Astra5Klub.pl

Witam,
Jak w temacie, zastanawiam sie czy nie zrezygnować z tego systemu, poczytałem nie najlepsze opinie o tym rozwiązaniu, a zawsze to 1000zl w kieszeni przy zakupie.
Z drugiej strony, Opel chwali sie mniejszym zużyciem paliwa z tym rozwiązaniem na pokładzie.
Doradzicie cos w tej kwestii?

Inwestycja niby nie duża lecz niestety nie przynosi moim zdanie żadnych korzyści. Było już kilka wzmian i kontrowersji na temat

Przychylam się do opinii ,,daro". Nie mam i nie żałuję.

Oszczędności z tytułu norm emisji spalin ponoszą tylko i wyłącznie konsumenci! Czyli my. Dlatego z automatu zrezygnowałem z tego S/S (super/systemu)

Ostatnie kilkanaście dni poruszam się nowym bmw serii 3 z tym systemem. Wcześniej nigdy nie miałem z tym do czynienia. Szczerze to trochę mnie to wkurz, a aktywuje się dość często bo mieszkam w małym mieście. Ruszam spod domu przejadę 500m skrzyżowanie auto stop. ruszam, przejeżdżam 500m światła - stop. Dalej pasy stop. następne światła stop. i tak kuźwa co chwila. niby tak to ma działać, ale wkurza mnie to ciągłe odpalanie i zapalanie. auto w automacie, więc nie miałem nic innego na głowie oprócz tego, że mam naciskać gaz i hamulec, może jakbym miał manual to bym się zajął chociaż zmianą biegów i nie zwracał na to uwagi

Jeszcze jedna kwestia: rozrusznik i akumulator są podobno kilkanaście razy mocniejsze. Diler mówi, że warte więcej niż ten tysiak. Ok a co jeśli się uszkodzą? Ile będzie trzeba za takie specjalne wzmocnione elementy zapłacić ? Ktoś wie ?
Ja sobie darowałem.

W tym silniku teoretycznie dochodzi jeszcze jedna kwestia: z systemem S&S jest inna skrzynia biegów. Bez systemu jest kiedyś awaryjna M32, która jednak przeszła poprawki i teraz zapewne już nie będzie z nią problemów. Czas pokaże.
Ja nie brałem S&S, bo:
- jeżeli coś padnie to koszt naprawy dużo wyższy,
- z ekologicznego punktu widzenia to tylko gorzej wypada,
- oszczędność paliwa niezauważalna,
- chyba brak wad rezygnacji z S&S.

Dzięki panowie za utwierdzenie mnie w decyzji o rezygnacji ze S&S. Jak to ma co chwile gasić i odpalać auto, to ja dziękuję za te oszczędności i nerwy w drodze. Nie wiem gdzie tu oszczędność skoro auto wielokrotnie odpalane szybciej zużywa części rozruchowe, a dodatkowo podczas rozruchu spala większą dawkę paliwa.
Co do skrzyni, zamawiałam manual, czy ta skrzynia była kiedyś tą awaryjną???

A tak w ogóle jest możliwość wyłączania tego s&s???

Tak jest ale musisz to robić za każdym razem jak odpalasz samochodów nie da się wyłączyć na stałe przynajmniej z poziomu komputera pokładowego

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Segor pisze:,
- z ekologicznego punktu widzenia to tylko gorzej wypada,

Rozumiem robiłeś własne testy emisji i wiesz lepiej od producentów i ciał nadzorujących, proszę podziel się!

Maztezz pisze:Witam,
Jak w temacie, zastanawiam sie czy nie zrezygnować z tego systemu, poczytałem nie najlepsze opinie o tym rozwiązaniu, a zawsze to 1000zl w kieszeni przy zakupie.
Z drugiej strony, Opel chwali sie mniejszym zużyciem paliwa z tym rozwiązaniem na pokładzie.
Doradzicie cos w tej kwestii?

