Astra5Klub.pl

Witam,
Planuję kupić astrę 1,6 200koni i przybywam tutaj do Was w celu uzyskania rzetelnych opinii na ten temat.
Oczywiście manual, przebieg około 60-70k jest.

Moje pytanie, warto? silnik jest dobrze skonstruowany? śmigałem 1,4 150km i nie mogę złego słowa o nim powiedzieć, ale 1.6 nie znam
Utrzymanie w razie "usterki" jak wygląda?

astra16200 pisze:Oczywiście manual

Dlaczego?

zdublowało mi posty
ponieważ nie lubię automatów, wole manualna skrzynie biegów szczególnie jeżeli auto jest w miarę szybsze.

astra16200 pisze:zdublowało mi posty
ponieważ nie lubię automatów, wole manualna skrzynie biegów szczególnie jeżeli auto jest w miarę szybsze.

Manual ma bezsensownie zestopniowany 6 bieg. Jest bardzo krótki, przez co przy szybszej jeździe silnik kręci się dość wysoko, generując niepotrzebny hałas. Dodatkowo przy manualu masz temat wysprzęglika.
Miałem manual, uważam, że automat byłby lepszym wyborem.

Jeszcze jedno "auto jest w miarę szybsze" - nie oczekuj po 1.6 200km że to będzie hothatch. To ciągle normalna Astra ale z dość mocnym silnikiem. Zawieszenie nie ma nic wspólnego ze sportem, odgłos silnika to samo, nie ma szpery, więc walka z trakcją.

nie powiedziałem, że to będzie "rajdówka" tylko no jest to mocniejszy silnik, bo i ma 200 koni i spor Niuta.

Walcze pomiędzy focusem mk3 ST a ta astra- nie zalezy mi na "hothatchu" tylko o troche mocniejszym silniku.
Ale ceny utrzymania focusa wedlug mnie sa zbyt wysokie, dlatego pytam jak w astrze to wyglada- pomijam paliwo

Jeździłem astrą k 1.6 200KM z manuałem w wersji ST i wyposażeniem elite. Jeździ się bardzo dobrze. Żadnych usterek nie miałem. Rozpędza się fajnie. TC działa słabo. Szarpie samochodem więc lepiej czasami wyłączyć. Rozpędza się do 240 km/h dzięki swojemu opływowemu kształtowi. Oszczędne spalanie. Kia xceed 204KM spala mi 1,5 litra więcej. Wysoki pedał sprzęgła utrudnia nieco szybkie zmiany. Trzeba się zbliżyć z fotelem do mniej wygodnej pozycji jeśli czasem chce się przeczyścić wydech . Generalnie nie mam się do czego przyczepić. Silnik sprawdzony i nie należy do awaryjnych.

Mam 1.6 krótką, elite, zakupiona w 2017 roku, przebieg ponad 100tys. na razie bez zastrzeżeń, odpukać zero awarii.
Skrzynna manual, co do poprzedniej opinii to na szóstce przy 2,5tys. obrotów masz 110km/h, przy 3tys. 130km/h i tak każe 500 obrotów daje +20km/h. Co do różnic to zwykła astra, różni się tylko: większe tarcze z przodu, podwójny wydech, stabilizator z tyłu w standardzie w 1,4 z tego co pamiętam był za dopłatą. Moc w tym przypadku nie jest na sport, a bardziej na komfort. Jak wbijesz 6 to nie musisz redukować przy wyprzedzaniu. Między 0-100 nie czuć tych 200KM ale powyżej już tak. Jak coś to pytaj.

astra16200 pisze:ponieważ nie lubię automatów

I pewnie nigdy nie jechałeś automatem?

miałem styczność z wieloma automatami, w tym insignia oraz tez astra
po prostu wole sam zmieniac biegi

astra16200 pisze:miałem styczność z wieloma automatami, w tym insignia oraz tez astra
po prostu wole sam zmieniac biegi

W automacie też możesz sam zmieniać biegi.

