Strona 16 z 32

Re: Akumulator padł

: 07 gru 2018, 12:27
autor: Budus
Ja mam smartboxa z kamerką co rozładowuje akumulator do 11,8 - zero problemów, nawet przy sporatydcznym staniu pod chmurką w minusowe temperatury.

Wysłane z mojego SM-G965F przy użyciu Tapatalka

Re: Akumulator padł

: 08 gru 2018, 18:45
autor: Radziu
colins pisze:... do Biedry mam kilometr, ale jadę wokół komina kilometrów 5 ...


Ja do biedry mam 200metrów, a jadę 1km, ale nie dla akumulatora, a dlatego że linia ciągła wymusza taką trasę. Pieszo nie pójdę, bo nie uśmiecha mi się targać towaru na tydzień dla całej rodziny.

Re: Akumulator padł

: 08 gru 2018, 20:54
autor: Krzysiec
No i dzisiaj odstawiłem Astre na nocke do garażu teścia... Sypala błędem"Uwaga ESC" i na przeglądzie podpieli test Aku ... 45% naładowania i to przez to. Właśnie się ładuje...

Re: Akumulator padł

: 10 gru 2018, 10:24
autor: astra
Radziu pisze:
colins pisze:... do Biedry mam kilometr, ale jadę wokół komina kilometrów 5 ...


Ja do biedry mam 200metrów, a jadę 1km, ale nie dla akumulatora, a dlatego że linia ciągła wymusza taką trasę. Pieszo nie pójdę, bo nie uśmiecha mi się targać towaru na tydzień dla całej rodziny.

Przecież w BiedaBronce są wózki. 200m wózkiem tam i z powrotem nawet jak pada deszcz/śnieg to nie tragedia, a wózki można nawet spinać ze sobą:) 2x200m < 1km, a aku ma 2 cykle rozruchowe mniej.

Re: Akumulator padł

: 10 gru 2018, 10:27
autor: man1utek
a potem będzie GWIAZDĄ INTERNETÓW :d

Re: Akumulator padł

: 10 gru 2018, 12:24
autor: colins
Biedra Biedrą - zacny sklep dla takich Januszów jak ja. ;) Jednak to nie w tym rzecz żeby polansować się tam Astrą lub samym sobą, tylko chodzi o przejażdżkę kilkanaście minut dziennie naszym bolidem, by w akumulatorze troszkę się rozbełtało. Bo choć lubię przejechać się także biedrowym koszykiem pukając po drodze wszelkie napotkane Grażyny :D, to taka przejażdżka jednak bateryjki nam nie podładuje. A powolny lans Astrą po bulwarach naszej wioski już tak. :P
Tymczasem u mnie już wiosna i skończył się problem niedoładowanego akumulatora. Mówiłem, że zimy nie będzie i znów byłem bardziej przebiegły niż inni, nie zmieniając opon na zimowe. Jak na prawdziwego Janusza przystało. :D

Re: Akumulator padł

: 11 gru 2018, 17:35
autor: Mati
Ciekawostka:
https://youtu.be/TSm1IfNDKt0
Dodam, że sam nie oglądnąłem tego do końca ;p

Re: Akumulator padł

: 18 gru 2018, 07:50
autor: rmonk
Akumulatory mają to do siebie, że padaja w najmniej odpowiednich momentach. Nie wiem jak u was, ale u mnie tak jest.
Na pych nie można wziąć takiego, bo zaraz uszkodzi się silnik. Współczesne silniki są tak delikatne, że mógłby rozrząd się posypać.
Tak na szybko, pozostaje zastosowanie kabli rozruchowych - podłączenie się pod akumulator. Druga opcja, to zastosowanie prostownika z rozruchem. Duży wybór tego rodzaju prostowników można tutaj jeszcze znaleźć: https://kraftdele.info/134-prostowniki-kable-rozruchowe

Re: Akumulator padł

: 19 gru 2018, 00:57
autor: Radziu
Podobno w istrukcji jest napisane, żeby nie używać urządzeń rozruchowych.

Re: Akumulator padł

: 19 gru 2018, 06:25
autor: Miki777
colins pisze:Jakoś nie chce mi się wierzyć w to, że Astry bez SS mają inny, mniej wydajny system ładowania od tych z tym systemem. Mają pewnie ten sam, natomiast żywotność akumulatora zależy w dużej mierze od nas samych czyli sposobu eksploatacji niż od tego czy auto ma SS czy nie.

A nie chodzi właśnie o to, że aku w wersji z S/S to zarówno większa pojemność jak i inna technologia (AGM)?

