Astra5Klub.pl

Wszystko fajnie, ale czy montując tę zabawkę dodatkowo nie zwiększyłeś obciążenia akumulatora i tak już obciążonego innymi fabrycznymi zabawkami Opla?

colins pisze:Wszystko fajnie, ale czy montując tę zabawkę dodatkowo nie zwiększyłeś obciążenia akumulatora ...

Też się nad tym wcześniej zastanawiałem ale nigdzie nie znalazłem informacji ile to pożera prądu. Finalnie stwierdziłem że zalet jest więcej niż nieznanych zagrożeń a najwyżej będę to wypinał po zimie lub wywalę i stracę 60 zł

Zaprawdę powiadam wam, za roku Astra made in @Tomhud to już nie będzie opel, tylko odrębna marka z zastosowaniem nowoczesnych technologii a akumulator będzie jego zbędnym dodatkiem
Skromnie dodam, iż owe urządzenie bardziej pasowałoby gdzieś w okolice maski, obok silnika, coś jak ładowanie w skandynawskich autach.

Klema minus fabryczna? U mnie obydwie są blaszki. W aku naładowanym, nie podłączonym będziesz miał takie napięcie 2,1V na cele, a w aucie jest tak jak u Ciebie 12,2-12,3V.

Tomhud pisze: nigdzie nie znalazłem informacji ile to pożera prądu.

Przecież posiadasz przyrząd.

Astroid pisze:

Tomhud pisze: nigdzie nie znalazłem informacji ile to pożera prądu.

Przecież posiadasz przyrząd.

Wiem ale znów muszę podłogę rozebrać
Zrobię to jednak niedługo i dam znać ile pobiera.
Klema minus fabryczna, tradycyjna, skręcana śrubką. Są inne w Oplu ?

Obydwie, jak u Ciebie plusowa.

@ Tomhud
Ja mam coś takiego i pokazuje jak przekręcę kluczyk.

Tomeq a jakie masz napięcie po jedno lub dwu dniowym postoju przed odpaleniem silnika ? I czy masz aku AGM?

Nie mam S/S więc aku zwykły Varta. Po 2 lub 3 dniach pokazuje mi przed odpaleniem ok 11,8V minimum jakie miałem na mrozach to 11,3V.
Ale dzięki temu widzą jak ładuje aku alternator jak aku naładowany to ok 14V ale jak rozładowany to i 15V pokazuje w czasie jazdy.

Mati pisze:Ciekawostka:
https://youtu.be/TSm1IfNDKt0
Dodam, że sam nie oglądnąłem tego do końca ;p

Wyższe napięcie ładowania to i wyższy prąd, co według przedstawionego eksperymentu skraca żywotność aku a ładowanie prostownikiem trwające dłużej, ale niższym prądem nie. Mi daje nadzieje, że wskazania przyłącza są prawidłowe i przy czerwonej diodzie wypada podładować aku, co by dłużej pociągnął. Zimno było jak je montowałem i nie pomyślałem żeby przedłużyć oryginalne kabelki tak, aby mieć przyłącze zamontowane zaraz przy np. tylnych lampach, co by w razie pełnego bagażnika mieć lepszy dostęp, ale może ktoś następny po mnie to rozważy. Póki co jestem zadowolony z takiego rozwiązania, jako alternatywa do ładowania z pod maski lub rozbierania podłogi co ładowanie.

Tomeq pisze:@ Tomhud
Ja mam coś takiego i pokazuje jak przekręcę kluczyk.

Serio? Taka ładna konsola była, a Ty nawieszałeś tego badziewia jak w lanosie?

Przepraszam jeżeli uraziłem.

Prawda jest taka, że pozabierano kilka ważnych wskazań. Moim zdaniem ważny byłby wskaźnik ciśnienie oleju z podawaną wartością , wskaźnik temperatury oleju w silniku i przy automacie także w AT, temperaturę płynu jeszcze zostawili, ale wskaźnik napięcia w instalacji powinni również wstawić.. Może jeszcze ewentualnie temperaturę turbiny. No i wtedy gdzieś to by trzeba umieścić,może w zestawie wskaźników, a może w konsoli środkowej tak, żeby były w zasięgu wzroku. Jazda bez ciśnienia oleju zdarza się wbrew pozorom dość często, a jeszcze szybciej kończy.

Radziu pisze:

Tomeq pisze:@ Tomhud
Ja mam coś takiego i pokazuje jak przekręcę kluczyk.

Serio? Taka ładna konsola była, a Ty nawieszałeś tego badziewia jak w lanosie?

Przepraszam jeżeli uraziłem.

Nie chciało mi się odpowiadać bo to nic nie wnosi do tematu, ale czuję się jak wywołany do tablicy.
Nie mam zamiaru nikogo urażać, a i nie czuję się urażony.

