Strona 29 z 32

Re: Akumulator padł

: 22 paź 2021, 22:38
autor: Astroid
Mam wpięty woltomierz w zapalniczkę i tak od maja do października napięcie ładowania ponad 14V cały czas. Jak przyjdą dni na stałe poniżej 10*C to tylko po starcie jest ponad 14V następnie spada na 13,2V i po tym na 12,3V. Jechałem np. 40 km tam i z powrotem w niedzielę (suma 80km), a następnie w sobotę już nie piknął wcale ciemna deska. Tak że zeszłej jesieni i zimy odpalałem ze 4 razy ze startera jak po jeździe miejskiej nie podłączyłem prostownika właściwie zasilacza regulowanego ustawionego na 15V. Prostownik ładuje do 14,4V i przełącza w tryb impulsowy nie ładując do pełna. Jak po naładowaniu prostownikiem podłączę zasilacz ustawiony na 14,4V to startuje od ustawionych np. 5A do 0,2A (stałe) przynajmniej trwa to 3-4 godz.

Re: Akumulator padł

: 23 paź 2021, 21:16
autor: astra
Tryb impulsowy też ładuje. Im bardziej aku naładowany tym mniej prądu pobiera, więc trwa to coraz dłużej. Ładunek zwiększa się, napięcia się wyrównują, więc prąd przestaje płynąć czyli aku nie pobiera prądu. Dlatego "inteligentny" prostownik nie pcha prądu na siłę tylko mierzy i dostosowuje napięcie.
"Zwykły" prostownik wymusza zawsze większe napięcie żeby wymusić przepływ prądu. Próba naładowania pełnego aku skończy się zawsze pożarem, kwestia czasu. W starszych samochodach ładowanie alternatora było zawsze >=14.4, a odbiorniki po drodze powodowały naturalny spadek napięcia, aku jest zawsze na końcu.
Dziś znowu podpiąłęm prostownik i sytuacja jak wczoraj czyli stwierdza że jest co najmniej 80% naładowania i dobija co trwa faktycznie długo ale nie muszę tego śledzić. Gdybym podpiął "zwykły" prostownik musiałbym go kontrolować i nie zapomnieć go odłączyć.

Re: Akumulator padł

: 23 paź 2021, 23:22
autor: Astroid
astra pisze:Tryb impulsowy też ładuje.
W nieskończoność, sprawdź napięcie jakie jest po naładowaniu z podpiętym prostownikiem, na pewno nie 14,4V

Im bardziej aku naładowany tym mniej prądu pobiera, więc trwa to coraz dłużej. Ładunek zwiększa się, napięcia się wyrównują, więc prąd przestaje płynąć czyli aku nie pobiera prądu.
Sprawny pobiera około 0,15- 0,2A na ciepło i straty, a zmęczony nawet 1A i nigdy nie zmaleje.

Dlatego "inteligentny" prostownik nie pcha prądu na siłę tylko mierzy i dostosowuje napięcie.
Ma naładować do 14,4V (napięcie początku gazowania elektrolitu) i tyle, aku ołowiowy to nie Li-Ion tylko proste urządzenie jak cepy.

"Zwykły" prostownik wymusza zawsze większe napięcie żeby wymusić przepływ prądu. Próba naładowania pełnego aku skończy się zawsze pożarem, kwestia czasu.
Pożarem czego, chyba lichego prostownika, zwykłym prostownikiem regulowało się prąd, ale należało pilnować czasu ładowania

Dziś znowu podpiąłęm prostownik i sytuacja jak wczoraj czyli stwierdza że jest co najmniej 80% naładowania i dobija co trwa faktycznie długo ale nie muszę tego śledzić. Gdybym podpiął "zwykły" prostownik musiałbym go kontrolować i nie zapomnieć go odłączyć.

Ni wiem czy przy takim napięciu końcowym ładowania jest te 80%.
Akumulatory kwasowo-ołowiowe ładowane są do 14,4V ze względu na to, że z dalszym wzrostem napięcia zaczyna intensywniej gazować elektrolit i wapń dodany już nie pomoże.
Napięcie pełnego naładowania to 2,8V na ogniwo i wtedy muszą być odkryte cele żeby gazy(wodór) mogły swobodnie się ulotnić.
Dlatego akumulatory ładowane do pełna nie są akumulatorami bezobsługowymi i muszą mieć odkręcane korki do ujścia gazów i uzupełniania wodą destylowaną.

