Pierwsze uszkodzenia karoserii :(
- Adp89
- Posty: 513
- Rejestracja: 28 wrz 2016, 20:35
- Posiadane auto: Astra V Sports Tourer
- Silnik: 1.4 Turbo 125KM
- Rocznik auta: 2016
- Miasto: Łódź
- Województwo: Łódzkie
- Has thanked: 41 times
- Been thanked: 34 times
Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(
Tez miałem przygodę z kamieniem. Skonczylo się na mikro odprysku, wiec szyba nie jest delikatna
- Segor
- Posty: 7870
- Rejestracja: 22 cze 2016, 23:12
- Posiadane auto: Astra 5 ST Elite
- Silnik: 1.4 Turbo 150 KM
- Rocznik auta: 2016
- Miasto: Sosnowiec
- Województwo: Śląskie
- Has thanked: 449 times
- Been thanked: 463 times
Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(
Ja dostałem tak kamieniem, że aż podskoczyłem. Skończyło się na dużym odprysku, który zalepiłem jeszcze tego samego dnia.
- Krzysiec
- Posty: 7085
- Rejestracja: 11 paź 2016, 20:37
- Posiadane auto: Astra V HB Elite (Czarny - Mineral)
- Silnik: 1.4 XFT 110/150KM
- Rocznik auta: 2016
- Miasto: Rzeszów
- Województwo: podkarpackie
- Has thanked: 630 times
- Been thanked: 401 times
Pierwsze uszkodzenia karoserii :(
A ja od dzisiaj nienawidze kotow !!! Zwlaszcza rudych!!! Jeden niestety albo stety nie zyje... (choc wolalbym dla dobra mojego zderzaka) zeby franca zyla i nigdy z moim zderzakiem sie nie "spotkala" ... Wystrzelil z rowu jak pocisk i pech chcial ze ja tez szedlem jak pocisk ... Takie pytanko mam... Jak mam AC i wykupiona ochrone znizek, to czy jak pod koniec roku ubezpieczeniowego zrobilbym sobie ten zderzak z AC to jak to sie bedzie mialo do kolejnego ubezpieczenia? (cena/stawka) cos sie zmieni na moja niekorzysc pomimo ubezpieczenia znizek?
Pekniete na wylot
Ale Nokiany Wam powiem nie tylko po sniegu ladnie ida Po kocie tez poszly gladko
Pekniete na wylot
Ale Nokiany Wam powiem nie tylko po sniegu ladnie ida Po kocie tez poszly gladko
Ostatnio zmieniony 12 mar 2017, 23:47 przez Krzysiec, łącznie zmieniany 1 raz.
Moja CZARNULKA
- Budus
- Posty: 4573
- Rejestracja: 05 cze 2016, 13:30
- Posiadane auto: Insignia
- Silnik: 2.0 174KM
- Rocznik auta: 404
- Miasto: Katowice
- Województwo: śląskie
- Has thanked: 42 times
- Been thanked: 160 times
Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(
Nic się nie zmieni o ile zostaniesz u tego samego ubezpieczyciela
- Krzysiec
- Posty: 7085
- Rejestracja: 11 paź 2016, 20:37
- Posiadane auto: Astra V HB Elite (Czarny - Mineral)
- Silnik: 1.4 XFT 110/150KM
- Rocznik auta: 2016
- Miasto: Rzeszów
- Województwo: podkarpackie
- Has thanked: 630 times
- Been thanked: 401 times
Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(
Dzieki Budus ...
