Astra5Klub.pl

Witam.
Samochód jest nowy, 600 km przejechane, a od paru dni odczuwam wibracje na pedale gazu, cos jakby mrowienie. Amplituda jest na tyle mala ze tego w ogole nie widać ale częstotliwiej duża. Brardzo jest to nieprzyjemne. Czy ktoś z czymś takim sie spotkał? Co to może być?

To rącze konie niespokojnie drżą, by poderwać się do jazdy.

Jest coraz gorzej, i o dziwo na rozgrzanym silniku bardziej czuć niż na zimny. Z czym wieksze obroty tym bardziej to czuć. Jakbym byl do pradu podlaczony. Myslalem o kole dwumasowym, ale na pedale sprzegla drgan wlasciwie nie czuć. Pojechalem do serwisu to facet powiedzial ze kazdy smochod ma jakies drgania i ze moglby rozbierac samochod, ale wedlug niego jest to bezcelowe i on nie ma pomyslu co to moze byc. Pomyslalem ze moze rzeczywiscie jestem przewrażliwiony, ale wsiadlem do forda Ka siostry, a tam zero wibracji. Ma ktos pomysl co to moze byc? Wychodzi na to ze teraz jak do lekarza trzeba pojsc i po prostu powiedziec "sprawdzcie mi to". Samochod jest praktycznie nowy 1,2 tys km przejechane.

To może przejedź się inną Astra? Ktoś z forum może użyczy, albo w serwisie demo?

Jezdzielm demo jak wybieralem samochod. Nie bylo zadnych wibracji. Ale to byla wersja 1.4. Ja mam 1.6

Czy mógłby ktos zrobic test butelki na silniku. Tzn napełniasz butelke 1,5 litra do polowy i stawiasz na włączonym silniku.
Bylem w 2 serwisach i oni teirdza ze nie nic niepokojacego nie czuja. Podpinali pod komputer i sprawdzali pedal i nic nie znalezli.
Kazda dłuższa przejazdzka konczy sie tym zeprzez pol dnia czuje mrowienie na nodze i napier... mnie głowa.
Wsiadam w służbowego Focusa i zero wibracji.
Byłbym wdziecnzny za filmik. Moglbym porownac czy u mnie jest taka samo.

Polecam przejechać się się BMW 3 z silnikiem 1,5 3 cylindrowym. Tam to butelki by się położyć na silniku nie dało haha. Co do przesiadki z Astry do Focusa to mam zgoła odwrotne zdanie tylko, że Ford jest w dieslu i ma już nalatane 350 tys km. Od początki w Focusie tak było. Może te wibracje są w twoim egzemplarzu. Idź na jazdę próbną inną Astrą i porównaj.

Mialem 4 samochody, jezdzilem tez sluzbnbowymi z3 ma, dodatkowo siostry i szwagra samochodme mi siezdarzalo i zaden ( nawet fiat 125 P mojego ojca w latach 90 ch) nie mial takiego mrowienia na pedale gazu jak astra. jakbym byl podlaczony do pradu. Serwis nic nie znajduje wiec pozostaje mi samemu szukac, badz zwrocic sie do jakiegos rzeczoznawcy. to nie jest taka wibracja ktora sie czuje w dieslu, czegos takiego rzeczywiscie nie ma w Astrze. bardzo duza czestotliwosc ale mala amplituda. Tak ja to odczuwam.
Na 1.4 nie czulem czegos takiego. 1.6 nie maja nigdzie w 3 city zeby mozna bylo wyprobowac.

Klubowicze z Elbląga i okolic pomóżcie koledze i jeśli ktoś ma silnik 1,6 200 to umówcie się na spotkanie i porównajcie czy wszystko jest tak samo. MOBILIZACJA!!

U mnie w czasie jazdy jest OK, ale na postoju, przy wyłączonym start-stop czuć czasem delikatne wibracje. Nie jest to poziom diesla, ale nie spodziewałem się czegoś takiego w benzynie.

Na postoju wlasciwie nie czuc nic, nawet jak przyciska gaz. Czuc przy obciazonym silniku, odczas jazdy. Koła wykluczylem bo mialem zmieniane i wywazane i dalej to czyuć, poza tym nie czuc nic na kierownicy.Troche cuzuc na podlodze ale najbardziej na pedale gazu.

Jade w sobote do trojmiasta. Czy ktos z 3 city moglby na chwile udostepnic mi do przejechania sie swoja astre 1.6. Ewentualnie jak nie chce zeby ktos obcy siadal zea kolkiem jego samochodu to ja udostepnie zeby sprawdzil czy u niego jest tak samo?

Ja jestem z trójmiasta ale mam 1.4 i też ten sam objaw,tak więc nie musisz wcale sprawdzać koniecznie 1.6
Najmniej przeszkadza mi to podczas jazdy na autostradzie.

adax pisze:Ja jestem z trójmiasta ale mam 1.4 i też ten sam objaw,tak więc nie musisz wcale sprawdzać koniecznie 1.6
Najmniej przeszkadza mi to podczas jazdy na autostradzie.

