Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

colins · Postautor: **colins** » 10 sty 2019, 20:55

Desiderata pisze:A propo lakieru... czy można odtłuścić lakier spirytusem rektyfikowanym bez ryzyka uszkodzenia czekoladki?

Ja swojego traktowałem nawet denaturatem, gdy usuwałem żywicę z chorwackich choinek. Innym razem traktowałem ropą, gdy usuwałem asfaltowe kropki. Ba, kiedyś nasikałem nawet na koło. Lakier do dzisiaj ma się dobrze. :mrgreen:

jakoku · Postautor: **jakoku** » 14 sty 2019, 13:26

Dzisiaj pan PZUju przyjechał zrobił parę zdjęć. Sprawdził miernikiem i zrobił kosztorys na 1111,42 zł . ( lepiej by brzmiało 1111,11 zł)
Teraz muszę Jamnikiem ( to nie ja nazwałem tak Astrę

) na tych krótki łapaciach dojechać do ASO.
Kurka wodna coś mnie się zdaje, że będzie więcej, bo zderzak tylny też oberwał. No zobaczymy.

Desiderata · Postautor: **Desiderata** » 14 sty 2019, 13:30

1111,42? Hahah no żartowniś

Może stwierdził, że wypolerują i ciao.

Postautor: **Krzysiec** » 14 sty 2019, 13:33

Bankowo bedzie wiecej... To juz ci moge powiedziec. Obstawiam ok 3500-4000 (w tym wymiana blotnika tylnego z lakierowaniem) - nie wiem jak zderzak...

colins · Postautor: **colins** » 14 sty 2019, 14:28

Ten niebieski pan nade mną ma całkowitą rację.
Taka drobna (patrz fotka), a dość podobna do Twojej jakoku, obcierka na moim Qashqaiu kosztowała ponad 3000 zł (zrobione z AC) więc i Twój jamnik wygeneruje koszty.

: 1.jpg (375.32 KiB) Przejrzano 1747 razy

jakoku · Postautor: **jakoku** » 14 sty 2019, 14:36

Rozmawiałem dość z długo z panem pzju, który jako obierzyświat stwierdził, iż element błotnika da się bez problemu wyciągnąć. Przy zastosowaniu (tu padło fachowe słownictwo) nawet lakier nie zostanie uszkodzony.
Natomiast jest to tylko ustalenie wysokości szkody przez PZU na podstawie ich wskaźników. Dzwoniłem do ASO, który nie widząc uszkodzeń, stwierdził zaniżenie robocizny o jakieś 50 %

Postautor: **kuba** » 14 sty 2019, 14:41

Krzysiec pisze:Obstawiam ok 3500-4000 (w tym wymiana blotnika tylnego z lakierowaniem)

Nieee no z tym wycinaniem błotnika to niema się co rwać, taka wgniota powinna dać się wyciągnąć. Cięcie i spawanie błotnika to ostateczność...

Added in 20 seconds:

jakoku pisze:Rozmawiałem dość z długo z panem pzju, który jako obierzyświat stwierdził, iż element błotnika da się bez problemu wyciągnąć. Przy zastosowaniu (tu padło fachowe słownictwo) nawet lakier nie zostanie uszkodzony.

PDR ?

Postautor: **Krzysiec** » 14 sty 2019, 14:50

kuba... miałem podobne uszkodzenie w corsie zony

Do tego zrysowane drzwi... Fakturka na 6300 z PZU

jakoku · Postautor: **jakoku** » 14 sty 2019, 15:04

kuba pisze:PDR ?

