Astra5Klub.pl

Słabiej

OK, rozumiem. Czyli przód świeci bez zmian. Po co w takim razie pojawia się pod zegarami ikona, która informuje, że zapaliły się światła z tyłu ?

1. Ustawienie ręcznie na pozycyjne => słabiej świecący przód + tył zawsze. Zielona kontrolka na desce.
2. Ustawienie ręczne na mijania => słabiej świecący przód + mijania + tył zawsze. Zielona kontrolka na desce.
3. Auto -> mocniej święcący przód (tryb dziennych) bez świateł z tyłu zawsze. Brak kontrolki. Gdy automat uzna za stosowne działania takie jak w pkt 2. Automat nigdy nie włącza samych pozycyjnych.

Kombinacje dzienne + tył lub pozycyjne bez tyłu są niemożliwe do ustawienia.

Fakt, że patrząc tylko na deskę rozdzielcza nie da się rozróżnić, czy świecą mijania i pozycyjne czy tylko pozycyjne.

A czy ktoś sprawdzał, czy światła postojowe (te co można włączyć samodzielnie tylko lewe lub tylko prawe) święcą intensywnością dziennych czy pozycyjnych?

LEM pisze:1. Ustawienie ręcznie na pozycyjne => słabiej świecący przód + tył zawsze. Zielona kontrolka na desce.

No właśnie w tym ustawieniu tył nie pali się zawsze, automat decyduje kiedy mają się zapalić, zaobserwuj jak będziesz jeździł w słoneczną pogodę, nie zawsze zapala się zielona kontrolka. Nie wiem po co to jest, dlaczego nazwali to POZYCYJNYMI, skoro pozycyjne uruchamia się gałką kierunkowskazów wychodząc z samochodu. Dla mnie to tryb dzienny, koniec kropka.
Po drugie tym samochodem nie można jechać bez świateł z przodu, zresztą jak każdym innym nowym, to co pojawia się po włożeniu kluczyka świeci tak samo jak w tej słynnej pozycji POZYCJNE. Dla mnie to jakiś absurd autora instrukcji, powinien nazwać to DZIENNE i kropka.

Jeżeli masz ustawione w tryb ręczny to automatowi nic do tego.

Widzę każdy obstaje przy swoim zdaniu. Kończę swój udział w tym wątku.

LEM pisze:1. Ustawienie ręcznie na pozycyjne => słabiej świecący przód + tył zawsze. Zielona kontrolka na desce.
2. Ustawienie ręczne na mijania => słabiej świecący przód + mijania + tył zawsze. Zielona kontrolka na desce.
3. Auto -> mocniej święcący przód (tryb dziennych) bez świateł z tyłu zawsze. Brak kontrolki. Gdy automat uzna za stosowne działania takie jak w pkt 2. Automat nigdy nie włącza samych pozycyjnych.

Kombinacje dzienne + tył lub pozycyjne bez tyłu są niemożliwe do ustawienia.

Fakt, że patrząc tylko na deskę rozdzielcza nie da się rozróżnić, czy świecą mijania i pozycyjne czy tylko pozycyjne.

A czy ktoś sprawdzał, czy światła postojowe (te co można włączyć samodzielnie tylko lewe lub tylko prawe) święcą intensywnością dziennych czy pozycyjnych?

Wisniowy tak dzialaja jak kolega LEM napisal, nie inaczej.
LEM swieca jak pozycyjne

astra pisze:Chodziło mi o fakt że we mgle jak jedziesz na dziennych to z tyłu pozycyjne nie świecą co w takich warunkach wpływa na bezpieczeństwo, . Przepisy to tak z ciekawości.

Ale jak jedziesz "we mgle", to POWINIENEŚ włączyć tylne Światła PRZECIWMGIELNE.

Gral48 pisze:

astra pisze:Chodziło mi o fakt że we mgle jak jedziesz na dziennych to z tyłu pozycyjne nie świecą co w takich warunkach wpływa na bezpieczeństwo, . Przepisy to tak z ciekawości.

