Astra5Klub.pl

U mnie tez potrafią ni z gruchy nie z pietruchy pokazac i nawet zapiszczeć. Ale jest to na tyle sporadyczne, że juz nawet nie zwracam na to uwagi.

Jak dojeżdżam do ciasnego miejsca, przeszkody itp. to zwracam uwagę na czujniki bo pomagają lecz w takich sytuacjach jak wyżej opisujecie bo zdarzają się olewam ich wzbudzenia i pojedyńcze działanie. Szron, mróz robi swoje i wariują czasami

A jak stoicie na pustej przestrzeni ? Niejako wokół tylko
śnieg ale jest na wysokości ok. 10cm od ziemi (czyli
teoretycznie czujniki nie powinny się odbijać)?

Po prostu czasem jak się zatrzymujesz i one się aktywują
potrafią dać o sobie znać. Owszem zwykle tylko sygnał
obrazkowy, ale zdarzało się i krótkie „pik”...

Ale jeśli tak mówicie - to muszę się totalnie odczulić. O_o

Napiszę Ci coś ciekawego. Od kiedy pojawił się śnieg i zrobiły się małe zaspy na parkingach czujniki nie wykrywają wspomnianych zasp tak jak wcześniej parkingowych krawężników. Przynajmniej u siebie to zauważyłem. Trzeba brać wiele poprawek na działanie tych czujników. Zadziwiają każdego dnia

Nie raz sie zdarza, że akurat spływa kropla i przepłynie przez czujnik... albo jakis paproch z drogi uniesiony. Nie mówię, że mamy tak mega czułe czujniki... Ale to mogą byc tego przyczyny. Krople na bank

krupers pisze:czasem jak się zatrzymujesz (...)

no właśnie... masz wciśnięty hamulec, maska jest niżej. Zatrzymałeś się, samochód poszedł ciut wyżej i już nie łapie.
Przynajmniej ja tak mam jak parkuję przodem - jak wcisnę hamulec to piknie, że jest krawężnik, ale zaraz przestaje jak samochód wraca do poziomu.
A w korkach, jak ktoś dojeżdża z tyłu, to piknie, ale później zostawia tylko komunikat na ekranie, jeśli samochód się bardziej nie zbliża.

moja astra lapie i krawężniki i zaspy ;)

Vex pisze:

Miron pisze:może jednak jak coś z tyłu podjeżdża?

jak już stoimy

Witajcie. To moja pierwsza zima z moją Astrą i dopadła ją dziwna przypadłość. Gdy temperatura na dworze spada poniżej 0 stopni czujniki wariują. Tzn. przed i po włączeniu silnika przednie czujniki już się "aktywują" mimo, iż stoję na pustym parkingu czy pierwszy na światłach, piszczą sygnałem ciągłym z chwilowymi przerwami (kilkusekundowymi). Jest do dość denerwujące bo ciągle muszę je wyłączać na światłach. Tak samo się dzieje, gdy parkuję tyłem - wciąż piszczy przedni środkowy czujnik (tylko jeden). Czy ktoś miał podobne problemy, czy powinienem się tym martwić?
Dodam, że latem nie spotkałem się z tym problemem. Nie wiem jak będzie to wyglądać przy plusowych temperaturach.

Moim zdaniem czujniki wykrywają spaliny. Przy niskich temperaturach w spalinach jest dużo pary i przez to są bardziej widoczne również dla czujników. Potwierdzeniem dla tej teorii może być przypadek ruszającego na światłach autobusu, który kopcił trochę bardziej, najpierw aktywowały się czujniki z tyłu a po chwili z przodu. Padający śnieg też wzbudza czujniki. Z wykrywaniem zasp i krawężników, czy nawet małej sterty liści, kamienia czy pojedynczego słupka, moje czujniki nie mają problemu.

Blazej95 dognij tablice na koncach, powinno pomoc.

Ja przykręciłem tablice na końcach dodatkowymi wkrętami ( po jednym na stronie ) i nie mam takich "objawów"

W zimie temperatura powoduje naprężanie się elementów i faktycznie ramka tablicy, która w lecie jest wygięta wystarczająco w zimie może już łapać się na czujniki. Zatem także polecam zainteresować się tablicą. Wystarczy systematycznie doginać i się w końcu ułoży. Ewentualnie taśma dwustronna albo ostatecznie wkręty.