Re: Akumulator padł

: 19 gru 2018, 09:17
autor: colins
Moim zdaniem to głównym winowajcą przyspieszonej śmierci akumulatorów są obecne algorytmy ładowania. W poprzednim aucie dość dokładnie prześledziłem jak działa taki system, bo w łatwy sposób można było go na bieżąco monitorować na ekranie komputera w samochodzie, po wejściu w menu serwisowe. Ogólnie taki algorytm ładowania zakłada, że akumulator jest ładowany maksymalnym prądem (często nawet powyżej 15 V) w trakcie hamowania silnikiem, natomiast w czasie przyspieszania nie ładuje wcale. Teoretycznie taki sposób ładowania wygląda całkiem fajnie, bo alternator obciąża silnik tylko wtedy, gdy silnik hamuje więc nie zabiera nam cennych koni. I odwrotnie, wtedy gdy potrzebujemy mocy silnika, to alternator nie ładuje, odciążając tym samym i tak obciążony już wtedy silnik. Praktyka pokazuje jednak, że choć taki system na papierze wygląda sensownie, to w realnych warunkach już nie. Akumulatory nie lubią częstych ładowań wysokim prądem i równie częstych rozładowań. Ich producenci próbują wprawdzie produkować akumulatory odporniejsze na takie warunki pracy, jednak technologia nie jest chyba jeszcze na tyle dopracowana, by na dłuższą metę taki akumulator wytrzymywał w samochodzie tyle co w starszych autach, z "normalnymi" systemami ładowania, gdzie bateryjki potrafiły służyć 10 i więcej lat. Wszystko wskazuje na to, że musimy jeszcze poczekać na dopracowanie technologii produkcji akumulatorów. Pytanie tylko czy w ogóle się doczekamy, bo komu jak komu, ale producentom akumulatorów raczej nie zależy na ich długowieczności.

Re: Akumulator padł

: 19 gru 2018, 19:01
autor: jakoku
Po ponad miesiącu bezszczelnej jazdy na krótkich trasach, Astra wypluła komunikat o ECU.
Czyli w mowie astrzańskiej brzmi to mniej więcej tak "Eeee Cwelu Uwaga" ;)

Re: Akumulator padł

: 07 sty 2019, 07:45
autor: Kokodyl
No właśnie mi wczoraj rano (jakieś -6) wyskoczył ten komunikat. O tyle mnie zaskoczył, że w sobotę auto zrobiło 400km. Zrobiłem krótki odcinek (może 1km) stał godzinę i odpalił już bez żadnego komunikatu. Na co dzień auto robi 2x5km, 1-2 razy w miesiącu większe trasy kilkusetkilometrowe. Mam garaż z prądem więc większego problemu z doładowywaniem ewentualnym nie powinno być. Ale co ile doładowujecie? W sytuacjach jak pojawi się komunikat?

Re: Akumulator padł

: 07 sty 2019, 08:30
autor: jakoku
W zimie, raz na miesiąc. Jak się pojawia komunikat to ładowanie na ponad 12 godzin. Długie trasy przy niskich temperaturach nie robią wrażenia na Astrze. Komunikat może wypluć po dzienny postoju w garażu.

Re: Akumulator padł

: 07 sty 2019, 08:39
autor: Kokodyl
jakoku pisze:W zimie, raz na miesiąc. Jak się pojawia komunikat to ładowanie na ponad 12 godzin. Długie trasy przy niskich temperaturach nie robią wrażenia na Astrze. Komunikat może wypluć po dzienny postoju w garażu.

A ładować przy ściągniętych klemach czy bez ściągania? Bo przejrzałem wątek i widzę różne zdania

Re: Akumulator padł

: 07 sty 2019, 09:10
autor: savage
Przez święta nie jeździłem samochodem ok 10 dni. "Dzięki" mojemu dodatkowemu GPS'owi akumulator został wydrenowany do zera. Chiński starter na 300 zł nie pozwolił na uruchomienie silnika. Kontrolki, radio itp wstały ale rozrusznik nawet nie jęknął:-(
Przyjechała pomoc z porządnym staterem za 2 500 zł i nie było problemów - odpalił od pierwszego naciśnięcia.

Re: Akumulator padł

: 07 sty 2019, 11:00
autor: astra
Też w święta miałem postój 10 dni w garażu. Otwieram drzwi i brak podświetlenia czegokolwiek, wkładam kluczyk do stacyjki i też zero reakcji, kompletny brak prądu. Ładowałem aku ok. 12h. Teraz najciekawsze: pod zapalniczkę mam podpiętą kamerę. Teoretycznie po wyciągnięciu kluczyka ze stacyjki nie powinno być prądu w zapalniczce bo dioda na wtyczce gaśnie. Zrobiłem taki test: w piątek wieczorem wyciągam wtyczkę od kamery z tej zapalniczki i dziś rano widzę że czas/data na kamerze jest z piątku. Wniosek: Kamera chwilę podtrzymywała zasilanie i zegar chodził. Jak brakło prądu czas (RTC) się zatrzymał. Wcześniej nie wyciągałem wtyczki kamery z zapalniczki i data/czas był aktualny.

