Astra5Klub.pl

ja tam najpierw se to wszystko srebrne pomaluje na czerwono

A będziecie demontować tego orginalnego “badyla“?

jak się teleskopy sprawdzą, to tak

Ja to bym najpierw poczekał aż one będą już u nas.
Na razie ich nie ma, a tutaj takie cuda

Ja badyla nie będę usuwał. Niech zostanie

wykonam taki zabieg:

Prawy uchwyt siłownika pomalowałem pod kolor auta.
czyli lewy

malowanie uchwytów to oczywista oczywistość

Dobra robota i swietna organizacja. Teraz nic tylko czekac na silowniki i lepsza pogode (chyba bedzie wcześniej)

tak sie zastanawiam czy koszt i przesyłka w funtach nie przekroczą kilkukrotnie ceny zakupu rodzimego produktu .. jeśli ktoś potrafi dorobić / przerobić / uchwyt który i tak należy pomalować oczywiście .Skoro z przesyłką wyjdzie średnio 30 funciaków = 150 pln a tu mamy ceny od 20 pln x2 plus śruba uchwyt 5 x2 i kawałek blachy z tesco którą należy dopasować ..całość wychodzi z przesyłką ok. 70 pln i przyznam że więcej daje to frajdy niż robota jakiegoś angola
https://allegro.pl/uzytkownik/ROE_AUTO? ... t-1-5-1003

wiesz Andrzeju,
jestem już w takim wieku, że rzeźbienie w g...nie, aby zaoszczędzić 40 złotych, mnie nie rajcuje.
Wolę kupić sprawdzone, zamontować i cieszyć się z efektu.

Wróćmy do źródeł:

jakoku pisze:https://www.youtube.com/watch?v=Phypx8eBgx0 film english version
manual howto jeszcze nie ma, ak-st-elite-b14xht-asteroid-grey-t188-30.html#p17589 co ja się naszukałem

Biorąc wykonanie elementów ze stali nierdzewnej, ceny siłowników, cena jest przystępna. Najważniejsze jest prosty montaż i użytkowanie jest "chwalone" na angielskim forum. Sam na sam z siłownikami bez frezarki i migomatu jestem na straconej pozycji.
W salonie za takie cycuszko pewnie 500 zł trzeba byłoby zapłacić.

no i wykonanie z filmiku bardziej do mnie przemawia niż to z posta.
ja (niestety) jestem mało zdolny jeśli chodzi o mechanikę samochodową i wolę kupić gotowy komplet i po prostu zamontować a nie dłubać.

nie wspominając, że te siłowniki za 20zł to do pierwszej zimy.

Z drugiej strony nie wiadomo co za siłowniki dostaniemy tutaj, też pewnie żadnej rewelacji. Ale będzie jak co na wzór odnośnie długości, skoku i siły.

Ja natomiast chciałbym po co to wszystko ?

Otwieracie codziennie maskę i dłubiecie w silniku - w takim razie pałąk może przeszkadzać.
Jeździcie na wystawy/pokazy - ok, ładniej się prezentuje.
Prowadzicie działalność i musisz/chcesz wykazać jak najwyższe wydatki - if u know what i mean ;p

Osobiście otwieram maskę średnio na 30 sekund celem uzupełnienia płynu w zbiorniku do spryskiwaczy - przy okazji; Tesco, Lidl, Biedronka, Auchan - w żadnym z tych miejsc nie dostałem wczoraj płynu zimowego...

Desiderata pisze:Ja natomiast chciałbym po co to wszystko ?

żeby drażnić klasę wyższą

Vex pisze:

Desiderata pisze:Ja natomiast chciałbym po co to wszystko ?

żeby drażnić klasę wyższą

w Golfie mk4 mam teleskopy fabryczne, już drażnię, dokładając tutaj bym przeskoczył

Desiderata pisze:Ja natomiast chciałbym po co to wszystko ?

Wiesz co robią te teleskopy vel siłowniki? One odpowiadają żywotnym potrzebom mojego jestestwa. To są siłowniki na skalę naszych możliwości. Ty wiesz, co my robimy tym bajerem? My otwieramy oczy niedowiarkom. Patrzcie – mówimy – to nasze, przez angola wykonane i to nie jest nasze ostatnie słowo !!