Inna kwestia czy jest sens to robic ? Pekniecie w sumie ma dlugosc ok 5-6 cm... No widac troche bialy rant plastiku... I dlatego na pewno wczesniej robic tego nie zamierzam tylko wlqsnie ewentualnie pod koniec roku ubezp. Zeby "skorzystac" z tego co oplacilem . Ale zastanawiam sie czy gra warta swieczki... Bo chyba raczej na nowy zderzak nie wymienia
Inna kwestia czy jest sens to robic ? Pekniecie w sumie ma dlugosc ok 5-6 cm... No widac troche bialy rant plastiku... I dlatego na pewno wczesniej robic tego nie zamierzam tylko wlqsnie ewentualnie pod koniec roku ubezp. Zeby "skorzystac" z tego co oplacilem . Ale zastanawiam sie czy gra warta swieczki... Bo chyba raczej na nowy zderzak nie wymienia
Moja CZARNULKA
- Krzysiec
- Posty: 7085
- Rejestracja: 11 paź 2016, 20:37
- Posiadane auto: Astra V HB Elite (Czarny - Mineral)
- Silnik: 1.4 XFT 110/150KM
- Rocznik auta: 2016
- Miasto: Rzeszów
- Województwo: podkarpackie
- Has thanked: 630 times
- Been thanked: 401 times
Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(
Narazie nie chce... Ale jak bedzie mi sie koncZc ubezp. z ochrona znizek z tego roku to w sumie moznaby wykorzystac cos za co sie zaplacilo
Moja CZARNULKA
- Budus
- Posty: 4573
- Rejestracja: 05 cze 2016, 13:30
- Posiadane auto: Insignia
- Silnik: 2.0 174KM
- Rocznik auta: 404
- Miasto: Katowice
- Województwo: śląskie
- Has thanked: 42 times
- Been thanked: 160 times
Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(
Krzysiec pisze:Ale zastanawiam sie czy gra warta swieczki... Bo chyba raczej na nowy zderzak nie wymienia
Jak to nie wymienię? Masz wykupione oryginalne części? Więc żądaj wymiany na nowy - uda się.
Znajomy ojca też to przechodził z nowym autem i wywalczył wymianę na nowe części a nie żadne klepanie i malowanie. Chyba chodziło o drzwi
- marwisn
- Posty: 3056
- Rejestracja: 18 lis 2016, 19:38
- Posiadane auto: Seat Leon 5F
- Silnik: 1.4 Turbo S/S 125 KM
- Rocznik auta: 2017
- Miasto: Poznań
- Województwo: wielkopolska
- Has thanked: 45 times
- Been thanked: 247 times
Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(
Klejenie to nadtopionego z jednej i drugiej strony (jak ma być po bożemu). Potem szlifowanie, szpachlowanie i lakier. Ja bym olał lub wymieniał.
- EmAjEs
- Posty: 579
- Rejestracja: 19 sty 2017, 21:52
- Posiadane auto: Astra K
- Silnik: 1.6 CDTI 110 KM
- Rocznik auta: 2015
- Miasto: Łańcut/Rzeszów
- Województwo: Podkarpackie
- Has thanked: 25 times
- Been thanked: 24 times
Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(
Gdy Ci kot przebiegnie drogę nigdy nie mów że to pech - kopnij w dupe wyrwij nogę niech pobiega se na trzech taka dygresja w kontekście kota a tak na poważnie to @Krzysiec ja akurat bym tego nie ruszał prawie niewidoczne
- Krzysiec
- Posty: 7085
- Rejestracja: 11 paź 2016, 20:37
- Posiadane auto: Astra V HB Elite (Czarny - Mineral)
- Silnik: 1.4 XFT 110/150KM
- Rocznik auta: 2016
- Miasto: Rzeszów
- Województwo: podkarpackie
- Has thanked: 630 times
- Been thanked: 401 times
Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(
Ale pęknięcie w mojej świadomosci jest conajmniej 10 razy wieksze niz na zdjeciach hehehehe I teraz patrzac na auto, pierwsze co bede widział to to niewidoczne pekniecie Narazie nie ruszam Troche ciapne zaprawka te białą krawedz plastiku zeby nie bylo widac i zostawiam