Zużycie paliwa pewnie marnigalnie mniejsze(gdzieś czytałem koło 2%, więc i tak nie zauważysz). Generalnie największy plus to mniejsza emisja spalin, jak chcesz bardziej truć środowisko, chcesz żeby dzieci miały astmę, żeby powietrze w miastach było nadal krztuszace to nie bierz s&s, wywal też dpf i katalizator, będziesz prawdziwym Januszem

Hmm, żebym czuł sie jak wartościowy "nie Janusz" dbający o środowisko, wszyscy użytkownicy dróg musieliby jeździć z tymi systemami, a wiemy że tak sie nie stanie wiec bez osobistych wycieczek proszę.
Kupując auto za 90K chciałbym mieć przyjemność z użytkowania, a skoro co skrzyżowanie, co 500m auto gaśnie i odpala, to człowieka szlag może strzelić i uważam że mam prawo decydować co mi potrzebne.

Nie robiłem testów, ale na chłopski rozum to widzę to tak: w skrajnych laboratoryjnych przypadkach można mówić o zmniejszeniu emisji spalin. W prawdziwej jeździe jest raczej inaczej: silnik przy rozruchu ma większą emisję niż przy pracy na luzie, pytanie zatem o ile i po jakim czasie bilans się wyrównuje.
Z punktu widzenia ekologii: co z tego, że ja zmniejszę emisję o 0,01% skoro obok będzie stary wrak, który wydziela 100 razy gorszy syf. Najpierw pozbądźmy się głównych trucicieli, a potem czepiajmy maluczkich.
No i może najważniejsze na te chwilę: spaliny samochodów to tylko procent zanieczyszczenia powietrza w miastach. Najgorsze są piece węglowe i ludzie palący śmieci w nich...
Nie dajcie się zastraszyć tym ekozjeb*** - w Europie będziemy musieli za niedługo jeździć silnikami 0.1litra, a Chiny nadal będą miały wszystko w dupi*** i będą produkować 99% zanieczyszczenia powietrza, które i tak do nas dotrze...

Sent from my MI 5 using Tapatalk

Segor pisze:ale na chłopski rozum(...) w skrajnych laboratoryjnych przypadkach można mówić o zmniejszeniu emisji spalin.
Nie dajcie się zastraszyć tym ekozjeb***

Czyli jednak robiłeś te badania?

Nie, po prostu myślę samodzielnie i nie wierzę we wszystko co wmawia mi ktoś komu zależy na zarobieniu jak największej kasy... Każdy przedstawił swój punkt widzenia więc myślę, że offtop można zakończyć.

niedzielnykierowca pisze:Czyli jednak robiłeś te badania?

Nie potrzeba badań żeby wiedzieć, że 5 litrowy silnik w USA ma gorszą emisję niż europejskie 1.4...

Gdyby stworzono rygorystyczne przepisy emisji spalin to zapewne byśmy mieli podczas wyboru auta wyłącznie z systemem S/S. Skoro tak się nie dzieje to świadczy wyłącznie o tym, że każdy z nas ma do wyboru co woli z nowinek technicznych a różnice dystrybutorzy aut przedstawiają wyłącznie w minimalnej różnicy w spalaniu. Niech każdy odpowie sobie samemu na pytanie czego oczekuje od auta i czy chce posiadać taki techniczny gadżet a wybór zawsze będzie miał swoje plusy i minusy

Już chyba wszystko powiedziano w tym temacie. S/S w moim odczuciu przeszkadza. Wyłączanie go po każdym rozruchu lekko irytujące. Korzyści z posiadania jeśli w ogóle są to znikome. Koszty ewentualnych napraw dużo dużo wyższe. Ja nawet nie rozważałem tego ustrojstwa.
---> Do Pana pro-ekologicznego, nie wyjeżdżaj z gadkami o DPF-ach i katalizatorach bo nie o tym mowa, to raz, a dwa to looknij w regulamin, zwróć uwagę na pkt. 7, odnośnik 3

Co do ekologii, zawsze, nie tylko w motoryzacji, pomija się ekokoszt wytworzenia wytrzymalszego akumulatora/rozrusznika i ich ewentualny serwis, wymianę i utylizację. Prawdziwie ekologiczne wydają się być dopiero ogniwa paliwowe po opracowaniu wydajnych technik skraplania/transportu paliwa, cała reszta to ściema zamówiona przez suto opłacane lobby

Poza tym nowoczesne silniki czy to z S/S czy bez, mają się nijak do starych diesli bez filtrów/starych kotłów na kalosze i zrywki z Biedry.

