Astra5Klub.pl

Redukcja masy czyli wycinanie dziur gdzie popadnie i efekty takie...
Auto z asfaltu nie zjeżdżało i ma tylko rok.
Na trzecim zdjęciu widać którędy to wpada.

idę sprawdzę u siebie czy taki bałagan ma

Napiszę tylko tyle u mnie nie przybyło masy i jest czysto bo ja zaraz na początku odebrania samochodu z salonu zalepiłem te dziury masą bitumiczną i jest spokój

U mnie nie co lepiej niż kolega Fuks ma na zdjęciach.

Added in 1 minute 33 seconds:

Ziutek pisze:Napiszę tylko tyle u mnie nie przybyło masy i jest czysto bo ja zaraz na początku odebrania samochodu z salonu zalepiłem te dziury masą bitumiczną i jest spokój

Zrób zdjęcia ja to wygląda od strony silnika, bo to jest chyba jedyne słuszne rozwiązanie.

Ziutek pisze:Napiszę tylko tyle u mnie nie przybyło masy i jest czysto bo ja zaraz na początku odebrania samochodu z salonu zalepiłem te dziury masą bitumiczną i jest spokój

Dopiero teraz się chwalisz .
Też chyba to załatam bo ktoś na złość chyba to zaprojektował. To jakby po umyciu auta gołąb nasrał.

Nie było tematu to nie pisałem. A tak to wygląda z obu stron:

Taką mate to na internetach kupujecie czy gdzies "na miejscu" ?

żę w biedronce nie było!? Opony można kupić, wycieraczki, żarówki...
ło tu https://www.bitmat.pl/pl/p/Mata-wyglusz ... minium/136

Ziutek pisze:Nie było tematu to nie pisałem. A tak to wygląda z obu stron:

Dobrymi pomysłami trzeba się chwalić a nie czekać .
Czysto, kupuję matę i robię tak samo.

kolega Ziutek zrobił pełen tuning Astry, ma teraz 1.4 180 KM, ale:

Ziutek pisze:Nie było tematu to nie pisałem

Tylko jak będzie wyglądać blacha pod tą matą za kilka lat, jak sobie pod nią woda wejdzie?

Marne szanse że wejdzie. Jeśli nakleisz ją na czystą powierzchnię i dobrze dociśniesz to nic nie powinno się dziać przez kilka lat. Pewnie po 4-5 latach trzeba będzie tam zajrzeć i ocenić czy już jest do wymiany.

Zapomniałeś dodać, że matę bitumiczną należy podgrzać tak położona idealnie się przyklei

Myślę, że te otwory nie są bez powodu i podobnie jak w uszatym Zaporożcu mają zapewnić nieco świeżego powietrza turbokosiarce.
Ale co mi tam, zaklejajcie sobie, zaklejajcie, najwyżej kosiarka się Wam udusi.
I co? Zasiałem teraz nutkę niepewności?

colins pisze:Ale co mi tam, zaklejajcie sobie, zaklejajcie, najwyżej kosiarka się Wam udusi.
I co? Zasiałem teraz nutkę niepewności?

Nie

To ile wejść mają kuny żeby znaleźć się w naszej stajence pod maską w wystarczającym stopniu dotlenią to stadko źrebaków z tym czy bez tego otworu

colins pisze: uszatym Zaporożcu

miałeś Zaporożca? z uszami Breżniewa? Ostatni czas aby kupić jako klasyk za nie duże pieniądze.
Wracając do tematu. Zaporożec stracił swoje łapacze na rzecz nowoczesnej konstrukcji płaskiej.
W jakimś aucie widziałem nadkola w podobnych brakach blacharskich, (kia ceed?) Nadkola są wykonane z plastiku z dodatkiem mydła. więc gorące powietrze roztopi nam nadkole, więc trzeba zabezpieczyć .
a poważnie, to jest sposób najlepszy na odchudzenie masy, wykonać otwory pozbyć się kawałków blachy, i usztywnić konstrukcję tak aby się nie rozpadła - majstersztyk.
Będę wyciszał astrę to się ogranie i to.