Re: Akumulator padł

: 25 paź 2021, 22:03
autor: astra
https://pl.wikipedia.org/wiki/Akumulator_kwasowo-o%C5%82owiowy#/media/Plik:IUoU_charging_graph.png gdzie wykres jest dla aku 40Ah z max. prądem łądowania 4A jako te preferowane 10%.
Dla CTEK MXS 5.0 będzie wg wykresu:
- etap 3 ładowanie pełną mocą czyli 14.4V i 5A, pierwsza część wykresu,
- etap 4 osiągnięcie co najmniej 80% pojemności aku i dopychanie do 100%, druga część wykresu ładowanie mniejszym prądem <5A,
- etap 5 max. 3-minutowa analiza czy napięcia spada z 14.4V do 13.6V (12V ?), jeśli tak zgłasza błąd,
- etap 6 regeneracja, tutaj pomijalny,
- etap 7 faza trzecia ostatnia, aku pełny napięcie 13.6V, minimalny pobór prądu i na pewno nie jest ładowany napięciem 14.4V lub wyższym.

Re: Akumulator padł

: 25 paź 2021, 23:01
autor: Astroid
astra pisze:- etap 4 osiągnięcie co najmniej 80% pojemności aku i dopychanie do 100%, druga część wykresu ładowanie mniejszym prądem <5A,

Nigdy 100% jego pojemności jak napięcie na ogniwie jest 2,4V, a akumulator kwasowo-ołowiowy uzyskuje pełną pojemność po osiągnięciu napięcia na ogniwo 2,8V.

Re: Akumulator padł

: 26 paź 2021, 07:18
autor: Martin
Ładowanie akumulatora w Astrach ma tylko sen gdy sie rozładuje i nie uruchomiasz auta, lub gdy sa komunikaty ze słaby. W innych przypadkach bezcelowe. Co z tego ze naładujesz na 100% jak włączysz auto , jedziesz a system widzi ze akumulator na full i wyłącza lądowanie i jedzie na samym akumulatorze.
Robiłem w tamtym roku i wcześniej testy. Po naładowaniu prostownikiem akumulatora na full i jechaniu potem, napięcie na akumulatorze było 12,5 - 12.6 V podczas jazdy, czyli alternator nic a nic nie ładował.

Re: Akumulator padł

: 26 paź 2021, 17:25
autor: Astroid
Komunikatu o słabym akumulatorze nigdy nie widziałem, co najwyżej ciemną deskę. Nawet jak był tak słaby że silnik ledwo zaskoczył, żadnych informacji na wyświetlaczu.

Re: Akumulator padł

: 26 paź 2021, 18:53
autor: astra
Astroid pisze:
astra pisze:- etap 4 osiągnięcie co najmniej 80% pojemności aku i dopychanie do 100%, druga część wykresu ładowanie mniejszym prądem <5A,

Nigdy 100% jego pojemności jak napięcie na ogniwie jest 2,4V, a akumulator kwasowo-ołowiowy uzyskuje pełną pojemność po osiągnięciu napięcia na ogniwo 2,8V.

Oczywiście że nigdy, 100% jest umowne/teoretyczne, w praktyce nie występuje, patrz wykres.
Powiem więcej u Opla 100% zaczyna się już od 80% :) kwestia umowna.

Podczas ładowania napięcie ogniwa wzrasta powoli od ok. 2 V do 2,35 V, potem szybciej. Gęstość oraz poziom elektrolitu rośnie (stąd decyzję o ewentualnym dolaniu wody dokonuje się po naładowaniu, bo można przelać cele i niepotrzebnie rozrzedzić elektrolit – najczęstszy błąd). Po przekroczeniu napięcia 2,4 V zaczyna się rozkład wody na tlen i wodór (tzw. gazowanie akumulatora). Po osiągnięciu napięcia 2,5 V należy przerwać ładowanie, w przeciwnym razie dochodzi do przeładowania akumulatora.

po pełnym naładowaniu napięcie szybko spada do 13,2 V, a później powoli do 12,6-12,7 V
napięcie akumulatora powinno być mierzone 12 godzin po ładowaniu aby zapewnić dokładny pomiar
wydzielanie wodoru następuje po przekroczeniu napięcia 14,4 V

Źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Akumulator_kwasowo-o%C5%82owiowy
O napięciu ogniwa 2.8V nawet nie wspomnieli, zanim dojdziesz do 2.8V prędzej go wygotujesz.