Być może.
Jednak użył słowa mowy "lakiernik do lakiernik"

Postautor: **kuba** » 14 sty 2019, 15:09

Krzysiec pisze:kuba... miałem podobne uszkodzenie w corsie zony Do tego zrysowane drzwi... Fakturka na 6300 z PZU

Przy podobnej wgniotce wycinali błotnik... ? To rzeźniki... :shock:

Postautor: **Krzysiec** » 14 sty 2019, 15:40

No w corsie trochę inaczej bo nie trzeba było ciąć ... Poprostu cały wymienili

Postautor: **kuba** » 14 sty 2019, 15:45

Jak... tylny błotnik ? Przecież zawsze się wycina, przynajmniej przy progu i dachu ? Próg przechodzi płynnie w błotnik, tak samo słupek C. Nawet wymieniając cały, trzeba wyciąć jeden i wspawać drugi. Jakaś inna opcja jest ? Zaintrygowałeś mnie

Postautor: **Krzysiec** » 14 sty 2019, 19:57

Przedni

Mówię o tym jaka wysoką fakturę za praktycznie gówniane uszkodzenie, które można było "wypchać" wyceniło PZU z AC...

jakoku · Postautor: **jakoku** » 14 sty 2019, 20:09

Na pewno był to piątek około 15 i dlatego klepnęli wymianę błotnika.

Postautor: **kuba** » 14 sty 2019, 21:22

Krzysiec pisze:Przedni

Brawo My!

jakoku · Postautor: **jakoku** » 15 sty 2019, 09:36

kuba pisze:
Krzysiec pisze:Przedni

Brawo My!

ale już wszystko wiadomo? :lol:

colins pisze:(patrz fotka)

Panie Colins zagadkija?:
Co to FSL 99UM? :lol:

colins · Postautor: **colins** » 15 sty 2019, 10:33

FSL - Frankfurt Strona Lewa. Nie wiedziałeś? :mrgreen:

jakoku · Postautor: **jakoku** » 15 sty 2019, 10:56

BGR (pow. grajewski) Boże Gdzie Rozum; Bardzo Groźny Rolnik; Bargłów-Grajewo-Rajgród (wschodni trójkąt bermudzki)

colins pisze:FSL - Frankfurt Strona Lewa. Nie wiedziałeś?

"przekaz podprogowy" na zdjęciu widać, coś Pan tego Nissana wkleił. :mrgreen:

Nie zgadnięta zagadka. -5 do poziomu FSL.

P.S
Zdaje się , że audi a4 w tdji

colins · Postautor: **colins** » 15 sty 2019, 12:25

To jakieś przypadkowe auto na parkingu odbiło się w wypucowanych blachach Qahqaia. Niestety ten bohater, który spowodował przycierkę, nie miał na tyle odwagi, by się przyznać i musiałem tamtą szkodę robić z własnego AC, co odbiło mi się wówczas zwyżką kwoty ubezpieczenia w roku następnym przez tego skurwla.

Radziu · Postautor: **Radziu** » 18 sty 2019, 20:55

Miałem nadzieję, że nie będę miał się czym chwalić w tym dziale. Dziś jednak się to stało. Ford Focus wyjechał mi z podporządkowanej, niestety nie udało mi się do zera wyhamować:

jakoku · Postautor: **jakoku** » 18 sty 2019, 20:59

uuuu.
Najgorsze w tym wszystkim załatwianie tego wszystkiego. Papierologię odpierdzielić. Trzeba samochód jakiś zastępczy zorganizować.
Dopytać się 100 razy.
Współkredytobiorca jest jednocześnie współwłaścicielem i ten współwłaściciel musi być przy ocenie uszkodzeń przez ASO.
Oczywiście może napisać oświadczenie..
itp. itd.

ToniEja · Postautor: **ToniEja** » 18 sty 2019, 21:58

To sa ILS?

Radziu · Postautor: **Radziu** » 19 sty 2019, 07:07

jakoku pisze:uuuu.
Najgorsze w tym wszystkim załatwianie tego wszystkiego. Papierologię odpierdzielić. Trzeba samochód jakiś zastępczy zorganizować.
Dopytać się 100 razy.
Współkredytobiorca jest jednocześnie współwłaścicielem i ten współwłaściciel musi być przy ocenie uszkodzeń przez ASO.
Oczywiście może napisać oświadczenie..
itp. itd.