Ale jak jedziesz "we mgle", to POWINIENEŚ włączyć tylne Światła PRZECIWMGIELNE.

Lecz tylko przy spadku widoczności do określonej odległości, którą zdefiniowano w przepisach

Dokladnie bo inaczej jest za to mandat.

Odległość dotyczy tylko świateł tylnych. Dla przednich przepisy sa bardziej liberalne.

W warunkach zmniejszonej przejrzystości powietrza spowodowanej mgłą, opadami atmosferycznymi lub innymi przyczynami (ze światłami mijania lub bez nich)
W czasie dostatecznej widoczności na drodze krętej oznaczonej odpowiednimi znakami od zmierzchu do świtu

Może odbiegam od tematu, ale odnośnie przeciwmgielnych przednich to polecam kiedyś sprawdzić w gęstej mgle (ale takiej naprawdę mlecznej) kombinację: pozycyjne + przeciwmgielne (bez mijania - jest to całkiem legalne). Co prawda w przypadku IL efekt będzie gorszy zapewne ale przy halogenach takie rozwiązanie sprawdza się świetnie. Chodzi o to, że nie oświetlamy ściany z mgły światłami mijania. Jeszcze lepiej sprawdzają się przeciwmgielne w kolorze żółtym.

A jak wtedy z nasz widocznością z przeciwka? Chyba jednak mijania pierwsze zauważam we mgle. Czyli jak je wyłączymy to ktoś może na czołówkę w nas wlecieć? Nie wiem czy wyłączenie mijania aż tyle da.
Offtop...

Gral48 pisze:Ale jak jedziesz "we mgle", to POWINIENEŚ włączyć tylne Światła PRZECIWMGIELNE.

Oczywiście, to była taka pół-mgła, pierwsza w tym sezonie, mleko to jeszcze nie było, przejrzystość powietrza ograniczona ale nie tyle żeby włączyć przeciwmgielne.

Tylne gdy widoczność spada do 50m lub mniej. Przód można włączyć gdy spada przejrzystość powietrza a przy dobrej przejrzystości od zmierzchu do świtu na odpowiednio oznaczonej drodze.

We mgle z przeciwka widac te swiatla lepiej co sa nizej drogi.
Na tych swiatlach co ty widzisz lepiej droge to te swiatla widac z przeciwka.
Popatrz sobie we mgle jakie swiatla widzisz w samochodzie nadjezdzajacym z przeciwka.
Zawsze te nizej jezdni bo mgla nie jest przy samej ziemi albo jest jej mniej.

stary wątek ale dodam coś od siebie. LED załączony automatycznie RÓŻNI się znacząco od LED z pozycyjnych.
też kiedyś myślałem, że pozycyjny LED śmiało mogę jechać wtedy jak komputer przełącza uparcie na mijania. jest to błąd. z naprzeciwka kierowcy dawali mi znaki świetle, że nie mam włączonych świateł. dobrze widać to jak staniemy przed dużą szybą i będziemy przełączać z auto na pozycyjne.

na pozycyjnych nie można jeździć tak jak na ledach załączanych z automatu. pozycyjne tylko ledy świecą za słabo. kilku kierowców jadących z naprzeciwka dających sygnały świetle można ich zachowanie tłumaczyć tym, że LEDy są one niewidoczne w pozycji pozycyjnej. koniec

widać nie bez powodu czujnik wlacza swiatla mijania.

