Astra5Klub.pl

Rozważam zakup nowego samochodu. Po przejrzeniu ofert w stawce pozostały dwa auta: Auris TS Hybrid oraz Astra TS.
Tym pierwszym już jeździłem, natomiast tym drugim nie, i nie zapowiada się, żebym miał okazję, a bez odbycia jazdy testowej nie zdecyduję się na zakup. Mieszkam w Małopolsce, ale obdzwoniłem też wszystkie punkty sprzedaży w województwie śląskim, dwa w Gdańsku i dwa w Warszawie i nikt nie jest mi w stanie zaproponować jazdy testowej Astrą K z automatyczną przekładnią.
I teraz pytanie do forumowiczów, bo przeglądając forum rzuciło mi się w oczy, że część użytkowników jeździ Astrą z A6: czy przed zakupem odbyliście jazdę testową wersją z automatem i jeżeli tak to w jakim punkcie dealerskim? Z góry dziękuję za odpowiedzi.

W Warszawie Nivette zamawiało auto testowe z AT z GM. Jak rozumiem GM posiada takie auto ale jego dostępność nie była natychmiastowa. Ja odpuściłem bo termin był odległy.

zapytaj dealera który wystawił tą ofertę (Małopolska):
https://www.otomoto.pl/oferta/opel-astr ... 7f6729f40a

Nivette nie ma już na rynku, wiec nie pomoże
Jedyne wyjście to kontaktować się bezposredni z GM czy są w stanie pomóc.
Inna opcja to Insignii z automatem - tak inne auto, ale automat konstrukcyjnie prawie w 100% taki jak w Asterze.
Ja kupiłem w ciemno i do codziennej normalnej jazdy jak najbardziej mi odpowiada - jeśli w głowie siedzi sport to raczej nie te auto.

Ja odbywałem jazdę testową z automatem w Zduńskiej Woli. Zapytaj tam, podobno zawsze mają testowe w automatach.

Znalazłem nazwę: Trako - http://www.trako.pl
Na otomoto mają wystawioną demówkę z automatem do kupienia na koniec sierpnia, więc pewnie jeszcze jeździ.

Dziękuję wszystkim za odpowiedź. Od GM dowiedziałem się, że AK z automatem mogę się przejechać w Zamościu. To by oznaczało ponad 600 km wycieczkę, więc dałem sobie spokój. Ogólna rada była taka, żebym sam dzwonił po dealerach, co niezbyt optymistycznie nastawia mnie do marki...
Z drugiej strony pracownik Auto Ring z Tarnowa, mimo iż nie ma takiego auta, zobowiązał się pomóc w znalezieniu testówki. Dzisiaj dostałem info, że tak wyposażone auto powinno być dostępne w Mucha Tychy, a to już niecałe 180 km w obie strony, więc chyba się skuszę.

Chwilunia...zapytaj naszego forumowego dilera...

Ja jeździłem automatem z salonu na Rudnickiego w Warszawie, ale to było dawno i mogą go już nie mieć.

Ja odbywałem jazdę testową automatem w Gdańsku, w Motorcentrum.

Astra ma zwyczajny, klasyczny automat, więc nie wiem dlaczego aż tak Ci zależy na jeździe testowej akurat tym autem. Skrzynia działa jak każda inna konstrukcja tego typu, zatem odpuściłbym sobie jakikolwiek dalszy wyjazd tylko po to, żeby przejechać się 30 min automatem. Zmarnowany czas i pieniądze jeśli kiedykolwiek jeździłeś już jakimś autem z automatem. Sprzęt działa tak jak powinien, czyli po prostu zapominasz o jego istnieniu

Też interesował mnie Auris, ale skrzynia CVT jest dla mnie nie do wybaczenia - totalny deal breaker.

BShKF pisze:Astra ma zwyczajny, klasyczny automat, więc nie wiem dlaczego aż tak Ci zależy na jeździe testowej akurat tym autem. Skrzynia działa jak każda inna konstrukcja tego typu, zatem odpuściłbym sobie jakikolwiek dalszy wyjazd tylko po to, żeby przejechać się 30 min automatem. Zmarnowany czas i pieniądze jeśli kiedykolwiek jeździłeś już jakimś autem z automatem. Sprzęt działa tak jak powinien, czyli po prostu zapominasz o jego istnieniu

Też interesował mnie Auris, ale skrzynia CVT jest dla mnie nie do wybaczenia - totalny deal breaker.

Odpowiadając na Twoje pytanie - zamierzając wydać konkretną kwotę na nowy samochód marki z którą nie miałem wcześniej do czynienia, chcę mieć pewność, że spełni on moje oczekiwania. Moim poprzednim samochodem był Civic VIII z 5-biegowym, klasycznym automatem. Miałem też okazję jeździć samochodami innych marek tego samego segmentu, również wyposażonych w skrzynie automatyczne, i nie na każde z tych aut bym się zdecydował.

