Astra5Klub.pl

Witam wszystkich!
Jestem tu nowa i na dodatek kobieta Potrzebuję pilnie Waszej porady.
Otóż we wrześniu zamówiłam Astrę ST w wersji Dynamic, którą jadę dziś obejrzeć, jednak czytając od kilku dni to forum doszłam do wniosku, że sprzedawca podczas pierwszej rozmowy sprzedażowej mnie oszukał, albo jak kto woli nie powiedział całej prawdy.

Chodzi po pierwsze o system OnStar, początkowo byłam nastawiona na wersję Enjoy, ale skusiłam się na Dynamic głównie dla OnStara, który to był tak zachwalany przez sprzedawcę, opowiedział on o wszystkich jego funkcjonalnościach, jednak słowem nie powiedział, że system jest bezpłatny w pierwszym roku korzystania, potem jak się w zasadzie dowiedziałam z forum, trzeba wykupować abonament, o czym nie było absolutnie żadnej mowy.

Kolejną rzeczą, o której mnie zapewniał to Wi-Fi, które auto miało posiadać, a jak wiadomo, opcja ta jeszcze nie jest dostępna na terenie Polski. O tym również nie wspomniał ani słowa.

Ostatnią rzeczą (mam nadzieję, że już nic innego nie wyjdzie) jest fakt, o którym już z nim co prawda rozmawiałam, ale wyparł się tego co mówił. Chodzi o powłokę teflonową lakieru. Podczas jazdy testowej (pamiętam nawet w którym miejscu byliśmy na drodze ) mówił, że auto będzie takową posiadać, a na kolejnym spotkaniu ku mojemu ogromnemu zaskoczeniu zaproponował mi powłokę teflonową za.. 1800zł. Oczywiście standardowo wyparł się, że nie mówił, że to auto będzie ja posiadać, ale ja jestem pewna na 100%, że tak mówił. Odpuściłam, bo uznałam, ze nie jest mi to bezwzględnie potrzebne, ale jak zaczęłam się dokopywać do tych informacji o OnStarze, to sobie o tym przypomniałam.

I tu dochodzimy do sedna. Wszystko to, co mi obiecywał było powiedziane, nie zapisane, bo i skąd ja biedna mam wiedzieć, że jeśli w spisie wyposażenia jest napisane "Asystent łączności i usług OPEL On*Star" to taka usługa jest tylko na rok bezpłatnie, skoro NIKT MI O TYM NIE POWIEDZIAŁ.
Tak samo jeśli chodzi o Wi-fi, który jest usługą w OnStarze i w związku z tym nie musi być wyszczególniany w wyposażeniu, ale nie było mowy o tym, że nie jest ona dostępna w tej chwili.
Czyli mam słowo przeciwko słowu.

Podpowiedzcie mi proszę mądrzejsi, doświadczeni koledzy jak z nim rozmawiać i na co mogę liczyć w związku z tym. Mam w ogóle szanse coś wywalczyć ? Czy jeśli sprzedawca się wszystkiego wyprze, to co ja mogę w tej sytuacji zrobić ? Mogę wypowiedzieć umowę w związku z niezgodnością wyposażenia? Pomóżcie!

Z góry dziękuję

To ja dodam Ci jeszcze jedno... Mało tego ze WiFi nie jest jeszcze dostepne, to nawet jak będzie dostępne to bedzie EXTRA płatne w postaci pakietów internetowych, niezaleznie od opłaty za onstar w kolejnych latach (ok 350 zł/ rok)... Chyba nie musze mowic o dodatkowym koszcie... Warto wspomniec ze nie wszystkei opcje onstar zostaną deaktywowane po upływie roku. SOS będzie aktywny ZAWSZE. Ale asystent w postaci niezwykle uprzejmego Pana/Pani ktory powie gdzie zjesc najlepsza pizze i reszta bajerów bedzie juz niedostpeny.