Re: Akumulator padł

: 26 paź 2021, 23:32
autor: Astroid
Nie chciałem tego pisać, 1,5 roku służyłem w akumulatorowni(+6mies. szkółki) na lotnisku wojskowym. Ładowane były w większości aku ołowiowe, na okrągło do wózków rozruchowych i pokładowe. Więc wiem jak do osiągnięcia 2,8V na ogniwo gazowały, destylarka na wodę pracowała, wentylacja również jak podłączone było wiele sztuk. Każdy aku miał numer i książeczkę gdzie wpisywane były: prąd-czas-końcowe napięcie i co ileś ładowań kontrola pojemności z rozładowaniem z 20h i 10h prądem.
Sam dawniej po 3-4 latach przed zimą zdejmowałem korki z aku i ładowarką zrobioną na podstawie schematu z Radioelektronika (tyrystorowa z regeneracją) ładowane były do 16,8V i nie ugotowały się. Dzisiaj mamy inne czasy i akumulatora się nie wyciąga, jedynie przy wymianie na nowy. Teraz problem co kupić Varta, Bosch czy tani a ponoć dobry Kozak, dawniej była Centra a problemem było jak przedłużyć jego żywotność.

Re: Akumulator padł

: 28 paź 2021, 22:02
autor: astra
Po kolejnym przeanalizowaniu CAŁEGO wątku zauważyłem że problemy dotyczą benzyniaków, Dieslowcy chwalą się że u nich wszystko ok.
Więc takie moje podejrzenie, że może w benzyniakach jest inny, mniej wydajny alternator. Z założenia Diesel średnio jeździ na niższych obrotach niż benzyniak, a wiadomo że im większe obroty (i/lub silniejsze magnesy, większe zwoje) tym większy wygenerowany prąd. Więc może należy jeździć benzyniakiem na wyższych obrotach albo przełożyć alternator z Diesla. Nie sprawdzałem czy są identyczne, z reguły Diesle mają pojemniejsze akumulatory, więc może mocniejsze/sprawniejsze alternatory.

Re: Akumulator padł

: 29 paź 2021, 17:05
autor: Chorwat
Może i tak... Mój diesel przejechał prawie 180kkm od wyprodukowania w kwietniu 2016r. i wciąż jeździ na fabrycznym aku, beż żadnego komunikatu "esc" itp.

Re: Akumulator padł

: 29 paź 2021, 18:15
autor: PaGo
Diesel potrzebuje więcej prądu do rozruchu,więc Aku pewnie mocniejsze,czyli alternator też.
Jakie Aku macie w dieslach?

Re: Akumulator padł

: 29 paź 2021, 18:37
autor: Fuks
Chorwat pisze:Może i tak... Mój diesel przejechał prawie 180kkm od wyprodukowania w kwietniu 2016r. i wciąż jeździ na fabrycznym aku, beż żadnego komunikatu "esc" itp.

Mi w ciągu 5 lat dwa razy wyskoczył "ESC", podładowałem i jeżdże dalej.

Re: Akumulator padł

: 29 paź 2021, 18:39
autor: komisarzryba
nie wiem o czym mowicie ;)

Re: Akumulator padł

: 29 paź 2021, 19:29
autor: PaGo
Ryba,ale wiesz,że "kiedyś Cię znajdę"?

Re: Akumulator padł

: 29 paź 2021, 19:30
autor: komisarzryba
kto szuka nie bladzi ;)

Re: Akumulator padł

: 29 paź 2021, 20:35
autor: rah
Bladz wszystko wyjaśnia .

Re: Akumulator padł

: 29 paź 2021, 22:25
autor: PaGo
Bardziej po polsku byłoby chyba "kto nie szuka bladzi"?
A w ogóle kto szuka "wielbłądzi".
Coś daleko od akumulatora.
Chociaż...jak ktoś szuka bladzi to chyba mu się coś (a)kumuluje?
I ma kasę.