Inferno pisze:

astra16200 pisze:miałem styczność z wieloma automatami, w tym insignia oraz tez astra
po prostu wole sam zmieniac biegi

W automacie też możesz sam zmieniać biegi.

Skoro ma sam zmieniać biegi to po co mu automat?

astra pisze:

Inferno pisze:

astra16200 pisze:miałem styczność z wieloma automatami, w tym insignia oraz tez astra
po prostu wole sam zmieniac biegi

W automacie też możesz sam zmieniać biegi.

Skoro ma sam zmieniać biegi to po co mu automat?

I po co tak usilnie próbowac przekonac kogoś do automata?

Jak kupowałem w tej samej cenie była wersja 1.4 150KM automat i 1.6 200KM manual. Ja wybrałem manual bo 1.6 SHT miał lepsze opinie, chciałem mieć 200KM to jednak sporo na auto kompaktowe w dodatku, że wersja K jest stosunkowo lekka, mniejsze spalanie, lepsze osiągi (przynajmniej katalogowo), nigdy nie miałem automatu

KucaQ pisze:I po co tak usilnie próbowac przekonac kogoś do automata?

Dziwię się, że ktoś dzisiaj jeszcze chce manuala.

Ale, za przeproszeniem, to chyba nie Twój interes co kto chce?

Ja osobiście już postanowiłem, że nigdy więcej w zyciu nie kupię manuala, każde kolejne auto to będzie automat, ale troche szacunku do innych. Wybrał manuala, jest na niego zdecydowany, to niech go bierze.

KucaQ pisze:Ale, za przeproszeniem, to chyba nie Twój interes co kto chce?

Ja osobiście już postanowiłem, że nigdy więcej w zyciu nie kupię manuala, każde kolejne auto to będzie automat, ale troche szacunku do innych. Wybrał manuala, jest na niego zdecydowany, to niech go bierze.

Ok, jego wybór. Warto zwrócić przy okazji uwagę na to, że skrzynia manualna M32, która jest w Astrze, to najgorsze badziewie na rynku. Jest to jedyna megaproblematyczna skrzynia ze wszystkich istniejących skrzyń ręcznych. Natomiast skrzynie automatyczne 6T35 i 6T45 są bezproblemowe. Porównaj wątek poświęcony problemom z M32, który ma 38 stron, z wątkiem poświęconym problemom z automatem w Astrze... a, nie ma w ogóle takeigo wątku, bo nikomu ta skrzynia się nie zepsuła.

Mam 1.6t 200km od 2016 roku, już przejechane 120kkm. Z awarii to dotychczas wysprzęglnik (ok 70kkm, naprawa na gwarancji). Przy wymianie wysprzęglnika przy okazji wymienili mi łożyska w skrzyni biegów - narzekałem na szum podczas jazdy, po zbadaniu przyczyny padło na łożysko. I odma olejowa (ok 100kkm, 2500zł). Zatkanie odmy skończyło się wymianą pokrywy zaworowej, bo tam odma się znajduje. Poza tym bez większych problemów.
Generalnie silnik warty polecenia, przy normalnej jeździe mieści się poniżej 8l/100km. Największa wada to krótka skrzynia biegów - przy jeździe autostradowej mamy dość wysokie obroty i ekonomia kończy się przy 130km/h.

Inferno pisze:Warto zwrócić przy okazji uwagę na to, że skrzynia manualna M32, która jest w Astrze, to najgorsze badziewie na rynku.