Dzięki za radę panowie! Będę próbował tych sposobów

U mnie diler wiedział o tym problemie, bo mówił mi że podgiął tablicę i przykręcił ją dodatkowo na rogach.

Czujniki parkowania w astrze to jakiś żart. Mylą i dezorientują, ogolnie zamiast pomagać przeszkadzają. Nie ufam im za grosz. Zamontowałem do innego auta chińskie czujniki na tył i działają o niebo lepiej niż w Astrze. Od kropel czy od śniegu nie piszczą, nie głupieją. Dobrze że mam kamerę cofania.

Mi tam ani od sniegu ani od deszczu nie glupieja.

dzisiaj zauważyłem ciekawą rzecz. Podjechałem do poprzednika na trzy kreski, piszczek wył jak wściekły. Po chwili ucichł, trzy kreski się świeciły. Gostek ruszył, spadło do dwóch kresek i znowu zaczęło wyć. Wychodzi na to, że czujniki reagują też na ruch.

wiesiek3d pisze:Mi tam ani od sniegu ani od deszczu nie glupieja.

Mnie jakoś też.

Nawet w instrukcji jest napisane, że deszcz może wzbudzać czujniki. W czasie intensywnych opadów pokazywało mi że cały czas mam samochód w martwej strefie, po obu stronach, pomimo że nic nie jechało.

Radziu pisze:Nawet w instrukcji jest napisane, że deszcz może wzbudzać czujniki. W czasie intensywnych opadów pokazywało mi że cały czas mam samochód w martwej strefie, po obu stronach, pomimo że nic nie jechało.

To jest akurat efekt awaryjnego wyłączenia systemu lub jazdy >140km/h

Mi ostatnio zaczął wyć czujnik tylny jak cofałem na parkingu. Było prawie pusto, jedno auto tylko kilka miejsc dalej też wyjeżdżało. I teraz pytanie, czy te czujniki wykrywają tak daleko? W kamerze z tyłu widać było to drugie auto że się porusza i ma włączony kierunek. Może to jakiś system wykrywania nadjeżdżających pojazdów przy cofaniu się aktywuje, żeby nie wyjechać jak coś się zbliża, nawet jak jest daleko (4-5 miejsc parkingowych)??

Nie ma takich systemów. Zwyczajnie te czujniki parkowania głupieją i czasami wyją nie wiedząc czemu.

Wszystko zależy od właściciela auta. Czy dużo rozmawia z autem i czy go chwali i dobrze traktuje.

Mnie działały idealnie do teraz. Włączam zapłon, pojawia się komunikat "układ czujników parkowania wyłączony". I niestety nie działają. Guzik nie reaguje. Ktoś miał podobny przypadek?

Ja miałem tak: post66828.html#p66819 jednak na tę chwilę wszystko jest ok.

themichals pisze:Mnie działały idealnie do teraz. Włączam zapłon, pojawia się komunikat "układ czujników parkowania wyłączony". I niestety nie działają. Guzik nie reaguje. Ktoś miał podobny przypadek?

a przy wrzuceniu wstecznego się nie aktywuja? w ustawieniach pojazdu masz możliwość wył/wł czujników parkowania?

Segor pisze:Ja miałem tak: post66828.html#p66819 jednak na tę chwilę wszystko jest ok.

odl pisze:

themichals pisze:Mnie działały idealnie do teraz. Włączam zapłon, pojawia się komunikat "układ czujników parkowania wyłączony". I niestety nie działają. Guzik nie reaguje. Ktoś miał podobny przypadek?

a przy wrzuceniu wstecznego się nie aktywuja? w ustawieniach pojazdu masz możliwość wył/wł czujników parkowania?

Już działąją jak złoto. Czas leczy rany

Hej, zauważyłem, że pikanie czujnika parkowania dochodzi gdzieś z okolicy lewego słupka B. Muzyka w tym czasie gra normalnie na wszystkich głośnikach... Czy czujnik parkowania jest podłączony jakoś osobno do głośników (a może ma w ogóle osobne głośniki)?