A wracajac do kota... on juz nie pobiega nawet na 3, 2 czy 1 nozce Najpierw ja go puknąłem a za mną auto na bank przejechało mu ten parszywy, głupi leb, którym rozwalil mi zderzak... (w zaistnialej sytuacji, milosnicy kotów niestety muszą zrozumieć moją awersję do tych zwierzat - którą nota bene zawsze posiadałem... - parszywe i bezczelne oraz złosliwe zwierzeta - sieją samo zniszczenie... )
A wracajac do kota... on juz nie pobiega nawet na 3, 2 czy 1 nozce Najpierw ja go puknąłem a za mną auto na bank przejechało mu ten parszywy, głupi leb, którym rozwalil mi zderzak... (w zaistnialej sytuacji, milosnicy kotów niestety muszą zrozumieć moją awersję do tych zwierzat - którą nota bene zawsze posiadałem... - parszywe i bezczelne oraz złosliwe zwierzeta - sieją samo zniszczenie... )
Moja CZARNULKA
- Adp89
- Posty: 513
- Rejestracja: 28 wrz 2016, 20:35
- Posiadane auto: Astra V Sports Tourer
- Silnik: 1.4 Turbo 125KM
- Rocznik auta: 2016
- Miasto: Łódź
- Województwo: Łódzkie
- Has thanked: 41 times
- Been thanked: 34 times
Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(
Co do mojej rysy i wgniecenia.
Firma z Łodzi wgniecenie wycenia na 50-100 zł,
ryse natomiast, jesli jest głęboka tez +- 100. Tyle, ze jak emocje opadły to rysy tez prawie nie widzę .
Niestety takich rzeczy się nie uniknie.
Firma z Łodzi wgniecenie wycenia na 50-100 zł,
ryse natomiast, jesli jest głęboka tez +- 100. Tyle, ze jak emocje opadły to rysy tez prawie nie widzę .
Niestety takich rzeczy się nie uniknie.
- Krzysiec
- Posty: 7085
- Rejestracja: 11 paź 2016, 20:37
- Posiadane auto: Astra V HB Elite (Czarny - Mineral)
- Silnik: 1.4 XFT 110/150KM
- Rocznik auta: 2016
- Miasto: Rzeszów
- Województwo: podkarpackie
- Has thanked: 630 times
- Been thanked: 401 times
Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(
Czyli moja wycena byla trafiona w 100% - jesli chodzi o wgniotke... heh
Adp89 wiadome ze sie nie uniknie Ale "boli" I niestety swiadomosc ze ona tam jest nigdy nie zniknie - dopoki rysa nie zniknie
Ale skoro mam oplacone AC i ochrone znizek to niby czemu pod koniec roku ubezpieczeniowego by tego nie zrobic? Narazie nie ma sensu, bo nie daj boze bede miał cos powazniejszego a wykorzystam AC i ochrone na taką pierdołe. Ale pod sam koniec ubezpieczenia nie wiem czy tego nie zrobie. W koncu po to placilem AC i ochrone znizek. No nie? Oddam w ostatnim tygodniu i przez czas naprawy juz raczej nic autu (osobiscie) nie zrobie - no chyba ze na warsztacie... ale wowczas mam to w powazaniu... Oni sie beda martwic
Adp89 wiadome ze sie nie uniknie Ale "boli" I niestety swiadomosc ze ona tam jest nigdy nie zniknie - dopoki rysa nie zniknie
Ale skoro mam oplacone AC i ochrone znizek to niby czemu pod koniec roku ubezpieczeniowego by tego nie zrobic? Narazie nie ma sensu, bo nie daj boze bede miał cos powazniejszego a wykorzystam AC i ochrone na taką pierdołe. Ale pod sam koniec ubezpieczenia nie wiem czy tego nie zrobie. W koncu po to placilem AC i ochrone znizek. No nie? Oddam w ostatnim tygodniu i przez czas naprawy juz raczej nic autu (osobiscie) nie zrobie - no chyba ze na warsztacie... ale wowczas mam to w powazaniu... Oni sie beda martwic
Moja CZARNULKA
-
- Posty: 403
- Rejestracja: 26 kwie 2016, 12:11
- Posiadane auto:
- Silnik:
- Rocznik auta: 0
- Miasto:
- Województwo:
- Has thanked: 6 times
- Been thanked: 10 times
Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(
Trochę to będzie podejrzane jak w ostatnim tygodniu zgłosisz szkodę. Jeżeli jest pęknięcie to wymiana
- Krzysiec
- Posty: 7085
- Rejestracja: 11 paź 2016, 20:37
- Posiadane auto: Astra V HB Elite (Czarny - Mineral)
- Silnik: 1.4 XFT 110/150KM
