Astra5Klub.pl

Cześć mam Astrę z końca 2016 roku także prawie 4 lata. 40 tysięcy. Pora pewnie wymienić klocki hamulcowe.
Moje pytanie ile płaciliście i czy jak jest jeszcze na gwarancji to robić to w ASO?
Ile kosztują oryginalne klocki? Te, które mam jestem z nich zadowolony.

Pytanie drugie - czy powinienem wymieniać tarcze hamulcowe? Bo jak widzę to one są już droższą zabawą. W serwisie po 3 latach nic mi nie wspominali ani o konieczności wymiany klocków ani tarcz.

Też mam astrę z końca 2016r i przebieg podobny bo 42 tys km i klocka hamulcowego zostało jeszcze około połowa.

klocki tył ca 225 pln ASO w W-wie, koszt wymiany 0,7RBG * stawka miejscowa

Ja po 4 latach miałem ok. 85k km, ASO w Łodzi zmierzyło tarcze i stwierdziliśmy, że nie ma sensu ich wymieniać, koszt nowych klocków na przód+tył (wg. serwisanta takich samych jak na pierwszy montaż) wraz z robocizną wyniósł ok. 1000 PLN, nie pamiętam dokładnej kwoty.

klocki tyl, 500 zl, aso lodz.

klocki TRW tył w 1.6 200KM z elektrycznym ham. ręcznym cena 140zł, wymiana 80zł. Wymiana po 48 tys przebiegu.

nie musisz wymieniac tarcz z klockami. jezeli nie jezdiles ostro to pewnie klocki jeszcze długo wytrzymaja , szczególnie tylne. Radze po prosu sprawdzic ich stan.

A niespodzianka, bo u mnie tylne wymieniane, a przednie ponoc jak nowe ;)

ToniEja pisze: szczególnie tylne.

Raczej odwrotnie, tylne wymienia się częściej.

Astroid pisze:

ToniEja pisze: szczególnie tylne.

Raczej odwrotnie, tylne wymienia się częściej.

Przednie klocki się wymienia częściej bo większą sila hamowania jest na przodzie.

Mati pisze:

Astroid pisze:

ToniEja pisze: szczególnie tylne.

Raczej odwrotnie, tylne wymienia się częściej.

Przednie klocki się wymienia częściej bo większą sila hamowania jest na przodzie.

No chyba ze jezdiz sie na zaciagnietym recznym

U mnie to samo. Tylne mocniej zużyte niż przednie. Moje hipoteza jest taka, że to może być norma w przypadku elektrycznego ręcznego, albo w przypadku częstego korzystania z aktywnego tempomatu.

Inferno twoja teoria się nie sprawdziła w moim przypadku. Nie mam elektrycznego ręcznego ani aktywnego tempomatu a tylne klocki też mi pierwsze się skończyły;)
Wczoraj pytałem o koszt wymiany tarcz i klocków przód w dwóch ASO, Dixi i Nexteam.
W pierwszym 290 w drugim 230 PLN. Cena za samą robociznę.

kowal78 pisze:Inferno twoja teoria się nie sprawdziła w moim przypadku.

Hipoteza, nie teoria.

Na ile Wam starczyły klocki z tyłu i z przodu?

Mój poprzedni samochód sprzedalem z przebiegiem ok 110 tys km i klocki nadal nie wymagały wymiany. W astrze liczę wiec na co najmniej 60-70 tys km. Zobaczymy jak wyjdzie..

...tylko 5, 10 lat temu w produkcie nie było hasła ekologii więc elementy na dłużej starczały, a czym produkty są bardziej eko tym ich żywotność jest krótsza, co gryzie się z pojęciem eko patrząc na utylizację pozostałości eksploatacyjnych...

