Astra5Klub.pl

Automat. Taka sytuacja - światła, zgasł silnik - włączone SS. Wyłączam guzikiem na światłach SS, ale silnik nie uruchamia się. Włączam i wyłączam auto z guzika ale silnik nie reaguje. Dzwonię do onstar - wszystko ok, po jakichś 4-5 minutach dopiero silnik zadziałal. Poza tym hamulec na zgaszonym silniku nie dał się nacisnąć coś na wzór popsutego sprzęgła w manualu. Ktoś coś wie?

przycisk stop/start jest pierwsza rzecza, która naciskam po uruchomieniu silnika, wiec nie spotkałem się z taka sytuacja.

komisarzryba pisze:przycisk stop/start jest pierwsza rzecza, która naciskam po uruchomieniu silnika, wiec nie spotkałem się z taka sytuacja.

U mnie druga po lusterkach

Templaris pisze: Poza tym hamulec na zgaszonym silniku nie dał się nacisnąć coś na wzór popsutego sprzęgła w manualu. Ktoś coś wie?

Na zgaszonym silniku nie ma wspomagania hamulców to i pedał z czasem twardnieje przy ciągłym naciskaniu.

Ale jak ? Przecież jak puszczasz hamulec to silnik się włącza wiec nie możesz zrobić tego o czym piszesz.

Chyba że masz sprzęgło wciśnięte w manualu

Nie chcąc zakładać nowego tematu zapytam , czy jeśli mam w Astrze 1,6 CDTI system Start Stop ale go zawsze odłączam więc z niego nie korzystam to w przyszłości za kilka lat jak fabryczny aku padnie czy można zastosować do auta zwykły akumulator ?

u mnie cały czas działa nigdy nie wyłączam , chyba , że gorąco i klima musi dmuchać .....Ciekawostka jak silnik zgaśnie np. z powodu żle puszczonego sprzęgła przy ruszaniu , wystarczy je ponownie wcisnąć a silnik odpali nie trzeba ruszać kluczyka .....

Ja nie potrzebuję tego systemu , wolę spalić te kilka kropli ropy więcej niż często zapalać i gasić silnik. Cierpi na tym na pewno turbina gdy po ostrej jeździe na ekspresówce dojadę do ronda, a na nim zawsze jest lekki korek więc silnik mi zgaśnie , a turbina tego nie cierpi.
Na szczęście załapałem się jeszcze na samochód w którym da się manualnie wyłączyć ten system, sprzedawca mi mówił , że w nowych Astrach nie będzie takiej możliwości.
Ponawiam pytanie, jeśli nie korzystam z systemu Start Stop to w przyszłości gdy aku fabryczny mi padnie mogę zastosować zwykły akumulator ?

jak nie uzywasz SS to co ma akumaulator do tego .....

Nawet jeśli nie będziesz używał systemu SS, a wsadzisz zwykły akumulator, to zdechnie Ci on najprawdopodobniej po kilku miesiącach. A to z tego prostego powodu, że w samochodach wyposażonych w ten system zupełnie inaczej pracuje system ładowania. W starszych pojazdach (bez systemu SS) alternator podaje na akumulator stałe napięcie w okolicach 14 V i w ten sposób dobrej klasy akumulator potrafi przetrwać kilka czy nawet kilkanaście lat (w normalnych warunkach użytkowania). Natomiast samochody z SS zazwyczaj wyposażone są w systemy odzyskiwania energii, co w praktyce sprowadza się do tego, że w czasie hamowania silnikiem alternator ładuje z maksymalną mocą (często nawet w okolicach 16 V), za to przy dużym obciążeniu silnika (np.przy przyspieszaniu) nie ładuje wcale, by odciążyć choć trochę i tak już obciążony w takiej sytuacji silnik. W rezultacie w samochodach z systemami SS nie ma ładowania stałego (jak w samochodach bez SS), tylko ładowanie akumulatora jest cykliczne (nawet jeśli wyłączysz system ręcznie). Takiego cyklicznego ładowania nie przetrwa na dłuższą metę żaden standardowy akumulator i właśnie z tego powodu w samochodach z SS potrzebne są akumulatory przystosowane do częstego ładowania i rozładowywania. Chociaż jak w praktyce widzimy i one padają sporo szybciej niż te stare w "normalnych" pojazdach, bo jak przecież wiemy, żadne akumulatory nie lubią częstych i krótkich doładowań, a technologia ich produkcji nie jest jeszcze na tyle dopracowana, by nawet te wzmacniane bateryjki wytrzymywały tak długo jak dawniej w samochodach bez systemów SS. Podsumowując - akumulator starego typu zadziała w samochodzie z systemem SS, jednak nie podziała zbyt długo (stawiam na jego żywotność na poziomie do kilku miesięcy).

