Astra5Klub.pl

Forumowicze niezawodni
mam taki problem - raz na jakiś czas u mnie w Asterixie 1.4 100KM HB pojawia się problem z wrzuceniem pierwszego biegu. Sprzęgło jest dociśnięte i tak jakby mam wrażenie, że coś jest w skrzyni zablokowane i żadnym sposobem nie można wrzucić jedynki. Dopiero jak odpuszczę sprzęgło i znów docisnę to wchodzi, a czasami nie i dopiero za kolejnym razem. Co to może być?
Pozdrawiam
Mariusz

Dla mnie cokolwiek to jest to wada produkcyjna, auto ma 2 miesiące więc czym szybciej do serwisu niech to sami diagnozują:)

Przyzwyczaisz się ; -)

przyzwyczaić? to chyba chodzi też o kwestię bezpieczeństwa i pewności ruszenia

Jak się przesiadam z Astry do swojej kilkuletniej Fabii to mam wrażenie że biegi w Skodzie same wchodzą

na początku wszystkie biegi jak w masełko, a teraz coś z jedynką się dzieje raz na jakiś czas coś się przycina

Jedz do aso na regulację.

mam już przejechane 2700 więc poczekam jeszcze trochę, poobserwuje, wypiszę usterki i masz rację- trzeba cisnąć ASO

To chyba nawet nie ma co czekać tylko od razu ASO bo popsuje się bardziej a tak to może faktycznie wystarczy regulacja.

radzicie zrobić zgłoszenie na my.opel.pl czy lepiej telefonicznie?

man1utek pisze:radzicie zrobić zgłoszenie na my.opel.pl czy lepiej telefonicznie?

telefonicznie

okej, dzięki za pomoc, dam znać

man1utek pisze:Co to może być?

A dzieje się tak na postoju, czy jak się po woli toczysz? Bo skrzynia ma zabezpieczenie, żeby nie dało się wrzucić jedynki podczas jazdy z większymi prędkościami. Na postoju powinna wchodzić bez problemów.

tylko przy ruszaniu, na jedynce wcale nie jeżdżę

Poniżej 15 km/h nie da się jechać na dwójce, więc w korkach często zdarza się, że trzeba jechać na jedynce. Niemniej jeżeli problem jest przy ruszaniu, to odwiedź ASO. Na postoju jedynka powinna wchodzić bez najmniejszych problemów.

okej, mam nadzieję, że skończy się tylko na regulacji. Dam znać po wizycie w ASO

man1utek pisze:okej, mam nadzieję, że skończy się tylko na regulacji. Dam znać po wizycie w ASO

kiedy zaplanowana wizyta

a właśnie Chłopaki, miałem dać znać.
Otóż byłem w piątek no i...:
zgłosiłem problem z wrzucaniem pierwszego biegu. Oczywiście jak jechałem do ASO i w samym ASO wszystko działało pewrfekcyjnie. Wywnioskowałem, że jak znów się pojawi usterka, to trzeba stanąć na środku drogi, wezwać Assistance i niech zawiozą bezpośrednio do nich. Bo oni jak wszystko działa to nie zdiagnozują problemu, więc nic nie zrobili w powyższej sprawie...

Czyli problem pojawia się tylko czasami?

powiem tak, bardzo rzadko się pojawia, ale wtedy gdy występuje objaw to wygląda to tak jakby mechanizm został zablokowany i nie wchodzi pierwszy bieg, odpuszczasz sprzęgło, skrzynię na luz, dociskasz sprzęgło i znów nie można wrzucić- tak jakby coś się przyblokowało na krótką chwilę

potwierdzam w 1.4 150 KM ten sam objaw. Przejechałem 400 km - trzy razy wystąpiła sytuacja że nie mogłem wrzucić jedynki mimo kilkukrotnego wciskania sprzęgła i mieszania po innych biegach. Udało się wrzucić jedynkę jak auto choć trochę się stoczyło.

Przejechałem Asią 9600 km i ani razu nie miałem kłopotów z wrzuceniem 1 biegu

To tak jak ja, nawet jadąc na 2 wolno redukcja do 1 jest idealna.

Może inaczej, ponieważ tylko dwie osoby wpisały się w tym wątku, można przyjąć, że pozostali nie mają takich kłopotów, zatem problem marginalny i dotyczący konkretnych egzemplarzy. Sugeruję kontakt z ASO i nakazanie regulacji mechanizmu zmiany biegów. To, że problem nie występuje zawsze nie oznacza, że go nie ma i że ASO może temat olać.

Już kiedyś wspominałem o tym w wątku dot. skrzyni, mam to samo. Zamierzam zgłosić w ASO, podobno regulacja cięgien pomaga na problem z wbijaniem 1 i 3.
Z prędkości 0, nie mam problemu, ale redukcja z 2 do 1, przy chociażby minimalnie toczących się kołach to gimnastyka...

Problem niestety Mnie też dopadł. Od czasu do czasu mam problem z wrzuceniem pierwszego biegu i to tylko na zimnym silniku potem wszystko wchodzi jak w masło. Byłem po świętach w serwisie sprawdzali nic nie stwierdzili. Problem na chwile zniknął. Ostatnio pojawił się znów. Byłem dzisiaj w serwisie i Mnie dosłownie zbyli. Zagotowałem się lekko. Człowiek Mi próbował wmówić, że to ja mam jakiś problem i to ja mam Im udowodnić, że tak jest naprawdę bo przy ostatniej wizycie mechanik nic nie stwierdził.