Nie wiem jak u Was ale u mnie i w drugiej astrze w rodzinie ten badyl ciężko się wciska w maskę po jej otwarciu. Wnerwiające. Poza tym w Lancii z 2001r. miałem już siłowniki. Z tego co widzę moda na badyle się trzyma ponieważ producenci w większości nowych aut je stosują. No może poza markami premium.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

no i właśnie w markach premium to jest bez sensu. Jak masz np. nowe A8, to nie zaglądasz pod maskę nawet żeby płynu dolać, ktoś to robi za Ciebie.
a tam gdzie często sami grzebiemy pod maską, tam wstawiają badyla :/

Vex pisze: ktoś to robi za Ciebie

myślałem, że nawet jak się jest z Warszawy to się samemu leje płyn do spryskiwaczy, cholercia

to nie kwestia zamieszkania, tylko posiadania.
ja posiadam astrę i leję sam
jak bym miał na nowe A8 (od 400tys. wzwyż), to miałbym i na obsługę (np. raz w tygodniu na mycie, odkurzanie... uzupełnianie płynów)

Im ktoś wiecej ma, tym bardziej liczy pieniadze...
A tak prawde mowiac, zeby samemu nic przy aucie nie robic, to trzeba by miec poprostu kierowce na etacie, ktory Cie wozi. Watpie zeby majac "tyle kasy" miec czas na jezdzenie na myjnie i uzupelnianie plynow raz w tygodniu (jesli juz w tych kategoriach patrzymy)
A jesli mamy kierowce to teoretycznie my tej przytoczonej A8 jakby "nie mamy". Owszem posiadamy ale tylko jako narzedzie pracy dla kogos innego A jesli poruszamy sie takim autem samemu to nie wydaje mi sie zeby trzeba bylo placic za dolewanie plynu do spryskiwaczy Bo to juz W MOIM ODCZUCIU fanaberia (a skoro takie mamy to "jak wyzej") JA tak to widzę.

Co nie zmienia faktu ze rozmowa schodzi na inny temat Takze do brzegu za wczasu

Vex pisze:to nie kwestia zamieszkania, tylko posiadania.
ja posiadam astrę i leję sam
jak bym miał na nowe A8 (od 400tys. wzwyż), to miałbym i na obsługę (np. raz w tygodniu na mycie, odkurzanie... uzupełnianie płynów)

Ja tak tylko nieśmiało zażartowałem z tego co kiedyś napisał Kraszewski o Warszawie, taki żarcik

Wracając do tematu teleskopów to rozumiem, że nie wpływają one na gwarancję np. blachy?

One nie modyfikują niczego fabrycznego.
Nie naruszasz konstrukcji. A, że są z blachy
odpornej na rdzewienie, tym bardziej nikt
się nie przyczepi o cokolwiek.

Ponadto jak masz Audi A6/A8, to sam przegląd
to 4-5 kafli. Uwierz mi, to zeżre bardziej niż
samodzielne dolanie płynu.

A od odlewania płynu już tak kończąc temat,
to swoich ludzi mają właściciele Rolls-Royce’ów

Zgodnie z tematem - u mnie też badyl bardzo cięzko wchodzi w dziurkę i też mnie to irytuje. Poza tym jak jest ładna pogoda to lubię sobie pozaglądać, czasami pogrzebać i tutaj badyl może przeszkadzać. Dla mnie teleskopy są bardzo uzasadnionym zakupem

Offtopic - Vex dobrze mówi, generalnie wszyscy chyba zmierzamy do najbardziej satysfakcjonującego stanu bycia. Dolewanie płynu w zimę wiąże się z realnym zagrożeniem ubrudzenia conajmniej palców, a od tego już blisko do uświnienia mankietów koszuli. A akurat jedziemy na ważne spotkanie (może dzięki niemu będzie nas za kilka stać na merca z kierowcą?) i brakło płynu

Siłowniki i ich montaż nie zmieniają konstrukcji auta.

Ikon pisze: jedziemy na ważne spotkanie (może dzięki niemu będzie nas za kilka stać na merca z kierowcą?) i brakło płynu

To zależy jak kto się przygotowuje do ważnych spotkań - bo takie to są zaplanowane

Co do teleskopów... Zaczepy montujesz do blachy auta więc istnieje ryzyko jej uszkodzenia. Moim zdaniem taka ingerencja przy ewentualnym problemie z blachą w tamtym rejonie może utrudnić rozmowy.

Co prawda nie takie modyfikacje tutaj przeprowadzają, ale jednak

piopyt pisze:Nie wiem jak u Was ale u mnie i w drugiej astrze w rodzinie ten badyl ciężko się wciska w maskę po jej otwarciu.

u mnie tez tak, było. zasygnalizowałem to w aso i poprawili.

Tak czytam i czytam i chyba nie zamontuje swojej sztuki bo maski nie otwieram...

Zamówiliście fajną modyfikację i na liście znalazły się osoby, które świadomie zgłosiły się do zakupu. Natomiast osoby, które nie znalazły się na liście zgłoszeń chcą i będą dalej wyciągać druta, który będzie drażnić klasę wyższą ja akurat zbyt rzadko zaglądam pod maskę by inwestować z siłowniki, więc uznałem, że nie potrzebuję. Co nie zmienia faktu, że z przyjemnością będę śledził to u Was bądź podziwiał na zlocie świetnie wszystko zostało zorganizowane także szacun za całą akcję

"wyciąganie druta" o czym my rozmawiamy