Astra5Klub.pl

Siemka, spotkał sie ktoś moze z podobnym problemem jak na filmie?

https://youtu.be/0ee7jOfrwWQ

Przy zakupie bylo wszystko ok, dźwięk pojawił sie przy pierwszych mrozach i tak juz zostało. Samochód jest garażowany. Wymiana oleju i filtru nie pomogła. Jedynie mam wrażenie, ze dzwiek stal sie bardziej elektroniczny. Im bardziej jest silnik rozgrzany, tym mniej słychać. Ale nigdy nie jest to wyeliminowane w całości

Nie wiem na czym może polegać elektroniczny dźwięk :/ Może słychać tam trochę metaliczny stukot, ale to może też mikrofon przekłamywać.

U mnie jak jest mróz to przez pierwsze minuty dzwięk silnika jest,że tak powiem lekko metaliczny.

To normalne i już o tym pisaliśmy. Temat głośniejszej pracy silnika wraca wraz z zimą, tak jak wraz z wiosną temat piszczącej klimatyzacji. Jeździć, nie przejmować się, a nawet cieszyć z tego, że silnik w ten sposób oznajmia, że mu zimno i do momentu kiedy nie przestanie "jęczeć" nie chce, by dawać mu w dupę.

U mnie to samo. 1.4 150KM

colins pisze:To normalne i już o tym pisaliśmy. Temat głośniejszej pracy silnika wraca wraz z zimą, tak jak wraz z wiosną temat piszczącej klimatyzacji. Jeździć, nie przejmować się, a nawet cieszyć z tego, że silnik w ten sposób oznajmia, że mu zimno i do momentu kiedy nie przestanie "jęczeć" nie chce, by dawać mu w dupę.

Zrobilem dokladnie tak, jak napisal colins. Przestalem sie przejmowac

U mnie podoba sytuacja, chociaż nie tak głośno, nie zawsze zwracam na to uwagę. Po rozgrzaniu silnika przechodzi.