- Rocznik auta: 2016
- Miasto: Rzeszów
- Województwo: podkarpackie
- Has thanked: 630 times
- Been thanked: 401 times
Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(
A za przeproszeniem - jak kot rzeczywiscie wyskoczyłby mi w ostatnim tygodniu? Nigdzie nie ma zapisu ze ostatnie dwa czy iles tam ostatnich tygodni roku ubezpieczeniowego nie są objęte ubezpieczeniem... Wg mnie to by było dziwno gdybym nie mogl tego zglosic w ostatnim tygodniu. Ubezpieczenie mam OD - DO i moze to byc nawet ostatni dzien... Zdarza się... Będzie to co prawda wyglądało niecodziennie ale takie rzeczy sie zdarzaja... No chyba ze inni tez uwazaja ze to bedzie dziwne. Co inni na to? Prawnie wygrywam z miejsca Nikt ewidencji przeechanych kotów nie prowadzi. Nikt nie zglasza ich potrącenia... Mogę kota w kazdej chwili cyknać... Jak trzeba będzie to znajde takiego (oczywiscie zartuje) Wolalbym juz zadnego zwierzecia nie potrącic. W ogole wolalbym nic / nikogo nie potrącać
Moja CZARNULKA
- Budus
- Posty: 4573
- Rejestracja: 05 cze 2016, 13:30
- Posiadane auto: Insignia
- Silnik: 2.0 174KM
- Rocznik auta: 404
- Miasto: Katowice
- Województwo: śląskie
- Has thanked: 42 times
- Been thanked: 160 times
Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(
ja nie widzę problemu w tym, że szkoda stałą się w ostatnim tygodniu
tylko jak chcesz dać zaprawkę to może to podpaść ale z drugiej strony w OWU chyba nie masz zapisu kiedy masz zgłosić szkodę
tylko jak chcesz dać zaprawkę to może to podpaść ale z drugiej strony w OWU chyba nie masz zapisu kiedy masz zgłosić szkodę
- Krzysiec
- Posty: 7085
- Rejestracja: 11 paź 2016, 20:37
- Posiadane auto: Astra V HB Elite (Czarny - Mineral)
- Silnik: 1.4 XFT 110/150KM
- Rocznik auta: 2016
- Miasto: Rzeszów
- Województwo: podkarpackie
- Has thanked: 630 times
- Been thanked: 401 times
Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(
Dswonilem do mojej Pani ubezpieczycielki i powiedziala ze jesli jest to na zderzaku i teoretycznie nie powinno sie to pogarszac (plqstik - brak korozji po uplywie czasu) to nikt mi tego nie udowodni kiedy sie to stalo (zazwyczaj szkoda powinna byc zgloszona do 3 dni po zdarzeniu - tak mi cos powiedziala)... A odnosnie naprawy/ wymiany elementu... jak nie beda chcieli wymienic na nowy, bo zbyt mala szkoda to moja niezastapiona Pani oznajmila ze zawsze moge trafic na wiekszego kota ktory tak uezkodzi element ze tylko jego wymiana to naprawi Tudziez zawsze mozna te szkode na plastiku nieco zwiekszyc innym "kotem" Oczywiscie nic nie sugerujac ale poinformowala mnie rowniez ze tydzien przed koncem to troche malo bo platnosc za szkode musi byc zrealizowana jeszcze w biesacym roku ubezpieczeniowym zeby pociagnelo z obencego AC i ochrony znizek nie wpadajac w nowy i nie obciazajac juz nowego. Co do zaprawki masz chyba racje... Ze lepiej nie ruszac skoro mialbym to niby naprawiac "na swiezo" po zdarzeniu. Kto normalny zaprawkuje zaraz po kocie a dzien przed zgloszeniem
Moja CZARNULKA
- Baldi
- Posty: 256
- Rejestracja: 16 lut 2017, 13:38
- Posiadane auto: ST Elite Carbon Flash 18/225/40
- Silnik: 1.6DTH / 136KM / SS
- Rocznik auta: 2016
- Miasto: Warszawa
- Województwo: Mazowieckie, Polska
- Has thanked: 12 times
- Been thanked: 7 times
Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(
mmm pisze:Trochę to będzie podejrzane jak w ostatnim tygodniu zgłosisz szkodę. Jeżeli jest pęknięcie to wymiana
Plus pisanie o tym na forum indeksowanym przez roboty.. to tylko proszenie sie o klopoty.