Jesli nie masz czegos czarno na bialym to NIC nie ugrasz :/ Specyfikacje wyposazenia są ogólno dostępne i charakterystyka takich usług jak On Star szeroko opisane w internetach i nie tylko... Rozumiem, że diler wprowadził Cię w błąd mówiąc to i tamto... Ale jak nie masz na to papieru to nici z udowodnienia mu czegokolwiek... Ogólnie większość dilerów WIE TYLE ILE ZJE o autach ktore sprzedają... Cos tam wiedzą ale szczegółowo to niestety wiekszość nie ma pojecia. I wtedy zostają takie fora jak to, zeby rozwalic temat jak gnój po polu zanim sie pojdzie dyskutowac z bardziej ubogim w wiedze dilerem... Nie mowei ze wszyscy, ale wiekszość tak ma Az starch czasem jechac do ASO. U mnie np 2 serwisantów nie potrafilo wczoraj przy odbiorze wejsc w menu zeby zaprogramowac czujniki!!!! Dopiero jakis trzeci zawolany potrafil... MASAKRA!

Pierwsze nowe auto, więc i nie mam doświadczenia. Mój błąd, że przyjmowałam za pewnik to, co mi wciskał. Sprawa na pewno obije się o kierownika, ale czy to coś da... A czy mam prawo ewentualnie odstąpić od umowy ? Jak to wygląda? Póki co wpłacona zaliczka.

Kaster mam wielką prośbę. Zmień nazwę tematu. "Pomocy" nic nikomu nie powie i nie jest zgodne z regulaminem. Zaakceptowałem Twój temat bo chcemy Ci pomóc oczywiście
Widzę poprawione. DZIĘKUJĘ

Kaster pisze:Pierwsze nowe auto, więc i nie mam doświadczenia. Mój błąd, że przyjmowałam za pewnik to, co mi wciskał. Sprawa na pewno obije się o kierownika, ale czy to coś da... A czy mam prawo ewentualnie odstąpić od umowy ? Jak to wygląda? Póki co wpłacona zaliczka.

Ja nie przypominam sobie na umowie jakichkolwiek kar. Nie wiem czy to też indywidualna umowa dealera czy cały opel ma taką samą.
Na pewno coś ugrasz jak twardo będzie mówić, że samochodu nie odbierasz, bo nie jest tak jak Ci mówiono, więc dealer żeby ratować sutyację i wypchać samochód, to zacznie dorzucać do pieca gratis.
Mogę Ci tylko poradzić, żebyś zaczęła mięknąć po 3 gratisie i nie wcześniej.
Prosta zasada jest taka, że dealer ma prowizje od sprzedaży. Święta za pasem, więc wypchnie samochód za wszelką cenę.

Jeśli pamięć mnie nie myli to przy rezygnacji z winy klienta przepada wpłacona zaliczka na zakup auta

Zawsze masz prawo odstąpić od umowy, problem w tym, że mogą nie wypłacić Ci zaliczki, bo nie uznają Twoich argumentów i w sądzie musiałabyś z nimi walczyć, a tam miałabyś faktycznie tylko słowo przeciwko słowu. Dodatkowo tak jak napisał Krzysiec, większość informacji jest ogólnie dostępna, a przy zaliczce pewnie dostałaś jakiś opis/wykaz zamówienia i tam pewnie dodatkowych elementów jak powłoka teflonowa nie było.
Wszystko zależy od Twojej charyzmy. Na Twoim miejscu opanowanym tonem, ale stanowczo, wszystko bym wytknął kierownikowi salonu i kazał mu zaproponować jakąś rekompensatę (ewentualnie możesz mu przedstawić jakiś swój pomysł - np. komplet kół zimowych z oponami za darmo).

Wiesz, niektórzy tu z forum to nawet studiowali instrukcję obsługi auta przed kupnem i brak lampki w schowku nie był dla nich zaskoczeniem

Na przyszłość: tytuł tego wątku jest bez sensu... Jak zakładasz wątek to nadaj mu tytuł zawierający jakąkolwiek treść merytoryczną - np.: "Dealer wprowadził mnie w błąd przy zamówieniu - co mogę zrobić?"