Ja mam samochód z tym systemem. Nie uważam, żeby wyłączanie silnika na światłach i jego późniejsze odpalanie były irytujące. Kierowca tego praktycznie nie odczuwa.

Ludzie ciągle narzekają na S/S tylko nie mają żadnego powodu, a przynajmniej nie umieją go podać. Przypuszczenia na podstawie stwierdzeń "na chłopski rozum" są jak stwierdzenie mówi - na chłopski. S/S oszczędza minimalną ilość paliwa, bardziej dotyka części rozruchowych auta ale ów auto ma podrasowane te części. Dla mnie na chłopski rozum to Astrą można zawadzić kablem który zwisa z podłogi. S/S jest dobre. Nie chcesz nowoczesnych systemów idź po Tipo czy coś za 40k.

Nikt nie zarzuca zbytniej mnogości nowoczesnych systemów - są, i fajnie. Samo S/S jak zauważyłeś jest tematem nieco kontrowersyjnym i nie tak oczywistym w korzyściach jak inne udogodnienia. Więc dla jednego będzie dobre, inny nawet o nim nie pomyśli. Przykład podam prozaiczny ale dający do myślenia. W mojej firmie trzy XC 60 z omawianym S/S zakupione w maju ubiegłego roku po +/- 10k km przy zeszłorocznych pierwszych poważnych mrozach w 2 z 3 samochodów nieodwracalnie padły aku. Oczywiście w ramach gwarancji wymienione i puki co śmigają, zobaczymy co będzie w tym roku.

Racja. Akumulator też dostaje popalić. Jak wcześniej ktoś wspomniał rozrusznik przy tym systemie jest wzmocniony a i akumulator dwa razy droższy. Oszczędność paliwa to niecały zbiornik w skali roku. Mnie to nie przekonuje aby inwestować w system S/S. Równowartość wolałem przeznaczyć na alarm.

Ja go mam bo automat nie może go nie mieć. Nie przeszkadza mi wciśnięcie jednego przycisku po starcie auta jeśli chcę go wyłączyć:)

Właśnie, tu chyba jest pies pogrzebany, większość z użytkowników posiadających S/S ma go właśnie z takich względów, bo jest przypisany do danego silnika czy skrzyni i nie można z niego zrezygnować. Bądź kupili gotowy samochód. Czy jest ktoś, kto celowo skonfigurował sobie np. B14XFL lub B14XFT w manualu z systemem S/S ?

Zawsze się zastanawiam, czy jakieś urządzenie lubi, kiedy się je co chwilę wyłącza i włącza. Chyba nie...

Zgadam się z @kubą, system S/S jest w wyposażeniu danego silnika czy skrzyni i już. Nie każdy chce go mieć, ale czasami musi. Moim zdaniem ocena danego systemu może nastąpić za jakiś czas lub po przejechaniu kilku, kilkunastu tysięcy kilometrów. Dopiero wtedy się okaże jak system wpływa na zużycie części i akumulatora (bo raczej o oszczędnościach paliwa w kontekście eksploatacji to raczej ciężko mówić). Z moich znajomych, którzy mają ten system (dwoje) wszyscy go wyłączają.

Jak się system S/S sprawuje sprawdzę dopiero, jak doczekam się auta, ale zastanawiam się, dlaczego miałby irytować: działa szybko, nie spowalnia samochodu, więc o co chodzi?

Hossula pisze:Jak się system S/S sprawuje sprawdzę dopiero, jak doczekam się auta, ale zastanawiam się, dlaczego miałby irytować: działa szybko, nie spowalnia samochodu, więc o co chodzi?

"Na chłopski rozum"

Hossula pisze:Jak się system S/S sprawuje sprawdzę dopiero, jak doczekam się auta, ale zastanawiam się, dlaczego miałby irytować: działa szybko, nie spowalnia samochodu, więc o co chodzi?

ciekawe za którym razem przestaniesz robic duże oczy, jak ci samochod na swiatlach zgasnie ;)

No właśnie.. Oby zawsze potem chciał odpalić