Astra5Klub.pl

SPIDER pisze:

colins pisze:(...)czy w Waszych Astrach ten pierdolnik lata też tak mocno jak na moim filmiku?:

A nooo, Panie Colins, ten skubaniec w moim aucie też sobie lata...
Widocznie TTTM.

Dzięki bardzo za sprawdzenie. Jeszcze ktoś potwierdzi, że TTTM?

admin pisze:Ten oto sprzęcik w mojej starej astrze sprawił ze jechałem 70 km bez sprzęgła

No właśnie, nie sprawia on wrażenia solidności. Inna sprawa czy coś w ogóle sprawia takie wrażenie w nowych samochodach?

I co? Już nikt nic w związku z moim zapytaniem dotyczącym "luźnego" odpowietrznika sprzęgła?
Potem nie dziwota, że budzicie się dopiero wtedy, gdy samochód stanie na drodze. Dlatego, że pod maskę profilaktycznie nie zaglądacie.

wszyscy sprawdzają:D

Dzięki maniutku. Tylko dlaczego nie chcą się pochwalić? Przecież to zaledwie kilka sekund poświęconego czasu, a za to całe lata spokoju (mojego).

ja przyjechałem do pracy rowerkiem, sprawdzę w domu, jak coś będzie nie tak to nakręcę filmidło a jak wszystko w porządku to też dam znać:)

colins... Jeśli jeszcze nie odpadło i nadal mam to w samochodzie, to obiecuję sprawdzic. Tylko gdzie tego szukać? Ja jak otwieram maskę to widzę tylko wlew plynu do spryskiwaczy, silnik i wszechobecny syf

Łooo mniej więcej tam, gdzie zaznaczyłem czerwonym kółeczkiem, pod grubą rurą, na skrzyni biegów. Widać od razu, gdy tylko łypnąć pod rurę okiem.

A no racyja! Są tam takie rury! Teraz sobie przypominam Zerkne i sprawdzę.

Added in 9 minutes 25 seconds:
Drogi Panie colins, w nawiązaniu do poprzedniej wypowiedzi chciałem poinformować, że pod maską w moim egzemplrzu, wspomniany wich(h)ajster (wybrać poprawne) lata jak żyd po pustym sklepie. W związku z powyższym TTTM. Jeżeli mogę jeszcze jakoś pomóc, feel free to contact us Z powazaniem
Moderator Krzysiec.

Chciałem poczuć się jak Pani z Opel Customer Care

no dobra, a to jak komuś lata to co dalej???

Dziękuję bardzo. Teraz już wszystko jasne. Lata, to lata, nie ma co drążyć.
Wprawdzie ten luz wydał mi się podejrzany i dlatego Was poprosiłem o sprawdzenie (za co dziękuję). Podejrzany, bo jednak tamtędy płynie płyn do wysprzęglika. Uznałem więc, że to musi ciasno siedzieć, bo luz może spowodować z czasem rozszczelnienie. No ale skoro u innych lata tak samo, to widocznie musi tak być i nie ma co szukać dziury w całym. Nie tędy droga w poszukiwaniu wpadających do podłogi pedałów. Jeszcze raz dzięki za pomoc.

Potwierdzam. Dzisiaj sprawdzałem. U mnie tez lata.

wczoraj sprawdziłem u siebie i też lata. czyli TTTM

W mojej Astrze z 2016 sprzęgło zapadło się po 30 000 km. W serwisie w Radomiu informują, że przewidywany termin naprawy to 05 grudnia. Wcześniej przez 5 lat jeździłam Astrą III z 2006 roku. Przez cały okres użytkowania samochód bez awaryjny.

Cześć Joasiu, dziękujemy za wypowiedź daj znać jak przebiegła naprawa i jakie wrażenia po.

ps. miło by bylo jakbyś przedstawiła się w odpowiednim dziale

Co ona robiła z tym sprzęgłem?

astra - używała, może niewłaściwie, ale nie zmienia to faktu, że coś jest nie tak z tym sprzęgłem.......

raczej coś jest nie tak z tym samochodem, co chwila jakaś "akcja", tłoki, akumulator, skrzynia biegów, wysprzęglik... wycieraczek jeszcze chyba nie było, a model w produkcji dopiero od 3 lat

Ogólnie auto do dupy

oszczędności, odchudzanie, kto wie, czy nie odbija się to na jakości materiału z jakiego wykonywane są części......

