Strona 1 z 2

Jak zapatruje się serwis na naprawy wiązki w AK - kuna

: 25 lut 2018, 09:57
autor: engelman
Panowie macie jakieś doświadczenia jak podchodzi serwis do kwestii naprawy wiązki po wizycie kuny? Auto jedzie ale sypie błędami, aku ma brak wzbudzenia, widać kilka przegryzionych kabli. Pytam w kwestii przygotowania się do rozmowy, bo za tydzień mam pilny wyjazd i wolałbym zdążyć ;)

Re: Jak zapatruje się serwis na naprawy wiązki w AK - kuna

: 25 lut 2018, 10:34
autor: colins
Jeśli myślisz, że naprawisz to w ramach gwarancji, to...nawet tak nie myśl.
Głupi kawałek węża do nagrzewnicy kosztował mnie po wizycie kuny 400 zł z robocizną więc u Ciebie może być tylko drożej. Jedyne co Ci pozostaje to naprawa z AC i wtedy oczywiście ASO ochoczo się tego podejmie.
No i nie zastanawiaj się tylko wal jutro do serwisu, bo zanim zamówią i sprowadzą kable, to nie zdążysz. :D Albo spali Ci się Astra, bo dojdzie do zwarcia. :O Czego oczywiście nie życzę, ale warto mieć na uwadze w przypadku uszkodzonych wiązek.

Re: Jak zapatruje się serwis na naprawy wiązki w AK - kuna

: 25 lut 2018, 10:38
autor: engelman
Nawet mi gwarancją przez myśl nie przeszła. Ja chce zapłacić nawet dużo zapłacić ale mieć zrobione dobrze i możliwie szybko.
Swoją drogą wstyd by mi było zapytać nawet o gwarancję...

Re: Jak zapatruje się serwis na naprawy wiązki w AK - kuna

: 25 lut 2018, 10:43
autor: colins
Wal więc do ASO czym prędzej i niech robią z Autocasco, bo używanie auta w takim stanie jest po prostu niebezpieczne ze względu na możliwość wystąpienia zwarcia.

Re: Jak zapatruje się serwis na naprawy wiązki w AK - kuna

: 25 lut 2018, 10:52
autor: jakoku
Jak kuna żadnych czujników nie zażarła, to będzie taniej. Jeśli w przypadku nowych aut cokolwiek można nazwać taniej.Wymiana czujnika i kilku kabelków w Mokkce to ponad 6,5 zł tyś. Koszt będzie zależał od ciebie. Wezwą elektryka i będzie kombinował z "lutownicą" i zestawem naprawczym ( o dziwo takie cuś instnieje) czyli należy do zapłaty dodać roboczogodziny. Pytanie najważniejsze: co zeżarła kuna?

Added in 2 minutes 10 seconds:
colins pisze:Wal więc do ASO czym prędzej i niech robią z Autocasco,

a za rok dorzucą do ubezpieczenia max 200 zł

Re: Jak zapatruje się serwis na naprawy wiązki w AK - kuna

: 25 lut 2018, 11:03
autor: marwisn
Szczerze. Jak widać które kable pogryzła to polutować,, zabezpieczyć termo koszulkami i będzie jak nowe.

Wymiana wiązki to tygodnie oczekiwania i rachunek idący w tysiące.

Jak normalni ludzie tam pracują to ogarną szybko i faktura będzie góra na 500 PLN.

Re: Jak zapatruje się serwis na naprawy wiązki w AK - kuna

: 25 lut 2018, 11:06
autor: engelman
Dwa przewody z kolektora, dwa z przepustnicy trzy z alternatora. Więcej nie stwierdziłem. Osobiście odtwarzam wiązki w samochodach zabytkowych i z tym poradzę sobie bez problemu, tylko nie wiem jak potem będzie się zapatrywal serwis w razie naprawy gwarancyjnej.