Uwagę zwracałem. Temat jest zmieniony na właściwy - daro

Jedną sprawą jest niedopowiedzenie ze strony dilera by klienta namówić na zakup a inną że akurat oszukał cię w kwestiach małej wagi bo tak naprawdę po co w aucie router wifi skoro każdy smartfon robi to samo? Po co OnStar skoro to samo sprawdzisz w aplikacji w komórce (gdzie coś zjesz lub gdzie znajdziesz najbliższy hotel itp). Twoja strata jest tylko na tym że musisz za te rzeczy zapłacić bo mogłaś kupić niższą wersję wyposażenia i tu jak wyżej koledzy napisali należy walczyć o rekompensatę. Ja na przykład kupiłem świadomie wersję Enjoy by pozbyć się tych zbędnych dodatków.

Heh, a ja nie zapłaciłem nawet grosza zaliczki...

remar pisze:Jedną sprawą jest niedopowiedzenie ze strony dilera by klienta namówić na zakup a inną że akurat oszukał cię w kwestiach małej wagi bo tak naprawdę po co w aucie router wifi skoro każdy smartfon robi to samo? Po co OnStar skoro to samo sprawdzisz w aplikacji w komórce (gdzie coś zjesz lub gdzie znajdziesz najbliższy hotel itp). Twoja strata jest tylko na tym że musisz za te rzeczy zapłacić bo mogłaś kupić niższą wersję wyposażenia i tu jak wyżej koledzy napisali należy walczyć o rekompensatę. Ja na przykład kupiłem świadomie wersję Enjoy by pozbyć się tych zbędnych dodatków.

Tobie na tym nie zależało, a mi owszem, dla Ciebie ma to małą wagę, a dla mnie jest to ważne, ale nie o tym ten temat

Na pewno będę rozmawiała z kierownikiem na temat rekompensaty, zobaczymy, co uda mi się wynegocjować.

Kaster... Na pocieszenie: Onstar (przynajmniej w PZU) obnizyl mi kwote ubezpieczenia o 200

W moim przypadku zadatku bylo 5000 PLN

Krzysiec pisze:Kaster... Na pocieszenie: Onstar (przynajmniej w PZU) obnizyl mi kwote ubezpieczenia o 200

W moim przypadku zadatku bylo 5000 PLN

A brałeś pakiet dealerski z PZU?

Ja "przedpłaty" (bo tak jest to nazwane w umowie, celowo nie jest to "zadatek") płaciłam 3000zł.

No podpisywalem u Pani, ktora siedzi biurko obok biurka mojego dilera... Ciul wie co tam zahaczała... Wazne ze korzystnie dla mnie wyszło mi 3.34% wartosci auta (w tym ubezpieczenie znizek, szyb i pełne holowanie bezl imitu) Ale o tym jest osobny temat tu: ubezpieczenie-t192.html

Odbieramy od tematu koledzy

Segor pisze:Zawsze masz prawo odstąpić od umowy, problem w tym, że mogą nie wypłacić Ci zaliczki, bo nie uznają Twoich argumentów i w sądzie musiałabyś z nimi walczyć, a tam miałabyś faktycznie tylko słowo przeciwko słowu. Dodatkowo tak jak napisał Krzysiec, większość informacji jest ogólnie dostępna, a przy zaliczce pewnie dostałaś jakiś opis/wykaz zamówienia i tam pewnie dodatkowych elementów jak powłoka teflonowa nie było.
Wszystko zależy od Twojej charyzmy. Na Twoim miejscu opanowanym tonem, ale stanowczo, wszystko bym wytknął kierownikowi salonu i kazał mu zaproponować jakąś rekompensatę (ewentualnie możesz mu przedstawić jakiś swój pomysł - np. komplet kół zimowych z oponami za darmo).

Wiesz, niektórzy tu z forum to nawet studiowali instrukcję obsługi auta przed kupnem i brak lampki w schowku nie był dla nich zaskoczeniem

Na przyszłość: tytuł tego wątku jest bez sensu... Jak zakładasz wątek to nadaj mu tytuł zawierający jakąkolwiek treść merytoryczną - np.: "Dealer wprowadził mnie w błąd przy zamówieniu - co mogę zrobić?"