Re: Akumulator padł

: 30 paź 2021, 20:00
autor: komisarzryba
PaGo pisze:Ryba,ale wiesz,że "kiedyś Cię znajdę"?

W następną sobotę będę w porcie, żebyś nie musiał szukać ;)
Mam kasę, będę wydawać ;)

Re: Akumulator padł

: 31 paź 2021, 02:02
autor: PaGo
Na mnie?
Port całkiem spory...

Re: Akumulator padł

: 31 paź 2021, 10:14
autor: komisarzryba
Parkuje zawsze na podziemnym koło ikei ;)

Re: Akumulator padł

: 31 paź 2021, 11:57
autor: PaGo
Zostaw włączone awaryjne.
Albo przyślij mi kluczyk.
Do paczkomatu.

Re: Akumulator padł

: 31 paź 2021, 20:10
autor: komisarzryba
nie wlacze awaryjnych, bo rozladuje akumulator. zeby nie bylo, ze offtop ;)

Re: Akumulator padł

: 28 lis 2021, 18:05
autor: sztorm
Mam pytanie do osób, które wymieniały akumulator 50Ah na większy np. 60Ah w swojej Astrze, jak to wygląda po kilku miesiącach użytkowania, czy jest lepiej ? U mnie w Astrze K Elite ST 150PS bez SS, grzanej kierownicy i foteli od sierpnia już 3 razy musiałem ładować akumulator. Dwa razy było to po 5dniowym postoju. Mam dwa auta i nie używam ich codziennie i raczej na krótkich trasach. Drugie auto to leciwy już opel combo z akumulatorem z 2015r i ten problem nie występuje a jest używany podobnie jak Astra z 2018r która w przeciwieństwie do combo robi czasami dłuższe trasy. Czy zmiana na akumulator 60Ah poprawi sytuację? Byłem u niezależnego mechanika zajmującego się tylko akumulatorami i ich ładowaniem, sprawdził akumulator i stwierdził, że nie kwalifikuje się jeszcze do wymiany, a co do wymiany na akumulator 60Ah wyraził swoje wątpliwości czy oprogramowanie modułu ładowania poradzi sobie z większym akumulatorem. Co radzicie i jak to wygląda u Was?

Re: Akumulator padł

: 29 lis 2021, 11:52
autor: Axel99
To chyba coś mocno żre prąd skoro tyle razy ładowano akumulator, mocniejszy też padnie

Re: Akumulator padł

: 12 gru 2021, 16:43
autor: Walidom
Witam
Proszę doradzić jaki akumulator kupić do astry 1.4 125KM z 2017 roku, teraz jest zamontowany fabryczny GM. już drugi raz padł po dłuższym postoju (2-3m-ce)

Re: Akumulator padł

: 12 gru 2021, 16:50
autor: Segor
Przy tak długim postoju to akumulator powinien być odpinany. Nie ważne jaki kupisz też padnie. Nie wiem jaką masz wersję, ale jeżeli z onstar, alarmem itd. to te systemy ciągle czerpią prąd (nawet jak teoretycznie nie działają).

Re: Akumulator padł

: 12 gru 2021, 17:03
autor: Walidom
Segor pisze:Przy tak długim postoju to akumulator powinien być odpinany. Nie ważne jaki kupisz też padnie. Nie wiem jaką masz wersję, ale jeżeli z onstar, alarmem itd. to te systemy ciągle czerpią prąd (nawet jak teoretycznie nie działają).

Nie ma onstaru , bateria ma ponad 5 lat, hm... odpinanie raczej nie wchodzi w grę auto czasem jest potrzebne, lepiej wymienić baterię tylko pytanie jaką, by pasowała w bagażniku

Re: Akumulator padł

: 12 gru 2021, 17:08
autor: daro
W swojej byłej Astrze wrzuciłem 62ah 550 rozruchowej mocy. Miejsca? Jest tam w brud, więc spokojnie zmieści się.

Re: Akumulator padł

: 15 gru 2021, 17:55
autor: sztorm
Ja kupiłem aku. Varta (bo tylko tej firmie ufam) model D21 61Ah, Prąd rozruchowy EN 600 A.