że wozimy rekwizyt w aucie, który niewiele zgasi (brak umiejętności obsługi i nie taka gramatura do skutecznego gaszenia), i przez niewielu kierowców jest w określonych czaso-okresach legalizowana

Re: Gaśnica Astra ST

: 16 sty 2017, 21:21
autor: ememel
u mnie jakimiś rzepami jest przyczepiona do podłogi w bagażniku.

Re: Gaśnica Astra ST

: 24 sty 2017, 18:07
autor: 62542t
ja owinąłem ją w szmatę by nie stukała i włożyłem do boczków w bagazniku, tych zamykacnych, chyba do prawego;) i ogólnie napakowałem tam reklamówek, jakiś śmieci co walały się po bagazniku

Re: Gaśnica Astra ST

: 30 sty 2017, 13:49
autor: ememel
Do lewego to raczej nic nie wejdzie

Re: Gaśnica Astra ST

: 05 lut 2017, 23:50
autor: Sly
Tylko czy ten schowek z tyłu to miejsce skąd szybko ją wydobędziesz ?? Nie mam do tego przekonania :/ Ja kupowałem na allegro komplet tych bajerów (trójkąt apteczka kamizelka gaśnica) i na wszystko jest ładny pokrowiec z rzepami na spodzie, ale wolałbym aby to było jakoś ukryte, a nie patrzeć na to za każdym otwarciem klapy ;)

Re: Gaśnica Astra ST

: 06 lut 2017, 00:00
autor: Segor
To może przy okazji podzielę się z Wami ostatnimi przygodami. Jadę sobie to pracy a tu pali się maska w Octavii 2. Zatrzymałem się biorę gaśnice i biegnę do faceta. W 3 próbowaliśmy zgasić płonący silnik. Raz, dwa, trzy i... Po gaśnicach! To co macie w bagażniku tak właśnie działa. 3 sekundy. Oczywiście tylko lekko udało nam się zdławić ogień. Jednak wystarczyło, aby otworzyć maskę i zasypaliśmy resztę śniegiem. Auto w miarę uratowane.
W zamian kupiłem sobie 2kg ABC. Gaśnice ABC kosztują kilka złotych więcej, a starczają na dwa razy dłużej. Taka 2kg ma starczyć na 12 sekund podobno.
Gaśnicą nie ugasicie pożaru, ale macie szansę go stłamsić zanim będzie za późno. Dlatego polecam kupić gaśnicę, która 4 krotnie zwiększa wasze szanse.

Sent from my MI 5 using Tapatalk

Re: Gaśnica Astra ST

: 06 lut 2017, 09:13
autor: pgrad
@Segor idąc Twoim tokiem rozważania to od razu powinniśmy zainwestować w gaśnice 10 kg - tylko takie de facto pozwolą małe pożary w aucie zgasić.

To co wozimy w autach, no cóż taki jest wymóg, często i tak nie posiada już legalizacji, więc często nic nie zgasi, gdyż nie ma czym. Drugą stroną medalu jest pytanie czy umiemy obsługiwać takiego typu gaśnicę - domniemam że większość użytkowników złapie, odbezpieczy i dusi zawór do końca. Ilu zmieści się w takim sposobie gaszenia - pewnie grubo przeszło 90% użytkowników.
Wielu użytkowników nie wie/nie ma nawyku iż taką gaśnicę obsługujemy jako złap, odbezpiecz, króktotrwale naciśnij/puść powtarzając sekwencję naciśnij/puść

Re: Gaśnica Astra ST

: 06 lut 2017, 09:31
autor: BlackCarmelST
Czy ktoś montować gaśnice do podłogi z przodu fotela kierowcy?

Re: RE: Re: Gaśnica Astra ST

: 06 lut 2017, 09:58
autor: Segor
pgrad pisze:@Segor idąc Twoim tokiem rozważania to od razu powinniśmy zainwestować w gaśnice 10 kg
Tyle że 2kg ładnie mieści się jeszcze w bagażniku. Mi zmieściła się wzdłuż pianki od zestawu naprawczego.

Re: Gaśnica Astra ST

: 22 lut 2017, 12:01
autor: CoolaPL
Kolega pytał o montaż gaśnicy w Astrze, a nie jej pojemność czy skuteczność.

