Astra5Klub.pl

Jak w temacie, czy ktoś orientuje się co to za element?, z tyłu silnika z prawej strony pod zbiorniczkiem płynu hamulcowego
Zdjęcia, podaję link ze względu na lepszą jakość:
https://goo.gl/photos/UtY9MZs4yh56axHk8
https://goo.gl/photos/UbQniTBxec9MJutNA
https://goo.gl/photos/K6x1SeagGhaPjD4x8

Chciałby jeszcze zapytać czy silnik 1.4 ma metalową pokrywę zaworów???, zauważyłem dziś zapocone miejsce i serce zaczęło mi szybciej bić bo mam nadzieje, że to nie z uszczelki pod głowicą?
Zdjęcie:
https://goo.gl/photos/U5AhDQ4hqgpXvX536

Maglownica, tzn przekładnia kierownicza.
Tym zapoceniem na pokrywie bym się nie przejmował.

kuba pisze:Maglownica, tzn przekładnia kierownicza.
Tym zapoceniem na pokrywie bym się nie przejmował.

dzięki, teraz zastanawiam się co na to ASO, mogą się wykręcić, tym że to jakaś uszczelka i nie zrobią tego w ramach gwarancji?

Pokaż im to przy okazji, ciężko mi powiedzieć co i jak. Ale wydaje mi się ze na maglownicy widocznych wycieków nie powinno być.
Nawet jeśli to uszczelka, a wyciek jest wyraźny, powinni naprawić w ramach gwarancji.

dzięki wielkie @kuba, planuję wymianę oleju w najbliższym czasie to wtedy im to pokażę

Jaki masz przebieg?

Daj znać co na to ASO.

23 tyś. Rozumiałbym gdyby to było 230. ASO dopiero po 10.09 bo w planach mam wyjazd. Znów nawiążę do G, której niezawodność miała decydujący wpływ na to, że zdecydowałem się na kolejną Astrę. Przez 8 lat użytkowania jedyny wyciek jaki był to po 6 latach z wybieraka na skrzyni biegów.

to szybko ustalaj termin wizyty... jeśli usterka jest 1 na kilka tysięcy aut to będzie problem z częściami i to ogromny. Serwisant wygadał się m.in na temat rdzewiących uszczelek drzwi, na głównym "magazynie" moją tego tysiące sztuk tylko zgłoszeń tego typu mają mało więc nie ma akcji serwisowej... pytałem o elementy wyciszenia nadkoli to nie ma w "magazynie" jest niedostępny 2 -3 tygodnie oczekiwania na odpowiedź. Nie mówiąc o kamerze cofania dla ST czegoś nie mają... i nie ma możliwości montażu na tą chwilę.. znowu trzeba czekać..tak to jest.

userzz - mam dokładnie to samo co Ty. Zapocenia w tych samych miejscach. Na tej przekładni koło tego czarnego czegoś i na pokrywie głowicy. Aktualny przebieg 24 tyś. ale pojawiło się już to wcześniej.

vic pisze:userzz - mam dokładnie to samo co Ty. Zapocenia w tych samych miejscach. Na tej przekładni koło tego czarnego czegoś i na pokrywie głowicy. Aktualny przebieg 24 tyś. ale pojawiło się już to wcześniej.

Tylko czy to jest pokrywa glowicy czy pokrywa zaworow, bo patrzac na budowe silnika to wymiana uszczelki tam nie bedzie tak latwa jak w 1.4 w AG np.
Jutro dzwonie do ASO i jesli stwierdza, ze to nic takiego albo każą placic to latwo im nie odpuszcze. Jakby nie bylo to maglownica to element, ktorego stan bezposrednio przeklada sie na bezpieczeństwo.
Swoja droga takie zapocenia/wycieki oleju w samochodzie, ktory ma 1.5 roku i niewiele ponad 20 tys przebiegu bardzo bardzo mi podnosza ciśnienie

Ponoć pokrywa zaworów. Pokazałem to mechanikowi przy okazji wymiany oleju i powiedział że takie zapocenie to norma i mam się nie przejmować. Jeżeli chodzi o maglownice to zobaczyłem to dzisiaj, natchniony Twoim postem.

mam to samo przy maglownicy...4 800 km... ale... tam jest jakaś osłona plastikowa i czujnik....to po pierwsze...po drugie jest to ten sam "syf" którym zakonserwowali podwozie

jakoku pisze:mam to samo przy maglownicy...4 800 km... ale... tam jest jakaś osłona plastikowa i czujnik....to po pierwsze...po drugie jest to ten sam "syf" którym zakonserwowali podwozie

Czyli co, nie przejmować się tym?