- Krzysiec
- Posty: 7085
- Rejestracja: 11 paź 2016, 20:37
- Posiadane auto: Astra V HB Elite (Czarny - Mineral)
- Silnik: 1.4 XFT 110/150KM
- Rocznik auta: 2016
- Miasto: Rzeszów
- Województwo: podkarpackie
- Has thanked: 630 times
- Been thanked: 401 times
Pierwsze uszkodzenia karoserii :(
Nie bardzo rozumiem w ktorym miejscu prosze sie o klopoty? Polise AC i ochrone znizek wykupilem nie po to zeby ladnie wygladala na papierku tylko po to zeby z niej skorzystac. Naprawa nalezy mi sie jak psu buda ... Ac i ochrona znizek obowiazkowa nie jest wiec ubezpiecayciel z mojej woli dostal za to pieniadze. W 80% przypadkach ludzie nigdy jej nie wykorzystuja. A to ze ja nie chce naprawiac tej szkody teraz tylko w grudniu to w sumie gowienko do tego ubezpieczycielowi. Teraz nie mam czasu. A jeszcze inna bajka ze nikt mi nie zagwqrantuje (ani ja, ani Wy ani tym bardziej ubezpieczyciel ze znow cholwrka nie bede mial pecha i autentycznie w tym grudniu znowu cos mi nie wyskoczy pod kola (oby nie) i co? Placac za ac i ochrone znizek nie placilem za klopoty tylko ich rozwiazanie Bo chyba tak dziala ta polisa.
Moja CZARNULKA
- Baldi
- Posty: 256
- Rejestracja: 16 lut 2017, 13:38
- Posiadane auto: ST Elite Carbon Flash 18/225/40
- Silnik: 1.6DTH / 136KM / SS
- Rocznik auta: 2016
- Miasto: Warszawa
- Województwo: Mazowieckie, Polska
- Has thanked: 12 times
- Been thanked: 7 times
Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(
Krzysiec pisze:Nie bardzo rozumiem w ktorym miejscu prosze sie o klopoty? Bo chyba tak dziala ta polisa.
Sprawdz ile dni moze minac od szkody. W przypadku mojego poprzedniego AC ubezpieczyciel mial prawo odmowic naprawy jesli minelo 30 dni.
- Krzysiec
- Posty: 7085
- Rejestracja: 11 paź 2016, 20:37
- Posiadane auto: Astra V HB Elite (Czarny - Mineral)
- Silnik: 1.4 XFT 110/150KM
- Rocznik auta: 2016
- Miasto: Rzeszów
- Województwo: podkarpackie
- Has thanked: 630 times
- Been thanked: 401 times
Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(
Owszem jesli szkoda byla w miejscu w ktorym uszkodzenie moze postepowac dalej i obejmowac w pozniejszym czasie coraz wiekszy zakres napraw. Na plastikowym zderzaku raczej dalej do naprawy / wymiany bedzie nadal plastikowy zderzak i nic wiecej Tak mnie poinformowala Pani z ubrzpieczalni. I tak jak juz pisalem w Grudniu znowu nieszczesliwie moge jakiegos kota stuknać zderzakiem i wowczas szkoda znowu bedzie "aktualna"? Nie mowie ze tak na sile bede robil Ale jest to sytuacja rownie prawdopodobna co nieprawdopodobna...