@Krokodyl
W instrukcji piszę żeby ładować przy odpiętej klemie minus. W ASO usłyszałem żeby ładować bez odpinania.
Wniosek: Na pytanie w ASO w przypadku roszczeń gwarancyjnych odpowiadamy, że ładowaliśmy zgodnie z wytycznymi dyplomatycznie nie mówiąc czy chodzi o instrukcje czy zalecenia ASO :)

@savage
Naładowany starter z prądem rozruchowym co najmniej 200A postawi AK na nogi.

Re: Akumulator padł

: 07 sty 2019, 12:52
autor: jakoku
W przypadku chęci odpięcia klem przy akumulatorze, należy zdobyć certyfikat gimnastyki akrobatycznej z wydłużenie kończyn górnych. ;)

Re: Akumulator padł

: 07 sty 2019, 20:04
autor: kobe24la
Takie pytanko Panowie. Przy doładowywaniu akumulatora, podłączacie prostownik do akumulatora w bagażniku, czy tak jak instrukcja pokazuje podczas awaryjnego odpalania czyli do punktów rozruchowych pod maską?

Re: Akumulator padł

: 07 sty 2019, 23:13
autor: jakoku
ja ładuję "pod maską" ASO tak powiedziało, że można.

Re: Akumulator padł

: 09 sty 2019, 09:14
autor: jakoku
:ugeek:

Re: Akumulator padł

: 09 sty 2019, 15:57
autor: kobe24la
Robią robotę ;)

Re: Akumulator padł

: 10 sty 2019, 13:22
autor: Ppara
astra pisze:@Krokodyl
W instrukcji piszę żeby ładować przy odpiętej klemie minus. W ASO usłyszałem żeby ładować bez odpinania.
Wniosek: Na pytanie w ASO w przypadku roszczeń gwarancyjnych odpowiadamy, że ładowaliśmy zgodnie z wytycznymi dyplomatycznie nie mówiąc czy chodzi o instrukcje czy zalecenia ASO :)


A czy mógłbyś proszę wskazać miejsce w instrukcji obsługi, w którym wspominają, że na czas ładowania należy odpiąć klemę ujemną ?
Przyznam szczerze, że przeglądnąłem całą instrukcję i jedyne co znalazłem o ładowaniu akumulatora to taki mały fragment:

Z góry dzięki ;)

Re: Akumulator padł

: 11 sty 2019, 19:13
autor: Radziu
Kokodyl pisze:No właśnie mi wczoraj rano (jakieś -6) wyskoczył ten komunikat. O tyle mnie zaskoczył, że w sobotę auto zrobiło 400km. Zrobiłem krótki odcinek (może 1km) stał godzinę i odpalił już bez żadnego komunikatu. Na co dzień auto robi 2x5km, 1-2 razy w miesiącu większe trasy kilkusetkilometrowe. Mam garaż z prądem więc większego problemu z doładowywaniem ewentualnym nie powinno być. Ale co ile doładowujecie? W sytuacjach jak pojawi się komunikat?


Mnie również pojawia sie ten komunikat, głównie przy większych mrozach, ale czasami w okolicach zera. Nie doładowywałem jeszcze ani razu, jakoś nie mogę się zebrać żeby wyjąć aku. Niestety nie mam garażu, więc muszę wyjąć, a żeby wyjąć/włożyć to muszę od strony kabiny, bo bagażnika nie otworzę, za dużo z tym zachodu. A jeszcze okaże się, że trzeba radio konfigurować, albo co jeszcze.

Re: Akumulator padł

: 11 sty 2019, 19:47
autor: Tomeq
Ja mam garaż, ale nie mam prądu i ładuje bez wypinania. Mam dodatkowy akumulator plus przetwornice 12/230 podpinam pod to prostownik i ładuję. Jak potrzeba to potem ładuje ten akumulator w domu (ten podpięty pod przetwornice). Tak samo ładuje 2 samochód który stoi tym razem pod blokiem.

Re: Akumulator padł

: 11 sty 2019, 21:57
autor: Radziu
ciekawe rozwiązanie

Re: Akumulator padł

: 12 sty 2019, 10:03
autor: Budus
Dzisiaj po nocy pod chmurką komunikat ESC ;) póki co nie ładuje, zobaczymy jak się sprawa rozwinie :D

Wysłane z mojego SM-G965F przy użyciu Tapatalka

Re: Akumulator padł

: 12 sty 2019, 13:41
autor: Segor
Ja w zeszłym roku też miałem raz czy dwa komunikat i do tej pory nic nie robiłem. Tej zimy już też z dwa czy trzy razy.

Re: Akumulator padł

: 12 sty 2019, 13:44
autor: jakoku
Budus pisze:Dzisiaj po nocy pod chmurką komunikat ESC ;) póki co nie ładuje, zobaczymy jak się sprawą rozwinie :D

Akumulator zakomunikuje na wyświetlaczu "niestety odmawiam posłuszeństwa i nie radzę pchać" ;)

Re: Akumulator padł

: 12 sty 2019, 14:11
autor: daro
Ten komunikat mam codziennie rano, więc jak nie zaświeci się ESC to dziwnie poczuję się ;-)