Astra5Klub.pl

Z racji zbliżającego się okresu wymiany opon zachęcam do dyskusji na temat pielęgnacji i konserwacji opon/felg.

O sposobie przechowywania pisaliśmy w innym temacie, a jak u Was wygląda przygotowanie do przechowania takich opon letnich/zimowych? Jakie czynności wykonujecie przed wrzuceniem opon do wora? Jakie polecacie kosmetyki do czyszczenia felg/opon?

Jeśli temat bardziej pasuje do kategorii Detaling i Kosmetyka to proszę moderatorów o przeniesienie.

Pozdrawiam.

Nie wrzucam do wora lecz zakładam na pałąk. Nie licząc zdjęć kół z piast to wszystkie czynności które wykonuje

Ja jeszcze wyczyszcze felgi;) i na stojak

Zazwyczaj przy wymianie kół te letnie myli. Wycieralem do sucha i do piwnicy jedno na drugim ☺

Z doświadczenia i praktyki: czarnidło sprayu do opony, spray do felg, przecierałem, do worków, na półkę, po ponownym nałożeniu opony prezentowały się jak nowe.

Opony na okres przechowywania konserwuje od zawsze, po umyciu kół do opon używam K2 BOLD spray (wydajny wystarczy na 3 komplety opon). Nie polecam Autolanda do opon bo jest mało wydajny. Używam też Meguiars endurance tire gel ale długo się nakłada potrzebna gąbka.

Czytając forum natknąłem się na kilka pozytywnych opinii na temat sprayu do felg TUGA Chemie Alu Teufel Spezial - zielony żel do felg aluminiowych (efekt krwawienia). Prócz czyszczenia i suszenia traktujecie opony/felgi jakimś woskiem/innym specyfikiem z dodatkiem silikonu?

Myję felgi, usuwam kamienie z opon i na haki w pokrowcach.

Czy ta konserwacja rzeczywiście coś daje poza wyglądem? Czy opony nie wywalimy szybciej z powodu zużycia bieżnika niż z jakiegokolwiek innego?

Nigdy jeszcze nie zużyłem bieżnika w oponach. Zawsze ze starości/zniszczenia wyrzucałem. Myślę, że warto dbać o gumę w okresie przechowywania jeżeli nas to niewiele kosztuje. Zawsze to później lepsze własności jezdne jeżeli guma nie traci swoich właściwości.

Staram się dbać o buciory HaBeKa jak o swoje - zdejmuję, szoruję, suszę, wydłubuję żwirek z podeszwy, pastuję szuwaksem od Shiny Garage i ... na okres nieużywania odkładam na półkę. A do wora nie wrzucam, bo się zapocą...

SPIDER pisze: pastuję szuwaksem od Shiny Garage i ... na okres nieużywania odkładam na półkę.

Który szuwaks masz? Ten kokosowy w płynie czy żel Back2Black? Ja używam kokosowego i tak przez 3 tygodnie jeżdżenia autem ładnie się trzyma, ale na okres paru miesięcy przechowywania chyba będzie za słaby.

Ze swojej strony mogę ci polecić Meguiars Endurance Tire Gel. Trzyma się bardzo długo na oponie, na zimę jak nałożysz i wrzucisz do garażu, to na wiosnę dalej będą się gumy świecić. Sam tak robię.

Konrad pisze:Który szuwaks masz?

Back2Black. Przyzwoity jest...

1. usunięcie kamieni i innych ciał obcych
2. umycie opon
2. umycie felg porządnym środkiem od zewnątrz i od środka oczywiście
3. konserwacja opon czernidłem
4. zapakowanie w pokrowce i przechowywanie w pozycji poziomej

konrado96 pisze:1. usunięcie kamieni i innych ciał obcych
4. zapakowanie w pokrowce i przechowywanie w pozycji poziomej

Jak sa na felgach to lepiej zawiesic na wieszakach.

ToniEja pisze:Jak sa na felgach to lepiej zawiesic na wieszakach.

Z powodu?

@lary wrzucił grafikę pokazująca prawidłowe przechowywanie opon z felgami lub samych opon
http://astra5klub.pl/stojak-i-pokrowce-na-opony-t1363.html?hilit=Stojak%20opony

Slavek pisze:

ToniEja pisze:Jak sa na felgach to lepiej zawiesic na wieszakach.

Z powodu?

Jak leza jedna na drugie to guma sie "odparza" i w dodatku trzeba co jakis czas przekladac. A jak wisza to nie ma z niczym kontaktu wiec powiesiles i zapomniales

ToniEja pisze:
Jak leza jedna na drugie to guma sie "odparza" i w dodatku trzeba co jakis czas przekladac. A jak wisza to nie ma z niczym kontaktu wiec powiesiles i zapomniales

Jakoś mnie to nie przekonuje. Zawsze trzymam koła jedne na drugich i nigdy się nic nie odparzyło. I nigdy ich nie przekładam, czy to letnich czy zimowych... Ale każdy robi jak chce

U mnie też leżą jedne na drugich a przekładam je dopiero jak zmieniam z letnich na zimowe lub na odwrót. Zawsze tak robiłem w swoich samochodach i nigdy nic złego z oponami się nie działo.