Astra5Klub.pl

Dlatego tak podpisałem bez precyzyjnie ułożonego pytania można uzyskać dosłownie wszystkie odpowiedzi w różnej tematyce

Ja w Stilo pierwszy raz podpiąłem profilaktycznie klimę pod maszynę jak miała 9 lat i podobno brakowało 30g na 510, w Astrze też dopóki będzie działać nie mam zamiaru ruszać.

Konrad pisze:Kupiłem ostatnio lodówkę do domu i tam też jest ten R1234yf czy jak mu tam. Pytanie czy lodówke też muszę dobijać?

W lodówce nie masz (chyba) wężyków gumowych.

Radziu pisze: W lodówce nie masz (chyba) wężyków gumowych.

W aucie twoja klima nie działa (chyba) 365 dni w roku i 24h na dobę.

Konrad pisze:

Radziu pisze: W lodówce nie masz (chyba) wężyków gumowych.

W aucie twoja klima nie działa (chyba) 365 dni w roku i 24h na dobę.

tu nie chodzi o działanie tylko o fakt ze czynnik jest w układzie non stop a układ składa się z gumowych rurek w ktorych pod wpływem czasu, naprężeń, powstają mikropęknięcia którymi ucieka czynnik

Nie ma co tu nawet porównywać. To znaczy zasada działania klimatyzacji samochodowej do lodówki podobna, ale lodówka zapewnia 100% szczelność, bo nie ma połączeń elastycznych. W samochodach natomiast takie są i w takich połączeniach niestety występują naturalne ubytki (kilka do kilkunastu procent rocznie), które co jakiś czas trzeba uzupełniać.

Jak klima dziala dobrze to nie kombinujcie. Ja posluchalem sie kiedys opinii ze po 5 latach trzeba dobic. Jak mi ściągnęli cały czynnik to okazało sie ze jest 90 %. Facet sie dziwił dlaczego chcialem dobic, pytanie bylo "czy zauwazyl pan ze slabiej dziala klima?" jak uslyszal ze powiedizalem ze nie to wlasnie dal mi rade taka zeby przyjechac jak zauwaze ze slabiej chłodzi.

Prawie 2 letnia Astra i przy okazji zbliżającego się przeglądu będzie trzeba zainteresować się klimą... Aktualnie przy 22-23 stopniach na zewnątrz jedyna opcja chłodzenia wnętrza to temperatura na LO i połowa mocy dmuchawy.

Ktoś już przerabiał takie cuda?

KolczyQ pisze:Prawie 2 letnia Astra i przy okazji zbliżającego się przeglądu będzie trzeba zainteresować się klimą... Aktualnie przy 22-23 stopniach na zewnątrz jedyna opcja chłodzenia wnętrza to temperatura na LO i połowa mocy dmuchawy.

Ktoś już przerabiał takie cuda?

Mi pomogła wymiana filtra kabinowego.

KolczyQ pisze:Prawie 2 letnia Astra i przy okazji zbliżającego się przeglądu będzie trzeba zainteresować się klimą... Aktualnie przy 22-23 stopniach na zewnątrz jedyna opcja chłodzenia wnętrza to temperatura na LO i połowa mocy dmuchawy.

Ktoś już przerabiał takie cuda?

To albo cos jest nie tak z ta klima, albo ten nowy czynnik sie szybciej ulatnia.
Nie slyszalem o przypadku zeby po 2 latach mocno olsabla klima, a znam przypadki klimatyzacji ktora po 10 latach jeszcze calkeim dobrze sobie radzi.

Czynnik ma tu drugorz dnę znaczenie. Istotna jest budowa układu i zastosowane materiały.

Spróbuję dogrzebać się do filtru kabinowego i zobaczymy co tam zastanę. Dam znać

Okej dogrzebaliśmy się do filtra kabinowego i to co zastaliśmy przeszło najśmielsze oczekiwania... No po prostu nikt go nie wymieniał przez 2 lata i był zawalony syfem po brzegi Wymieniliśmy i śmiga na razie, a klima daje ok. 5,5 stopnia C.