Co do E-CVT, w który jest wyposażony Auris Hybrid, to nie jest to typowe CVT, mimo iż wrażenia z jazdy są zbliżone. Konstrukcyjnie jest to o wiele lepsze rozwiązanie, które zapewne bez problemu przeżyje automat w Astrze. Aurisem miałem okazję się przejechać i szczerze jeździło mi się nią lepiej niż Civiciem, stąd chciałbym móc sprawdzić jak jeździ AK z AT6.

Ja jeździłem klasycznymi automatami w autach z lat 2000-2005 więc konstrukcyjnie sprzed 15-20 lat. Jedne chodziły OK, inne wyły i zrzucały 2 biegi niżej wchodząc na ponad 4 tys obrotów na darmo. Mam nadzieję, że AT w Astrze chodzi szybciej. Nie oczekuję osiągów DSG, ale mam nadzieję na szybsze i lepiej dobrane zmiany biegów.
Z racji różnego podejścia do tematu różnych producentów nie wyobrażam sobie zakupu auta bez jazdy testowej. To nie Polo 1.0 za 35 tys zł, tylko Astra za prawie 100 tys zł. Wycieczka 200 km, to 80 zł na paliwo, a wiedza i doświadczenie bezcenne.
PS. Jestem za tym by kolega pojechał, a najlepiej nagrał filmik z kabiny z widocznymi zegarami i przejechał się wolno spokojnie i zrobił z 2 przyśpieszenia jakby wyprzedzał. Chętnie bym takie filmiki zobaczył z ciekawości i usłyszał silnik oraz zobaczył kiedy zmienia biegi przy jakich prędkościach itp
Nawet bez filmików proszę o relację z jazdy testowej. Bo ja w okolicy też nie mam się gdzie przejechać, tyle że ja zastanawiam się nad 200KM w AT, ale pewnie skończę z 150KM AT.

jesli ktos ma chec to w niedziele zapraszam na tor w toruniu bedzie tam Astra K z automatem - moja
a na codzien warszawa - rowniez moge udostepnic auto do przekonania sie jak chodzi
generalnie jest to klasyczny automat - zadne dsg czy cvt, wchodzi na obroty i zmienia biegi z jakims tam opoznieniem

liet pisze:Odpowiadając na Twoje pytanie - zamierzając wydać konkretną kwotę na nowy samochód marki z którą nie miałem wcześniej do czynienia, chcę mieć pewność, że spełni on moje oczekiwania. Moim poprzednim samochodem był Civic VIII z 5-biegowym, klasycznym automatem. Miałem też okazję jeździć samochodami innych marek tego samego segmentu, również wyposażonych w skrzynie automatyczne, i nie na każde z tych aut bym się zdecydował.

Co do E-CVT, w który jest wyposażony Auris Hybrid, to nie jest to typowe CVT, mimo iż wrażenia z jazdy są zbliżone. Konstrukcyjnie jest to o wiele lepsze rozwiązanie, które zapewne bez problemu przeżyje automat w Astrze. Aurisem miałem okazję się przejechać i szczerze jeździło mi się nią lepiej niż Civiciem, stąd chciałbym móc sprawdzić jak jeździ AK z AT6.

Ok, w takim razie z ciekawości - jakie są Twoje oczekiwania co do działania automatycznej skrzyni biegów w aucie? Nie rozumiem za bardzo jak po przesiadce z klasycznego automatu może Ci się dobrze jeździć CVT w Aurisie...

BShKF pisze:Ok, w takim razie z ciekawości - jakie są Twoje oczekiwania co do działania automatycznej skrzyni biegów w aucie? Nie rozumiem za bardzo jak po przesiadce z klasycznego automatu może Ci się dobrze jeździć CVT w Aurisie...

Zacznę od tego, że skrzynia E-CVT, a w zasadzie cały napęd włącznie z silnikiem spalinowym i elektrycznymi (x2) pochodzi z Priusa 3gen. Nie jest to klasyczne CVT (dwa koła stożkowe połączone stalowym paskiem), a przekładnia planetarna. Z punktu widzenia kierowcy praca może wydawać się podobna, aczkolwiek ta druga przeżyje skrzynie manualne i w przeciwieństwie do klasycznych automatów nie wymaga wymiany oleju (w Civicu to jakieś 700-900 zł co ~50kkm). Jako ciekawostkę dodam, że tej skrzyni nie sposób uszkodzić wbijając wsteczny bieg przed całkowitym zatrzymaniem pojazdu (w Aurisie HSD wsteczny "bieg wsteczny" realizowany jest przez silnik elektryczny).

