Witam ( .do Nepo ) bardzo podoba mi się Twoje podejście do tematu . Każdy przy zakupie nowego auta kieruję się własną logiką . Ja np zapragnołem mieć nowe auto nie wypierdziane przez Klausa czy Hassana
z przebiegiem 180 tyś z rocznika 2012 - bo takich głównie szukałem w wydaniu wielu marek pojazdu jednak ich przebiegi mnie przerażały ... cena również . Stwierdziłem że lepiej dołożyć i kupić nowe auto . Po pierwszym kontakcie z Astrą stwierdziłęm że to własnie to ! Sylwetka ,wygląd w środku i najważniejesze cena wszystko na TAK . Jeżdziłęm (jeżdze nadal małym autkiem jest to Corsa 1.2 wer.C z 2003 roku z przebiegiem .... 46 500 km od nowosci w rodzinie - rocznie wraz z żoną robimy maks 10tyś to już jest maks totalny( teraz dwa auta a więc będzie jakiś maks 4-5tyś na autko) . Dynamika tej małej Corsy z 75hp zadowala mnie do dziś ( szczególnie jak sam w niej siedzie
i tak też również zaczeła się chęc na silnik benzynowy . - Równocześnie jeżdziłem Clio 1.5 dci i tu kontakt z dislem okazał sie kontaktem bolesnym ,wprawdzie auto kupiłem 10letnie ale ... robiłem wtryski przy rozruszniku musiałem rozpiąć połowe auta
itp i w ten sposób zniechęciłęm się do disla ... niegdy więcej ! . . . W Lipcu marzyła mi się astra Turbo 150 Hp a dzisiaj jeżdze w wersji 100Hp cóż marzenia trzeba czasem okroić;) (cel - zakup większego auta ze względu na rodzinę i tak dalej i tak dalej a więc wyzbyć się musiałem checi na wymarzoną wyścigówke;) i sprawa staneła na wersji 100 konnej - samochód dla rodziny , samochód dla żony ( turbina ,smarowanie,uzytkowanie ,czekanie przy gaszeniu i starcie to nie dla mojej żony niestety
Cena również staneło na 60-65.000 maks i tak skonfigurowałem moją astra w wersji 1.4 - ( kolor metalic ,alu16,dojazdówka.alarm + pakiet biznes plus ) powstał tak zwany życiowy kompromis nie jezdziłem wersją 125 ani 150 ale zapewne fajnie by sie tym pośmigało ale i tak cieszę się z zakupu i wcale nie chodzi o poczucie niedosytu - mam nowe autko a dzieciaki mają więcej miejsca
pozdrawiam szczególnie tych Którym to chciało się przeczytać te moje wypociny hehe