Moja CZARNULKA
- Baldi
- Posty: 256
- Rejestracja: 16 lut 2017, 13:38
- Posiadane auto: ST Elite Carbon Flash 18/225/40
- Silnik: 1.6DTH / 136KM / SS
- Rocznik auta: 2016
- Miasto: Warszawa
- Województwo: Mazowieckie, Polska
- Has thanked: 12 times
- Been thanked: 7 times
Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(
a ja tam tylko mowie, ze takie rzeczy zalatwia sie w zaciszu domowym, a nie na indeksowanym forum szerokosci!
-
- Posty: 1
- Rejestracja: 14 mar 2017, 16:23
- Posiadane auto: astra
- Silnik: 1.6
- Rocznik auta: 2007
- Miasto: warszawa
- Województwo: mazowieckie
Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(
@Krzysiec
Sprawdź w ogólnych warunkach, ile masz czasu na zgłoszenie szkody. Niestety nie jest tak, że skoro wykupiłeś polisę to odszkodowanie z marszu Ci się należy.
Zmieniłem post. Stosuj w przyszłości krótsze cytaty bądź inne formy zwrotu / daro
Sprawdź w ogólnych warunkach, ile masz czasu na zgłoszenie szkody. Niestety nie jest tak, że skoro wykupiłeś polisę to odszkodowanie z marszu Ci się należy.
Zmieniłem post. Stosuj w przyszłości krótsze cytaty bądź inne formy zwrotu / daro
- Krzysiec
- Posty: 7085
- Rejestracja: 11 paź 2016, 20:37
- Posiadane auto: Astra V HB Elite (Czarny - Mineral)
- Silnik: 1.4 XFT 110/150KM
- Rocznik auta: 2016
- Miasto: Rzeszów
- Województwo: podkarpackie
- Has thanked: 630 times
- Been thanked: 401 times
Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(
Mój problem mam juz wyjaśniony z ubezpieczycielem Więc w sumie wszystko wiem
Wiem ze w tym kraju z marszu to tylko pieniądze potrafią brac za cos co pozniej z marszu sie nie nalezy Ale mowie temat wyczerpany
Wiem ze w tym kraju z marszu to tylko pieniądze potrafią brac za cos co pozniej z marszu sie nie nalezy Ale mowie temat wyczerpany
Moja CZARNULKA
- Krzysiec
- Posty: 7085
- Rejestracja: 11 paź 2016, 20:37
- Posiadane auto: Astra V HB Elite (Czarny - Mineral)
- Silnik: 1.4 XFT 110/150KM
- Rocznik auta: 2016
- Miasto: Rzeszów
- Województwo: podkarpackie
- Has thanked: 630 times
- Been thanked: 401 times
Pierwsze uszkodzenia karoserii :(
Nie, narazie sobie nia glowy nie bede zaprzatal. Jakby to byla blacha to robil bym to szybko Na plastiku nie musze.
Moja CZARNULKA
-
- Posty: 1154
- Rejestracja: 10 lut 2017, 09:51
- Posiadane auto: Opel Astra V HB
- Silnik: 1.4 Turbo 150 KM
- Rocznik auta: 2016
- Miasto: Katowice
- Województwo: Śląskie
- Has thanked: 69 times
- Been thanked: 131 times
Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(
Na jasnym mniej widać niż na ciemnym:) Pod srebrnym jest podkład biały i blacha srebrna więc jak będzie uszkodzenie do podkładu to będzie mniej widać
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 90 gości