Nie od dziś wiadomo, że na światłach pozycyjnych się nie jeździ.
Bardzo bym się zdziwił gdyby pozycyjne świeciły tak samo jak dzienne. Pozycyjne są nastawione na jak najniższą konsumpcję prądu (chociaż minimalną jasność pewnie też mają ustaloną) , a dzienne muszą być widoczne nawet w słoneczną pogodę (zatem minimalna dopuszczona jasność jest dużo wyższa).

a ja powrócę do początków dyskusji...

astra pisze:Faktycznie dziś na podkarpaciu rano mgła i jadąc zaobserwowałem że nowsze samochody jechały na dziennych bez włączonych z tyłu, nie muszę chyba mówić jak to obniża bezpieczeństwo/komfort jazdy.

to najprawdopodobniej nie były automatyczne dzienne. Niestety coraz częściej widać samochody które jeżdżą albo na pozycyjnych, albo na przeciwmgielnych na 10%, a jak już mają dzienne to jeżdżą na nich cały dzień (a nie tylko jak jest dobra widoczność).
Niestety policja ma większy profit z zatrzymania kogoś kto jedzie 5km/h za szybko nie stwarzając żadnego zagrożenia niż z zatrzymania samochodu którego ledwo widać bo nie ma włączonych właściwych świateł.

ja najwięcej widze jezdzacych na dziennych kupionych na allegro. deszcz, snieg, noc, nieważne.

Dokladnie tak jest jak piszesz i malo tego jak wlacza mijania to dzienne wala pelna moca i oslepiaja.

A to jest różnica czy kupisz Philips

komisarzryba pisze:ja najwięcej widze jezdzacych na dziennych kupionych na allegro. deszcz, snieg, noc, nieważne.

A to jest różnica czy kupisz Philips Daylight 9 na allegro czy w stacjonarnym sklepie?

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

miałem na myśli chińskie lampki bez jakiejkolwiek homologacji, sprzedawane jako super hiper swiatla dzienne za 15 zlotych ;)

Vex pisze:Niestety policja ma większy profit z zatrzymania kogoś kto jedzie 5km/h za szybko nie stwarzając żadnego zagrożenia niż z zatrzymania samochodu którego ledwo widać bo nie ma włączonych właściwych świateł.

A jaki to niby profit ma policja? I jaki jest mandat za przekroczenie o 5 km?

Są statystyki do wyrobienia. I tam jest ile trzeba wlepić mandatów. Niestety nie ma tam nic o nie włączonych światłach

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

Vex jakby co to rozmawiasz wlasnie z przedstawicielem grupy zawodowej o ktorej wspominasz I to bodajze z Twojego miasta

Krzysiec pisze:rozmawiasz wlasnie z przedstawicielem grupy zawodowej o ktorej wspominasz

czyżby w Gdańsku (skąd pochodzę) było inaczej niż w reszcie Polski? Mam kolegę w Gdańskiej drogówce. Jednym z kryteriów czy otrzyma premię, jest to, czy wyrobi liczbę mandatów za prędkość i stan techniczny pojazdu.

p.s. zapraszam tą osobę do wystawienia mandatów osobom które publicznie tu piszą, że jeżdżą z włączonymi niewłaściwymi światłami

Vex pisze:za prędkość i stan techniczny pojazdu.

To najczęstsze wykroczenia drogowe i najbardziej niebezpieczne. I to nie oznacza, że jak policjant widząc nieoświetlone auto w warunkach ograniczonej przejrzystości powietrza, to nie zareaguje bo nie ma tego w kryteriach. To bzdet.

Slavek pisze:

Vex pisze:za prędkość i stan techniczny pojazdu.

To najczęstsze wykroczenia drogowe i najbardziej niebezpieczne. I to nie oznacza, że jak policjant widząc nieoświetlone auto w warunkach ograniczonej przejrzystości powietrza, to nie zareaguje bo nie ma tego w kryteriach. To bzdet.

kilka razy w tygodniu widuję policję z suszarką na Maczka. Mijają ich samochody bez tablic (tak brudne, że ich nie widać), z 1/3 świateł stopu, tuż po świcie na pozycyjnych. A policjant widzi tylko suszarkę.

Mówię jak jest.

Mówisz co widzisz a nie jak jest.