OT: Durne przepisy w Polsce nie mówią o konieczności legalizacji czy przeglądów. Jest zapis, że "gaśnica ma być sprawna". Jej sprawność sprawdza się podczas gaszenia, więc naklejki i tzw. legalizacje można włożyć pomiędzy bajki. Żeby było jasne - nie namawiam do niczego, każdy dba o bezpieczeństwo swojej rodziny we własnym zakresie i w zgodzie z przepisami. Zgadza się, że im pojemniejsza gaśnica, tym dłużej gasi, ale przedmówca o to nie pytał.

Re: Gaśnica Astra ST

: 18 lis 2019, 20:54
autor: jani198332
Kłócicie się bez sensu, trochę i nie na temat. A waszą kłótnie może zakończyć tylko system automatycznego gaszenia pożaru pod maską. Są to z tego co pamiętam cztery dysze pod maską, kilka w kabinie i zasobnik środka gaśniczego chyba w bagażniku.
Dziękuję za uwagę :D

Re: Gaśnica Astra ST

: 18 lis 2019, 21:11
autor: pgrad
jani198332 pisze:Kłócicie się bez sensu...
Dziękuję za uwagę :D


Nie kłótnia tylko wymiana zdań
A z @admin zgoda na reklamę była uzgodniona? ;)

Re: Gaśnica Astra ST

: 19 lis 2019, 01:16
autor: admin
NO i bach powinny być warny...podaruję...albo może??? ;)

Re: Gaśnica Astra ST

: 19 lis 2019, 08:38
autor: kubbak
Ja mam coś takiego w bagażniku https://allegro.pl/oferta/uchwyt-na-gas ... 7893238033
Nie ukrywam, że w poprzednich autach miałem stelaże mocowane pod przednią częścią fotela pasażera. To byłoby najfajniejsze rozwiązanie natomiast nie widzę takiego dedykowanego do Astry.

Re: Gaśnica Astra ST

: 19 lis 2019, 09:31
autor: FPWroclaw
W Astrze jak i innych samochodach Opla nie ma definiowanego miejsca na montaż gaśnicy. No może z wyjątkiem Insigni i gumki we wnęce prawej bagażnika.

Niemniej to od użytkownika zależy gdzie ona finalnie się znajdzie. Gaśnice są dostarczane wraz z samochodem - importer ma podpisana umowę z dostawcą i wszędzie dodaje ten sam rodzaj, nowej gaśnicy z homologacją.

U mnie na etapie przygotowania (mycia) kładziemy pakiet (gaśnica+trójkąt) na fotelu pasażera - redukuje to do zera sytuacje gdzie tych elementów brakuje lub klient ich nie zauważył - finalnie przy sprawdzaniu samochodu przekłada się je do bagażnika.

Gdzie wozić gaśnice? Ja wożę dwie:

- fabryczna w pokrowcu pod fotelem kierowcy, mocno zamontowana by w razie nagłego hamowania nie wleciała pod pedały. Dlaczego tam? bo mogę nią wybić szybę gdyby zaszła taka potrzeba, jest pod ręką i nie zajmuje dużo miejsca.

- ABC 4Kg w bagażniku, tym jak już wspomniano wcześniej - da się ugasić mały pożar. Gaśnica leży w futerale na kosmetyki, szmatki/płyn do szyb (ten na rzepach trzyma się podłogi - maty).

Re: Gaśnica Astra ST

: 19 lis 2019, 10:30
autor: kubbak
FPWroclaw pisze:- fabryczna w pokrowcu pod fotelem kierowcy, mocno zamontowana by w razie nagłego hamowania nie wleciała pod pedały. Dlaczego tam? bo mogę nią wybić szybę gdyby zaszła taka potrzeba, jest pod ręką i nie zajmuje dużo miejsca.

To powinno brzmieć:
"Dlaczego nie tam? By w razie nagłego hamowania nie wleciała pod pedały."

Takie rzeczy powinny być mocowane pod/przed fotelem pasażera gdzie nie ma takiego zagrożenia.

Re: Gaśnica Astra ST

: 19 lis 2019, 21:38
autor: ToniEja
FPWroclaw pisze:W Astrze jak i innych samochodach Opla nie ma definiowanego miejsca na montaż gaśnicy.


