Astra5Klub.pl

Najlepiej winem

Krzysiec pisze:Najlepiej winem

oj oj lepiej nie - krzywo przykręci i maska odleci..
p.s. opić winem montaż i rozkoszować się widokiem

zgrzewka piwa będzie ok

Z Dimkiem będziemy się zgadywać na montaż więc dwie Astry będą załatwione za jednym zamachem

Krucha91 pisze: Szukam dobrej wymowki na hasło Słoneczka:
"Jak masz to zamiar zamontować to chce pisemną informację z ASO, że nie stacimy gwarancji!!"

Jako profesor i doktor mam "tem moc" wystawiania takich zaświadczeń.

Krucha91 pisze:Szukam dobrej wymowki na hasło Słoneczka:
"Jak masz to zamiar zamontować to chce pisemną informację z ASO, że nie stacimy gwarancji!!"

Hahaha no to nieźle Mojej totalnie nie obchodzą rzeczy związane z autem i w sumie generalnie auto jakim się porusza ją nie obchodzi, ostatnio próbowała wejść do Astry IV...czarnej...w sedanie...

Jak profesor i doktor mam "tem moc" wystawiania takich zaświadczeń. [/quote]

No właśnie powinieneś dodawać fake-owy certyfikac o zgodności z standardami opla:D Oczywiście oznakowany pieczęcią(jak to u nas mawiają) z kartofla:D

Do tego homologacja, certyfikaty, 5 gwiazdek Michelina, crash test od Euroncap jeszcze dorobić i będzie na tiptop
i Gesslerowa coś by klepnęła.

Added in 2 hours 22 minutes :
13 Paczków wysłanych i odebranych. Teraz czekam na montaż . Na podkładki czekam również. Na odzew @Miszka też. Ogólnie robota będzie opierać teraz na czekaniu.

Ja już zamontowałem wszystko śmiga i mała podpowieć jak będziecie montować to warto nakrętki od klapy lekko izolacją okręcić wyglądają jak nie ruszane tylko leciutko gwint

Ja się tak przestraszyłem nagany od jakoku, że dzisiaj montowałem aż mnie prawie noc zastała

Co do pręta wstydu to ja gnoja zostawiłem. Niech patrzy badyl, jaki nieużyteczny.
A co do wina to najlepiej w trakcie montażu. Po robocie będzie powód do odkorkowania drugiej butelki .
Siłowniki są ekstra .
Jeszcze raz dzięki @jakoku

kolcz11 pisze:Ja się tak przestraszyłem nagany od jakoku, że dzisiaj montowałem aż mnie prawie noc zastała

Czy kolega dobrze zamontował siłowniki?

Wysłane z mojego Redmi Pro przy użyciu Tapatalka

Odwrotnie

Added in 8 minutes 11 seconds:

kolcz11 pisze:Ja się tak przestraszyłem nagany od jakoku, że dzisiaj montowałem aż mnie prawie noc zastała

Nagana jednak będzie . Siłowniki źle zamontowane. Rozczepienie jest banalnie. Płaski śrubokręt, delikatnie podważamy metalową blaszkę, zaczynamy od góry.

jakoku pisze:Odwrotnie

Efekt zamierzony - chcę sprawdzić, czy ta gąbka/uszczelka też się odkształci po takim zamontowaniu. Teoretycznie efekt powinien być lepszy, bo tłoczysko ma mniejszą średnicę niż cylinder. Może podejście troche sprawdzanie potwierdzonego, ale już taki jestem Dam znać jak efekt. Co do samego zestawu - wszystko idealnie przygotowane i zapakowane - gdyby nie mało miejsca (lub moje wielkie ręce ) to montaż byłby przyjemnością!

Added in 1 minute 21 seconds:
Ja tu już na straż pożarną chce dzwonić. Do BOR-u, do Geslerowej.

Added in 4 minutes 50 seconds:
Niestety panie Kolcz11 testy gniecenia gąbki przy pomocy odwrotnego montaż o kant du@## i tak gniecie i tak gniecie Od strony prętu jest mocowania "pod kątem" a od strony cylindra nie mam.

Ja się zastanawiam już nieco po fakcie, jakie są wytyczne doktora do montażu tych dolnych mocowań? Chodzi mi o śrubki, imbusem do góry czy nakrętką do góry? :> Znaczenia to większego nie ma

mt87 pisze:Ja się zastanawiam już nieco po fakcie, jakie są wytyczne doktora do montażu tych dolnych mocowań? Chodzi mi o śrubki, imbusem do góry czy nakrętką do góry? :> Znaczenia to większego nie ma

Był już profesorski wykład o tem
teleskopy-maski-t1711-1590.html#p100121

jakoku pisze::D

Added in 1 minute 21 seconds:
Ja tu już na straż pożarną chce dzwonić. Do BOR-u, do Geslerowej.

Added in 4 minutes 50 seconds:
Niestety panie Kolcz11 testy gniecenia gąbki przy pomocy odwrotnego montaż o kant du@## i tak gniecie i tak gniecie Od strony prętu jest mocowania "pod kątem" a od strony cylindra nie mam.

