Strona 11 z 38

Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

: 19 lip 2017, 11:41
autor: kuba
Poskładane ładnie, nie ma śladu ?

Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

: 19 lip 2017, 11:54
autor: kubik
Obrazek

po dłuższym czasie dopatrzyłem się dwóch miejsc gdzie mogłoby to być spasowane trochę lepiej.
Fabryka to już nie jest, ale ogólnie jest dobrze zrobione ;)

Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

: 19 lip 2017, 12:21
autor: Segor
kubik pisze:Fabryka to już nie jest, ale ogólnie jest dobrze zrobione ;)
Wiesz, na forum panuje opinia, że fabryka fatalnie pasuje elementy :P

Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

: 20 lip 2017, 09:01
autor: Elfiasty
Umiejętności ASO to dramat.

Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

: 28 lip 2017, 19:14
autor: dar326
Cześć,

Odebrałem dzisiaj samochód po naprawie lakierniczej. Malowany był błotnik i tylne drzwi. Na etapie odbioru zauważyłem inny odcień lakieru. Był lakiernik i kierownik ASO i twardo panowie twierdzili, że lakier jest świeży stąd ta różnica i żeby dać miesiąc czasu "na ułożenie" się lakieru i pokazać się na kontrolę i wtedy zrobią ewentualne poprawki. Z racji, że potrzebuje samochód na weekend odebrałem go z adnotacją powyższych uwag. Poniżej wrzucam zdjęcia. I pytanie do Was czy faktycznie czekać miesiąc licząc na to co Panowie twierdzą czy oddać po weekendzie i niech poprawiają?

Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

: 28 lip 2017, 20:47
autor: roman669
Jak dla mnie to marny lakiernik tu pracował. Ale mam Pandę i na nowym było dużo gorzej. Ale Astra to co innego.

Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

: 28 lip 2017, 21:14
autor: Elfiasty
Ja tego na zdjęciach nie widzę ale jeśli jest inny odcień to w jaki sposób to się ma zmienić ? Chyba tylko w ten sposób, że Ty się do tego przyzwyczaisz i nie będziesz tego widział. Całe ASO, same ...

Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

: 28 lip 2017, 22:21
autor: Krzysiec
Tak jakby błotnik ciemniejszy nieco... Takie wrażenie mam po fotkach ale to trzeba by było na żywo zobaczyć

Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

: 28 lip 2017, 23:02
autor: M3h0w1
Tak jak Krzysiec pisze.... ten kolor co ci pomalowali wydaje się sporo jaśniejszy, bardziej srebrny na moje oko (taki troszkę inny pigment jak dla mnie) przynajmniej na tych fotkach.

Ale z doświadczenia to nie ufalbym fotką i bym kogoś ze znajomych zapytał kto może się ładnie temu przyjrzeć z dalsza czy widzi jakaś różnice bez wskazywania mu elementów które były malowane. jeżeli to jest rażąco widoczne to bym odrazu kazał poprawiać.

Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

: 29 lip 2017, 00:42
autor: jakoku
Jak miałem vectra b to było pewne, że odcień będzie się różnił.... i nawet nie zwracałem uwagę ... ale tu... szczególnie pierwsze zdjęcie.. Na pierwszy rzut oka to "Spier!@@# źle dobrali lakier... mieszalnik z!@## mają... albo oprogramowanie dupne"
Ja bym pojechał do majstra lakiernika innego niż ASO .... na wizję lokalną
Nie było by tego widać, gdyby "pomalowali" także nadkola....

Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

: 29 lip 2017, 01:11
autor: kuba
Wszelakie jasne, srebrne metaliki to lakiery bardzo trudne do napraw. Żeby przy takim lakierze, wprawne oko nie wyłapało różnic, trzeba by lakierować cały bok + umiejętne cieniowanie zderzaków do linii załamania światła. W przypadku takich lakierów różnica w odcieniu zawsze wystąpi, miesiąc, dwa, czy pół roku, nic nie zmienią. Ja tam widzę błotnik lakierowany na ostro do linii zderzaka bez cieniowania, i marnie wycieniowane drzwi, oczywiście z wadą którą popełnia 90% "lakierników", czyli ciemną chmurą pod koniec linii bazy, na tylnych lewych drzwiach. Z daleka widać że naprawiane, amatorka. Mogą poprawiać w nieskończoność, dopóki nie polakierują całego boku i nie wycieniują zderzaków jak należy, zawsze zauważysz różnicę odcienia. Ale pytanie zasadnicze, czy przejdziesz nad tym do porządku dziennego, czy wolisz mieć świadomość lakierowanego całego boku auta, ale nie mieć rzucających się w oczy różnic odcienia. Wybór należy do Ciebie. Miałem kiedyś srebrny metalik, do naprawy były jedne drzwi, poprawiali, poprawiali... skończyło się na lakierowaniu całego boku auta...

Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

: 29 lip 2017, 08:18
autor: dar326
Zdaje Sobie sprawę z tego, że mało realne jest dobrać taki sam odcień ale tutaj, szczególnie na linii błotnik zderzak różnica jest aż nadto widoczna. DO tego cień na drzwiach... Oczywiście na pierwszy rzut oka tego nie widać, ale moim zdaniem standard ASO powinien być zdecydowanie wyższy. W pon podjade do innego ASO, zobaczymy co mi tam powiedzą. Chyba, że polecacie jeszcze jakiegoś dobrego lakiernika w warszawie?

Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

: 29 lip 2017, 08:39
autor: marwisn
Zderzak zawsze wyjdzie inaczej. A na srebrnym widać to dużo bardziej niż na innych kolorach.

Poprzednie auto miałem srebrne. I też była delikatna różnica między blachą, a plastikiem.

Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

: 29 lip 2017, 10:49
autor: dar326
Dorzucam zdjęcia zrobione na dworzu. W takich warunkach za to tragedii nie ma:

Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

: 29 lip 2017, 10:51
autor: marwisn
Szukasz dziury w całym ;).

Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

: 29 lip 2017, 11:00
autor: daro
W tym swietle nic właściwie nie widać, więc pozostaje Ci wyłącznie cieszyć się z jazdy ;-)

Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

: 29 lip 2017, 12:19
autor: kuba
Widać widać i to dużo, ja bym się nie czepiał tak tego zderzaka, co cieniowania, tej chmury przed linią drzwi/drzwi.

Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

: 29 lip 2017, 14:09
autor: Kojot
kuba pisze:Widać widać i to dużo, ja bym się nie czepiał tak tego zderzaka, co cieniowania, tej chmury przed linią drzwi/drzwi.


Ta dziura to chyba cień robiącego zdjęcie :)

Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

: 29 lip 2017, 14:14
autor: kowal78
Bardzo widać nie umiejętne cieniowanie. Dobry lakiernik nie powinien mieć problemu z tym żeby to ogarnąć przyzwoicie. Nie odpuszczaj. Ja wolałbym mieć cały bok przelakierowany niż auto w ciapki.

Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

: 29 lip 2017, 14:39
autor: kuba
Proste, technologia mówi, że w przypadku tego typu lakierów, lakieruje się cały bok. Każda inna naprawa to kaszana.

Added in 41 seconds:
Kojot pisze:Ta dziura to chyba cień robiącego zdjęcie :)

Nie ;) zapewniam Cię że to tzw. chmura.

Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

: 10 sie 2017, 13:53
autor: bozon
No to pierwsza rysa zaliczona. Samochód "sprawcy" stracił kierunkowskaz, astrze dostało się trochę bardziej :(

DSCF4072_.jpg
DSCF4072_.jpg (249.95 KiB) Przejrzano 1734 razy

Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

: 10 sie 2017, 13:54
autor: kuba
o masakra, obydwoje drzwi do wymiany :( Przykra sprawa. A jak słupek wygląda ? Nie dostał ?

Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

: 10 sie 2017, 14:10
autor: bozon
Trudno powiedzieć, bo drzwi sie zaklinowały i nie byłem w stanie ich otworzyć, ale w sumie nie pomyślałem żeby otworzyć tylne. Jak wrócę z roboty to zerknę. Teraz czekam na kontakt z rzeczoznawcą od ubezpieczyciela sprawcy, a potem będę umawiał naprawę. Pozostaje znów uzbroić się w cierpliwość.

Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

: 10 sie 2017, 14:12
autor: Budus
bozon pisze:Teraz czekam na kontakt z rzeczoznawcą od ubezpieczyciela sprawcy, a potem będę umawiał naprawę. Pozostaje znów uzbroić się w cierpliwość.

a nie masz w PZU i nie możesz likwidować jako BLS ? szybciej, sprawniej

Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

: 10 sie 2017, 14:20
autor: bozon
Mam w Warcie (ubezpieczane przez leasingodawce - ING Lease). Podzwonię i zobaczymy.

Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

: 10 sie 2017, 14:57
autor: Mieszko66
Mocno oberwałeś. Życzę jak najsprawniejszej, najszybszej załatwienia naprawy. Nie zapomnij o aucie zastępczym na czas naprawy.

Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

: 10 sie 2017, 15:26
autor: daro
Kurczę taka piękna bryka (jak moja) dostała taki strzał :-( przykra sprawa i życzę obyś po naprawa przyniosła zadowalający efekt

Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

: 10 sie 2017, 15:34
autor: toniemy
trochę Cię zaczepił :( . oby likwidacja szkody i naprawa była bezproblemowa

Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

: 10 sie 2017, 15:36
autor: kuba
Pamiętaj, przy tego typu lakierze, egzekwuj lakierowanie całego boku, inaczej będzie efekt jak u kolegi kilka postów up. Cieniowanie nie wchodzi w grę.

Re: RE: Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

: 10 sie 2017, 18:06
autor: odl
bozon pisze: Teraz czekam na kontakt z rzeczoznawcą od ubezpieczyciela sprawcy, a potem będę umawiał naprawę.

Jak mi kiedyś koleś wymusił, to od razu zawiozłem auto do ASO z jego danymi z ubezpieczenia i oświadczeniem. Wróciłem w zastępczym. ASO sobie samo rzeczoznawcę i rozliczenie ogarnęło.