Astra5Klub.pl

kuba pisze:tak:

Jaki producent stosownego rozwiązana był sponsorem tego rysunku?!

Jaki to człowiek nieuświadomiony - prawie 18 lat opony zima/lato na feldze na stojąco przechowywane, ani razu nie miałem żadnych problemów po takim przestoju opon w okresach niewykorzystywania

Chyba żaden fotki by AutoBild

pgrad pisze:...prawie 18 lat opony zima/lato na feldze na stojąco przechowywane, ani razu nie miałem żadnych problemów po takim przestoju opon w okresach niewykorzystywania

Letnie w jakiej temp zima leżały?

ememel pisze:

pgrad pisze:...prawie 18 lat opony zima/lato na feldze na stojąco przechowywane, ani razu nie miałem żadnych problemów po takim przestoju opon w okresach niewykorzystywania

Letnie w jakiej temp zima leżały?

Temperatury nie mierzyłem - nieogrzewana piwnica w budynku przedwojennym z grubymi murami, z możliwością wietrzenia
Przepuszczam, że zimą jest coś w okolicach +5 - kwiaty zimujące na pewno nie marzną i nie rozpoczynają wzrostu co najmniej do wiosny

Ja od zawsze trzymam na stojaku w pionie całe koła. Tyle że opony w nim podparte są w dwóch miejscach, a nie centralnie pod spodem (jakby stały na ziemi).

Nigdy problemów z kołami nie miałem.

@marwisn czyli cos takiego jak jak ja wkleilem link tak?

Widze Zima nie chce dac za wygrana I to akurat na poswiateczną trase do Łodzi :/

kzyhu1983 pisze:Ja biorę Michelin CrossClimate.

Miki777 pisze:opony Michelin Crossclimate.

Koledzy i jak te oponki się sprawują Wam? Potrzebuję zmienić opony w drugim aucie (żony), zimowe w sumie też już mają 8 rok, więc też do zmiany. Dlatego jestem już prawie przekonany do zakupu tych wielosezonówek. Dają radę w kałużach, na brei zimowej i w upale?

Dają radę...nie są to może zimówki ale jest okej.

Śnieg - trzymanie na posolonych drogach i wszelkiej breji śniegowej super. Na czystym śniwgu trzeba wolniej, bo czujesz jak sunie po wdepnięciu max hamulca. Takie próby porobiłem w czasie całego jednego tygodnia ostatniej zimy z leżącym śniegiem. Dodam, że nieodśnieżone lub nieposolone są tylko osiedlowe uliczki gdzie i tak jadę powoli.

Deszcz - super odprowadza, jazda autostradą w ulewę i czujesz pewny styk z jezdnią. Parę razy wjechałem 100kmh w spore kałuże i nawet nie gibnęło.

Suchy - zarówno -5 C jak i +25 C dobrze trzyma o co nie trudno, zużycia paliwa nie pogarsza.

Do hałasu nie mam odniesienia, zależnie od nawierzchni słychać toczenie ciszej lub głośniej. Nie słyszę różnicy do samochodów z sezonowymi oponami, ale ja audiofilem nie jestem.

O zużyciu opon się nie wypowiem, przez 5k km nie zdarłem bieżnika

No to fajnie. Właśnie ciekaw byłem nawet o trzymanie na suchym bo jednak temperatura znacząco wpływa na twardość mieszanki, a to może bardzo mocno przełożyć się na przyczepność.

Potwierdzam wypowiedź kolegi powyżej. W tym roku podczas zimy w okolicy mojego bloku było bardzo dużo lodu (wypływał w ciągu dnia i zamarzał w nocy) więc odczucia miałem różne. Ale na takie zjawiska to i zimówka nie dała by rady. Co do głośności to bezszelestne nie są, wydaje mi się że hałasują tak samo jak Primacy 3 tylko w innej częstotliwości. Co do reszty zachowują się jak przyklejone (225/45/17).
Ogólnie w moim przypadku bez problemu brał bym ponownie CrossClimaty. Natomiast jeżeli dojeżdżał bym codziennie kilkanaście kilometrów od miasta, po drogach gdzie drogowcy zawsze zawodzą itp. zdecydował bym się na opony sezonowe wiodących producentów (Michelin, Goodyear, Bridgestone itp). Markowa opona sezonowa plus przeświadczenie w głowie o skuteczności opon zimowych daje inne poczucie bezpieczeństwa (bierne i czynne).

Added in 9 minutes 55 seconds:

Segor pisze:No to fajnie. Właśnie ciekaw byłem nawet o trzymanie na suchym bo jednak temperatura znacząco wpływa na twardość mieszanki, a to może bardzo mocno przełożyć się na przyczepność.

Daj znać jak wygląda Twoja codzienna eksploatacja Aśki?

W sensie? Te Micheliny to do drugiego auta kupuje. Sam jeżdżę na Nokia wr D4 i bardzo sobie chwalę. Letnie mam oryginalne - Bridgestone Turanza i też są ok. W sumie to gdzieś widziałem jakiś test opon gdzie zajęły pierwsze miejsce.

czy ktos wie ile kosztuja oplowskie bicolor 18"?

rumpelstilskin pisze:czy ktos wie ile kosztuja oplowskie bicolor 18"?

https://www.opel-accessories.com/opel_a ... 2/13409655

1422 zł sztuka

Przez moment pomyślałem, że to cena za komplet

ja tez

żeby nie było nie domówień - edytowałem

Ja mam na zimę 17" dynamic a na lato 18" bi-color. Moim zdaniem wzór dynamic super wyglada

Wersja Lato- 17" Dynamiki - trochę jednak znikają w nadkolach

Wersja Zima- 16" nieoryginalne, dokupione razem z autem:


Ale zastanawiam się nad 18" powoli na lato a konkretnie 2 od lewej z tego foto:

Bicolory są rewelacyjne. Wiem, bo mam

@chorwat ale to są 17" czy 18" ?

To są 18 tki. Też mam i z seryjnych Astra wygląda w nich najlepiej.

Dokładnie, bicolor to 18".

Ja się w ogóle jeszcze zastanawiam na tymi 18"; czy ktoś ogarnia grafikę na tyle, by zapodać moją Astrę na tych felgach (virtual tuning):

Mó zestaw wygląda tak. Oryginalne 16.

Mam może i głupie pytanie, ale nurtuje mnie to ostatnio. DLACZEGO jak robią felgi takie jak na pierwszych zdjęciach w temacie, czy chociażby te u Kuby (dynamic?) to są one "zawirowane" w jedną stronę? Jak mają proste żeberka to nie widzę problemu, ale jak mają takie skręcone/zawinięte to z jednej strony auta będą jechały po tył łuku, a z drugiej strony będą "haczyły" - każdy wie o co chodzi:D Dlaczego nie mogą zrobić dwóch na jedną stronę i odbicia lustrzanego na drugą, aby zawsze tak samo wyglądały jak się patrzy z boku auta?
U maxfax z każdej strony jakspojrzysz to będzie to samo, u Kuby już nie.

Koszty.

Bez problemu dostaniesz takie felgi. Przeważnie są na zamówienie bo drogie. Za felgi do AJ o rozmiarze 19" znajomy zapłacił coś 7000 pln z tego co pamiętam.

Przy założeniu że średnia Astra kosztuje 70k wychodzi 10% wartości. Wszystko jasne

Panowie, czy opłaca się brać ori felgi te bicolor 18" z oponami za 1500 PLN ? Bo jest okazja


Sent from my iPhone using Tapatalk

Wszystko zależy od stanu felg ale cena bardzo niska