Re: Jak zapatruje się serwis na naprawy wiązki w AK - kuna

: 25 lut 2018, 11:15
autor: jakoku
Właśnie chciałem o tej gwarancji napomknąć. Niestety tak "samoróbka" za 500 zł jest ingerencją w auto. Wiadomo "koń jaki jest każdy widzi". Przykro mi. Ja bym tego nie tykał. Gwarancja jest dla użytkownika, ale i dla gwaranta także. ;)
P.S
ale bym sobie coś polutował, wymienił jakąś części, pospawał k@##$

Re: Jak zapatruje się serwis na naprawy wiązki w AK - kuna

: 25 lut 2018, 11:56
autor: marwisn
A czy ja napisałem, żeby to robić samemu ;) ?

Dać do poskładania ASO. Przy kilku przewodach to godzina, dwie roboty. Ich roboczogodzina to +/- 200 PLN.

Re: Jak zapatruje się serwis na naprawy wiązki w AK - kuna

: 25 lut 2018, 12:41
autor: colins
jakoku pisze:Jak kuna żadnych czujników nie zażarła, to będzie taniej. Jeśli w przypadku nowych aut cokolwiek można nazwać taniej.Wymiana czujnika i kilku kabelków w Mokkce to ponad 6,5 zł tyś. Koszt będzie zależał od ciebie. Wezwą elektryka i będzie kombinował z "lutownicą" i zestawem naprawczym ( o dziwo takie cuś instnieje) czyli należy do zapłaty dodać roboczogodziny. Pytanie najważniejsze: co zeżarła kuna?

Added in 2 minutes 10 seconds:
colins pisze:Wal więc do ASO czym prędzej i niech robią z Autocasco,

a za rok dorzucą do ubezpieczenia max 200 zł

Nauczony doświadczeniem z poprzedniego auta, w obecnym ubezpieczeniu mam ochronę zniżek w przypadku zgłoszenia szkody.
Jednak nawet gdybym nie miał, to dodatkowe 200 zł do ubezpieczenia w obliczu kwoty, o której wspomniałeś, to pikuś.
Oczywiście można pobawić się w chałupniczą robotę polegającą na lutowaniu wiązek i wówczas koszt będzie mniejszy. To już zależy od naszego nieszczęśnika doświadczonego przez wredną kunę. Ja znając siebie wolałbym pewnie wymienić całą wiąchę, by później nie dumać, że gdzieś tam mam polutowane kabelki i czy aby na pewno dobrze. :mrgreen: No cóż - taka może choroba psychiczna nie dająca mi żyć wtedy, gdy wiem, że coś jest nie tak jak fabryka nakazała. :lol:
Jeszcze rada dotycząca szczurów wszelakich. Po ich wizycie wskazane dokładne czyszczenie komory silnika połączone z odstraszaniem (ja stosuję preparaty w sprayu), bo w przeciwnym wypadku zwierz wróci po swoim smrodzie. :?

Re: Jak zapatruje się serwis na naprawy wiązki w AK - kuna

: 25 lut 2018, 13:56
autor: marwisn
A wymianiłeś kiedyś wiązkę silnika w aucie ?

To nie czasy, że wiązka to były kable od cewki do świec ;). Wykonana jest w całości i montowana jeszcze przed silnikiem.Wymiana wymaga demontażu części osprzętu.

Wierz mi, że ASO polutuje te przewody.

W Astrze mówimy o czymś takim.
Screenshot_Allegro_20180225-135218.jpg
Screenshot_Allegro_20180225-135218.jpg (509.96 KiB) Przejrzano 3591 razy

Re: Jak zapatruje się serwis na naprawy wiązki w AK - kuna

: 25 lut 2018, 15:25
autor: wojo
To jest piękny widok... jak znajdę zdjecie to pokaze wam jak wygladaja takie kabelki bez izolacji :) to wyglada jakby ktos co chwile sobie przypominał ze jeszcze trzeba dolozyc jakis kabelek bo zapomnial.
Jeden wielki chaos

Added in 1 minute 58 seconds:
Tak apropo "Lutowania" to jest to zabronione? Dobrze zlutowane i zaizolowane kabelki niczym nie beda odbiegać od fabrycznych :)

Re: Jak zapatruje się serwis na naprawy wiązki w AK - kuna

: 25 lut 2018, 15:33
autor: marwisn
Ja robię tak :
1. Zdejmuję izolację na długości 5 mm
2. Zabielam odizolowaną żyłę na całej długości cyną
3. Lutuję na zakładkę na całej długości
4. Koszulka termokurczliwa na lutowanie miejsce

Zrobiłem tak dziesiątki aut i nigdy żadne nie wróciło na poprawkę.

