Pisk przy hamowaniu.

[1sekretarz]

Witam
Od niedawna przy minimalnej prędkości 10-15 km/h a nawet mniejszej kiedy hamuję i zaraz skręcam w prawo (sporadycznie w lewo) słyszalne jest piszczenie. Nie zawsze to występuje. Przejechane 1500 km. Być może to zima powoduje, ale równie dobrze nie.

Wdzięczny za opinię będę.

Pozdrawiam

[Vex]

a ja mam 2200 przejechane i piszczy (też przy niskich prędkościach i niezbyt mocno wciśniętym hamulcu) bez skręcania :/
jak wymyję felgi, żeby się nie ubrudzić, to psiknę WD-40, to przestanie

[Beep]

U mnie tydzień temu pojawiło się dokładnie to samo co u kolegi Vex Może to przez te mrozy ? Mam przejechane 5300 km

[astra]

U mnie też, delikatne hamowanie i słyszę pisk jakby klocki były starte. Przebieg 10k km.

[frog1910]

U mnie póki co cisza odpukać . Przebieg 7000 km

[Ikon]

a ja mam 2200 przejechane i piszczy (też przy niskich prędkościach i niezbyt mocno wciśniętym hamulcu) bez skręcania :/
jak wymyję felgi, żeby się nie ubrudzić, to psiknę WD-40, to przestanie

Zawsze mnie przy tym żarcie ciekawiło czy już ktoś po lekturze forum smarował tarcze. W USA pewnie odszkodowania by szły w miliony

PS. u mnie też zaczęły piszczeć lekko, moim zdaniem na mrozie klockom twardnieje.

[Vex]

Zawsze mnie przy tym żarcie ciekawiło czy już ktoś po lekturze forum smarował tarcze. W USA pewnie odszkodowania by szły w miliony

PS. u mnie też zaczęły piszczeć lekko, moim zdaniem na mrozie klockom twardnieje.

ale to nie żart, naprawdę przestaną piszczeć

[krupers]

Ja też to odczuwam... Mróz robi swoje.

[Slavek]

To bida piszczy bo wiadomo, że astrami to bidaki jeżdżą

[krupers]

Jaka bida... ponad 100 tysięcy to bida? Ja dziękuję bardzo

[driven22]

Minie mróz przestaną piszczeć (sól +syf+ mróz robią swoje)

[astra]

Dziwne robi się cieplej i nie słyszę piszczenia hamulców przy hamowaniu. Czujniki bez zmian, wyją z przodu jak głupie, może to ta nieszczęsna tab. rej. się odkształca od temp. Nie mam ochoty ciągle ją odginać, przewiercę i zepnę na chama plastikowymi opaskami do zderzaka.
Można wyłączyć na stałe te czujniki parkowania z przodu? Nie potrzebuje ich.

[Vex]

Czujniki bez zmian, wyją z przodu jak głupie, może to ta nieszczęsna tab. rej. się odkształca od temp. Nie mam ochoty ciągle ją odginać, przewiercę i zepnę na chama plastikowymi opaskami do zderzaka.

nie trzeba, wystarczy że górne narożniki ramki przykręcisz. u mnie nie piszczy bez powodu.

p.s. nie ten temat

[Beep]

No i stało się nie ma mrozu i dziś piszczenia brak.

[1sekretarz]

Mrozy minęły, piski odeszły. Ech ja gupi

[Benny]

U mnie zaczęło się wczoraj............. rzy...am już tym autem....
Wiecznie coś rukwa!!!!

Wczoraj cos zapiszczało jak przyhamowałem. Myślałem, że to jakiś pojazd za mną lub z przodu.
Otworzyłem szyby, zgasiłem radio i szok. głośny pisk przy hamowaniu i skrecaniu kierownicą w lewo i pojedyncze piski na nierównosciach. Wszystko to występuje przy niewielkiej prędkości.
ktoś ma jakiś pomysł? bo jak mam po raz 20 jechać z rocznym autem do serwisu to mnie krew zalewa.
Nie wspominająć już o fatalnym zawieszeniu, które słychac na kostce brukowej i niewielkich wybojach, a serwis oczywiscie nic nie znalazł. (zgłaszane podczas 2 wizyt).

Ktoś, coś?

[krupers]

Mam to samo. I tak ją kocham. Przynajmniej nie zdradziła mnie

[astra]

@Krupers
Zdrada to nie koniec świata. Można z tym żyć.

@Benny
Opel to nie Mercedes! Ma piszczeć/skrzypieć/szumieć. Zmień ASO na początek, a najlepiej samochód/markę. Opel jest dla miłośników SM.
ps. Ale za to masz napis TURBO i przycisk SPORT, czyli prestiż w klasie

[KEJ]

Opel to nie Mercedes! Ma piszczeć/skrzypieć/szumieć.

Mam i jedno i drugie. W Astrze jest cicho w Mercedesie przy hamowaniu piszczy jak jasna cholera.

[Elfiasty]

Niektóre klocki mogą po prostu piszczeć ciekawe czy w fabryce do wszystkich aut wkładają te same.

[Benny]

Wstyd się przyznać, bo nawet nie popatrzyłem na klocki a to one były przyczyną piszczenia a konkretnie ta blaszka, która zaczyna piszczeć ocierając o coś w momencie gdy klocki są do wymiany.
1,5 roku 35000 km i klocki praktycznie na zero + - .
Myślałem, że jest tam jakiś czujnik i pojawi sie kontrolka, gdy klocki bedą zdarte a tu wystająca blaszka, która to sygnalizuje. A, żę nikt tego nie wytrzyma to każdy szybko pojedzie wymienić na nowe.
Tylne również nadawały się do wymiany. koszt w serwisie za całość 1000pln po rabatach ....

[Dimek]

A na jakie klocki zmieniłeś?
W jakim stanie są tarcze po takim dystansie?

[Benny]

Nie wiem jakiej firmy klocki ASO zamontowało - zapewne oryginalne
jeśli chodzi o tarcze to delikatny rant może z milimetr się zrobił .