Nie wiem czy badziewie z Lanosa bo nie mam, (ale do dzisiaj jeżdżą i 20 letnie wiec nie taki badziew). Ja lubię wiedzieć co i jak więc nie mam w ori nawet wskaźnika temp. w aucie, a się przydaje, więc założyłem. Nie mam wskaźnika napięcia, a lubię wiedzieć co się dzieje z aku. więc zamontowałem i mam. A cha i mam tam jeszcze uchwyt od gruszki SB radia też przy konsoli zamontowany.
Wiesz jedni lubią blondynki inni rude lub szatynki albo brunetki, więc jest to kwestia gustu, a o gustach to wiesz.....


P.S. A ile jest badziewnych wskaźników w kokpicie takiego samolotu na 100 Lanosów by starczyło.

Miałem kiedyś sytuację, że włączyła się kontrolka ładowania w oplu Vectra B. Sądziłem, że przestał ładować, co miałem już 2 lata wcześniej więc 10 km do domu dojadę, a potem zajmę się alternatorem. Okazało się, że ładował, jak wściekły, aż elektrolit wywaliło z cel, a aku napuchnięty. Aku do wymiany. Alternator do naprawy. Gdybym miał wskaźnik napięcia to bym wiedział, że jak stanę to uratuję akumulator.

Tomeq pisze:.... jest to kwestia gustu, a o gustach to wiesz......

Masz rację, ja bym tego nie mógł mieć, bo strasznie psuje to moje poczucie estetyki, ale jeżeli Tobie się takie gadżety podobają (Nie wnikam czy potrzebne) to Twoja sprawa, bo to Twoje auto. Ja jedynie wyraziłem swoją opinię.

Pozdrawiam

az strach się bać jak tak czytam o akumulatorze , w moim poprzednim aucie jakim byl chevrolet czyli stajnia GM, akumulator wytrzymał 11 lat i poszedł razem z autem w ludzi..nigdy nie miałem problemu z uruchomieniem nawet w mrozy, nigdy nie doładowywałem prostownikiem, a jeździłem w większości tylko po mieście na krótkich odcinkach

Ale trzeba pamiętać że tu jest trochę elektroniki i to ciągnie prąd. Gdzieś czytałem że On Star wyłącza się dopiero po chyba 5 cz 6 dniach jak auto jest nie odpalane, a to moduł GPS i inne jego dodatki. Sama centralka i moduły dostępu są włączone cały czas łącznie z can busem i odczytywanie danych z magistrali, plus alarm i jego czujniki. Więc trochę się tego uzbiera na aku. 50 czy 60 Ah.
Dzisiaj jak odpalałem, a 2 dni je jeździłem pokazywało 11,6V.

Niedawno ktoś zdementował te plotki o wyłączającym się module OnStar po 5 czy 6 dniach. Pisał że był na wyjeździe 2 tygodnie i cały czas miał łączność.

Radziu pisze:Niedawno ktoś zdementował te plotki o wyłączającym się module OnStar po 5 czy 6 dniach. Pisał że był na wyjeździe 2 tygodnie i cały czas miał łączność.

Wyłącza się po ok. 2 tygodniach - nie wiem dokładnie bo nie sprawdzałem appką codziennie. Coś w stylu dzień 10. się łączył a dzień 20. nie Przerobione na dwóch ponad miesięcznych postojach. Swoją drogą oba zimą, Astra pod chmurką i po powrocie odpaliła jak codzień. 1.4 125 S/S.

Astra stała 5 dni na parkingu i akumulator już nie zakręcił. Masakra

Nieoficjalnie: ECU BCM po wyciągnięciu kluczyka pozostaje na nasłuchu, zasilany oczywiście nie ze stacyjki T15 tylko aku plus T30. Obsługuje m.in. przyciski (szyby, drzwi, klime, sterowanie lusterek, podświetlanie), itp.Przykład: otwarcie drzwi kierowcy, ile rzeczy "ożywa".
AK stała tydzień w garażu bez włączonego alarmu, bez zaryglowanych drzwi, niedotykana, nie mam OnStara i aku zdechł na amen. Otwieram drzwi, przekręcam kluczyk, nic.
BCM prawdopodobnie robi też za Gateway, spina różne części sieci (klastry), po zdechniętym aku zakładam że jednak czuwa na okrągło 24h.
Po 5-7 aku (jeszcze nowy!) nie może się rozładować samoistnie.

I znowu, 4 dni przymusowego postoju w ciepłym garażu, bez włączonego alarmu i dziś ledwo zapalił. Komunikatu ESC nie było ale coś "zadzwoniło" chyba taki dźwięk informujący o zostawieniu włączonych świateł.