Tył wymieniony przy 80000 km, przód nadal jeździ ;)

JA w mojej hondzie przod mialem wymieniany po 60 tys, a tyłu nie wymieniałem w ogóle. Sprzedałęm jak przebieg był 106 tys .
Tylko ja jak widze czerwone to puszczam gaz

W astrze G bębny i okładziny z tyłu miałem wymieniane po 150 000 km, ale nie dlatego, że były zużyte, ale dlatego, że były "drewniane", jak je określili i słabo hamowały. Z przodu klocki i tarcze były wymieniane kilka razy w ciągu tego przebiegu. Tu w astrze K będzie odwrotnie?

kowal78 pisze:Inferno twoja teoria się nie sprawdziła w moim przypadku. Nie mam elektrycznego ręcznego ani aktywnego tempomatu a tylne klocki też mi pierwsze się skończyły;)
Wczoraj pytałem o koszt wymiany tarcz i klocków przód w dwóch ASO, Dixi i Nexteam.
W pierwszym 290 w drugim 230 PLN. Cena za samą robociznę.

ja też nie mam elektrycznego ręcznego ani ACC i też tylne klocki mi się powoli kończą, a przednich jeszcze sporo. Przebieg 48 tys. km. W każdym aucie tylne hamulce wymieniałem częściej niż przednie, może poza Lanosem, który miał bębny z tyłu.

u mnie w ocenie technicznej dostępnej na https://my.opel.pl/ koszt wymiany kloców wyniósł 950 zł

Panowie mam astrę 1.4 100km z 2017 roku, i czy mogę sam wymienić ? chodzi czy dał bym radę samemu zmienić przednie klocki i tarcze ??? Czy tam nie ma jakiś czujników itp.....? Proszę o odpowiedz ...kupiłem na przód klocki firmy Kraft i tarczę firmy Febi ...Pozdrawiam .

U mnie wymienili klocki tył przy 40tys.km w Astrze 1,4HB.Zaplacilem 400zl

Panowie...Da radę samemu wymienić czy też będzie bardzo ciężko ??? klocki tarcze przód...Ponawiam temat.

To nie jest ciężka praca. Trzeba tylko mieć jakieś doświadczenie. Na pierwszy raz to bym na twoim miejscu chociaż jakieś poradniki poczytał, czy obejrzał.

Panowie...Da radę samemu wymienić czy też będzie bardzo ciężko ??? klocki tarcze przód...Ponawiam temat.

W sumie prosta czynność. Jedyny problem jaki możesz mieć, to odkręcenie śrub jarzma, które fabrycznie są zapewne na klej. Bez dobrej nasadki i przedłużki może być ciężko. Poza tym nie ma tutaj nic skomplikowanego. Odkręcasz dwie śruby od zacisku, pewnie imbus 7mm jak w poprzednich Astrach. Ściągasz zacisk. Następnie odkręcasz jarzmo i masz dostęp do tarczy. Tarcza przykręcona na jednego Torxa. Składasz w odwrotnej kolejności, pamiętając aby do nowych klocków wcisnąć tłoczek. Przy okazji czyścisz jarzmo, zacisk z pyłu po klockach, sprawdzasz stan osłony tłoczka. Nową tarczę trzeba koniecznie na koniec odtłuścić. I to tyle

,,kobe24la,, dzięki za info , czyli jakiś tam czujników nie ma ....u mnie wersja Enjoy, więc myślę że nic tam po drodze nie wydarzy się...Będę miał trochę czasu to spróbuję wymienić czyli hmmmm...nooo za jakieś dwa tygodnie bo jak zwykle dojeżdżają mnie w robocie, chyba że coś wolnego złapię

Wracam do wcześniejszych postów, zużycia klocków. Insignia b przebieg 32tys i też jestem zaskoczony z przodu klocki 10mm,a z tyłu 6mm. Jak patrzyłem na stronie internetowej to grubość do mego komplet podają 16 mm . W Aso Pan mierzył nowe to 11mm , czyżby fabryczne są cieńsze a tył jeszcze bardziej? Może stąd Wam też tył szybciej leci ,szkoda bo nie zapytałem się w ASO czy tył to ta sama grubość. Też sądziłem, że przód bardziej jest narażony na zużycie, przynajmniej w AJ zrobiłem 60tys i klocki były fajne . Tutaj tył może jeszcze rok wytrzyma albo i nie.

No u mnie w Astrze poleciał przód szybciej, wcześniej dla tego pytałem czy sam dam radę to ogarnąć. No ale tył też za dobrze już nie wygląda Auto ma niecałe 50 tysi.

81200 przebiegu, przód jak i tył od nowości