Ja znam wady tej skrzyni, Ty znasz wady tej skrzyni... i autor zapewne też je zna, skoro trafił na to forum i załozył nowy temat to zakładam, że forum juz przejrzał nt. awaryjnosci poszczególnych podzespołów w Astrze i nie natrafił jedynie na temat opinii o najważniejszym z nich, tj. silniku

Jak dla przykładu ja Ci powiem, że chcę kupić 1.4T 150KM, to zaczniesz mi wmawiać, że mam szukać tylko 1.6T 200KM bo 1.4T 150KM to badziewie, bo na forum jest temat, który ma x stron na temat pękających tłoków, a na temat opinii 1.6T na forum nie ma żadnego tematu (poza niniejszym) bo nikomu się te silniki nie psują? To jest takie głupio mądre gadanie.

KucaQ pisze:Jak dla przykładu ja Ci powiem, że chcę kupić 1.4T 150KM, to zaczniesz mi wmawiać, że mam szukać tylko 1.6T 200KM bo 1.4T 150KM to badziewie, bo na forum jest temat, który ma x stron na temat pękających tłoków, a na temat opinii 1.6T na forum nie ma żadnego tematu (poza niniejszym) bo nikomu się te silniki nie psują? To jest takie głupio mądre gadanie.

Tłoki pękały tylko w samochodach z początków produkcji. Potem to porawili. Jeździłem 1.4 150 KM automatem. Dobry silnik. 1.6 oceniam trochę lepiej. Skrzynia M32 to niekończące się źródło problemów i nie ma znaczenia kiedy wyprodukowana. Nic nie poprawili. Ciągle ma za wysokie obroty, ciągle padają łożyska, ciągle głośna, ciągle problemy z wysprzęglikiem, ciągle kangur, ciągle nieprezycyjna zmiana biegów. Ta skrzynia to hańba dla jej producenta.

W mojej astrze zero problemów ze skrzynią. Na początku wymieniony reflektor, potem przygoda z wysprzęglikiem. Naprawa za free w ramach polityki opla. Z usterek to jeszcze wymieniony czujnik par paliwa. Jeżdżąc spokojnie i głównie trasy nie przez centrum oraz trasy wakacyjne, spalanie średnie od początku auta nie przekracza 7 litrów.

Slavek pisze:potem przygoda z wysprzęglikiem.

Dziękuję za szybkie potwierdzenie, że małem rację.

Slavek pisze:Jeżdżąc spokojnie i głównie trasy nie przez centrum oraz trasy wakacyjne, spalanie średnie od początku auta nie przekracza 7 litrów.

Zazdroszczę. U mnie jest z ostatnich 4000 km 10,4. Miasto i to krótkie dystanse.

Jakie obroty względem prędkości są z automatyczną skrzynią i silnikiem 1.6T?

Mario1234 pisze:Jakie obroty względem prędkości są z automatyczną skrzynią i silnikiem 1.6T?

Przy 140 km/h automat ma 2100, manual chyba 3300. Automat ma 3300 koło 190 km/h.

Inferno pisze:

Mario1234 pisze:Jakie obroty względem prędkości są z automatyczną skrzynią i silnikiem 1.6T?

Przy 140 km/h automat ma 2100, manual chyba 3300. Automat ma 3300 koło 190 km/h.

Chętnie bym się przejechał. Zakres obrotów na autostradę dużo lepszy. Pytanie jeszcze jak w normalnym ruchu. Jechałem kiedyś superb z DSG i w trybie normalnym było słabo. Bardzo niskie obroty, pod nogą pustka, jak zaczynasz dodawać gazu żeby płynnie przyspieszała to redukcja i skok obrotów. Nieprzyjemne to było.

Wysłane z mojego SM-G996B przy użyciu Tapatalka

Inferno pisze:

Slavek pisze:potem przygoda z wysprzęglikiem.

Dziękuję za szybkie potwierdzenie, że małem rację.

W sumie to nie potwierdziłem nic z tego co pisałeś. Oprócz wysprzęglika nic takiego u mnie nie występuje.