Przy większej ilości żył we wiązce trzeba dawać łączenia w różnych miejsca bo polutowanie np. 20 przewodów w tym samym miejscu powoduje powstanie zgrubienia na wiązce.

Potem na całość taśma włochata Tesa i wygląda jak w oryginale.

W starszych oplach często padają wiązki w przepustach drzwi. Jakby chcieć to wymieniać na nowe to trzeba pruć progi i kokpit. Zabawy na dwa dni o kosztach już nie wspominając.

Re: Jak zapatruje się serwis na naprawy wiązki w AK - kuna

: 25 lut 2018, 15:43
autor: wojo
marwisn pisze:Ja robię tak :


Potem na całość taśma włochata Tesa i wygląda jak w oryginale.

.


Tzw. Parciana :)
Jeszcze podpowiedz jaką najlepiej lutownicą to robić, pewnie nie jednemu sie przyda a oszczędzi pare zł bo przez pomyłkę kupi np spawarkę ;)

Re: Jak zapatruje się serwis na naprawy wiązki w AK - kuna

: 25 lut 2018, 15:48
autor: marwisn
Ja do przewodów korzystam z najzwyklejszej lutownicy trsansformatorowej o mocy 100W. Szybko nagrzewa przewody co powoduje ładne wtopienie cyny w strukturę żyły.

63468d2b4ea89cdb0d0ae60af836.jpeg
63468d2b4ea89cdb0d0ae60af836.jpeg (24.2 KiB) Przejrzano 3552 razy

Re: Jak zapatruje się serwis na naprawy wiązki w AK - kuna

: 25 lut 2018, 15:54
autor: wojo
ja dodam od siebie, że najlepsze są polskiej produkcji... żadne Chińskie Topexy itp

A zdjęcie przedstawia nam lutownicę Łódzkiej formy ZDZ

Re: Jak zapatruje się serwis na naprawy wiązki w AK - kuna

: 25 lut 2018, 16:04
autor: engelman
Ja używam wyłącznie kolbowej, od użytkownika wymaga więcej inteligencji ale nagrzewa jak wściekła.

Re: Jak zapatruje się serwis na naprawy wiązki w AK - kuna

: 25 lut 2018, 16:18
autor: wojo
engelman pisze:Ja używam wyłącznie kolbowej, od użytkownika wymaga więcej inteligencji ale nagrzewa jak wściekła.


Wszystko też zależy do czego mamy używać... kolbowa czy transformatorowa nie nadaje sie np do SMD ale to rozmowa na osobny temat

Poza tym kolbowa długo sie nagrzewa

Ja np. często korzystam z lutownicy gazowej

Re: Jak zapatruje się serwis na naprawy wiązki w AK - kuna

: 25 lut 2018, 17:59
autor: marwisn
Kolbową to mój znajomy rynny lutuje :).

Re: Jak zapatruje się serwis na naprawy wiązki w AK - kuna

: 25 lut 2018, 18:17
autor: blo
Ja miałem podobną przygodę z kuną. Zniszczyła dwa widoczne po otwarciu maski kable i wężyk od spryskiwaczy. Zlutowałem to sam bo miałem przed sobą dłuższą podróż, a silnik pracował nierówno i sypało błędami. Potem udałem się do ASO i za cztery stówy naprawili spryskiwacz i kable (podejrzewam, że tylko pobłogosławili moje luty i okleili taśmą parcianą). Nie było w ogóle mowy o wymianie wiązki.
Nie chciałem ryzykować utraty gwarancji.

Re: Jak zapatruje się serwis na naprawy wiązki w AK - kuna

: 25 lut 2018, 18:23
autor: engelman
I nie mieli objekcji że sam to wcześniej zrobiłeś? Błędy kasowałeś czy same znikły po lutowaniu?