Hehe musze zapamietac ten tekst :D.
W polityce bys kariere zrobił ;)

Re: Gaśnica Astra ST

: 21 lis 2019, 08:21
autor: FPWroclaw
Mówię jak jest :) a co do polityki - wole sprzedawać samochody, mniej problemów i łatwiej spełnia się obietnice wyborcze hehe

Re: Gaśnica Astra ST

: 21 lis 2019, 09:43
autor: krelke
W niedzielę na moim osiedlu samozapłonowi uległa ładna 3 kombi od BMW. Pożar wybuchł gdzieś mniej więcej gdzie są zegary, trudno stwierdzić czy bardziej pod maską, czy już w kabinie.
To jak szybko taki pożar się roznieca i rośnie to trudno sobie wyobrazić. Mimo prób standardowymi gaśnicami nie dało się go opanować a o ugaszeniu nie było mowy.
Niestety to co mamy w autach to w większości przypadków może posłużyć do ogłuszenia kogoś niż do pożaru.
Obrazek

Re: Gaśnica Astra ST

: 21 lis 2019, 11:17
autor: Segor
Przy takich gaśnicach bardzo ważny jest sposób gaszenia. Pryskanie z daleka nic nie da. Trzeba jak najbliżej źródła gasić. Przy takim płomieniu to już prawie niemożliwe. Ja jakiś czas temu pomagałem przy gaszeniu Octavii. Olej na silnik wyciekł i się zapalił. 3 gaśnice na raz przy ledwo uchylonej masce i ograniczyliśmy ogień, ale nie zgasiliśmy. Na szczęście był śnieg i to z jego pomocą dogasiliśmy ogień.

Re: Gaśnica Astra ST

: 21 lis 2019, 11:54
autor: Krzysiec
krelke pisze:W niedzielę na moim osiedlu samozapłonowi uległa ładna 3 kombi od BMW. Pożar wybuchł gdzieś mniej więcej gdzie są zegary, trudno stwierdzić czy bardziej pod maską, czy już w kabinie.
To jak szybko taki pożar się roznieca i rośnie to trudno sobie wyobrazić. Mimo prób standardowymi gaśnicami nie dało się go opanować a o ugaszeniu nie było mowy.


A to wszystko wina tego.... , ze stał na kopercie :P Jak widze na focie była ona zabezpieczeniem dojazdu do drogi pożarowej ;) Ot karma :)

Re: Gaśnica Astra ST

: 22 lis 2019, 12:03
autor: STANISLAW
W przypadku konkretnego zdarzenia ta gaśnica jest jak pierdniecie.........
Nie każdy pamięta żeby gasnicą proszkową uderzyć o glebę i rozruszać skamieniały proszek. Dla tych co kupują naklejki strata kasy. Widziałem jak wygląda prawdziwy przegląd gasnicy proszkowej i naklejka jest ostatnią rzeczą po wszystkich czynnościach czyli odkraceniem główki, sprawdzeniem naboju z gazem, sprawdzenie stanu i ilości proszku........ Natomiast w praktyce zwykła tak mała gaśnica po prostu tylko jest...

Re: Gaśnica Astra ST

: 22 lis 2019, 13:46
autor: komisarzryba
dokładnie. przegląd gasnicy powinien wygladac tak, ze serwisant odkreca zawor, wyjmuje naboj z gazem i go wazy, a proszek kilka razy jest przesypywany wewnątrz gasnicy, by sprawdzić, czy jest sypki. tak wygląda przegląd gasnic w mojej firmie. każdej.
mimo wszystko taka gasnica może posluzyc tylko do ugaszenia pozaru, który jeszcze nie bucha płomieniami na zewnątrz pojazdu.

Re: Gaśnica Astra ST

: 22 lis 2019, 17:10
autor: ToniEja
Strażacy mi opowiadali ze przyjechali do pożaru samochodu a w rowie leżały gaśnice ponoć nie sprawne,. podeszli, uruchomili i okazało się ze są sprawne. Starzak powiedział ze najpierw po naciśnięciu przebija się zabezpieczenie, potem trzeba odpuścić i drugi raz nacisnąć. Wszyscy którzy próbowali gasić naciskali tylko raz. Na szkoleniu oczywiscie mowili tez o oczywistych sprawach jak otwieranie maski tylko minimlanie zeby za duzo poiwetrza nie dopuszczac do przedzialu silnikowego. Co do malych gasnic to oczywiscie gasic mozna male "pozary" na samym poczatku, pozniej juz nic sie nie zrobi,