Astra5Klub.pl

Ma ktoś w ałcie bez S\S aku. ŻELOWY i może napisać jak działa
Czy jakieś negatywne skutki czy działa i jest ok .

@marcin1980 przecież pisałem Ci już, że żelowe nie mogą być stosowane w autach bez S/S bo alternator ładuje 15,2V.

Za chwilę będę mial 3 lata auto i ani razu aku nie było doładowywane.
Sporadyczne komunikaty ESC czy tam usługa jakaś tam ale to zapewne w dużej mierze zasługa kamerki pracującej w trybie parkingowym.

Wysłane z mojego SM-G988B przy użyciu Tapatalka

Mówi się, że akumulatory powinny wytrzymać co najmniej 5 lat. Oczywiście ze względu na różne czynniki np głębokie rozładowanie itd, aku traci żywotność, ale przy standardowym 5 lat powinien wytrzymać.

Znam takich co nie zmieniali akumulatora od 8 lat. Rzeczywiście duże znaczenie ma tutaj kwestia przechowywania akumulatora, który zwykle znajduje się w pojeździe. Dobrze więc, jeżeli pojazd jest przechowywany w garażu, najlepiej garażu w którym przez cały rok masz temperaturę powyżej zera.

Czy na akumulator jest gwarancja 5 lat, gdy ma się FlexCare?

Inferno pisze:Czy na akumulator jest gwarancja 5 lat, gdy ma się FlexCare?

Tak. Ojcu padł w zeszłym roku akumulator w Astrze J po 3 latach i wymieniono na nowy w ramach Flex Care.
Żeby być precyzyjnym - nie wiem jak jest w zapisach gwarancji, może zależy od dealera/modelu/faz księżyca.

pablofso pisze:Tak. Ojcu padł w zeszłym roku akumulator w Astrze J po 3 latach i wymieniono na nowy w ramach Flex Care.
Żeby być precyzyjnym - nie wiem jak jest w zapisach gwarancji, może zależy od dealera/modelu/faz księżyca.

Byłem dziś w ASO i też mi powiedzieli, że jest na gwarancji nawet 5 lat, gdy ma się FlexCare.
Ciekawe jak jest w Kia, gdzie jest 7-letnia gwarancja. Który akumulator wytrzyma 7 lat?

Mi w jednym samochodzie akumulator wytrzymał lat 10 i gdy go sprzedawałem po tym czasie, to nadal nie wykazywał śladów zmęczenia. Ale to było dawno czyli w epoce, w której wyjęcie kluczyka ze stacyjki było równoznaczne z całkowitym odcięciem prądu. Nie to co teraz, że samochód nawet z wyłączonym zapłonem podjada energię, bo jakieś dżipiesy i inne sresy szpiegujące pomontowali.

To sytuacja z wczoraj u mnie -> trasa Zakopane - Wrocław -> prędkość średnio 150 km/h...

Po trasie auto schłodzone,...zostawiłem w garażu, wczoraj rano wychodzę do auta, otworzyło się normalnie, wsadziłem kluczyk do stacyjki, wyświetlacz zaczął wywalać błędy po czym aku zdechł....zero prądu...

Flexi Care - przyjechał mobilny mechanik, kabelki i odpalił od ręki...ładowanie sprawdzone, wszystko w normie, dziś auto pojechało na serwis do ASO -> sprawdzenie elektryki, zero błędów, test aku OK ->

Aku od nowści - lekko ponad 3 lata, 43 kkm przebiegu...silnik bez Start/Stop.

Wymieniać aku? Czy jeździć i obserwować?

Coś mi się kojarzy, że były sytuację, gdzie po zamknięciu auta systemu się nie wygasały (radio, oświetlenie itp.). Może i Ciebie też się coś zacięło i zjadło Aku. Ja bym obserwował.
Z doświadczenia wiem, że na porządnie doładowanym aku można jeszcze z dwa sezony pojeździć.

Takie coś to bardziej wygląda, jakby się coś zawiesiło i żarło do rana prąd. Sprawdzić aku na obciążenie i będzie wiadomo.

Sprawdzony, błędy i elektronika w ASO sprawdzone, wszystko ok, nie uwierzyłem więc pojechałem do sklepu tylko z aku, Pan sprzedawca na siłę sprawdzał i normalnie i pod obciążeniem, jak to określił, za cholerę nie wie co się stało, dla niego aku w doskonałym stanie i nie ma sensu wymiana...

Przyszła mi do głowy jeszcze jedna rzecz, w niedzielę trafiłem na mega ulewę na śląsku, i przejeżdżałem przez kilka większych kałuż...może jakaś kostka się nie zdążyła wysuszyć w trasie i generowała przebicie...co zeżarło aku.

moze byc. mi jakis tydzien temu po wyjezdzie spod sklepu cos pukalo w kole, myslalem ze kamyczek wszedl w bieznik. po tygodniu sie zorientowalem, ze wkret sie wbil. przebil sie na wylot, ale cisnienie trzymal ;)

1.4T RP16 RM17 bez s/s. Po przeczytaniu 20 stron wątku widzę że problem dopada właśnie taką konfigurację.
Po przekręceniu kluczyka 12.3V na akumulatorze wpiętym w instalację czyli nie na rozwarciu. Odpalam silnik i obserwuję w ciągu kilku sekund napięcie skacze na 14.4V, po przejechaniu 500m spada do 12.3V. Włączanie/wyłączanie klimy nie zmienia wartości napięcia. Dojeżdżam do roboty, nie gaszę silnika 12.5V. Gaszę silnik i widzę 12.3V. Za rok kolejna wymiana akumulatora.
Obserwowałem 14.9V gdy akumulator był naładowany na 47%. Przy takim stopniu naładowania i rzekomo kilku godzinnym doładowaniu prostownikiem napięcie ładowania było >14V.