Witam,

Od ponad roku potężny problem. Kiedy auto stoi powyżej 2 dni nie ruszane powyżej, nawet nie kręci. Dzisiaj po raz kolejny wróciło z ASO w którym rozkładają ręce
- Astra K - końcówka 2016 (model 2017), 1,4Turbo benzyna, bez SS, manual
- 5 wizyt w 2 ASO. Niczego nie znaleźli oprócz tego, że faktycznie widzą problem, że akumulator jest rozładowywany
- aku 2 razy wymieniany na nowy
- alternator dobry, ładowanie również
- czasem pojawia się komunikat ESC
- brak urządzeń dodatkowych
- wszystkie światła wyłączone, ale wszystkie wszystkie sprawdzane milion razy
- trasy są robione spore. W ubiegłym miesiącu 4tys km, a chociażby 2 tygodnie temu trasa 300km, auto odstawione na parking przy lotnisku, równo tydzień później, aku wyzerowane. Jedynie co otworzyły się drzwi (oczywiście oprócz bagażnika), kluczyk w stacyjke i nawet kontrolki się nie zaświeciły na desce rozdzielczej
- elektrycy ASO trzepali, wszystko według nich działa w aucie jak powinno
- według producenta, po odcięciu zapłonu, może występować pobór prądu do 4h. W tym aucie po około 2h (sprawdzane kilkukrotnie) jakikolwiek pobór ustaje. Nic nie pobiera, że tak powiem, jest cisza. Ale nagle, po 2/3 dniach aku jest już na tyle wydojone, że jedynie na kable, więc coś po jakimś czasie zaczyna się magia
- auto też raz zostało dostarczone do ASO na lawecie po tym, jak nie chciało odpalić po 2 dniach postoju żeby zobaczyć jakie błędy ew wyskoczą. No i wyskoczył im komunikat, krytycznie niski stan aku
- On Star wysyłał komunikat o krytycznie niskim stanie aku, dopiero w momencie, kiedy auto zostało ponownie odpalone po tym jak aku padło
- dzisiaj po odebraniu auta z ASO, gdzie rozkładają ręce dlaczego tak się dzieje, zrezygnowałem na OnStar i zobaczymy, czy ten ich cały moduł nie powoduje po jakimś czasie rozpoczęcia poboru prądu, zobaczymy, ale póki co:
Czy macie jakieś pomysły dlaczego takie cyrki się dzieją??? Czy ktoś miał podobny problem i udało mu się go rozwiązać???
Z góry dziękuję za pomocne odpowiedzi. Proszę o konkretne i rzeczowe odpowiedzi, mające faktycznie związek z opisywanym wątkiem
Pozdrawiam

Dałbym amperomierz w szereg pod aku i kamerę z wideorejestrarora na przykład skierowaną na miernik. Co jakiś czas sprawdzałbym woltomierzem napięcie. Jak spadnie do wartości krytycznych to wyciągnąłbym pamięć i przeanalizował wskazania. Może coś się zaczyna dziać co jakiś czas, zwiera się jakiś przekaźnik? Ale na 100 % potwierdzisz, że coś pobiera prąd kiedy nie powinno i możesz to pokazać w ASO. Podłączyłbym też woltonierz na stałe, żeby sprawdzić, czy po jeździe masz na pewno zawsze doładowany akumulator. Bo może czasem zostawiasz niedoładowany aku?

Dziś przy okazji przeglądu po III roku sprawdzili zdolność rozruchową akumulatora - 83%. Nieźle jak po III roku użytkowania.

Moja astra po tygodniu stania nawet nie zakręciła. Innym razem po 2 dniach stania zaczęła wariować - komunikat "Blokada kolumny kierownicy" (mam dostęp bezkluczykowy) "Nie wykryto kluczyka" (nawet po umieszczeniu go przeznaczonym miejscu) ale po podładowaniu zagadała i działa już parę wygodni... Podejrzewam problemy z masą - klema minusowa na akumulatorze jest potężnie zaśniedziała na niebiesko, niebieski szron aż grubo. Sam akumulator też jakiś spocony. Auto 2 lata.

Dopadło i mnie... ale po kolei
W ub. tygodniu montowałem hak holowniczy z dedykowaną wiązką ErichJeager. Po montażu zauważyłem, że rano jakoś trudniej odpala. Raz wyskoczył nawet słynny komunikat o ESC. Dzisiaj rano już nie odpalił. Jedyne co zauważyłem po montażu, to nie przykręconą klemę "-".
Myślicie, że to mogło pomóc czy raczej jakiś błąd w montażu wiązki haka?
Teraz pokazuje napięcie 4,4V...totalna dętka.

Naładuj i sprawdź amperomierzem pobór prądu na wyłączonym silniku. Może masz gdzieś zwarcie?

Czy jak rozłączę akumulator z klem to trzeba potem kod do radia wpisać bo jak kupowałem swoją to w papierach mam kod do radia :---- ?

nie ma kodu do radia.