Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(
: 09 sty 2017, 14:31
No tak... Jak rodzice lekko wgięli przedni zderzak to w ASO wymienili cały przód łącznie z xenonami za ok 11 tysięcy...
Ogólnopolskie Forum Użytkowników Opla Astry 5 (K) - Car of the Year 2016
https://astra5klub.pl/
Wydaje mi się, że skoro tak się łatwo rysuje to polerowanie tego jest kompletnie bez sensu, bo w dzień po polerce znów porysujesz Skoro tak Ci to przeszkadza, to lepiej pomyśl o jakieś powłoce, która zabezpieczy. Z drugiej strony aż ciężko mi uwierzyć, że plastykiem porysowałeś tak lakier... Wrzuć może zdjęcia, to zobaczymy jak to wygląda?godeath pisze:karoseria jest strasznie podana na rysy[..]Ktoś bawił się już w jakąś polerkę?
Obawiam się, że będzie się to zdarzało coraz częściej - przy bieżących podwyżkach cen ubezpieczeń ludzie sprzedadzą duszę diabłu byle nie mieć zwyżki :/Krzysiec pisze:Jakbym dorwal takiego ch@€ja ktory po takim czyms kartki nie ma odwagi za wycieraczka zostawic...
Segor pisze:Obawiam się, że będzie się to zdarzało coraz częściej - przy bieżących podwyżkach cen ubezpieczeń ludzie sprzedadzą duszę diabłu byle nie mieć zwyżki :/Krzysiec pisze:Jakbym dorwal takiego ch@€ja ktory po takim czyms kartki nie ma odwagi za wycieraczka zostawic...
Budus pisze:na parkingu pod robotą :/ wdupić i spierdolić :/
ale wiem kto także za chwilę jadę do ASO na wycenę, a w poniedziałek sobie porozmawiam z tą osobą - nagranie z kamer mam
Segor pisze:Wydaje mi się, że skoro tak się łatwo rysuje to polerowanie tego jest kompletnie bez sensu, bo w dzień po polerce znów porysujesz Skoro tak Ci to przeszkadza, to lepiej pomyśl o jakieś powłoce, która zabezpieczy. Z drugiej strony aż ciężko mi uwierzyć, że plastykiem porysowałeś tak lakier... Wrzuć może zdjęcia, to zobaczymy jak to wygląda?godeath pisze:karoseria jest strasznie podana na rysy[..]Ktoś bawił się już w jakąś polerkę?
Budus pisze:na parkingu pod robotą :/ wdupić i spierdolić :/
ale wiem kto także za chwilę jadę do ASO na wycenę, a w poniedziałek sobie porozmawiam z tą osobą - nagranie z kamer mam
no furiat straszny. ogólnie to nawet nie myślałem, żeby policję wzywać, a pewnie i bym tego nie zgłaszał, bo zaprawka ze 100pln, a wgniotka i tak pewnie będzie nie jedna za jakiś czas. No, ale jak Pan wyskoczył z tekstem, ze to nie jego wina to mnie wryłoKrzysiec pisze:Ludzie sa smieszni... Wspolczuje zarowno Tobie jak i temu dziecku ze ma takiego ojca...