Postautor: abesESKA » 05 gru 2018, 14:04
Cześć Wszystkim,
mam pytanie odnośnie wysprzęglika.
Auto po gwarancji(gwarancja do kwietnia 2018 -.-'), 60k km na blacie i ... przy wyprzedzaniu sprzęgło w podłodze. Dzwonie do kumpla mechanika, jak hydrauliczne, to węże, albo wysprzęglik. Okazało się niestety, że wysprzęglik. Dzwoniłem do ASO w Łodzi, powiedzieli, że nie ma takiej akcji serwisowej, na żadne wysprzęgliki (nawet nie zapytali o numer VIN czy wersję silnikową). Koledzy pisali wcześniej, że taka kampania jest. Zamówienie oryginałów nie było proste, bo system w Oplu padł itd., itp. w każdym razie udało nam się dostać wszystkie części i jutro będzie wszystko skręcane do kupy. I teraz najważniejsze. Mechanik dzwonił do Opla i to konsultował z kilkoma Panami z ASO i Pan z Wawy powiedział, że mają problem z tym w całej Europie, bo zmienili wysprzęglik, ale niestety nie jest on do końca kompatybilny z pozostałym osprzętem sprzęgła (m.in. wężyki nie pasują itd.). Z części do różnych samochodów udało nam się (jak mamy nadzieję) znaleźć rozwiązanie. Pan z Opla było mocno zaskoczony i powiedział, że jak uda się to wymienić i będzie działało, to mechanik będzie bogaty. I teraz pytanie. Czy jest opcja dochodzić jakoś swoich praw jako klienta Opla? Zwrotu kosztów itd? Wysprzęglik, to nie jest część którą można uszkodzić, nawet jeżdżąc przy stale wciśniętym sprzęgle.
Proszę o pomoc.