Mozemy jakos sie dogadac na porownanie?
Jade w czwartek do serwisu do Gadnaska... i uwaga chca mi zamontowac kola z innego samochodu bo facet twierdzi ze czuje wibracje na kierownicy a nie na pedale. Ja nic nie czuje na kierownicy tylko na pedale, chcialem zeby przemontowal pedal, ale on sie upiera ze na pedale nic nie czuje . Ogolnie mam wrazenie ze oni traktuja mni ejak upierdliwego klienta któregoś czymś chca zbyć, bo chca leczyc cos innego niz ja uwazam za wadliwe. Nie dociera do nich ze bylo 2 razy wywazane przy zmianach kol i zawsze ten sam efekt.

Trzeba im definitywnie powiedzieć że to na zimowych i letnich,szkoda czasu.Zresztą dziś popróbowałem i nawet stojąc na luzie,trzymając obroty 2.5-3 tys czuc te "mrowienie"tak więc co mają do tego koła itp.A do jakiego jedziesz serwisu?Problem zapewne nie leży w danym egzemplarzu tylko kazdy to ma tylko jedni mniej na to zwracają uwagę a inni bardziej czyli TTTM.To tak jak jeżdząc skodą SKALĄ godzinę i przesiadając się do swojego to już drugi tydzień mam uczucie,że nie mam hamulców.
Na porównanie zawsze możemy się dogadać ale ten tydzień mam do pracy na drugą zmianę(14-22).Zapewne nie jest to problem wyimaginowany przez Ciebie,bo mamy te same odczucia tak więc nie wiem co da porównanie,bardziej bym się skłaniał by razem podjechać do serwisu i ich "zaatakować",ze to nie jest jednostkowy problem.
Ps.Do serwisu na którą masz?Ba,jeszcze można wsiąść do demo jakiegoś i sprawdzić u nich.

No i @ToniEja co z tym mrowieniem?

adax pisze:No i @ToniEja co z tym mrowieniem?

jest już w dziale [S]

Blyem w Serwisie Motor Centrum. Wyglada na to ze ten szajs tak ma. Dali mi sie przejechac samochodem zastepczym i pedał tez drzał.
Jechałem samochodem z takim samym silnikiem i skrzynia jak ja mam czyli 1.6 200 KM.
Szajs ten Opel. dzisiaj jechhalem focusem 1.6 z 2013 roku i wrazenia i wibracje w ogóle nie uciążliwe.
Choc fotel kierowcy zdecydownaie lepszy w Astrze.

Mam takie auto i nic nie drży.

Powiem Wam, że ja czasami też zaczynam wyczuwać drgania. Wcześniej tego nie kojarzę. Może warto sprawdzić te poduszki pod silnikiem, które się wycierają??

Ja mniej odczuwam jak mam obuwie z grubszą podeszwą(adidasy)wtedy prawie nie czuję,gdy włożę obuwie z cienką podeszwą to odczuwam bardziej.

Ja mam tak samo. gruba podeszwa mniej cuzc niz przy cienkiej.
Poduszki nie mialy sie kiedy wytrzec, wibracje czułem od poczatku. Pojade jeszcze na wyważanie kól zamontowanych na samochodzie. Moze to cos pomoże.

A jak dla mnie to trochę "schiza ".

Jak to przeczytałem to się na tym skupiłem i wyczuwam te wibracje na pedale gazu. Mam też silnik 200KM . Ale po chwili, jak już o tym nie myślę to tego nie czuję. Mnie to nie przeszkadza. Dla mnie to nie problem. Zastanawiam się, czy u założyciela tematu jest to odczuwalne bardziej, czy jest tak wrażliwy na te wibracje. Istnieje taka możliwość. W dziesiątkach samochodów, które kiedyś testowałem również ze względu na wibracje odczuwałem też takie wibracje, które były nie do wytrzymania. Czułem je jednak i na kierownicy i na drążku zmiany biegów i na pedałach. Tu na kierownicy i na dźwigni nie czuję.

Bardzo często za drgania odpowiedzialny jest także układ wydechowy, szczególnie połączenie kolektora z dalszą częścią układu wydechowego.

Potwierdzam, też posiadam wersję 1.6 Turbo, i zero wibracji takich jak opisuje kolega @ToniEja. Owszem są jakieś mniejsze/większe wibracje podczas przyspieszania, pracy w pewnym zakresie obrotów, ale uważam, że to zupełnie normalne. Zaznaczam, że jestem mega wyczulony na takie rzeczy i gdybym miał coś podobnego, to na pewno już bym pisał na forum.

Ba ja nawet wyczuwam te wibracje również na pedale hamulca,gdy gdzieś wyhamowuję i naciskam długo ale lekko(nie wtedy gdy nagle,krótko i mocno) i to nie są schizy żadne po prostu w tej kwestii się nie postarali.

Ja słyszę szorowanie hamulców jak kończę łagodne hamowanie. Miałem coś takiego w hondzie jak długo stała i był rdzawy nalot. W Oplu tak się dzieje przy zimnych hamulcach. Trzeba sporo razy zahamowac zeby przeszło.
Myslalem zeby pojechac na dowazanie kół, ale wibracje czuje nawet przy malych predkosciach.

Dzisiaj do wieczora jestem w Trójmieście jakby co

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

Niestety za późno zobaczylem ten post. Szkoda ze nie dales znac wczesniej.