Byłem dziś w serwisie. Powiedzieli, że to nie jest żaden wyciek, w układzie nie ma oleju a to co widać to smar, którym uszczelniany jest czujnik przy maglownicy. To co widać to efekt wysokiej temperatury na ten smar właśnie. To tłumaczyłoby to, że jest nas więcej i podobne objawy przy przebiegu rzędu 4 tys.
Ja zmieniam swoje nastawienie, od dziś mam zamiar mieć fun z jazdy a nie myśleć o oleju, wyciekach, pękających tłokach.

userzz pisze:Ja zmieniam swoje nastawienie, od dziś mam zamiar mieć fun z jazdy a nie myśleć o oleju, wyciekach, pękających tłokach.

O to to Brawo Ty!

Tak to jest smar konserwujący.... pełno tego .... i dobrze woda/zaśniedziałe kable nas ominął.... żaby moja stara była tak zakonserwowana

Sprawa rozwojowa, wczoraj auto trafiło do serwisu, do wymiany przekładnia kierownicza. Objawy to trzaski, szuranie przy skręcaniu, zarówno w czasie jazdy jak i na postoju.
Dodam tylko, że przebieg 28 tyś zrobiłem w zdecydowanej większości trasami S i A. W Lublinie stan dróg też można już uznać za zadowalający, więc uszkodzenie nie mogło być efektem jazdy do "polskich" drogach a wadą fabryczną elementu.

a więc jednak... nie było to "normalne"

nie było to normalne, tym którzy mają podobny zaciek proponowałbym obserwować. Na szczęście dzięki forum wiedziałem, że trzeba wezwać oplowskie assistance żeby dostać samochód zastępczy (z wypożyczalni, nie od dealera). Spojrzenia sąsiadów gdy ładują ci samochód na lawetę z pod bloku - bezcenne. Część ma przyjechać z DE, 4 dni.

no ja nadal twierdzę, że maglownica ma być sucha jak pieprz, bez żadnych wycieków. Dobrze, ze ogarnąłeś temat.

no to teraz każdy głowa pod maskę i oględziny

Oględziny były wcześniej ... zwrócić uwagę, iż na drążkach od maglownicy , tam gdzie jest osłona gumowa ( harmonijka) jest też ten samar. Jasny przezroczystszy ( jeszcze) smar.

Added in 4 minutes 24 seconds:

kuba pisze:no ja nadal twierdzę, że maglownica ma być sucha jak pieprz, bez żadnych wycieków. Dobrze, ze ogarnąłeś temat.

Nie do końca jestem o tym przekonany. Biorąc pod uwagę...iż każda maglownica przechodzi testy jakościowe... (wiedza u źródeł zaczerpnięta).
Smary techniczny są używane nagminnie.

W moim przypadku po odbiorze i przez pierwsze ponad rok maglownica byla sucha jak piepeprz. Ogladalem bardzo wnikliwie na okoliczność wyciekow itp.

Witam.
Po około roku użytkowania auta (1.0T) zauważyłem delikatne zapocenie na uszczelce pokrywy zaworów. Nic nie cieknie, oleju nie ubywa. Zgłosiłem to wtedy w ASO i zapadła decyzja, żeby tego nie ruszać i nic złego się nie dzieje. I tak jeżdzę ale mnie to irytuje, że nie jest tam całkiem sucho i obawiam się, że w przyszłości może się to nasilić.
Przede mną trzeci przegląd gwarancyjny i zastanawiam się co z tym robić. Czy zostawić jak jest, czy niech serwis wymienia tą uszczelkę. ASO twierdziło rok temu, żeby zostawić tak jak jest bo jest ryzyko, że nie uda im się tego tak złożyć jak fabryka.
Jak myślicie, co robić?

Ja za bardzo tam wycieku/zapocenia nie widzę. Widzę, że jest tak trochę brudno i ciężko określić skąd to może być.

vic pisze:Jak myślicie, co robić?

wytrzyj, przemyj i kontroluj. W ASO mają trochę racji, żeby tego nie ruszać.
W nissanie Ojca jest podobnie. Zwróciłem uwagę w serwisie, to przypadki takich wycieków - zapoceń są bardzo częste. Odradzali naprawę.