Coś czuję że mnie zaraz zjecie, a mój post wyparuje. Nie mam na celu nikogo obrażanie czy też dokuczanie.
Parafrazując znanego twórce: treści zawarte w moim poście mogą zawierać skróty myślowe, więc jak ci to przeszkadza, zrezygnuj z dalszego czytania. Chociaż pewnie będziesz żałować.
Jakby cena 1.0T i 1.4 100 była taka sama to wybrałbym, bez obrazy, 1.0 spala prawie litr mniej wg. danych z autocentrum.
Niby to tylko 3.50zł różnicy, natomist jeśli awaryjność byłaby na tym samym poziomie to ma się zawsze mniej oleju (nie wiem tego, tak mi się wydaje) i jedną świecę mniej do wymiany
Średnie spalania z autocentrum:
1.0 Turbo 105KM 77kW 6,0 30,35 zł
1.4 Twinport 100KM 74kW 6,7 33,89 zł
Licząc że ktoś zrobi 150 tyś km to wychodzi ponad 5 tysięcy w kieszeni.
Natomiast średnie spalania wg. autocentrum przy ekojeździe:
Minimalne zużycie paliwa przy oszczędnej jeździe: 5.0 (przy 1.0)
Minimalne zużycie paliwa przy oszczędnej jeździe: 6.0 (przy 1.4)
Co daje 1 litr różnicy (czyli zamiast różnicy 3.50 wychodzi prawie 5zł, dajmy że jednak 4.50 kosztuje litr 95 na potrzeby wyliczeń)
Wychodzi że różnica po 150tyś km to prawie 7 tyś.
Natomiast porównując gołe wyniki które są następujące:
Moc silnika 105 KM (77 kW) przy 4300 obr/min 170 Nm przy 1800-4300 obr/min Prędkość maksymalna 200 km/h Przyspieszenie 11,2 s Minimalna masa własna pojazdu 1198 kg
Moc silnika 100 KM (74 kW) przy 6000 obr/min Maksymalny moment obrotowy 130 Nm przy 4400 obr/min Prędkość maksymalna 185 km/h Przyspieszenie 12,3 s Minimalna masa własna pojazdu 1169 kg
Interpretując te dane
MOJĄ OPINIĄ jest że gdyby dopłata do 1.0T była niższa niż 5 tysięcy złotych (W HB jest to 4 tysiące, sprawdziłem) to mamy pewność że 1.0 Turbo jest lepszym wyborem z względu zarówno na ekonomikę jak i dynamikę. Jeździmy Nm które w silniku 1.0, choć niechętnie, są dużo szerzej dostępne. Pomimo tego że mamy cięższy samochód (30 kg różnicy) to mamy taką różnicę w Nm prawie jak między 1.4 Turbo, a 1.6 Turbo.
Zapomniałem dodać że 1.0 T powinien mieć niższe opłaty za OC z względu na pojemność. Pragnę zaznaczyć że jest to opinia osoby która zarówno 1.4 jak i 1.0 nigdy nie jeździła. Patrzę i analizuję dane chłodnym okiem, co może być zarówno plusem jak i minusem.
Dodatkowo pragnę wam powiedzieć że takie kraje jak Holandia kompletnie nie oferują silnika 1.4 100km z względu na "ochronę środkowiska". Obserwując nasz rząd to Polska może mieć też takie tendencje i sugerując się tym co jest w NL opłaty dla większych silników, choć nie muszą, to mogą wzrosnąć.
Ach pragnę jeszcze nadmienić że niektóre silniki 3 cylindrowe pracują bardzo kultularnie. Nie wiem jak ten w Oplu, ale miałem ostatnio okazje zrobić kilkanaście km w VW Polo (highline) z silnikiem 1.0 TSI 90~ koni. Jedyną różnicą jaką szło zauważyć to było terkotanie zamiast robienia bruum?* przy wduszeniu homoseksualisty do końca.
*za cholerę nie wiem jak to określić (tylko dźwięk był inny).
Natomiast jeśli chodzi o doznanie fizyczne to nie odczułem przy żadnej prędkości zarówno obrotowej silnika jak i prędkości obrotowej kół żadnego dyskomfortu. Zupełnie jakbym jechał 4 cylindrowcem. (prędkość to od 0 do 155~ i tak do 4700 obr.)
Na zachodzie głównie sprzedają się kosiarki z turbo (1.0T/0.9TCE/1.0 Ecoboost) to właśnie tym większym klientą niż Polska możemy podziękować taki stan palety silnikowej. By być precyzyjnym to UE głównie naciska by były małe silniki z turbo. Ale nie ciągnijmy dalej tematu polityki.
Mam nadzieje że
moja opinia nie zostanie potraktowana jako spam
@edit
Poprawiłem jeden błąd jaki wkradł się w mój post.
@edit2
Dodałem fragment o VW Polo