Mario1234 pisze:Zakres obrotów na autostradę dużo lepszy. Pytanie jeszcze jak w normalnym ruchu. Jechałem kiedyś superb z DSG i w trybie normalnym było słabo. Bardzo niskie obroty, pod nogą pustka, jak zaczynasz dodawać gazu żeby płynnie przyspieszała to redukcja i skok obrotów. Nieprzyjemne to było.

Tu trochę też, ale w trybie sportowym jest lepiej.

Powiem, ze dziwne.
Pracowałem w wypozyczalnii i mielismy duzo asterek 1,4 150km w manualach, po 200k byly, byly i po 20k. Zadna problemu nie miala z manualem, dzialaly bardzo poprawnie bez szarpania. Moze jak dbasz tak masz- chociaz...(wypozczalnia to auta byly katowane i nie bylo zadnych problmow) albo jak nie umiesz zmieniac biegow to narzekasz na szarpanie i kupujesz automat.

Jężdżę całe życie manualami. Astra to mój pierwszy automat. O takich problemach, jakie ma M32, nie słyszałem nigdy o żadnej innej skrzyni i nigdy też nie doświadczyłem. Plusem ręcznej skrzyni biegów jest oczywiście jej prostota i zwykle niższe koszty napraw niż automata. W M32 z dużym prawdopodobieństwem te koszty wystąpią. W 6T35 i 6T45 raczej w ogóle nie wystąpią.

Mario1234 pisze:Co do różnic to zwykła astra, różni się tylko: większe tarcze z przodu, podwójny wydech, stabilizator z tyłu w standardzie w 1,4 z tego co pamiętam był za dopłatą.

Mała korekta.
Astra 1.6 200 KM ma z przodu tarcze 300 mm lub... 276 mm (tak Panowie i Panie - Oplowska "oszczędność" dotyczy i bezpieczenstwa).
Co do zawieszenia to z tyłu jest belka a za dopłatą belka plus drążek Watta (w wersji 1.6 200KM również za dopłatą).

mybox pisze:

Mario1234 pisze:Co do różnic to zwykła astra, różni się tylko: większe tarcze z przodu, podwójny wydech, stabilizator z tyłu w standardzie w 1,4 z tego co pamiętam był za dopłatą.

Mała korekta.
Astra 1.6 200 KM ma z przodu tarcze 300 mm lub... 276 mm (tak Panowie i Panie - Oplowska "oszczędność" dotyczy i bezpieczenstwa).
Co do zawieszenia to z tyłu jest belka a za dopłatą belka plus drążek Watta (w wersji 1.6 200KM również za dopłatą).

W wersjach 1.6 200 i 1.6 biturbo 150/160 drążek Watta był seryjny, za dopłatą dla 1.4 150 i 1.6 136.

Added in 20 minutes 23 seconds:

Inferno pisze:Jężdżę całe życie manualami. Astra to mój pierwszy automat. O takich problemach, jakie ma M32, nie słyszałem nigdy o żadnej innej skrzyni i nigdy też nie doświadczyłem. Plusem ręcznej skrzyni biegów jest oczywiście jej prostota i zwykle niższe koszty napraw niż automata. W M32 z dużym prawdopodobieństwem te koszty wystąpią. W 6T35 i 6T45 raczej w ogóle nie wystąpią.

To chyba dość stronnicze podejście. Skoro obecnie jeździsz automatem... to jaką masz wiedzę na temat funkcjonowania M32 w AK poza tym co można wyczytać na forum? Nie przeczę, nie jest idealna, ale bez przesady. Kilkadziesiąt negatywnych postów w internetach na milion natrzaskanych egzemplarzy to chyba jednak trochę za mało.

Brak innych awaryjnych ręcznych skrzyń? No niekoniecznie. A skrzynia z Civika żelazka? A volkswagenowskie MQ100 z pierwszych lat produkcji? Na wlasnym podwórku też wcześniej bywały wpadki: zaprojektowana przez Getraga słynna F28 z Calibry Turbo 4×4 to też był najsłabszy element układu napędowego w tych autach.