Uwagę zwracałem. Temat jest zmieniony na właściwy - daro

Dzwoniłam na infolinię UOKiK i podpowiedziano, że mogę powołać się na Art. 556. § 1:
"Sprzedawca jest odpowiedzialny względem kupującego, jeżeli rzecz sprzedana ma wadę zmniejszającą jej wartość lub użyteczność ze względu na cel w umowie oznaczony albo wynikający z okoliczności lub z przeznaczenia rzeczy, jeżeli rzecz nie ma właściwości, o których istnieniu zapewnił kupującego, albo jeżeli rzecz została kupującemu wydana w stanie niezupełnym (rękojmia za wady fizyczne)."

Napisałem przecież, że możesz. Tylko, że oni mogą nie wypłacić Ci zaliczki, bo uznają, że nic takiego nie mówili, na piśmie nie ma i koniec tematu. Wszystko rozchodzi się o dowody, a niestety Ty ich nie masz

Segor pisze:Napisałem przecież, że możesz. Tylko, że oni mogą nie wypłacić Ci zaliczki, bo uznają, że nic takiego nie mówili, na piśmie nie ma i koniec tematu. Wszystko rozchodzi się o dowody, a niestety Ty ich nie masz

Zaliczki są zwrotne, a zadatki nie.

Wysłane z mojego D5503 przy użyciu Tapatalka

Pochwal sie gdzie tak dbaja o klienta:)

U mnie jak zamawiałem auto na przełomie stycznia i lutego to podpisywałem umowę sprzedaży na wybrane auto z danym wyposażeniem i wpłacałem przedpłatę. Z tego co pamiętam w umowie miałem, że w przypadku odstąpienia od umowy zakupu auta to przedpłata byłaby mi zwrócona dopiero po sprzedaży mojego auta przez dealera. Tuż po mnie podobną umowę podpisał kolega i płacił też przedpłatę. Po dwóch miesiącach zrezygnował i powiadomił o tym dealera maliem. Zwrócono mu pieniądze niespełna po trzech tygodniach (było to już po premierze Astry ST w Polsce). Dealer nie robił żadnych problemów. Najwyraźniej Astry ST miały wzięcie. Wygląda na to, że co dealer to obyczaj. Życzę pomyślnego załatwienia sprawy.

Ja powiem tak. Wszystko zależy od delera. Ty trafiłaś na nieuczciwego i możesz też jego antypolecić.
Ja miałem taką sytuacją, że podpisałem specyfikację z RM 16 a auto miałem mieć z RM 17. Delaer po rozmowie ze mną zorientował się, że będę miał mniejsze felgi (w RM 17 są 17 cali za dopłatą 1 tysiąc, w RM 16 to był standard) i mi je dał w gratisie. Ponadto wcześniej jeszcze dał mi zapisać wiele punktów w umowie typu, że jak się spóźni termin oddają zaliczkę i mogę zerwać umowę, że auto będzie można obejrzeć pod spodem na podnośniku itd itp. Przykro mi, za wiele nie możesz zrobić. Zależy ile wpłaciłaś zaliczki. Jeśli nie boli Cię ją stracić ja bym poszedł na noże z takim człowiekiem, który myśli że może komuś niezorientowanemu kit wciskać a potem wszystkiego się wyprze. Najgorszy sort handlowca:). Otwarta kulturalna rozmowa. Jeśli człowiek się wyprze w obecności kierownika to wtedy
a) Witamy się w TVN Turbo - oni kupują takie akcje b) Jak ktoś tu podał zacytować można kodeks c) Można postraszyć utratą reputacji poprzez ujawnienie nieuczciwego dealera na forach samochodowych. Nie udowodnisz że on tak ci powiedział ale możesz zrobić wiele. Jak jest mądry to sobie daruje dorzuci ci coś za jakieś 2 tysiące i sobie da spokój.