Zatem ja obserwuje...być może za chwilę będzie konieczna wymiana.

astra pisze:1.4T RP16 RM17 bez s/s. Po przeczytaniu 20 stron wątku widzę że problem dopada właśnie taką konfigurację.
Po przekręceniu kluczyka 12.3V na akumulatorze wpiętym w instalację czyli nie na rozwarciu. Odpalam silnik i obserwuję w ciągu kilku sekund napięcie skacze na 14.4V, po przejechaniu 500m spada do 12.3V. Włączanie/wyłączanie klimy nie zmienia wartości napięcia. Dojeżdżam do roboty, nie gaszę silnika 12.5V. Gaszę silnik i widzę 12.3V. Za rok kolejna wymiana akumulatora.
Obserwowałem 14.9V gdy akumulator był naładowany na 47%. Przy takim stopniu naładowania i rzekomo kilku godzinnym doładowaniu prostownikiem napięcie ładowania było >14V.

I co na to ASO? Aku jest na gwarancji.

Jakie macie napięcie akumulatora zaraz po zaparkowaniu, po wyłączeniu silnika? U mnie nie przekracza 12.5V i wydaje mi się, że to coś mało.

Radziu pisze:Jakie macie napięcie akumulatora zaraz po zaparkowaniu, po wyłączeniu silnika? U mnie nie przekracza 12.5V i wydaje mi się, że to coś mało.

12.2-12.3V
6 ogniw x 2.1V (pojedyncze ogniwo naładowane ale nie przeładowane) = 12.6V bez obciążenia, więc chyba jest ok?

2,1V to napięcie nominalne ogniwa, a jak podają producenci po naładowaniu wynosi 2,2V, a cały około 12,8-9V, jak kupiłem nowy to tyle miał.

To oby Ci tyle trzymało jak najdłużej. Ja tyle nie mam nawet po doładowaniu prostownikiem.

No właśnie nie trzyma za długo. Problem zauważyłem bo box od kamery wyłącza się po około 2 godzinach. Odcina jeżeli napięcie spadnie poniżej 12V. Dzisiaj sprawdziłem napięcie po około 20 godzinach postoju i było już tylko 12.1. W tym czasie odłączone były boxy, generalnie było tylko wyposażenie standardowe.

Astra ma nawet napięcie ładowania 15V, a po wyłączeniu auta i odczekaniu jak wyłączą się aktywne moduły z górą jest 12,3V. W poprzednim aucie napięcie ładowania latem sięgało max 13,9V, zimą do 14,1V, tylko że po wyłączeniu było przynajmniej 12,6V.

Panowie, chcę przy pomocy swojego Opla odpalić Polówkę żony w której padł aku. Dopiero teraz zauważyłem kiedy zabierałem się do roboty, że aku jest w bagażniku a w komorze silnika są tylko styki ale instrukcja mówi o odpalaniu naszego Opla przez samochód wspomagający. Wychodzi mi z instrukcji tylko to, że jest styk dodatni a przy odpalaniu naszego samochodu minus dajemy na masę. A co jak chcemy inny odpalić, gdzie jest ten minus ?
No pierwszy raz się z czymś takim spotykam stąd mój błahy może ale dla mnie duży problem

Proszę. Na szybko zrobione...

daro pisze:Proszę. Na szybko zrobione...

Dzięki wielkie, ogarnąłem

Dobra, wyjaśniło się dlaczego kamery wyłączają się po 2 godzinach. To nie wina akumulatora. Takie było domyślne ustawienie w kamerach, teraz ustawiłem nagrywanie bez limitu i po całej nocy (14 godzin) kamery nadal nagrywały

jaki akumulator macie w 1.4 100KM (benz, bez S&S)
Wg wyszukiwarki system dobiera mi np:
*VARTA SILVER dynamic 70Ah, 12V, 760A, B13, Akumulator AGM, L3
*BOSCH S5 70Ah, 12V, 760A, B13, Akumulator AGM, L3
W wyszukiwarce zaznaczyłem "AGM", bo tak mówi instrukcja... i trochę się zdziwiłem, że te akumulatory kosztują ponad 700zł. W poprzednim aucie kupowałem aku za 270 zł Stąd moje pytanie - dobrze znalazłem?

bez s/s i AGM ? Mi sie wydaje ze AGM były montowane tylko w s/s.
A teraz jaki masz w aucie - AGM ?

Martin pisze:bez s/s i AGM ?

tak, to wersja bez S&S.
Znalazłem instrukcję i jest napisane, że stosowane są aku AGM, więc chyba taki powinienem kupić na zmianę?