Rozumiem , że jeśli od początku użytkowania swojego nowego samochodu za każdym razem dezaktywuję system S,S to teoretycznie akumulator powinien wytrzymać dłuższy czas w dobrej kondycji ?

Teoretycznie tak, praktycznie niekoniecznie z powodu specyficznego sposobu ładowania w samochodach wyposażonych w system SS (czyli częste cykle ładowania i rozładowania, o czym pisałem wyżej). Ale nawet jeśli nie zaoszczędzisz na akumulatorze, to np.na rozruszniku już tak. Wprawdzie ściemniają nas, że rozruszniki w samochodach wyposażonych w SS są wzmacniane, ale osobiście znam przypadki przedwczesnych awarii.

YATES pisze:Rozumiem , że jeśli od początku użytkowania swojego nowego samochodu za każdym razem dezaktywuję system S,S to teoretycznie akumulator powinien wytrzymać dłuższy czas w dobrej kondycji ?

Jak sobie poczytasz wątki o problemach z akumulatorami na forum, to zauważysz, że padają tylko tym, którzy nie mają s/s. Więc już przez samo posiadanie s/s masz pewniejszy akumulator na zimę.

STANISLAW pisze:jak nie uzywasz SS to co ma akumaulator do tego .....

Sporo.
Jeśli w samochodzie jest S/S nawet nieużywany, to niewskazane jest zakładanie zwykłego akumulatora. Wytrzyma może z pół roku, a potem będzie lament, że "panie, taki był dobry, amerykański, a się zepsuł".

U mnie Start/Stop przestało działać.

Dziś przeczytałem część instrukcji do Astry i jest tam zapis , że po ostrej jeździe na wysokich obrotach nie wolno wyłączyć silnika od razu tylko należy odczekać 30 sekund na biegu jałowym w przeciwnym wypadku może dojść do uszkodzenia turbiny. Oczywiście ja znam zasady poprawnej eksploatacji samochodów z turbiną ale zapytam jak te zalecenia mają się do systemu Start Stop ?
Ja przy codziennych dojazdach mam długi odcinek dobrej drogi ekspresowej po czym odbijam na zjazd do ronda gdzie przeważnie jest korek i trzeba kilka minut odstać. Gdy bym manualnie nie dezaktywował systemu Start Stop to moja Astra po ostrej jeździe od razu została by zgaszona więc jest to sprzeczne z instrukcją obsługi . Turbina padła by po kilku tysiącach km i pewnie nie uznali by mi gwarancji bo powiedzieli by , że gasiłem silnik nie odczekawszy tych 30 sekund na biegu jałowym .

Teoretycznie systemy Start Stop wiedzą o tym żeby nie wyłączać silnika od razu po intensywnej jeździe. W praktyce różnie z tym bywa.

YATES pisze: Gdy bym manualnie nie dezaktywował systemu Start Stop to moja Astra po ostrej jeździe od razu została by zgaszona więc jest to sprzeczne z instrukcją obsługi .

Sprawdziłeś? W tej samej instrukcji jest napisane, że nie zgasi.

odl pisze:

YATES pisze: Gdy bym manualnie nie dezaktywował systemu Start Stop to moja Astra po ostrej jeździe od razu została by zgaszona więc jest to sprzeczne z instrukcją obsługi .

Sprawdziłeś? W tej samej instrukcji jest napisane, że nie zgasi.

Tydzień temu zapomniałem wyłączyć systemu Start Stop i po zjeździe z ekspresówki dojechałem do ronda , stanąłem i po kilku sekundach silnik zgasł. Może system uznał , że na ekspresówce mój styl jazdy nie obciąża zbyt mocno turbiny.

Zależy od obrotów, jak jechałeś poniżej 2k, to turbina nie jest mocno obciążona.