Co do moich oczekiwań, to od skrzyni automatycznej, bez względu na typ, oczekuję mniej więcej tego samego:
- wygody w mieście (brak konieczności wachlowania drążkiem zmiany biegów).
- trybu pełzania do poruszania się w korku.
- bezawaryjności.

Samochód mam zamiar kupić na 5-7 lat. Gdybym kupował auto na 3 lata pewnie siedział bym teraz w Leonie ST z DSG, ale problemy z tą skrzynią przekreśliły wszystko co VAG ma do zaoferowania. Subiektywnie, przy spokojnej jeździe E-CVT zachowuje się jak klasyczny automat. Przy bardziej dynamicznej jeździe przyspieszanie powoduje wkręcanie się silnika na obroty, ale do tego przyzwyczaił mnie Civic, w którym wolnossące 1.8 zaczynało przyspieszać po przekroczeniu 5k rpm. Gdyby nie wyposażenie w Aurisie, które trąci myszką właśnie składałbym zamówienie na Aurisa. Astra przekonuje mnie do siebie głównie bardzo bogatą listą wyposażenia dodatkowego (fotele AGR to naprawdę nie jest bajer, a coś co powinno znaleźć się w każdym aucie).

I tak jak napisał kolega @DigDug, zamierzając wydać ~100k na samochód chcę się nim przejechać, żeby mieć pewność, że to auto dla mnie.

liet pisze:Co do moich oczekiwań, to od skrzyni automatycznej, bez względu na typ, oczekuję mniej więcej tego samego:
- wygody w mieście (brak konieczności wachlowania drążkiem zmiany biegów).
- trybu pełzania do poruszania się w korku.
- bezawaryjności

2 pierwsze punkty spełnia, o ile nie każdy automat, to z pewnością automat "klasyczny", czyli min. astrowy
A bezawaryjność to niestety wielka niewiadoma. Owszem, DSG to ryzykowny wybór pod tym względem, a CVT raczej bezpieczny. Automat klasyczny znajdzie się pewnie gdzieś pomiędzy. Jeśli dobrze jeździ Ci się CVT, to do wyboru masz jeszcze nową Hondę Civic.

liet pisze:I tak jak napisał kolega @DigDug, zamierzając wydać ~100k na samochód chcę się nim przejechać, żeby mieć pewność, że to auto dla mnie.

Oczywiście, jeśli kupujesz auto jako osoba prywatna i w dodatku aż na 5-7 lat, to warto poświęcić więcej czasu na upewnienie się, że to jest to, aby później nie żałować. Wydaje mi się jednak, że podczas krótkiej jazdy testowej, nie poznasz wszystkich wad i zalet tego auta, a tym bardziej skrzyni, która działa zupełnie zwyczajnie dla tego typu automatów. Na Twoim miejscu starałbym się odbyć jazdę testową autem jak najbardziej zbliżonym do Twoich oczekiwań, nawet jeśli będzie miało manual. Ale ja to ja - szanuję również Twoje podejście do tematu

BShKF pisze:Jeśli dobrze jeździ Ci się CVT, to do wyboru masz jeszcze nową Hondę Civic.

Pomijając kwestię estetyki, nowy Civic nie występuje w nadwoziu kombi, a właśnie takiego auta szukam. XI generacji nie produkują już od, zdaje się, czerwca więc pozostaje mi wybór między Astrą ST a Aurisem TS.

BShKF pisze:Oczywiście, jeśli kupujesz auto jako osoba prywatna i w dodatku aż na 5-7 lat, to warto poświęcić więcej czasu na upewnienie się, że to jest to, aby później nie żałować. Wydaje mi się jednak, że podczas krótkiej jazdy testowej, nie poznasz wszystkich wad i zalet tego auta, a tym bardziej skrzyni, która działa zupełnie zwyczajnie dla tego typu automatów. Na Twoim miejscu starałbym się odbyć jazdę testową autem jak najbardziej zbliżonym do Twoich oczekiwań, nawet jeśli będzie miało manual. Ale ja to ja - szanuję również Twoje podejście do tematu

Pełna zgoda. Mógłbym szukać gdzieś sztuki do wypożyczenia na tydzień, ale już jestem po urlopie, więc zostaje jazda testowa.
Po Aurisie wiem mniej więcej czego się spodziewać, bo nie licząc napędu to auto ma dosyć dużo wspólnego ze starszym Civiciem - mam tutaj na myśli ogólny brak polotu, raczej przeciętnej jakości materiały wykończeniowe i przestarzałe wyposażenie typu "lane assist", "brake assist" itd. Natomiast jestem praktycznie pewien, że w trakcie pięcioletniej eksploatacji serwis będę odwiedzał tylko podczas przeglądów.
Pod tym względem Astra to dla mnie wielka niewiadoma. Znajomy jeździ AH, która miała trochę problemów. Jego teść poruszał się zarówna AJ jak i AK i na obie nie narzekał. Sęk w tym, że forum jest bogate w historie problemów jakie trapią AK i zastanawiam się czy warto, bo ponad bajery cenię sobie niezawodność.

