Czujnik tlenków azotu
: 08 paź 2019, 21:38
Witam wszystkich,
Prawdopodobnie kuna (lub inny gryzoń) przegryzła przewody od czujnika tlenków azotu.
Serwis Opla (który początkowo pomylił to z sonda lambda) twierdzi, że nie powinno się "lutować" przewodów tylko wymienić na nowy.
Koszt 2 000 zł
Co o tym sądzicie da się to naprawić czy tylko wymiana na nowy ze względu na ryzyku "zniekształconych" odczytów?
Może polecicie kogoś w Rzeszowie lub okolicy.
Pozdrawiam
Prawdopodobnie kuna (lub inny gryzoń) przegryzła przewody od czujnika tlenków azotu.
Serwis Opla (który początkowo pomylił to z sonda lambda) twierdzi, że nie powinno się "lutować" przewodów tylko wymienić na nowy.
Koszt 2 000 zł
Co o tym sądzicie da się to naprawić czy tylko wymiana na nowy ze względu na ryzyku "zniekształconych" odczytów?
Może polecicie kogoś w Rzeszowie lub okolicy.
Pozdrawiam