Astra5Klub.pl

Jest cieplej, więc więcej jeżdżę z uchylonym oknem, i zdziwił mnie wyraźnie słyszalny świst turbiny.
I mówiąc "świst" mam rzeczywiście na myśli świst - gwiżdże dosyć głośno. Szczególnie słyszalne jest to od 1,5 do 2 tys obr.
Pytanie - czy u was też tak jest?

Jeżdżę samochodami z turbosprężarką od wielu lat, i żaden tak nie gwizdał. Owszem - syczały (Evo) , szumiały (Ecoboost), ale Opel brzmi trochę za bardzo "gwiżdżąco". Ten typ tak ma, czy do ASO? 3000 km przebiegu, przy zamkniętym oknie zasadniczo cisza.

3000 km po 2 latach?

Przedłużona wyprzedaż rocznika 2018 Jak ją kupiłem od dealera w lutym tego roku, to miała 3 kilometry. Normalnie po 2 miesiącach miałaby więcej najeżdżone, ale przez pandemię mam homeoffice, a przy tych cenach paliwa wyciągnąłem Evo z garażu.

Tak czy siak - ty też masz taki świst/gwizd/cholera wie co, kiedy turbina zaczyna "wstawać"?

Słychać świst, szczególnie przy otwartym oknie.

Sprawdzę u siebie.

U mnie też słychać świst przy otwartym oknie.

Dziś padało i nie sprawdziłem, bo nie chciało mi się okien otwierać, ale sprawdzę.

Ja postaram się to nagrać i wrzucić na Youtube, jak tylko ogarnę czym owinąć mikrofon, żeby nie było słychać szumu wiatru.

Zdecydowanie słychać świst kiedy się rozkręca po naciśnięciu gazu.

U mnie nic nie słychać. Sprawdzałem kilkanaście razy przy różnych prędkościach.

To nie chodzi o prędkości tylko jedź sobie na niskich obrotach na dwójce załóżmy i wtedy wciśnij pedał przyspieszenie. Na kilka sekund starczy. Jak się rozkręca turbina to słychać świst. Gorzej jak słychać pisk ocierających łopatek

rah pisze:To nie chodzi o prędkości tylko jedź sobie na niskich obrotach na dwójce załóżmy i wtedy wciśnij pedał przyspieszenie. Na kilka sekund starczy. Jak się rozkręca turbina to słychać świst. Gorzej jak słychać pisk ocierających łopatek

Właśnie to sprawdzałem. Przy gwałtownym przyspieszaniu od 0 i z innych prędkości nie słyszę świstu.

U mnie w garażu świst turbiny słychać jedynie po odpaleniu przez ten moment kiedy silnik podtrzymuje wyższe obroty. Mam tak od nowości. W trakcie jazdy w kabinie cisza.

Ale turbinę zawsze słychać . Kwestia w tym co słychać. Czy normalną pracę, czy świadczącą o nieprawidłowości.

kobe24la pisze:U mnie w garażu świst turbiny słychać jedynie po odpaleniu przez ten moment kiedy silnik podtrzymuje wyższe obroty. Mam tak od nowości. W trakcie jazdy w kabinie cisza.

O, i już do czegoś dochodzimy. Ja też mam świst chwilę po odpaleniu. I dokładnie o taki dźwięk mi chodzi (choć cichszy), kiedy:
a) otworzę okno
b) wyłączę radio
c) wyłączę klimę
d) i wskazówka obrotomierza mija ok 1,5-1,7 tys rpm

Obejrzałem kilka filmów z zimnych startów na YT, i każdy świszcze tak samo. Tu przykładowy https://www.youtube.com/watch?v=C5zrtnscB1s - w 45 sekundzie schodzi z obrotów i świst ustaje.

Już opracowałem jak owinąć gąbką mikrofon, żeby wyeliminowac szum wiatru. W wolnej chwili coś nagram.

Nie podejrzewam żadnej usterki, bo auto idzie jak oszalałe - jakby nie osiągał pełnego ciśnienia, to by tak nie było.

Update - byłem w ASO, wprawdzie z klimatyzacją, ale poprosiłem, żeby rzucili okiem na turbo. Efekt - nie świszcze. Natomiast zdecydowanie gorzej jedzie.
Muszę do nich wrócić dowiedzieć się, co dokładnie nabroili. I weź tu oddaj samochód do autoryzowanego serwisu....

Witam. Ja też byłem na przeglądzie i po wymianie oleju i nie wiem co tam jeszcze robili auto jakoś dziwnie jeździ (ma takiego muła) Podpowiadacz zmiany biegów jakoś inaczej podpowiada. Też nie wiem co tam robili. Czy mogli wgrać inna mapę silnika czy co?

zawór blow off, osobiście uważam, że bardzo cichutki

Blow off w 1.6T? Nie występuje.

Witam, mam podobny problem ze świstem, występuje w okolicach 1000-2000 obrotów, najczęściej jak obroty spadają jest zauważalnie dłuższy czas świstu (1750 i 1250), przy nabieraniu prędkości słychać przy prędkości około 2000 obrotów. Mam się martwić czy jest to normalne, wcześniej nie zauważyłem albo nie zwracałem uwagi .