Na jazdę testową będę mógł się umówić dopiero pod koniec września, ale postaram się zdać z niej mikro relację. Jeszcze raz dzięki za wkład w ten temat.

A mój dealer nie miał aterixa w AT wiec zaproponował mi abym przejechał się astra w manualu i mokka w automacie żeby zapoznać się ze skrzynią bo rzekomo są jednakowe. Było to satysfakcjonujace mnie rozwiązanie.

Jak coś Astra w automacie jest w Auto Point - byłem jeździłem, polecam

Czarny89 pisze:Jak coś Astra w automacie jest w Auto Point - byłem jeździłem, polecam

Z jakim silnikiem 1.4 czy 1.6?

1.4 150 KM

No i stało się. Po blisko dwóch miesiącach w końcu miałem okazję przejechać się Astrą z automatyczną skrzynią biegów. Pech chciał, że tego samego dnia dane mi było jeździć nowym Hyundaiem i30 wyposażonym w skrzynię DCT. Hydrokinetyk w Astrze w zasadzie zachowywał się dokładnie tak, jak stary, dobry, 5-biegowy hydrokinetyk z mojego Civic'a VIII. Najpewniej gdybym nie wsiadł do Hyundaia, wszystko było by w porządku, a tak, nie jest... Nie tylko DCT reagowało o wiele lepiej niż skrzynia klasyczna, ale też było wolne od wad DSG, które w Golfie przy ruszaniu lubiło sobie poszarpać. Gdy dodam do tego kolosalną (naprawdę nie zmyślam) różnicę w wyciszeniu tych dwóch modeli, jak i sporą różnicę w cenie, to naprawdę mam się nad czym zastanawiać (oba zestawienia wygrywa Koreańczyk). Poczekam na ofertę od forumowego dealer'a i będę podejmował decyzję. Oby tą właściwą...

Najważniejsze są osobiste i właściwe decyzje nikt tu nie będzie zachwalać Astry nad inne pojazdy z tego segmentu. Jeżeli AT z Hyundai wypada zdecydowanie lepiej to ciężko będzie przebić subiektywne odczucia. Poczekaj na propozycję forumowego dilera, porównaj ceny oraz to co może spotkać Cie z inną marką. Oby Twój wybór przyniósł Ci satysfakcję

Hyundai w podobnej cenie?? Jak wyszedł to cena była z kosmosu, jakieś 125% ceny Astry. Chyba była sprzedażowa klapa, że zeszli z cenami

i30 Wagon wyposażony we wszystko co możliwe za wyjątkiem panoramicznego dachu (którego też nie biorę pod uwagę przy zakupie Astry) i skórzanej tapicerki (która w Hyundai'u wnosi jedynie wentylację foteli), w porównaniu do podobnie wyposażonej Astry (podobnie, ale mimo wszystko lepiej wyposażonej, ponieważ Hyundai nie oferuje m.in. matrycowych świateł czy fotela AGR), jest tańszy o około 10 tyś. zł (opieram się na ofertach uzyskanych od dealerów). Do tego ubezpieczenie kosztuje 2,99% wartości samochodu, w stosunku do 4,2% w Oplu. Mam zgryz, bo przed jazdą testową i30 traktowałem bardziej jako ciekawostkę...

Kurcze, to musieliście trafić dobrych dealerów Hyundaia bo ja też rozpatrywałem i30 Wagon, zrobiłem rozpoznanie na Śląsku i za cenę zakupu obecnej AK oferowano mi wersje mocno biedną w najsłabszym silniku. Do tego w zasadzie nie było dostępnych egzemplarzy a dostawa byłaby przy dobrych wiatrach w styczniu (a rozważałem to we wrześniu).. Nie mówię, że żałuje ale zastanawiające, czy nagle zmieniła się polityka Hyundaia czy trafiałem do takich dealerów.

liet pisze: Do tego ubezpieczenie kosztuje 2,99% wartości samochodu, w stosunku do 4,2% w Oplu.

To chyba tak ze standardowego cennika, bo ja za AK zapłaciłem ostatecznie 3,6% w PZU.

liet pisze: Hyundai nie oferuje m.in. matrycowych świateł czy fotela AGR), jest tańszy o około 10 tyś. zł

wiesz że pominąłeś dwie najdroższe opcje dodatkowe do astry?