Czyli wybór między pogniecioną gąbką, a pogniecioną gąbką i zwichrowanym mocowaniem Jutro, jak zdążę to zamienię

Added in 4 minutes 54 seconds:

mt87 pisze:Ja się zastanawiam już nieco po fakcie, jakie są wytyczne doktora do montażu tych dolnych mocowań? Chodzi mi o śrubki, imbusem do góry czy nakrętką do góry? :> Znaczenia to większego nie ma

Ze swojej strony dodam, że opcja ze śrubami do góry wygląda estetyczniej, ale ile kur... się posypało przy montażu to szkoda gadać.... No chyba, że ktoś ma jakiegoś przedszkolaka lub niewiaste z małymi rączkami do trzymania nakrętek - szczególnie prawej od strony skrzynki z bezpiecznikami...

Raczej to jest najlepszy wybór.
Ten typ siłownika należy mocować cylinderem do góry.

mam i ja paczka dotarła, ale jeszcze nie zaglądałem do środka
dzięki @jakoku

macmal pisze:mam i ja paczka dotarła, ale jeszcze nie zaglądałem do środka
dzięki @jakoku

tylko origami nie porwij.

Trójmiasto również dołącza do grona szczęśliwych posiadaczy siłowników, ktoś kto to ogarnął w pół godziny ma chyba magnesy w palcach... Na 4 ręce zeszło nam się 2 godziny, ale fakt nie mieliśmy wina i sporo zeszło na gadaniu poczyniliśmy i my montaż nakrętkami do dołu, co ciekawe w moim 1.4 150 KM prawa strona poszła szybko, a u kolegi Desiderata wiązka elektryczna w jego 125KM skutecznie broniła dostępu, niby takie same, ale w montażu różnica w ilości miejsca. Badyle wstydu - no cóż trzeba będzie przerobić je na otwieracze do piwa usunęliśmy też te żółte plastiki co są w komplecie do badyla. Liczymy że bez nich uda się urwać z 0,5 sekundy do setki jeszcze raz dziękujemy Ci Jakoku za ogarnięcie tematu

Wysłane z mojego Redmi Pro przy użyciu Tapatalka

Wracając do Gdyni zauważyłem dodatkowe plusy modyfikacji:

- czekoladka zdecydowanie lepiej się prowadzi
- zrobiło się dużo ciszej
- urwałem 0,765s do 100 km/h



Jakoku w pełni zasłużył na nadany mu tytuł !

Dodatkowo podczas oględzin aut zauważyliśmy, że ja mam wiązkę elektryczną, której nie ma Rzadki. Umiejscowiona jest przy zamku maski. Nie mamy pojęcia po co i na co ona jest

Wyciąć! Skoro kolega nie ma i jeździ to Ty też powinieneś

@Krzysiec proponowałem wino, ale nie trzy butelki na raz, bo potem się chopy za cięcie wiązek biorą

ale jak niepotrzebne?
sąsiedzi: https://youtu.be/F3x9ykuLizM?t=318

Proszę mnie nie wpisywać na listę wstydu
Było:

Jest:


40 min i temat ogarnięty Wiązka przeszkadzała ale zmiana klucza na mniejszy i po problemie jakość bomba tylko nie byłem pewny jaką pastę dałeś na gwinty i obawiałem się, że to pasta miedziowa więc ją starłem wyczyściłem odtłuściłem i dałem pastę cynkową.

Pasta miedziowa na gwinty do wysokich temperatur. Jak do tej pory stosowałem w starszym aucie i w obecny także. Trudno jej się pozbyć szczególnie woda nie ma szans. Niszczenie aluminium można sobie wsadzić między bajki. Jeden zakładzik wulkanizacyjny przeszedł na szpary ceramiczny, jego skuteczność odbiła się tylko w cenie. Zakład ASO także wali miedzią zapytałem się dlaczego? Bo jest "skuteczniejszy"
Człowiek całe życie się uczy. Pasta cynkowa jest lepsza bo ? Zreferuje pan panie kolego

Ok już tłumaczę jest to związane z szeregiem napięciowym metali czyli tym:
Li K Na Ca Mg Al Mn Zn Cr Fe Cd Co Ni Sn Pb H Sb Bi Cu Ag Hg Pt Au
oraz korozją, która jest dziadostwem jak dobrze wiemy wszystko to co jest przed Fe(żelazem) na tej liście (kolor zielony) będzie korodowało wcześniej i czyli jeśli Fe w jakimś miejscu zacznie korodować a jest możliwość przekazania korozji to np. Zn (cynk) w tym przypadku tą korozję odbierze i zacznie się utleniać wcześniej. Drugim przypadkiem jest wszystko to co jest za Fe (kolor czerwony) to będzie przekazywać korozję na żelazo dlatego jakbym miał zastosować pastę miedziową to stosowałbym ją na podwozie gdzie elementy nie muszą być ładne i są z grubszych elementów robione. Tam gdzie śruba ma styk lub jest blisko polakierowanych elementów to polecam stosować pastę cynkową

Pytanie: żeby doszło do korozji musi być spełnione kilka warunków "klimatycznych". Jeśli tych specyficznych warunków brak to korozji nie będzie ? Oczywiście taki proces trwa dosyć długo.
Dodam jeszcze, iż mocowania były wypłukane czymś antykorozyjnym, pomalowane podkładem i farbą.
Dodatkowo, gwinty zabezpieczyłem farbą antykorozyjną następnie hammeraitem .
Jedno mocowanie (wcześniej zabezpieczone) zostało przeze mnie "wyprane" w zmywarce i wystawione na widok publiczny. Nie skorodowało.

jakoku pisze:Jedno mocowanie (wcześniej zabezpieczone) zostało przeze mnie "wyprane" w zmywarce i wystawione na widok publiczny. Nie skorodowało.

Szacun