No więc sprzedawca początkowo próbował się zasłaniać formułkami, że tak jest OnStar skonstruowany, że darmowy jest przez (i tu uwaga) 3 miesiące. Dopiero ja mu uświadomiłam, że jest to rok, a nie 3 miesiące, co musiał potwierdzić u kierownika. Generalnie próbował coś odpowiadać na moje zarzuty, ale widać było po nim, że doskonale zdawał sobię sprawę z tego, że zataił te informacje i po krótkiej rozmowie poprosił do mnie kierownika, bo już nie wiedział co odpowiadać. Po rozmowie z kierownikiem otrzymałam (wraz z przeprosinami) matę gumową do bagażnika, całkiem fajną zniżkę na opony zimowe oraz 10% stałego rabatu w ich serwisie, w tym również na części. Może szału nie ma, ale dobre i to.
Powiedział rownież, że w momencie wprowadzenia usługi Wi-fi, każdy posiadacz OnStara bez względu na to, czy korzyta z bezpłatnego rocznego dostępu, czy już jest po jego zakończeniu, dostanie to Wi-fi bezpłatnie na rok. Ale wiadomo, że termin wprowadzenia usługi w PL jest jeszcze nieznany i raczej nie będzie to prędko.

Tak więc wszystkim, którzy udzielili mi podpowiedzi bardzo dziękuję
Jutro juž będę miała moją Astrę pod domem

No z tym wifi to nie wiem czy to tak bedzie... za darmo moze kazdy dostanie mozliwość ale wykupienia pakietów. No chyba ze sie szarpną i dadzą kazdemu po 1GB na miesiac za free przez rok

A wracajac do problemu głównego... Przynajmniej kierownik zachował sie fair i wydaje mi sie, że całkiem ok upusty. Wbrew pozorom takie 10% potrafi czasem zmienic cenę

Krzysiec pisze:No z tym wifi to nie wiem czy to tak bedzie... za darmo moze kazdy dostanie mozliwość ale wykupienia pakietów. No chyba ze sie szarpną i dadzą kazdemu po 1GB na miesiac za free przez rok

A wracajac do problemu głównego... Przynajmniej kierownik zachował sie fair i wydaje mi sie, że całkiem ok upusty. Wbrew pozorom takie 10% potrafi czasem zmienic cenę

Mogę się o dużą flachę założyć, że będzie darmowe. Trzeba dać skosztować luksusu, aby potem uzależnić i trzepać kasę.

Mata do bagażnika to według mnie fajna rekompensata, szczególnie, że jest świetna i bardzo dobrze wygląda - bez porównania do tych plastików z alledrogo

Raku pisze:Mata do bagażnika to według mnie fajna rekompensata, szczególnie, że jest świetna i bardzo dobrze wygląda - bez porównania do tych plastików z alledrogo

O ile dostała oryginalną... Bo kolezanka wspomina tylko o tym ze gumową A oryginalna z jednej jest gumowa a z drugiej welurkowa

Krzysiec pisze:O ile dostała oryginalną... Bo kolezanka wspomina tylko o tym ze gumową A oryginalna z jednej jest gumowa a z drugiej welurkowa

Skoro rozmawiała w salonie Opla z kierownikiem to chyba dostanie oryginalną Oplowską... jakby było inaczej to bym robił kolejną awanturę
Faktycznie pisala, ze gumowa, ale ten welur... idealnie sie komponuje

Raku pisze:

Krzysiec pisze:O ile dostała oryginalną...

Skoro rozmawiała w salonie Opla z kierownikiem to chyba dostanie oryginalną Oplowską... jakby było inaczej to bym robił kolejną awanturę

No mnie 3 razy dopytywali czy zamawialem zamiennik czy oryginal i przyszedl im zamiennik i musialem czekac dzien dluzej bo jasno okreslilem ze chce oryginal... Chyba zalozyli ze dla mnie za droga. I równiez w salonie OPLA, bo gdziez by indziej

Na macie mi zależało, ponieważ mam dziecko więc wożę w aucie wózek. A czy to będzie mata gumowa czy gumowo-welurowa okaże się przy odbiorze dziś o 16

@Kaster, fajnie, że udało Ci się pozytywnie załatwić sprawę i uzyskać rekompensatę.

Podpowiedzi forumowiczów są chwilami bezcenne i chwała Wam za to. Dzięki Wam jest łatwiej innym osobom uzyskać jakieś gratyfikacje w ASO osobiście dziękuję za dobrą robotę