Chyba nie będzie tak źle, a przynajmniej na to wygląda. Astra wczoraj około godzinę po kolizji była już w Warsztacie, dzisiaj mają już rozbierać. Samochód zastępczy dostałem od razu (niestety KIA ceed, ale w środę mają mi zamienić na Astrę K). Formalności załatwione, resztę będzie załatwiać warsztat z PZU. Około 3 godziny było wszystko załatwione, samochodem zastępczym pojechaliśmy na zakupy.

Added in 51 seconds:

ToniEja pisze:To sa ILS?

Do kogo to pytanie? Jeżeli do mnie to doprecyzuj, bo nie rozumiem.

ToniEja · Postautor: **ToniEja** » 19 sty 2019, 10:39

Czy to sa Inteliluxy?

Radziu · Postautor: **Radziu** » 19 sty 2019, 10:42

Desiderata · Postautor: **Desiderata** » 19 sty 2019, 22:45

jakoku pisze:Współkredytobiorca jest jednocześnie współwłaścicielem i ten współwłaściciel musi być przy ocenie uszkodzeń przez ASO.

Jak nie ma kredytu to łatwiej

Radziu · Postautor: **Radziu** » 20 sty 2019, 07:20

jakoku pisze:Współkredytobiorca jest jednocześnie współwłaścicielem i ten współwłaściciel musi być przy ocenie uszkodzeń przez ASO.
Oczywiście może napisać oświadczenie..

Chyba coś mylisz. Nie współkredytobiorca a współwłaściciel. I nie przy oględzinach, a przy wypełnianiu dokumentacji, bo trzeba napisać oświadczenie do rozliczenia bezgotówkowego. Żona jest współwłaścicielem i musiała ze mną być, oczywiście mogłem też mieć upoważnienie.

Added in 39 seconds:

Desiderata pisze:Jak nie ma kredytu to łatwiej

Nie o kredyt chodzi, a o współwłaścicielstwo.

jakoku · Postautor: **jakoku** » 20 sty 2019, 13:36

Radziu pisze:Chyba coś mylisz. Nie współkredytobiorca a współwłaściciel. I nie przy oględzinach, a przy wypełnianiu dokumentacji, bo trzeba napisać oświadczenie do rozliczenia bezgotówkowego. Żona jest współwłaścicielem i musiała ze mną być, oczywiście mogłem też mieć upoważnienie.
Desiderata pisze:Jak nie ma kredytu to łatwiej

Nie o kredyt chodzi, a o współwłaścicielstwo.

Radziu uszkodzoną ma Astrę więc wszystko na poważnie bierze

Kilka kwestii wyjaśnienia

Tam gdzie w zdaniu pada "Współkredytobiorca" chodzi o hamulcową życia czyli Żonę.

Radziu · Postautor: **Radziu** » 20 sty 2019, 13:46

Tak przeważnie wspólkredytobiorca to Żona, ale wybacz ale nie rozumiem po co ona przy oględzinach samochodu w ASO.

jakoku · Postautor: **jakoku** » 20 sty 2019, 15:15

Radziu pisze:Tak przeważnie wspólkredytobiorca to Żona, ale wybacz ale nie rozumiem po co ona przy oględzinach samochodu w ASO.

Żona ( zwana przeze mnie żartobliwie współkredytobiorca, hamlucowy mojego życia) jest współwłaścicielem Astry. O tym, że musi podpisać papierologię dowiedziałem się dopiero w ASO. Bez zgodny lub obecności drugiego właściciela, to nawet zdjęć nie robią. Z odpowiednim orzeczeniem wybieram się ponownie w poniedziałek na oględziny auta.

Astra5Klub.pl

Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

Re: Pierwsze uszkodzenia karoserii :(

Kto jest online