40 zł i 5 minut roboty i nikt tego nie robił? Ehhhh

Widać, że oszczędności wprowadzają ...
Ja "ufam", ale sprawdzam.
Zawsze.

Zastanawiam się czy nie muszę u siebie uzupełnić czynnika, bo jakieś dziwne dźwięki klima wydaje. Syczy po włączeniu, jest to podobny dźwięk jaki miałem w Vectrze jak czynnika brakowało już tak bardzo, że słabo chłodziła. Dodatkowo przy dodawaniu gazu słychać gwizd gdzieś spod maski (siedząc za kierownicą tak mi się wydaje), dźwięki te nie występują po wyłączeniu AC. W ASO zniechęcił mnie do sprawdzenia, twierdząc że w 2 letnim samochodzie, jeżeli dobrze chłodzi (a tak jest), nie ma sensu tego sprawdzać, bo to drogo kosztuje, może wyjść ponad 1000zł. Najbardziej martwi mnie to, że już w 2 letnim aucie, po 1 sezonie użytkowania klimy już zapowiadają się problemy. W 10 letniej vectrze uzupełniałem co 2 - 3 sezony.

W AK syczy i większość od początku, chyba że u Ciebie jakoś super mocno.

To zależy o jakim dźwięku mówimy. Wcześniej miałem tylko taki dźwięk jak przypadkiem zarejestrowałem tym filmie https://youtu.be/tetZ6bKj2uI czyli taki gwizd trochę jak słumiony czajnik. Ale ten dźwięk występuje niezależnie od tego czy klima jest włączona czy nie. W tym sezonie doszły nowe dźwięki o których piszę w poprzednim poście.

Zastanawiam się czy olać to i zgłosić dopiero jak chłodzenie będzie słabe, czy się upierać o sprawdzenie co wiąże się ze sporymi w sumie kosztami.

Segor pisze:W AK syczy i większość od początku, chyba że u Ciebie jakoś super mocno.

W zafirze C po lifcie też syczy i gwiżdże. Opel to olewa. Na sto procent mam zużyte łożyska w sprężarce klimy i o to będę ich męczył bo auto ma 2 lata i 3 miesiące i 60kkm więc takie coś nie powinno mieć miejsca.

Wysłane z mojego SM-N935F przy użyciu Tapatalka

Dzisiaj 28 stopni i klima na 17 non stop coś osłabło. Trzeba bedzie sprawdzić....

STANISLAW pisze:Dzisiaj 28 stopni i klima na 17 non stop coś osłabło. Trzeba bedzie sprawdzić....

Jak masz na auto to zmień ustawienia na ręczne, i max nawiew. Automat ma jakiś algorytm, który nie zawsze się sprawdza.

Wysłane z mojego HMA-L29 przy użyciu Tapatalka

na ręcznym i obieg wewnętrzny ...... Faktycznie tak klima ma jakieś amplitudy jak przełączysz na nogi to na chwilę zwalnia żeby po 15 sek wystartować ..... jakieś opóźnienia zaprogramowali .

STANISLAW pisze:na ręcznym i obieg wewnętrzny ...... Faktycznie tak klima ma jakieś amplitudy jak przełączysz na nogi to na chwilę zwalnia żeby po 15 sek wystartować ..... jakieś opóźnienia zaprogramowali .

Potwierdzam. Nawet dzisiaj wyłączyłem nawiew na szyby, a ten na kabinę włączył się po około 10 sekundach.

STANISLAW pisze:na ręcznym i obieg wewnętrzny ...... Faktycznie tak klima ma jakieś amplitudy jak przełączysz na nogi to na chwilę zwalnia żeby po 15 sek wystartować ..... jakieś opóźnienia zaprogramowali .

To jest zrobione po to żeby silny nadmuch powietrza nie uszkodził klapek podczas zmiany kierunku nawiewu

Wysłane z mojego SM-N935F przy użyciu Tapatalka