Re: Jak zapatruje się serwis na naprawy wiązki w AK - kuna

: 25 lut 2018, 18:45
autor: Krzysiec
Wszystko zależy od ASO... W jednym będą się cieszyć że nic nie muszą robić i pobłogosławia, a w drugim aferę zrobis, zgłoszą, anulują gwarancje i cholera wie co jeszcze... Niestety są tacy nadgorliwcy. Jakby im to od kieszeni odejmowalo albo premie za anulację komuś gwarancji bez podstaw bo nie raz tak sama naprawia.

Re: Jak zapatruje się serwis na naprawy wiązki w AK - kuna

: 25 lut 2018, 18:50
autor: dziadzia82
engelman pisze:Panowie macie jakieś doświadczenia jak podchodzi serwis do kwestii naprawy wiązki po wizycie kuny? Auto jedzie ale sypie błędami, aku ma brak wzbudzenia, widać kilka przegryzionych kabli. Pytam w kwestii przygotowania się do rozmowy, bo za tydzień mam pilny wyjazd i wolałbym zdążyć ;)


Jeśli się da naprawia.
Jeśli nie wymienia.

Added in 1 minute 58 seconds:
Krzysiec pisze:Wszystko zależy od ASO... W jednym będą się cieszyć że nic nie muszą robić i pobłogosławia, a w drugim aferę zrobis, zgłoszą, anulują gwarancje i cholera wie co jeszcze... Niestety są tacy nadgorliwcy. Jakby im to od kieszeni odejmowalo albo premie za anulację komuś gwarancji bez podstaw bo nie raz tak sama naprawia.


Nie tak łatwo anulować GV.
Najpierw musza powołać rzeczoznawce i udowodnić Tobie iz twoje działania spowodowały awarię itp.

Re: Jak zapatruje się serwis na naprawy wiązki w AK - kuna

: 25 lut 2018, 19:02
autor: blo
Powiedziałem, że zabezpieczyłem widoczne uszkodzenia, ale w zaistniałej sytuacji chciałbym aby obejrzeli całą komorę pod kątem innych uszkodzeń, kompleksowo naprawili wiązkę i spryskiwacz oraz podłączyli auto pod komputer.
Po zlutowaniu kabla błędy zniknęły (w ASO powiedzieli, że w logu był sporo błędów). Słowem nie wspomnieli, że nie powinienem tego naprawiać na własną rękę, ale pewnie wszystko zależy od nastroju fachowca...

Re: Jak zapatruje się serwis na naprawy wiązki w AK - kuna

: 01 mar 2018, 18:32
autor: engelman
Auto wróciło z serwisu, kilka przegryzionych przewodów i jeden przewód paliwowy, koszt 500zł trzy dni postoju. Nie było tak źle, no ale warto unikać takich sytuacji ;)

Re: Jak zapatruje się serwis na naprawy wiązki w AK - kuna

: 01 mar 2018, 19:26
autor: marwisn
Czyli lutowali.

Re: Jak zapatruje się serwis na naprawy wiązki w AK - kuna

: 01 mar 2018, 19:44
autor: engelman
No inaczej być nie mogło. Mam fakturę na naprawę, gwarancji ciąg dalszy, asterix jeździ i co więcej potrzeba?

Re: Jak zapatruje się serwis na naprawy wiązki w AK - kuna

: 01 mar 2018, 19:48
autor: Chorwat
engelman pisze:co więcej potrzeba?

Odstraszacza kun na przyszłość :D

Re: Jak zapatruje się serwis na naprawy wiązki w AK - kuna

: 01 mar 2018, 19:49
autor: jakoku
Chorwat pisze:
engelman pisze:co więcej potrzeba?

Odstraszacza kun na przyszłość :D

Strzelbę na kunę ! ;)

Re: Jak zapatruje się serwis na naprawy wiązki w AK - kuna

: 09 mar 2018, 16:00
autor: Michau
Opel Wawrosz Bielsko-Biała. Naprawa doraźna (lutowanie) 3 wiązek (czujnik wału, alternator, czujnik oleju) zjedzonych przez kunę - 430 zł. Godzina roboty. Dwie czekania. Dodam, że była to ekspresowa naprawa w sobotę na trasie. Auto jeździ i ma się dobrze.