Astra5Klub.pl

Jak w temacie. Jeśli auto stoi pod chmurą to mogę śmiało polecić do Astry TAKĄ dokładnie matę na przednią szybę. Rozmiarem pasuje niemalże idealnie a w AK szyba czołowa nie należy do małych. Sprawdzona przez ostatnie dni. Przynajmniej nie trzeba rano skrobać czy też używać odmrażacza

o dzięki, przydatna rzecz:)

Konkretnie ten wariant za 12,90 czy dowolny ?

Wszystkie warianty z paskiem i klamrą. Ostatniego bym nie brał

Nigdy wcześniej z czegoś takiego nie korzystałem, a teraz Astra nie ma domu na razie, więc rozważam kupić - dzięki za link Zastanawiam się tylko, czy takie zapinanie w środku nie ma w żaden sposób złego wpływu na uszczelki w drzwiach ?

Ma, może nawet ci się nalać woda do środka jak będzie mocno padać. Dlatego trzeba kupować sprawdzone maty. @Daro sprawdzałeś uszczelki i warunki sporych opadów?

Korzystam z takiego rodzaju mat od wielu lat i do tej pory nie zauważyłem, żeby miało to jakiś wpływ na uszczelki w drzwiach.
@Segor ani razu nie miałem jakichkolwiek problemów przy padającym deszczu. Ponadto przecież tą matę stosuje się nie w porach deszczowych lecz przy przewidywanych przymrozkach czy też przy ostrej zimie.

Czyli przy opadach śniegu nie? Bo często przy opadach jest odwilż. Ja też nie miałem takiego przypadku, ale ktoś u nas na forum już pisał taki przykład, że rano miał kałuże w aucie.

Mnóstwo razy miałem na osłonach kupę śniegu i deszczu. Nigdy nie miałem wody w środku przez użycie maty na szybę. Wielu moich znajomych również tego używa i nigdy nie usłyszałem by ktoś miał takie problemy z kałużą w środku...

No czyli wybierałeś dobre maty

A są jakieś inne zalety tej maty oprócz braku szronu ? Bo szczerze to jak przemyślałem sprawę, to nie wiem czy nie mniej czasu zajmuje zeskrobanie szyby niż zakładanie tego + ściąganie. Przy czym i tak pozostałe szyby trzeba skrobnąć...

Wierz mi ze łatwiej zalozyc mate i zdjac niz skrobac szybe i odgarniac ja ze sniegu (nie raz podtopionego i przymarznietego). Uzywam Podobnej i dalej uzywac zamierzam.

Nie paruje tak przednia szyba od środka i unikasz ewentualnego porysowania szyb poprzez skrobanie.

Wprawdzie obecnie w Astrze mam "Dodatkowe elektryczne ogrzewanie w systemie nawiewu powietrza", które muszę przyznać, że dość szybko sobie radzi z oblodzeniem, ale przez ostatnie 20 lat nigdy nie skrobałem szyb i nie używałem żadnych mat, natomiast butelka 1,5l lub baniaczek po płynie od spryskiwaczy z letnią wodą bardzo fajnie załatwia sprawę.
Szyba odmrożona i podgrzana w 30 sekung, więc też nie paruje.
Uprzedzam pytanie, nie nie ma zagrożenia pęknięcia, woda ma być cipła/letnia nie gorąca/wrząca.
Jak ktoś ma obawy może zacząć polewanie od skraju dachu.
Polecam.

Załóżmy ze mamy mróz -30... Woda ciepła/letnia to woda temp 25-40 stopni... różnica temparatury szyby i wody to w maxymalnym wariancie 70 stopni ... Dzięki nie spróbuje

Krzysiec pisze:40 stopni...

40 stopni to woda gorąca

Raczej mam na myśli taką wodę rzędu 20-25 stopni. I przy takich temperaturach tak jak napisałem zaczynałem polewanie od dachu i dopiero schodziłem na szybę. Tak jak pisałem robiłem tak przez wiele lat. Wbrew pozorom szyby samochodowe są bardzo odporne. Kiedyś nawet w TVN Turbo testowali różne sposoby odmrażania szyb i właśnie polewanie ciepłą wodą zostało przez nich zaaprobowane jako jedno z niewielu.
Oczywiście, każdy robi jak uważa za słuszne Tylko przedstawiam jedną z opcji.

wystarczy woda z kranu, jest zimna.

jakoś schodzenie rano z baniakiem wody mi się nie uśmiecha w dodatku podejrzewam, że w tym przypadku będzie podobnie jak przy rozmrażaczach przy ujemnych temperaturach - fajnie lód zejdzie ale po ruszeniu pozostała wilgoć na szybie (po przejechaniu wycieraczkami) momentalnie zamarznie zmniejszając widoczność do 0 już w czasie jazdy. i w tym przypadku właśnie mata wygrywa, bo po jej sciągnięciu szyba nie jest wilgotna i nic wtórnie nie zamarza w pierwszych minutach jazdy.

No właśnie nie, zwłaszcza gdy masz taki baniaczek od płynu 4l, szyba na tyle się rozgrzeje, że spokojnie machniesz wycieraczkami i już nie zamarznie, bo benzyniak dość szybko dmucha ciepłym. Przy 1,5l troche gorzej ale też tragedii nie ma.

Gdyby taka mata kosztowała stówę to pewnie bym się zastanawiał nad innym rozwiązaniem oczyszczania szyby a przy 20 zł nawet przez myśl mi nie przeszło by codziennie targać ze sobą bańkę wody ale oczywiście każdy zrobi jak woli. Podałem akurat link do tej maty bo świetnie pasuje do Astry jeśli chodzi o wymiary

A po nocce na aucie i wrzuceniu jej pewnie do bagażnika nie macie zwiększonego parowania?
Ja używam zwykłych marketowych (głównie oferowanych w Lidl - rozmiarami pasują idealnie do szyby), ale jednak poświęcam dodatkowa minutę aby wrzucić ją na klatkę schodową aby odparowała tam a nie w aucie. Niezależnie jak się ją trzepie i tak ileś wilgoci w materiale pozostaje.

Owszem jak w ciągu dnia będzie odwilż to zrobi się mokro i wilgotno w aucie. Wtedy również zabieram ją z sobą aby wysuszyć. Natomiast jeśli jest cały czas chłodno mata zostaje w aucie a raczej na szybie

Dotarła zakupiona mata z linku z pierwszego postu /wybrałem wersję prawie exklusiv - z futerałami na wycieraczki )/ - dzisiaj debiutuje na szybie, właśnie ją śnieg z deszczem przysypuje... zobaczymy jak będzie poranne usuwanie wyglądało;
rozmiar maty jakby wprost ze szyby zdjęty,
PS.
czy po założeniu np. na "nie całkiem suchą" szybę i spadku temperatury nie przymarznie to cudo do szyby?

Nie powinno przymarznąć choć dużo zależy od tego jak silny będzie przymrozek. Dzisiaj zdjąłem z marznącego deszczu na szybie i mata nie przymarzła

panwazon pisze:czy po założeniu np. na "nie całkiem suchą" szybę i spadku temperatury nie przymarznie to cudo do szyby?

Przymarza miejscami, ale nie na tyle, żeby nie szło jej ściągnąć