Sprzedać i iść do innej stajni. Tylko potem nie żałować, co jest bardzo prawdopodobne biorąc pod uwagę poziom konkurencji. Ja tymczasem sobie Astrę chwalę i w porównaniu do wcześniej posiadanego Nissana Qashqaia uważam ją za bardziej dojrzałe i niezawodne auto.

U mnie jakoś jak sie ostatnio zrobiło chłodniej to sprzęgło przestało sie zapadać haha cuda cuda poza tym juz prawie 125 tys na blacie i nic więcej jakby kto chciał kupić astre to moja bedzie w kwietniu do sprzedania

Cześć Wszystkim,

mam pytanie odnośnie wysprzęglika.
Auto po gwarancji(gwarancja do kwietnia 2018 -.-'), 60k km na blacie i ... przy wyprzedzaniu sprzęgło w podłodze. Dzwonie do kumpla mechanika, jak hydrauliczne, to węże, albo wysprzęglik. Okazało się niestety, że wysprzęglik. Dzwoniłem do ASO w Łodzi, powiedzieli, że nie ma takiej akcji serwisowej, na żadne wysprzęgliki (nawet nie zapytali o numer VIN czy wersję silnikową). Koledzy pisali wcześniej, że taka kampania jest. Zamówienie oryginałów nie było proste, bo system w Oplu padł itd., itp. w każdym razie udało nam się dostać wszystkie części i jutro będzie wszystko skręcane do kupy. I teraz najważniejsze. Mechanik dzwonił do Opla i to konsultował z kilkoma Panami z ASO i Pan z Wawy powiedział, że mają problem z tym w całej Europie, bo zmienili wysprzęglik, ale niestety nie jest on do końca kompatybilny z pozostałym osprzętem sprzęgła (m.in. wężyki nie pasują itd.). Z części do różnych samochodów udało nam się (jak mamy nadzieję) znaleźć rozwiązanie. Pan z Opla było mocno zaskoczony i powiedział, że jak uda się to wymienić i będzie działało, to mechanik będzie bogaty. I teraz pytanie. Czy jest opcja dochodzić jakoś swoich praw jako klienta Opla? Zwrotu kosztów itd? Wysprzęglik, to nie jest część którą można uszkodzić, nawet jeżdżąc przy stale wciśniętym sprzęgle.
Proszę o pomoc.

Musiałbyś chyba nagrać to co mówił przedstawiciel Opla lub mieć to na piśmie żeby można coś ugrać. Jednak nie masz więc założę się, że gdy zgłosisz się do ASO, to nawet nie podejmą tematu, a wręcz stwierdzą, że nigdy w życiu nie mieli problemów z wysprzęglikami. Może pismo do centrali Opla coś da. Spróbować można.

Generalnie gość z centrali Opla w PL stwierdził, ze cala Europa ma w tym temacie problem.
Jak wielu z Was miało problemy z wysprzęglikiem?

Przyznać trzeba, że pojawiały się już takie przypadki także tu na forum. Może nie masowo, ale też nie jednorazowo. Wpadł mi do głowy jeszcze jeden pomysł. Pociśnij im na oficjalnym fanpage Opla na FB. Zauważyłem, że strasznie tego nie lubią i wtedy często sami kontaktują się ze sfrustrowanym klientem.

abesESKA pisze:Generalnie gość z centrali Opla w PL stwierdził, ze cala Europa ma w tym temacie problem.
Jak wielu z Was miało problemy z wysprzęglikiem?

Ile będzie kosztować taka przyjemność u Ciebie?

Można powiedzieć - "padł i nam" Wczoraj pedał sprzęgła został żonie w podłodze 2 razy, auto nie odpalało, paliła się jakaś kontrolka na blacie na żółto, szczęśliwie stało się to pod serwisem Fiata - wyszedł mechanik, wyszarpnął pedał do góry i odpalił, za drugim razem żona sama sobie to zrobiła. Dziś wizyta w serwisie ale przynajmniej przez telefon dowiedziałem się że sprawa tych awarii jest znana, na niektóre auta jest nawet kampania. Przebieg 48tys.

A wcześniej miałes (żona miała) jakies objawy? Luzy na pedale sprzęgła? czy ot tak... NAGLE sobie padł? Auto który rcznik u Was?

Padł nagle - auto grudzień 2016.

remar pisze:Padł nagle - auto grudzień 2016.

Dokładnie jak moja produkowana. Pozostaje czekać na podobny problem